PODSTAWY SOCJOLOGICZNEGO POJMOWANIA KULTURY
Gdybysmy na ulicy zapytali kilku ludzi, czym jest kultura, prawdopodobnie
uzyskalibysmy kilka róznych odpowiedzi, a takze sugestii, czym i jaka powinna
ona byc. Równiez w rozmowie towarzyskiej, gdyby dotyczyla ona tematu kul·
tury, ujawnilyby sie wobec niej nader rózne przekonania. To samo ma miejsce
w publicystyce, eseistyce i rozwazaniach naukowych. Rózne sposoby pojmowania
kultury sa oczywiscie swoistym przejawem kultury i trzeba je zaakceptowac.
Nie chcac jednak calkowicie rozmyc pojmowania kultury, trzeba próbowac,
na tyle, na ile jest to mozliwe, okreslic sposób jej rozumienia oraz najwazniejsze
jego konteksty.
* * *
W niniejszym rozdziale przedstawiona jest krótka historia refleksji nad kultura.
Towarzyszy temu próba wydobycia specyfiki socjologicznego pojmowania
kultury. Kultura byla tworzona od niepamietnych czasów - z definicji od poczatków
istnienia gatunku ludzkiego - natomiast refleksja nad kultura jest relatywnie
niedawna (najstarsze zachowane jej przekazy siegaja V wieku p.n.e., przynajmniej
w cywilizacji europejskiej). Refleksja ta rozwijala sie nieustannie, choc
w róznym tempie. Przywolujemy tu niektóre historyczne jej momenty.
Kultura jest pojeciem nader obszernym i niejednoznacznym. Zawiera w sobie
kilka róznych aspektów, nie zawsze ze soba zgodnych. Tak wiec w rozdziale
tym zostaly omówione wewnetrzne róznice (a czasem i sprzecznosci)
w rozumieniu kultury. Scharakteryzowane zostalo szerokie (tzw. antropologiczne)
oraz waskie (symboliczne i aksjologiczne) rozumienie kultury. Nastepnie
scharakteryzowana zostala kultura w ujeciu atrybutywnym i dystrybutywnym.
W dalszej czesci omówione sa róznice i podobienstwa miedzy kultura a cywilizacja.
Wreszcie podjety jest watek róznic dotyczacych kultury w ujeciu naukowym
i kultury w ujeciu potocznym.
W tym rozdziale nawiazemy do rozumienia kultury w ujeciu waskim, a co
28 za tym idzie do symboliczno-komunikacyjnych aspektów kultury. Kultura jest
tu utozsamiana z komunikowaniem i - oczywiscie - odwrotnie: komunikowanie
jest traktowane niemal jako synonim kultury. Procesy komunikowania, w tym
rozwój jego srodków, wymagaja jednak gruntowniejszego omówienia, co jest
wlasnie trescia odrebnego podrozdzialu.
Ostatni podrozdzial jest swoistym podsumowaniem calego rozdzialu. Przywolane
tu zostaly wszystkie zasadnicze socjologiczne aspekty kultury, takie
miedzy innymi jak fakt, iz kultura "sklada sie" z wzorów zachowan (idei, wartosci,
zasad), samych zachowan i wytworów zachowan; dalej fakt, iz kultura
nie jest natura, choc jest zbudowana w oparciu o nature, wykorzystuje nature,
zmienia nature itd., iz posiada ona zdolnosc oderwania sie od swego bezposredniego
wytwórcy, wynalazcy, pomyslodawcy i moze zostac przyjeta przez
innych ludzi i inne zbiorowosci, iz jest ona zawsze wspólna pewnej liczbie ludzi,
pewnej zbiorowosci (choc nader rózne sa ich wielkosci i charakter), ze jest sfera
otaczajaca czlowieka ze wszystkich stron itd.
Rozdzial konczy sie propozycja syntetycznego okreslenia kultury.
