Koalicje antyfrancuskie.doc

(76 KB) Pobierz
I koalicja antyfrancuska - związek niektórych państw europejskich, w tym przede wszystkim Anglii (która uczestniczyła we wszystkich późniejszych koalicjach) Austrii, Prus, Holandii i Hiszpanii zawarty w 1793 roku na wieść o zgilotynowaniu monarchy francu

I koalicja antyfrancuska - związek niektórych państw europejskich, w tym przede wszystkim Anglii (która uczestniczyła we wszystkich późniejszych koalicjach) Austrii, Prus, Holandii i Hiszpanii zawarty w 1793 roku na wieść o zgilotynowaniu monarchy francuskiego Ludwika XVI. Sojusznicy nie chcieli dopuścić do rozprzestrzenienia się idei rewolucyjnych zapoczątkowanych w Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Dalsze koalicje miały na celu powstrzymanie hegemonistycznych zapędów Francji.

 

 

II koalicja antyfrancuska

Tzw. "druga koalicja" (1799–1802) była powtórną próbą zjednoczenia mocarstw europejskich dążących do zniszczenia, a jeśli się to nie uda poważnego osłabienia rewolucyjnej Francji. W czasie gdy generał Napoleon Bonaparte prowadził kampanię w Egipcie nieprzyjazne Francji państwa zaczęły przygotowania do kolejnego uderzenia. Cesarstwo Austriackie i Imperium rosyjskie formowały nowe armie, gotując się do uderzenia wiosną 1799 roku na terenie Niemiec i północnych Włoch.

Pod auspicjami Zjednoczonego Królestwa, a pod formalnym przewodnictwem cara Pawła I, zawiązana została koalicja, którą tworzyły: Austria, Zjednoczone Królestwo, Rosja, Portugalia, Królestwo Neapolu i Imperium Osmańskie. Napoleon miał niewielkie szanse na szybkie przerzucenie swego korpusu ekspedycyjnego z Egiptu do Europy, co budziło nadzieje koalicjantów.

 

Preludium

W roku 1798 działania zbrojne na terenie Italii prowadziły jedynie wojska neapolitańskie, zajmując nawet przejściowo opanowany przez Francuzów Rzym. Król Neapolu Ferdynand IV nie chciał wojny, ale pod wpływem żony posła brytyjskiego (i kochanki adm. Nelsona) zdecydował się na antyfrancuską wyprawę. Wkrótce jednak gen. Championnet pokonał armię neapolitańską pod Civita Castellana i w grudniu odzyskał Rzym, do którego wkroczyła Legia gen. Kniaziewicza. Następnie wojska francuskie zdobyły Neapol przekształcając królestwo w Republikę Partenopejską. Jednocześnie do Francji przyłączony został Piemont, którego władca Karol Emanuel IV musiał udać się na wygnanie. Sukcesy francuskie były jednak przejściowe.

 

Wojna

Na początku 1799 r. połączona flota rosyjsko-turecka pod dowództwem adm. Uszakowa wypędziła Francuzów z Wysp Jońskich, a 28 kwietnia zerwane zostały rokowania pomiędzy przedstawicielami Francji i Rzeszy. Anglicy zajęli Maltę, a w Kampanii i Kalabrii wybuchło antyfrancuskie powstanie chłopskie, wsparte desantem wojsk rosyjskich i osmańskich z Korfu. W czerwcu Neapol skapitulował, a wojska francuskie wycofały się spiesznie na północ.

Tam jednak również Francuzom nie wiodło się najlepiej. Rosyjski generał Suworow odniósł szereg zwycięstw we Włoszech zmuszając wojska francuskie pod dowództwem Moreau do wycofania się z doliny Padu w rejon Genui i podnóża Alp Francuskich, a po bitwie nad Trebią odrzucił idący z południa korpus gen MacDonalda z powrotem w Apeniny.