1. POWSTANIE I ROZWÓJ
SOCJOLOGICZNEJ REFLEKSJI NAD KULTURA
Kultura byla tworzona od niepamietnych czasów - z samej jej istoty wynika,
iz od poczatków istnienia gatunku ludzkiego, jako ze kultura i czlowiek to zjawiska
nierozlaczne.
najdawniejszezapewne nie zachowaly sie, nie mówiac juz o tym, ze niektóre
z nich byly ulotne Uak np. slowa, obrzedy) czy nietrwale Uak np. ubiór, ozdoby)
i po prostu nie mogly przetrwac do naszych czasów. Te, które pozostaly,
wywoluja dyskusje dotyczaca ich datowania, a takze ich dzisiejszej interpretacji.
Jednak z cala pewnoscia, jak ludzie ludzmi, musieli oni komunikowac sie,
przysposabiac i tworzyc narzedzia, siedziby, okrycia, przygotowywac posilki,
grzebac swych zmarlych, odprawiac obrzedy, zastanawiac nad soba i nad otaczajacym
swiatem, tworzyc sztuke.
Choc nie jest to dla socjologii kultury najwazniejsza kwestia, przypomnijmy
dla przykladu kilka najbardziej znanych wytworów kultury z przeszlosci (za:
Nougier 1989). I tak malowidla w grotach w Altamirze powstaly ok. dwanascie
tysiecy lat temu, w Lascaux powstaly ok. pietnascie tysiecy lat temu, rysunki
glina w grotach kolo Santa lsabel ok. trzydziesci tysiecy lat temu. Takze sprzed
ok. trzydziestu tysiecy lat wstecz pochodza najstarsze rzezby kobiet zwanych
"Wenus" (z których najbardziej znana to Wenus z Willendorfu pochodzaca
sprzed ok. dwudziestu pieciu tysiecy lat). Czlowiek neandertalski grzebal swych
zmarlych juz na pewno ok. czterdziestu-piecdziesieciu tysiecy lat temu. W tym
czasie powstawaly tez interesujace ornamenty na narzedziach z kosci czy rogu.
Paleolityczne tluki piesciowe w formach bardzo obrobionych powstawaly juz
z pewnoscia przed stu osiemdziesieciu tysiacami lat, zas w formach bardziej
surowych przed osmiuset tysiacami lat (tzw. przemysl abwilski). Narzedzia kamienne
uzywane byly przez czlowieka (a w zasadzie przez jego przodków - np.
Homo habilis) juz od czasów tzw. dolnego paleolitu (liczonego z pewnoscia na
trzy miliony lat temu, jezeli nie wiecej). Wspomnijmy tez, ze przedstawiciele gatunku
zwanego Homo habilis mogli juz w pewnym zakresie poslugiwac sie nie
tylko prymitywnymi narzedziami, ale i mowa.
Spisana refleksja nad kulturajest relatywnie niedawna (najstarsze zachowane
jej przekazy siegaja V wieku p.n.e., przynajmniej w cywilizacji europejskiej).
Trzeba tu wspomniec np. o greckim pojeciu paideia odnoszonym najpierw do
wychowywania i ksztalcenia dzieci (paides), a nastepnie - przynajmniej od póznego
okresu klasycznego - do ksztalcenia ogólnego, do humanizacji pojmowanej
oczywiscie wedlug idealów greckiej polis. Pojecie to znajdujemy miedzy
innymi w tytule ksiazki Ksenofonta (ok. 430 r. p.n.e.-ok. 355 r. p.n.e.) Kyrou
paideia (O wychowaniu Cyrusa).
Fot. 2. Cud grecki - Delfy
Wazniejsza dla refleksji nad kultura byla jednak wstepna próba rozróznienia
tego, co naturalne, od tego, co spolecznie nabyte. Trzeba tu przede
wszystkim przywolac rozróznienie stosowane przez sofistów (V-IV wiek p.n.e.):
physei (to, co ustanowione przez bogów, przez nature) i thesei (to, co ustanowione
przez ludzi). Rozróznienie to znajdujemy takze u Platona i Arystotelesa.
Sofisci (a przede wszystkim Protagoras) przejawiali przy tym stanowisko antropocentryczne
("Wszystkich rzeczy miara jest czlowiek" - glosi jedyne zdanie
zachowane z glównego dziela Protagorasa). Wazniejszy dla refleksji nad
kultura byl jednak relatywizm i konwencjonalizm obecny w mysli sofistycznej.
Sofisci zakladali bowiem, ze to, co uchodzi za obowiazujace (np. odnosnie prawa,
moralnosci czy religii), jest wynikiem swoistej konwencji spolecznej - czyli
jest wytworem zycia spolecznego i, jak bysmy dzis powiedzieli, interakcji towarzyszacej
zyciu spolecznemu. Dodac mozna, ze podobne poglady byly dosc
dobrze zadomowione w mysli greckiej juz nieco wczesniej. Znajdujemy je np.
lozofii.
To nowe pojecie nie weszlo jednak wtedy do szerszej swiadomosci; nie
stalo sie tez przedmiotem bardziej rozbudzonej refleksji.
Zatem w starozytnej Grecji pojawil sie i umacnial poglad, ze konwencja,
umowa jest w zyciu spolecznym nader wazna; niektórzy sofisci twierdzili wrecz,
ze stosunki umowne sa wazniejsze od naturalnych. Mozna tu wtracic, ze sofistom
zawdzieczamy tez poczatki estetyki czy teorii sztuki, przede wszystkim
sztuki scenicznej, odnosnie której sofisci stosowali trzy pojecia: nasladownictwa,
iluzji i oczyszczenia.
Oczywiscie nie wiemy, czy jakichs przejawów refleksji nad tym, co dzis
nazywamy kultura, nie znalezlibysmy w cywilizacji egipskiej (np. w ubocznych
wzmiankach w Ksiegach umarlych), cywilizacji indyjskiej (np. w Wedach pisanych
w latach 1500-500 p.n.e.) czy w cywilizacji chinskiej (np. w wypowiedziach
Konfucjusza zyjacego w latach 551-479 p.n.e.). Jezeli tak bylo, to nie staly sie
one jednak inspiracja dla dalszych rozwazan nad kultura w obrebie cywilizacji
europejskiej i tym samym nie weszly do refleksji formulowanej i pisanej w jezykach
europejskich. Tak sie zlozylo, ze zródla cywilizacji europejskiej tkwia,
miedzy innymi, w starozytnej Grecji - takze odnosnie refleksji nad kultura. Nie
miejsce tu na wyjasnienie przyczyn owego "cudu greckiego" - czyli niezwyklego
rozwoju mysli, sztuki, zycia politycznego w czasach antycznych. Odnosnie interesujacych
nas tutaj spraw - czyli rozróznienia natury i tego, co mozemy uznawac
za kulture - mozna przypuszczac, iz glówna przyczyna byla przestrzenna
ruchliwosc starozytnych Greków, którzy penetrowali rozlegle obszary calego
ówczesnie znanego swiata czy to w celach handlowych, czy w celach kolonizacyjnych,
czy w celach czysto poznawczych (Herodot). Przejawiali przy tym
spora ciekawosc polaczona z relatywna - jak na tamte wieki - tolerancja wobec
innych spolecznosci, ich zachowan i wygladu. Nie bez znaczenia bylo tez dosyc
wczesne zaadaptowanie przez starozytnych Greków pisma alfabetycznego
umozliwiajacego zapisywanie bardziej wyrafinowanych mysli.
Ciagle jednak nie bylo ani terminu, ani zwiazanego z nim pojecia, które
w syntetyczny sposób ujmowaloby calosc ludzkich spraw.