Pokonanie sił francuskich nie było możliwe bez opanowania Szwajcarii. Austriacy nie kwapili się do prowadzenia działań w tak trudnym terenie, więc zrzucili wszystko na Rosjan. Z południa, przez Alpy, atakował korpus Suworowa, a z północy siły gen. Rimskiego-Korsakowa. Wojska Korsakowa zostały pokonane w dwóch bitwach pod Zurychem przez Massénę, co spowodowało ich wycofanie do Rosji. Parciu Francuzów na południe opierał się Suworow, ale przed okrążeniem i zniszczeniem jego sił uratował upór i wytrzymałość rosyjskiego żołnierza; Suworow przedarł się przez przełęcz św. Gotarda i wiszący nad przepaścią "Diabelski Most" (niem. Teufelsbrücke), a następnie na północ, w kierunku Jeziora Bodeńskiego.

Nie powiodło się koalicjantom także w Holandii, gdzie działał korpus ekspedycyjny księcia Yorku i posiłkowe oddziały rosyjskie. Spodziewane powstanie antyfrancuskie nie wybuchło, więc po kilku niepowodzeniach Anglicy wycofali się w październiku, a żołnierzy rosyjskich wywieźli na wyspę Jersey. Wielka Brytania nie przejawiała chęci dalszego angażowania swych sił na lądzie. To zniechęciło Rosjan i spowodowało wystąpienie cara Pawła z koalicji.

W Niemczech, Karol Ludwik Habsburg zmusił Francuzów pod dowództwem Jean-Baptiste Jourdana do wycofania sie za Ren i odniósł kilka zwycięstw w polu, Jourdana zastąpił więc Masséna.

 

Druga faza wojny

W dniu 9 listopada (18 brumaire'a) 1799 r. nastąpił w Paryżu wojskowy zamach stanu. W jego wyniku Dyrektoriat został obalony, a władza dostała się w ręce Napoleona - pierwszego konsula. Przejął on też natychmiast inicjatywę wojenną, żądając by Austria wycofała się z Półwyspu Apenińskiego. Gdy ultimatum nie zostało przyjęte, Napoleon, po ryzykownej przeprawie wojsk francuskich przez Przełęcz Świętego Bernarda w Alpach (14-21 maja 1800 r.), rozbił siły austriackie 14 czerwca pod Marengo. Następnie Francuzi zajęli Monachium i zagrozili Wiedniowi, stolicy Austrii.

Austriacy po kilku miesiącach zawieszenia broni wznowili działania, ale 3 grudnia gen. Moreau pokonał ich pod Hohenlinden w Bawarii, gdzie znakomitą postawą odznaczyli się ułani polskiej Legii Naddunajskiej. Zmusiło to Austrię do zawarcia 9 lutego 1801 r. pokoju w Lunéville, przywracającego stan posiadania, jak po włoskich zwycięstwach Napoleona z 1797 r. Wielka Brytania wycofała się z wojny jako ostatnia, podpisując pokój w Amiens.

 

Skutki

Austria wycofała się z wojny w lutym 1801 roku. Według ustaleń z Lunéville granica Francji i Rzeszy miała przebiegać wzdłuż Renu. Austria zachowywała Wenecję, a Francja odzyskiwała Piemont i Lombardię.

Na mocy podpisanego 25 marca 1802 roku traktatu Wielka Brytania zatrzymywała zagarniętą Hiszpanii wyspę Trinidad i zabraną Holandii wyspę Cejlon, a nadto otrzymała w zarząd (teoretycznie na pół roku) holenderską kolonię Kap w południowej Afryce. W zamian za to Malta miała zostać zwrócona Kawalerom Maltańskim, a wojska francuskie w Egipcie otrzymać swobodę powrotu do ojczyzny.

 

 

III koalicja antyfrancuska - związek państw europejskich przeciw Francji. Koalicja została zawiązana w sierpniu 1805 r., a rozwiązana w grudniu.

Flota brytyjska stawała sie coraz potężniejsza, dlatego Napoleon zawarł sojusz z Hiszpanią. Napoleon do 1805 r. zaanektował Królestwo Piemontu (Turyn) oraz Republikę Liguryjską (Genua), a także przekształcił Republikę Włoch w Królestwo Włoch, mianując się jego królem. Naruszył w ten sposób historycznie ukształtowany system Niemieckiego Cesarstwa Rzymskiego, rządzonego przez niemieckich cesarzy dynastii Habsburgów.