Termin "kultura" obecny byl w starozytnej lacinie i dotyczyl uprawy
(cultus, czyli uprawa, hodowla, pielegnowanie). W starozytnym Rzymie rozpoczal
sie tez stopniowy proces nadawania temu terminowi nowych, a przy tym
szerszych znaczen zblizonych do wychowania, nadawania poloru, oglady itp.
Mamy tu do czynienia z przykladem stosunkowo czestego zjawiska jezykowo-
myslowego: jednoczesnej metaforyzacji slowa wraz z nadawaniem mu nowego,
w tym przypadku tez szerszego znaczenia. Trzeba w tym wzgledzie dostrzec
role Cycerona, który uzyl (co prawda dosc ubocznie) w swych Rozmowach tuskulanskich
okreslenia cultura animi (uprawa duszy) na swoiste oznacze!1ie fi
W lacinie sredniowiecznej w zasadzie zarzucono to szersze rozumienie terminu
kultura - niezaleznie od skadinad bujnego rozwoju samej kultury (budowy
katedr, pisania traktatów filozoficznych i teologicznych, tworzenia mozaik, witrazy,
rzezb itd.). Moze refleksja nad kultura byla wówczas uznana za niepotrzebna,
skoro uwazano, iz rola czlowieka w stwarzaniu tego wszystkiego jest niewielka
w porównaniu z rola 80ga - Kreatora. W sredniowieczu uzywano wiec terminu
kultura w zgodzie z dawniejszym literalnym znaczeniem - czyli agricultura, horticu/
tura - na oznaczenie uprawy ziemi, uprawy ogrodów itp.
Skoro odrodzenie przywolalo ponownie pod uwage sprawy ludzkie, w tym
sprawy doczesne, nie moglo wiec wówczas zabraknac skromnej chocby refleksji
nad kultura. W czasach nowozytnych prawdopodobnie po raz pierwszy
pojecie kultury pojawilo sie w 1510 r. w jezyku angielskim (a wiec jezyku nowozytnym),
gdzie kultura rozumiana byla jako "rozmyslny wysilek zmierzajacy do
rozwiniecia jakosci jakiegos przedmiotu" (za: 8agby 1975: 117). Warto zwrócic
uwage na nader szerokie i bardzo abstrakcyjne rozumienie tutaj tego terminu.
Owo slownikowe ujecie kultury bylo jednak sprawa incydentalna. Oczywiscie
powszechniej byla wówczas uprawiana refleksja nad wybranymi dziedzinami
kultury: malarstwem, rysunkiem czy muzyka.
Dalsze dzieje (przynajmniej od XVII do XIX wieku) socjologiczno-antropologicznej
refleksji nad kultura tocza sie na obszarze niemieckiej historii i filozofii
kultury.
Samuel Pufendorf (1632-1694) w pracy wydanej w 1688 r. przywolal termin
uzyty kiedys przez Cycerona cultura animi (kultura ducha) - na oznaczenie
ksztaltowania moralnosci, rozumu, popedów, ale tez organizacji zycia
spolecznego, obyczajów, sztuk, ubran itp. Nalezy dodac, ze w rozwazaniach
Pufendorfa kultura jest przeciwstawiana stanowi natury; ponadto niekiedy trudno
w tych rozwazaniach oddzielic spostrzezenia opisowe od stanowiska postulatywnego,
a w tym od podkreslania powinnosci czlowieka jako aspektu kultury
(por. Kloskowska 1981).
Szczególna role we wzbogaceniu i wysubtelnieniu pojmowania kultury
odegral Johann G. Herder (1744-1803), który w drugiej polowie XVIII wieku
(glównie w Myslach o filozofii dziejów opublikowanych w latach 1784-1791)
pojmowal ja jako zjawisko nierozdzielnie zwiazane z powstawaniem gatunku
ludzkiego, stanowiace jego najwazniejsza wlasciwosc. Wedlug Herdera, kultura
stanowi specyficznie ludzki sposób przystosowania sie do srodowiska, a realizuje
sie poprzez przekaz miedzy jednostkami i pokoleniami, tworzac w ten
sposób swoisty lancuch. Stad rola jezyka, która podkreslal autor, tak odnosnie
tworzenia kultury, jak i jej przekazywania. Herder zauwaza przy tym, ze mimo iz
kultura postepuje ciagle naprzód, nie musi stawac sie przez to coraz doskonalsza.
Autor nigdzie dokladnie nie definiuje kultury. Pisze tylko, iz jest to "tradycja
wychowania czlowieka w kierunku jakiejkolwiek postaci szczesliwosci ludzkiej
i ludzkiego trybu zycia. (... ) Zaleznie od tego, jaka jest ta tradycja ( ... ) takim staje
sie czlowiek, tak zostaje on uksztaltowany" (Herder 1962, t. 1: 388). W tych
rozwazaniach mozna zauwazyc, iz kultura wedlug Herdera oznaczala doskonalenie
sie jednostki, jej kwalifikacji, techniki i umiejetnosci w bardzo szerokim
znaczeniu. Trzeba podkreslic zaslugi Herdera w tym, ze:
• uzywal tego terminu i zwiazanego z. nim pojecia w sposób dosc systematyczny
(bylo mu ono potrzebne do zrozumienia powstania gatunku ludzkiego
oraz róznic miedzy spoleczenstwami);
• dostrzegal i podkreslal role jezyka (szerzej - komunikowania, bowiem
wspominal nie tylko o mowie, ale tez o mimice oraz o pismie) w tworzeniu
i funkcjonowaniu zycia spolecznego oraz przekazywaniu samej kultury.
W polowie XIX wieku w pismach Gustava Klemma pojawilo sie pojecie kul·
tury relatywnie pojemne i - jak sie okazuje - bliskie dzisiejszemu co do zakresu.
Otóz wedlug Klemma kultura obejmuje wszystkie aspekty zycia spolecznego,
czyli obyczaje, wierzenia, formy ustrojowe, rzemiosla i umiejetnosci, zycie domowe
i publiczne, religie, nauke i sztuke (por. Bagby 1975; Kloskowska 1980;
1981). Niestety, w pismach Klemmanie znajdujemy kryteriów pozwalajacych
stwierdzic, na czym polegaja cechy charakterystyczne kultury. Wymienianie jej
dziedzin bez podania tych cech sprawia, iz zbiór tego, co mozna zaliczyc do
kultury nigdy nie jest zupelnie domkniety.
Definicja Klemma prawdopodobnie zainspirowal sie Edward Burnett Tylor
(1832-1917), który w 1871 r., w pracy Primitive Culture stworzyl wlasna, interesujaca,
pojemna i przekonujaca definicje kultury. Definicja Tylora jest zazwyczaj
na jezyk polski tlumaczona nastepujaco: "kultura lub cywilizacja jest to zlozona
calosc obejmujaca wiedze, wierzenia, sztuke, prawo, moralnosc, obyczaje
i wszystkie inne zdolnosci i nawyki nabyte przez czlowieka jako czlonka spoleczenstwa".
Trzeba wspomniec, iz definicja ta nie tyle upowszechnila to pojecie
w angielskiej strefie jezykowej (bo bylo ono juz tam obecne), ile nadala mu przekonujace
znaczenie, zas przy okazji zainicjowala dalszy rozwój refleksji nad kultura
na tym obszarze jezykowym, a takze rozwój antropologicznych badan nad
kultura na róznych kontynentach. Ponadto definicja ta stala sie niemal klasyczna
i powszechna w wielu innych jezykach i krajach (takze w Polsce dzieki opublikowaniu
ksiazki Tylora pt. Cywilizacja pierwotna w 1896 roku). Warto zwrócic
uwage na wiele walorów tej definicji - np. systemowe ujecie kultury oraz jej relatywnie
wyczerpujace rozumienie jako zespolu zjawisk wytworzonych w zyciu
spolecznym. Podkreslic tez nalezy traktowanie w tej definicji kultury i cywilizacji
jako synonimów (co skadinad nie jest calkowicie przekonujace). Nadto Tylor
niesluszne zalicza do kultury zdolnosci, zas - o dziwo - pomija jezyk. Tak czy
inaczej, definicja Tylora byla podejmowana, rozwijana i uzupelniana zarówno
przez licznych antropologów kultury, jak i, nieco pózniej, przez socjologów przez
wiele nastepnych dziesiecioleci.