Wszystkie te poczynania Napoleona spowodowały zawiązanie się kolejnej, trzeciej koalicji antyfrancuskiej w składzie: Wielka Brytania, Austria, Rosja, Szwecja i Królestwo Neapolu. Nowa wojna rozpoczęła się we wrześniu 1805 r. od ataku Austrii na Księstwo Bawarii, sprzymierzone z Francją. Wtedy Napoleon ruszył ze swą armią do Niemiec, pobił Austriaków pod Ulm, zajął Wiedeń, po czym wkroczył na Morawy. Tam 2 grudnia Francuzi rozgromili pod Austerlitz połączone siły austriacko-rosyjskie. Austria wycofała się wówczas z koalicji i zawarła z Francją 26 grudnia 1805 roku pokój w Preszburgu, zaś car Aleksander I wycofał resztki swego korpusu interwencyjnego do Rosji. W październiku 1805r rozegrała się bitwa morska pod Trafalgarem zakończona klęską wojsk francusko-hiszpańskich rozgromionych przez flotę angielską.

 

 

IV koalicja antyfrancuska

Czwartą koalicję w roku 1806 zorganizowało Zjednoczone Królestwo, a uczestniczyły w niej nakłonione przez Anglików Imperium Rosyjskie i Prusy. Jednak po zwycięskich bitwach pod Jeną i Auerstädt, Napoleon zajął Berlin, a w kolejnych starciach pod Iławą Pruską i Frydlandem wojska napoleońskie pokonały armię rosyjską, spychając ją za Niemen.

Na mocy traktatu pokojowego podpisanego przez Napoleona i cara Aleksandra I w Tylży 7 lipca 1807 r., z ziem zabranych Prusom utworzone zostały Księstwo Warszawskie, Królestwo Westfalii oraz Wolne Miasto Gdańsk. Rosja, w zamian za przystąpienie do blokady kontynentalnej, otrzymała okręg białostocki.

 

Przyczyny wybuchu wojny

Prusacy byli przekonani, że Napoleon doceni ich neutralność w czasie wojny z III koalicją w 1805 r. i zgodzi się na aneksję Hanoweru. Tymczasem cesarz nie zamierzał ułatwiać Berlinowi zadania, co zaowocowało utworzeniem Związku Reńskiego. By osłodzić Fryderykowi Wilhelmowi gorycz porażki, rozwinął przed nim wizję drogi do korony cesarskiej poprzez utworzenie konfederacji północnogermańskiej z państw nie należących do Związku Reńskiego. Król wahał się jednak, wciąż spoglądając na Rosję.

Car Aleksander szykował się właśnie do wojny z Turcją i nie miał zamiaru wplątywać w nową wojnę przeciw Napoleonowi. W Petersburgu istniała jednak silna partia antynapoleońska, która roztoczyła przez carem wizję Rosji wypartej z Europy Środkowej, jeśli zaakceptuje zdobycze Francji.

Również w Wielkiej Brytanii dominowało stronnictwo prowojnne, prące do utworzenia nowej koalicji antyfrancuskiej. Aby sprowokować Prusy, rząd angielski poinformował Berlin, że rząd francuski zaproponował mu Hanower, jako zapłatę za pokój. Reakcja Fryderyka Wilhelma była łatwa do przewidzenia. Poczuł się oszukany. Hanower wydał mu się kartą przetargową w ręku Napoleona chcącego za wszelką cenę kupić pokój. Uznał, że czas na wojnę i dowiedzenie, że armia pruska, to nadal armia Fryderyka Wielkiego. I tak było w istocie: była to armia sprzed wielu dziesięcioleci. Wojskowi pruscy hołdowali doktrynie fryderycjańskiej. Artyleria pruska była zacofana technicznie, w piechocie obowiązywał przestarzały szyk linearny, do natarcia wojsko ruszało głębokimi kolumnami batalionowymi. Nie znano jeszcze powszechnej w armii francuskiej tyraliery. Dopiero Napoleon miał obnażyć w całej rozciągłości te niedostatki.

 

Kampania pruska

1 października 1806 Fryderyk Wilhelm wystosował do Napoleona ultimatum z żądaniem wycofania armii francuskiej za linię Renu i zapowiadające utworzenie konfederacji państw północnoniemieckich pod protektoratem Prus. Dla sztabu francuskiego ten akt wypowiedzenia wojny nie był zaskoczeniem. Napoleon od jakiegoś już czasu planował rozbicie armii pruskiej, nim nadejdzie ewentualna rosyjska odsiecz. Teraz skierował swoje korpusy na północny wschód, przenosząc błyskawicznie wojnę do Turyngii. Wybrał tę drogę, ponieważ był to najkrótszy szlak do Berlina. Upadek stolicy miał przyspieszyć klęskę Prusaków oszołomionych szybkością i gwałtownością manewrów. Chciał przebić się na tyły pruskiej armii, odciąć ją od stolicy i zmusić do przyjęcia bitwy z odwróconym frontem. Chodziło mu o to, aby żołnierz pruski stracił pewność siebie przekonany, że jest odcięty od reszty kraju i stolicy.

Armia pruska przekroczyła w dniu 2 października Łabę pod Dreznem i Magdeburgiem, i ruszyła na południowy zachód trzema kolumnami, oddalonymi od siebie o około 50 kilometrów. 75-tysięczna armia główna księcia Karola Wilhelma szła na Naumburg i Erfurt. Towarzyszyli jej król i królowa Luiza. 50-tysięczna armia gen. von Ruchela kierowała się ku Eisenach, a 55-tysięczna armia księcia Hohenlohe w stronę Zwickau. W awangardie szły dwa korpusy - pruski Ludwika Ferdynanda i saski Boleslausa Tauentiena. Pod Halle, stał w odwodzie 20-tysięczny korpus księcia wirtemberskiego.

Napoleon skoncentrował w Bawarii 166 000 ludzi, w tym 128 tysięcy piechoty, 28 tysięcy konnicy i 256 armat. Siły te miały być wzmocnione rekrutami z nowych zaciągów. Dalsze 70 tys. żołnierzy stacjonowało we Włoszech i około 150 tys. w innych krajach podległych Napoleonowi. 2 października Napoleon przybył do Würzburga, a 6 października objął komendę nad armią w Bambergu. Dwa dni później armia napoleońska wkroczyła do sprzymierzonej z Prusami Saksonii idąc na północny wschód. Podzielona była na korpusy armijne. W centrum, od Bambergu przez Kronach, szły I Korpus marszałka Bernadotte'a, III Korpus marsz. Davouta, korpus konny marsz. Murata i Gwardia Cesarska dowodzona przez marsz. Bessières'a. Miały one przekroczyć rzekę Saale pod Saalburgiem.

V Korpus marsz. Lannesa i VII Korpus marsz. Augereau maszerowały z Bambergu przez Koburg na Saalfeld. IV korpus marsz. Soulta i VI Korpus marsz. Neya miały dotrzeć do Plauen. Tempo marszu było imponujące - 25-30 kilometrów dziennie.

9 października doszło do pierwszej potyczki pod Schleitz. Korpus Murata rozbił 9-tysięczną ariergardę korpusu Tauentziena. Następnego dnia Francuzi ponownie starli się z Prusakami. Korpus księcia Ludwika rozpaczliwe bronił się przez dwie godziny, w końcu jednak ustąpił, zostawiając 1000 poległych i 2000 jeńców. Książę poległ.

Teraz armia francuska skręciła na zachód. Napoleon prowadził korpusy Neya, Lannes'a i Augereau oraz gwardię cesarską. Tymczasem resztki rozbitego pod Saalfeld korpusu księcia Ludwika połączyły się z armią księcia Hohenlohe, stojącą pod Jeną. W krótkiej bitwie 56-tysięczna armia Napoleona rozbiła 72-tysięczną armię księcia. Ponad 12 tysięcy Prusaków poległo lub zostało rannych, a przeszło 15 tysięcy zostało wziętych do niewoli. Zdobycz wojenna to 200 armat i 30 sztandarów. Zaraz potem, pod Auerstädt, nastąpiło drugie starcie. 28 tysięcy napoleońskich żołnierzy pokonało i zmusiło do odwrotu 60 tysięcy żołnierzy pruskich - ponad 13 tysięcy zabitych i rannych oraz przeszło 3 tysiące jeńców i 115 armat. Bitwa pod Jeną-Auerstädt przesądziła o przebiegu kampanii i całej wojny, ale jej nie kończyła.