W XX wieku tworzono rozliczne definicje i koncepcje kultury, a wynikalo to
z wielu okolicznosci. Po pierwsze z tego, ze wszelkie definicje, a wiec i definicje
kultury to swoisty przejaw kultury. Co za tym idzie, osobiste, a jeszcze bardziej
spoleczno-kulturowe uwarunkowania mysli danego autora wplywac moga na
rózne artykulacje pojecia kultury. Ponadto jest to tez przejaw swoistej twórczosci
autorów - definicja moze wszak tez byc jakas kreacja spolecznego swiata,
odkryciem czegos, na co nikt inny nie zwrócil wczesniej uwagi. Wreszcie
.po trzecie, rózne skojarzenia moga, a nawet musza przychodzic badaczom
do glowy w zetknieciu z róznymi wytworami i formami kulturowymi powstalymi
w róznych spoleczenstwach i epokach. To wszystko nie powinno oczywiscie
usprawiedliwiac wszelkiego "slowotwórstwa" i nieuzasadnionych ambicji autorów
w tej dziedzinie. Wiekszosc bowiem definicji niewiele nowego wnosila do
refleksji nad kultura, nie ma wiec potrzeby ich przywolywac ani tym bardziej bez
szczególnego powodu brac ich pod uwage.
Z rozlicznych definicji kultury, które pojawily sie chocby w XX wieku, warto
natomiast wspomniec dla przykladu o dwóch:
Ralph Linton (1893-1953) w swych opublikowanych w 1945 r. Kulturowych
podstawach osobowosci (Linton 1975: 44) pisal, iz "kultura jest konfiguracja wyuczonych
zachowan i ich rezultatów, których elementy skladowe sa podzielane
i przekazywane przez czlonków danego spoleczenstwa". Jak latwo zauwazyc,
autor podkresla fakt, iz kultura jest nabyta; ponadto fakt, iz sklada sie ona tak
z zachowan, jak i z ich rezultatów; wreszcie Linton akcentuje spoleczny charakter
kultury, choc jako antropolog chyba zbyt mocno podkresla swoiste "zamkniecie"
kultury w obrebie spoleczenstw.
Bardzo zasadne wydaje sie tez przywolanie definicji Antoniny Kloskowskiej
(1919-2001), wedlug której "kultura jest to wzglednie zintegrowana calosc obejmujaca
zachowania ludzi przebiegajace wedlug wspólnych dla zbiorowosci spolecznej
wzorów wyksztalconych i przyswojonych w toku interakcji oraz zawierajaca
wytwory takich zachowan" (Kloskowska 1963; cyt. z drugiego wydania:
1980: 40). Autorka w swej definicji uwzglednia pewne systemowe aspekty kultury,
podkresla jej przejawianie sie zarówno we wzorach zachowan, jak i w samych
czynnosciach oraz w wytworach tych czynnosci, wreszcie akcentuje fakt,
iz tworzona jest ona w toku wspóloddzialywania ludzi na siebie. W zasadzie
niewiele juz mozna dodac do socjologicznej definicji kultury - ta definicja wydaje
sie byc wyczerpujaca.