Trwał jeszcze pościg za uchodzącymi armiami pruskimi, w szeregach których nastąpił gwałtowny upadek ducha. Po zajęciu Berlina całe dywizje i korpusy poddawały się niemal bez walki. W ciągu 39 dni kampanii błyskawicznej armia pruska przestała istnieć. Do francuskiej niewoli trafiło ponad 140 tysięcy pruskich żołnierzy, a około 60 tysięcy poległo lub została rannych (w tym 25 tysięcy pod Jeną i Auerstädt). 250 pruskich sztandarów zostało zawiezionych do Paryża jako zdobycz wojenna. Wszystkie pruskie twierdze na zachód od Wisły, poza Gdańskiem, skapitulowały, ocalały jedynie nieliczne załogi miast na Śląsku i w Prusach Wschodnich. Uniknął pogromu - jako jedyny z całej armii - kilkunastotysięczny korpus gen. Lestocqa, ale tylko dlatego, że stacjonował w znacznym oddaleniu od właściwego teatru działań.

 

Kampania rosyjska]

Napoleon po bitwie pod Pułtuskiem rozlokował swoje wojska na leżach zimowych, jednak zwiadowcy donieśli mu o reorganizacji armii rosyjskiej i jej przygotowaniach do ofensywy, co stało się bezpośrednią przyczyną kolejnych walk w fatalnych warunkach klimatycznych.

Wojska rosyjsko-pruskie posuwały się w kierunku Wielkiej Armii starając się odciąć jej części rozlokowane w różnych miejscowościach i rozbić je pojedynczo. Jednak plan ten nie udał się, gdyż ofensywa ta została w porę wykryta i doszło do mobilizacji wojsk francuskich. W ręce rosyjskie dostał się francuski łącznik, który miał ze sobą dane dotyczące rozlokowania i wielkości wojsk napoleońskich. Generał Bennigsen zdał sobie w tym momencie sprawę, że ma przed sobą połączone i o ponad ¼ większe siły niż te, które sam miał do dyspozycji, i co za tym idzie zarządził generalny odwrót i marsz dniami i nocami, który jednak nie doprowadził do zgubienia pościgu. Jego wojsko stanęło przed widmem zupełnego wyczerpania, dlatego postanowił przyjąć bitwę pod Pruską Iławą, co dawało mu czas na zorganizowanie obrony oraz połączenie wszystkich swoich sił.

Bitwa ta stoczona zostaław dniach 7-8 lutego 1807 r. Toczyła się w zawiejach śnieżnych i kilkustopniowym mrozie, a podczas jej trwania miały miejsce jedne z największych szarż kawaleryjskich w historii wojen. Była to jedna z najkrwawszych bitew epoki napoleońskiej. Zakończyła się taktycznym nierozstrzygnięciem, ale i odwrotem wojsk rosyjsko-pruskich. Po jej zakończeniu żołnierze francuscy nie krzyczeli, jak to normalnie mieli w zwyczaju, "Vive l'Empereur" (Niech żyje Cesarz), lecz "Vive le Paix" (Niech żyje Pokój).

Wiosną doszło do wznowienia działań wojennych. Po uderzeniu na Dobre Miasto i nierozstrzygniętej oraz okupionej dużymi stratami bitwie pod Lidzbarkiem Warmińskim Napoleon postanowił się wycofać i zagrozić lewemu skrzydłu Rosjan. Bennigsen cofnął się w kierunku Frydlandu, swej wysuniętej bazy zaopatrzeniowej i rzeki Łyny. Przechodząc na prawy brzeg Łyny Rosjanie odsłonili drogę na Królewiec, gdzie stacjonował korpus pruskiego generała Lestocqa (2 dywizje pruskie i 1 dywizja rosyjska - łącznie 25 000 żołnierzy). Napoleon wysłał przeciwko Lestocqowi korpusy Soulta i Davouta oraz jazdę Murata, podczas gdy w kierunku Frydlandu skierował jedynie korpus Lannesa. Sam z resztą sił zatrzymał się w Iławie Pruskiej. Decyzje Napoleona wynikały z błędnego mniemania, że główne siły Bennigsena wycofały się na Królewiec. Tymczasem 13 czerwca 1807 r., gdy jazda Lannesa została wyparta z Frydlandu, Napoleon dowiedział się, że właśnie wokół tego miasta Bennigsen skoncentrował swoje siły.

W dniu 14 czerwca 1807 roku doszło do starcia. Była to jedna z najważniejszych bitew wojen napoleońskich, która bezpośrednio doprowadziła do zakończenia wojny z IV Koalicją. Po prawie 23 godzinach walki, francuskie oddziały zdołały odnieść decydujące zwycięstwo nad armią rosyjską dowodzoną przez Bennigsena. Pod koniec bitwy wojska francuskie miały całkowitą kontrolę nad polem bitwy a rosyjska armia uciekała chaotycznie przez rzekę Łynę gdzie wielu jej żołnierzy utonęło. Po klęsce w tej bitwie Car Aleksander I został zmuszony do poproszenia o pokój.

Traktat podpisany został 7 lipca 1807 roku. Do jego postanowień należało między innymi uznanie przez Rosję Księstwa Warszawskiego, Wolnego Miasta Gdańska oraz uznanie francuskich zdobyczy w Prusach. Mocą tego traktatu imperium rosyjskie przystąpiło do blokady kontynentalnej skierowanej przeciwko Wielkiej Brytanii. Aleksander I uznał też królewskie tytuły braci Napoleona. W zamian Napoleon zgadzał się na aneksję przez Rosję departamentu białostockiego, który miał być jej przekazany przez Prusy jako obwód białostocki. Rozmowy między Napoleonem a Aleksandrem prowadzono na tratwie ustawionej pośrodku Niemna.

Drugi traktat został zawarty przez Napoleona dwa dni później, 9 lipca, z Królestwem Prus. Prusy rezygnowały w nim z posiadłości w zachodnich Niemczech, na terytorium których utworzono Królestwo Westfalii. Utworzono Wolne Miasto Gdańsk, pozostające pod protektoratem Królestwa Saksonii i Prus. Prusy zrzekały się ziem drugiego i części ziem pierwszego i trzeciego rozbioru Polski, czego skutkiem było utworzenie Księstwa Warszawskiego na mocy Artykułu XV tego traktatu. Postanowienia pokoju ukształtowały porządek polityczny i terytorialny, który przetrwał w ogólnym zarysie do roku 1813.

 

 

V koalicja antyfrancuska

Wielka Brytania i Austria wykorzystały powstanie hiszpańskie do utworzenia kolejnej koalicji. W 1809 roku Austriacy zaatakowali z trzech stron: we Włoszech, w Niemczech i w Polsce. Napoleon jednak zajął Wiedeń, a pod Wagram zadał decydującą klęskę wojskom austriackim, zmuszając Franciszka I do podpisania pokoju w Schönbrunn. Francja uzyskała kolejne terytoria nad Adriatykiem. Rosja zaś, jako sojusznik Francji, otrzymała okręg tarnopolski. W 1810 Napoleon poślubił córkę cesarza austriackiego, Marię Ludwikę, chcąc w ten sposób ściślej połączyć Austrię i Francję.

 

VI koalicja antyfrancuska – koalicja austriacko-prusko-rosyjsko-szwedzko-brytyjska (wraz z licznymi państewkami niemieckimi), która w schyłkowym okresie wojen napoleońskich w latach 1812–1814 ostatecznie pokonała Cesarstwo Francuskie i zmusiła do abdykacji Napoleona. Zdetronizowany Napoleon został zesłany na Elbę.

 

W skrócie

Po straszliwej w skutkach napoleońskiej inwazji na Rosję państwa europejskie (ze Zjednoczonym Królestwem na czele), które przez wiele lat ponosiły klęski w walce z Napoleonem, dostrzegły możliwość pokonania go we wspólnej akcji. Po zreorganizowaniu armii na wzór napoleoński, a nadto posiadając ogromną przewagę liczebną, zdołały pokonać cesarza na terenie Niemiec (Bitwa Narodów) w roku 1813, a następnie wkroczyć do Francji w roku 1814.