Jednak te krótka prezentacje dziejów refleksji nad kultura, w której podkreslane
sajej spoleczne aspekty, konczymy wlasnie na definicji Antoniny Kloskowskiej
""tlnie dlatego, iz uznajemy, ze stanowi ona "ostatnie slowo" w tej refleksji. Sama
autorka slusznie wszak zauwazala, iz jej definicja moze "Stanowic "punkt wyjscia"
do dalszych rozwazan. Definicja Kloskowskiej jest nad wyraz pojemna,
a przy tym logiczna, moze wiec uchodzic nie tylko za swoista puente wywodów,
ale tez moze byc inspiracja do dalszych refleksji i badan. (Dodajmy przy tym, ze
Antonina Kloskowska proponowala jeszcze inne rozumienie kultury, ale o tym
wspomnimy gdzie indziej.
Nie mnozac tedy dalszych przykladów definicji kultury, zwrócmy uwage na
aspekty, które najczesciej sa w nich obecne. (Przy okazji aspekty te wskazuja
na dluga droge, jaka odbyla socjologiczna refleksja nad kultura)·
I tak Kroeber i Kluckhohn (1952) zauwazaja, ze definicje kultury zazwyczaj
sa oparte:
• na wyliczaniu skladników kultury (zauwazmy, ze sa to definicje latwo "przyswajalne",
lecz logicznie nie domkniete);
• na podkreslaniu koniecznosci uczenia sie kultury jako mechanizmu jej nabywania
i wplywu na osobowosc;
• na podkreslaniu jej spolecznego rodowodu, czyli faktu, iz jest ona efektem
spolecznego wspólzycia ludzi;
• na podkreslaniu spolecznego dziedziczenia i tradycji jako mechanizmu tworzenia
i trwania kultury;
• na podkreslaniu, iz dana kultura jest czyms obowiazujacym w danej spolecznosci.
Nie trzeba dodawac, iz sa tez oczywiscie takie koncepcje i definicje, które
syntetyzuja wszystkie lub wiekszosc tych aspektów kultury. Bedziemy wiec
zmierzac do przedstawienia wlasnie takiego zintegrowanego sposobu pojmowania
Zauwazmy tez, iz ten relatywnie dlugi historyczny proces refleksji nad kultura
prowadzil jednak do pewnego postepu, którego ani nie mozna nie zauwazyc,
ani zlekcewazyc. Uwzgledniajac tylko najwazniejsze zagadnienia mozna stwierdzic,
ze postep w refleksji nad kultura cechowal sie:
• stopniowym wysubtelnianiem pojmowania kultury, tworzeniem coraz bardziej
wyrafinowanych jej koncepcji;
• stopniowym rozszerzaniem listy dziedzin ludzkiej aktywnosci, które sa zaliczane
do kultury;
• stopniowym przyjmowaniem zalozenia, iz kultura jest jednym z najwazniejszych
Uezeli nie najwazniejszym!) aspektów zycia czlowieka, tak w wymiarze
jednostkowym, jak i spolecznym;
• stopniowym wchodzeniem tego pojecia do szerszej swiadomosci spolecznej,
do kanonu myslenia o czlowieku i spoleczenstwie.
Wszystkie te (i inne) aspekty kultury beda jeszcze przywolane. Teraz nalezy
jednak podkreslic, iz pelne rozumienie kultury wymaga uwzglednienia kilku
istotnych jej rozróznien.
2. ROZRÓZNIENIA KULTURY
Kazda abstrakcyjna kategoria jest malo czytelna. Tym bardziej kategoria
kultury, która - sama w sobie - nie ma empirycznych odniesien. Kultury, jako
takiej, nie mozna zobaczyc. Owszem, mozna zobaczyc pewne jej wytwory
(ubiór, architekture, obrazy, rzezby, pismo), mozna uslyszec mowe czy muzyke,
mozna obserwowac zachowania zwiazane z obyczajami czy religia itd. I choc
to wszystko nalezy oczywiscie do kultury, to jednakowoz nalezy nie na mocy
empirycznej realnosci, lecz dzieki umowno...
madzia.1majka2