W wojnie, w którą zaangażowanych zostało ponad dwa i pół miliona żołnierzy, poległo blisko dwa miliony (według niektórych danych tylko w Rosji poległo ponad milion ludzi). W wojnie szóstej koalicji stoczono wiele bitew, takich jak pod Smoleńskiem, Borodino, Lützen, Dreznem i wreszcie pod Lipskiem, która była największą bitwą wojen napoleońskich i największą bitwą w historii przed I wojną światową.

Ostatni akcent tej wojny, obrona Francji, był pokazem mistrzostwa Napoleona jako wodza; w ciągu sześciodniowej kampanii, którą wielu historyków uważa za najwspanialszy okres w jego karierze jako wodza, zdołał w kilku bitwach pobić wielokrotnie silniejszych przeciwników. Ostatecznie jednak, straciwszy swe najlepsze wojska w kampanii rosyjskiej i niemieckiej, nie był w stanie pokonać sił koalicji, które ostatecznie zajęły Paryż i zmusiły go do abdykacji.

 

Działania w Europie

Widząc realne szanse na pokonanie słabego Napoleona, do wojny ponownie przystąpiły Prusy. Tymczasem cesarz nie próżnował i wkrótce swą armię na wschodzie rozbudował z trzydziestu do stu trzydziestu, a nawet czterystu tysięcy. W bitwach pod Lützen (2 maja) i Budziszynem (20-22 maja 1813) pobił sprzymierzonych, którzy stracili razem ponad 40 000 ludzi. W bitwach tych zaangażowanych było po obu stronach ponad 250 000 żołnierzy, co czyniło z nich jedne z największych starć w historii wojen.

Konsekwencją tej krótkiej kampanii było zawarcie zawieszenia broni, które trwało od 4 czerwca do 13 sierpnia 1813 r. Obie strony starały się wykorzystać ten czas na odbudowę sił. Sprzymierzonym udało się przeciągnąć na swoją stronę Austrię, co zaowocowało postawieniem na nogi dwóch armii austriackich o liczebności 300 000 ludzi. Siły te dołączyły do armii sprzymierzonych na terenie Niemiec. Teraz całkowita siła wojsk sprzymierzonych na środkowoeuropejskim teatrze działań wynosiła około 800 000 ludzi w linii i dalsze 350 000 w strategicznej rezerwie.

Napoleon zdołał zgromadzić na obszarze działań blisko 650 000 ludzi, jednak tylko około 250 000 znajdowało się pod jego osobistym dowództwem, dodatkowymi 120 000 dowodził Oudinot, a 30 000 Davout. Związek Reński oddał cesarzowi niewielkie ilości wojsk, przede wszystkim z Saksonii i Bawarii. Ponadto na południu Królestwo Neapolu Murata i Królestwo Włoch Beauharnais'a dysponowało około 100 000 ludzi pod bronią. Na Półwyspie Iberyjskim licząca 150-200 000 ludzi armia francuska ponosiła klęskę za klęską z rąk Hiszpanów i Brytyjczyków, którzy posiadali około 150 000 wojska. Tak więc łącznie 900 000 wojsk francuskich miało przed sobą milion żołnierzy w armiach sprzymierzonych (nie licząc wymienionej powyżej rezerwy strategicznej). Liczby te są jednak mylące, bowiem większość wojsk niemieckich walczących po stronie Napoleona biła się niechętnie, w każdej chwili gotowa przejść na stronę koalicjantów. Tak więc w rzeczywistości Napoleon mógł liczyć na nie więcej niż 450 000 wojska na terenie Niemiec, czyli połowę tego, co mieli przeciwnicy.

Gdy zawieszenie broni przestało obowiązywać, Napoleon miał szansę na przejęcie inicjatywy po bitwie pod Dreznem, gdzie pobił znacznie liczniejszą armię koalicyjną, zadając jej ogromne straty przy stosunkowo nieznacznych stratach własnych. Jednakże błędy marszałków, a także zbyt wolne rozwijanie ofensywy przez niego samego, spowodowały zaprzepaszczenie skutków wygranej. W wielkiej "Bitwie Narodów" stoczonej pod Lipskiem w Saksonii w dniach 16-19 października, 191 000 żołnierzy Napoleona stawiło czoła ponad 450 000 sprzymierzonych. Francuzi zostali pokonani i zmuszeni do wycofania się za Ren.

W tym samym czasie toczyła się tzw. "kampania w Pirenejach", jedna z najświetniejszych akcji wojennych Wellingtona. Siły przeciwników były mniej więcej równe, a na dodatek Wellington walczył w znacznym oddaleniu od własnych baz zaopatrzeniowych. Zwyciężał stosując rzadko w tej wojnie stosowaną taktykę manewrowo-uderzeniową, w czym dorównywał samemu Napoleonowi.               Zobacz więcej w osobnym artykule: Wojny napoleońskie w Hiszpanii i Portugalii.

Gdy 7 października do Wellingtona dotarły wieści o ogromnej przewadze armii koalicyjnych nad Napoleonem na terytorium Niemiec, zdecydował on wkroczyć do Francji. 11 grudnia otoczony zewsząd i zdesperowany Napoleon zgodził się zawrzeć osobny pokój z Hiszpanią. Zgodnie z postanowieniami traktatu podpisanego w Valençay uwolnił i uznał prawa do tronu Ferdynanda, w zamian za zakończenie działań wojennych. Hiszpanie nie dotrzymali postanowień i walki toczyły się nadal, kończąc się oblężeniem Tuluzy 10 kwietnia 1814 r., a więc już po abdykacji cesarza.

 

Wojna zimowa

              o wycofaniu się z Niemiec Napoleon, naciskany przez idące w trop armie sprzymierzonych, stoczył szereg zwycięskich bitew (jak np. Bitwa pod Arcis-sur-Aube) we Francji, ale był stale spychany przez przeważające siły przeciwników. W lutym cesarz odbył tzw. kampanię sześciodniową, jedną z najbardziej błyskotliwych w jego karierze, kiedy to czterokrotnie pokonał siły przeciwników maszerujące na Paryż. Nigdy jednak nie mógł wystawić więcej niż 70 000 wojsk przeciwko ponad półmilionowej armii sprzymierzonych. Ci ostatni 9 marca zawarli tajny traktat w Chaumont zobowiązując się pozostać w koalicji do ostatecznego pokonania cesarza. Ostatecznie ich armie po krótkiej obronie miasta wkroczyły 31 marca 1814 do Paryża. Napoleon miał zamiar walczyć dalej, wydał nawet dekret o powołaniu pod broń 900 000 rekruta, ale było to nierealne. Poborowi napływali w minimalnej liczbie, a nadto brakowało dla nich broni, umundurowania, wyposażenia. Sytuacja stała się beznadziejna.

 

Abdykacja

Napoleonowi zostawało walczyć do końca lub poddać się. Wybrał to pierwsze zapowiadając marsz na Paryż. Jego żołnierze i młodsi oficerowie chcieli iść z nim, ale zbuntowała się generalicja. 4 kwietnia doszło do konfrontacji Napoleona z marszałkami, którym przewodził Ney. Oświadczyli cesarzowi, że odmawiają udziału w samobójczej awanturze. Napoleon powiedział, że wojsko pójdzie za nim. Ney odparł, że wojsko pójdzie za swoimi generałami.

Wobec braku szans na dalszą walkę Napoleon abdykował. Najpierw 6 kwietnia 1814 na rzecz króla Rzymu, a następnie 12 bezwarunkowo. Na pożegnanie zwrócił się w Fontainebleau do swych wiarusów: "Oficerowie, podoficerowie, żołnierze mojej Starej Gwardii! Mówię wam "żegnajcie". Przez dwadzieścia lat dawaliście mi powody do zadowolenia. Zawsze was spotykałem na ścieżkach chwały. [...]. Nie ubolewajcie nad moim losem. [...] Mogłem był umrzeć. [...] Ale nie. Wybieram sposób honorowy. Opiszę wszystko czegośmy dokonali". Zwycięzcy zesłali byłego cesarza na Elbę, po czym odtworzyli dynastię Burbonów osadzając na tronie Ludwika XVIII. Następnie zwołali kongres wiedeński, na którym cesarze i królowie mieli wyznaczyć nowe granice Europy.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin