Gross Sąsiedzi.txt

(209 KB) Pobierz
S�siedzi Historia zag�ady �ydowskiego miasteczka 

Mapka Jedwabnego wyrysowana przez Juliusa Bakera (Yehud� Piekarza) 

Jan Tomasz Gross 

S�siedzi Historia zag�ady �ydowskiego miasteczka 

Pami�ci Szmula Wasersztajna 

POGRANICZE SEJNY 2000 

Projekt ok�adki: Wojciech Wo�y�ski 
Korekta: Andrzej Ot�owski 

(c) Copyright by Jan Tomasz Gross (c) 
Copyright by Fundacja Pogranicze 

Sejny 2000. Wydanie II. Drugie wydanie uwzgl�dnia informacje z reporta�y wydrukowanych w Rzeczpospolitej i w Gazecie Pomorskiej od maja do sierpnia 2000 roku. Niekt�re przypisy z pierwszego wydania zosta�y wprowadzone bezpo�rednio do tekstu ksi��ki. 

Wszystkie fotografie publikowane w tej ksi��ce ukaza�y si� wcze�niej w tomie Yedwabne. History and Memorial Book i s�przedrukowane za zgod�rabina Eliezera Piekarza (Jacoba Bakera). 

ISBN 8386872144 
Wydawca: Fundacja Pogranicze, 16500 Sejny, ul. Pi�sudskiego 37 tel. / fax: (087) 5162765 email: wydawnictwo@ pogranicze. sejny. pl http: / / pogranicze. sejny. pl/ 

Sk�ad i �amanie: Dariusz Sznejder 
Druk: INTERDRUK, Bia�ystok Oprawa: ORTHDRUK 

Spis tre�ci 
O czym jest ta ksi��ka? 9 
�r�d�a 17 
Przed wojn� 27 
Okupacja sowiecka, 19391941 33 
Wybuch wojny sowieckoniemieckiej i pogrom w Radzi�owie 40 
Przygotowania 54 
Kto mordowa� �yd�w? 60 
Mord 69 
Rabunek 80 
Biografie intymne 83 
Anachronizm 89 
Co zosta�o zapami�tane? 91 
Odpowiedzialno�� zbiorowa 96 
Nowe podej�cie do �r�de� 100 
Czy mo�na by� r�wnocze�nie prze�ladowc� i ofiar� ? 102 
Kolaboracja 108 
Zaplecze spo�eczne stalinizmu 117 
Potrzeba nowej historiografii 121 
Jacob Baker: S�owo od rabina z Jedwabnego 123 
Nota o autorze 124 

Hej, dwadzie�cia lat temu tu u nas w �om�y na sali Hitlerowce ta�cowali 
Polak w�sem rusy�, hitlerowce uciekali 
Hej juchi, juchi, hitlerowce to wyntuchy A Polacy to som zuchy * 

Boles�aw Rachubka, poeta ludowy Ziemi �om�y�skiej 

M�czyzna tego narodu Przystaj�c nad syna ko�ysk� Wymawia s�owa nadziei Zawsze dotychczas daremne 

Czes�aw Mi�osz: Nar�d 
z tomu �wiat�o dzienne 

7 * H. Czernek, D. wirko, S. wirko, Poeci ludowi Ziemi 
�om�y�skiej, Literatura Ludowa, Warszawa, Polskie Towarzystwo Ludoznawcze, nr 46, 1962, str. 135. 

O czym jest ta ksi��ka? �smego stycznia 1949 roku na Mazowszu, w miasteczku Jedwabne po�o�onym 19 kilometr�w od �om�y, UB zatrzyma�o pi�tnastu m�czyzn 1. W�r�d aresztowanych, przewa�nie ch�op�w ma�orolnych i robotnik�w, znalaz�o si� te� dw�ch szewc�w, murarz, stolarz, zegarmistrz, dw�ch �lusarzy, listonosz, by�y wo�ny magistratu i agent skupu jaj; byli mi�dzy nimi ojcowie rodzin obdarzeni licznym potomstwem (jeden mia� siedmioro dzieci, inny czw�rk�, jeszcze inny dwoje) i ludzie samotni; najm�odszy mia� 27 lat, najstarszy za� 64. W sumie wi�c, ot tacy sobie, ca�kiem zwykli ludzie. 2 

Miasteczko licz�ce w�wczas oko�o dw�ch tysi�cy mieszka�c�w by�o tym wydarzeniem na pewno zbulwersowane, 3 za� szersza opinia publiczna mog�a si� dowiedzie� 

9 1 Wmateria�ach kontrolno-�ledczych tej sprawy przechowywanych 

w Urz�dzie Bezpiecze�stwa Publicznego w �om�y, zachowa�si� Raport likwidacyjny z 24 stycznia 1949 roku, gdzie w pierwszym punkcie opisany jest przebieg akcji likwidacji, co jak si� okazuje, oznacza opis aresztowania os�b podejrzanych. Dowiadujemy si� z niego, �e 8 stycznia aresztowano w Jedwabnem 15 os�b, za� siedem os�b nie zostali uj�ci, poniewa� ukrywaj� si� w nieustalonych miejscowo�ciach. W kolejnym dokumencie z 24 marca 1949 roku znajdziemy informacj� dla prokuratora S�du Okr�gowego w �om�y na temat poszukiwa� kilkunastu os�b zwi�zanych z t� spraw� w tym r�wnie� by�ego burmistrza Karolaka, braci Borawskich i paru innych, kt�rzy, jak stwierdza raport, ju� nie�yj� (Akta kontrolno-�ledcze UBP w �om�y przechowywane s� obecnie w Wydziale Ewidencji i Archiwum Delegatury Urz�du Ochrony Pa�stwa w Bia�ymstoku (UOP)). 

2 U�ywam tego wyra�enia w nawi�zaniu do podstawowego studium Christophera Browninga pt. Ordinary Men: Reserve Police Battalion 101 and the Final Solution in Poland, New York, Harper and Collins, 1992. 

3 Odbijana na powielaczu publikacja pt. G�os Jedwabnego w numerze z czerwca 1986 roku podaje, �e w 1949 roku, miasto wraz z przedmie�ciem Kajetanowo, Kossaki, Biczki liczy�o 2150 mieszka�c�w. 

ca�ej sprawie w cztery miesi�ce p�niej, kiedy to 16 i 17 maja w S�dzie Okr�gowym w �om�y, odby� si� proces Boles�awa Ramotowskiego i 21 wsp�oskar�onych. W pierwszym zdaniu uzasadnienia aktu oskar�enia czytamy, co nast�puje: �ydowski Instytut Historyczny w Polsce nades�a� do Ministerstwa Sprawiedliwo�ci (Nadz�r Prokuratorski) materia� dowodowy dotycz�cy zbrodniczej dzia�alno�ci w mordowaniu os�b narodowo�ci �ydowskiej przez mieszka�c�w Jedwabnego, wed�ug zezna� �wiadka Szmula Wasersztajna, kt�ry obserwowa� pogrom �yd�w. 4 

W�IHu nie zachowa�a si� korespondencja tym, jak i kiedy przekazano informacje Wasersztajna do prokuratury. W aktach, opr�cz tekstu relacji, te� nie ma dokumentacji, kt�ra pozwoli�aby ustali� na przyk�ad, kiedy prokuratura zosta�a poinformowana o tym, co si� wydarzy�o w Jedwabnem. W materia�ach kontrolno-�ledczych znajdziemy Meldunek o wszcz�ciu rozpracowania sprawy z 22 stycznia 1949 roku a w nim, w rubryce historia wszcz�cia rozpracowania nast�puj�c� notatk�: Zosta� przys�any list do Ministerstwa Sprawiedliwo�ci przez �yd�wk� Calka Migda�, 

10 4 Cytaty, z zachowaniem pisowni, pochodz� z akt dw�ch spraw przechowywanych w archiwum G��wnej Komisji Badania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu (GK). Sprawa Boles�awa Ramotowskiego i towarzyszy ma sygnatur� SO�123; za� sprawa J�zefa Sobuty, r�wnie�dotycz�ca okoliczno�ci mordu na �ydach jedwabie�skich, przechowywana jest pod sygnatur� SWB 145. W tomie akt r�cznie ponumerowane s� kartki. Cytowane zdanie znajduje si� w GK, SO�123 na kartce numer 3 (GK, SO�123/ 3). 

Chcia�bym podzi�kowa� profesorowi Andrzejowi Paczkowskiemu, kt�rego pomocy zawdzi�czam dost�p do archiw�w G��wnej Komisji w momencie, kiedy ju� w�a�ciwie by�o zamkni�te w zwi�zku z przekazywaniem materia��w do w�a�nie powsta�ego Instytut Pami�ci Narodowej. Mam r�wnie� d�ug wdzi�czno�ci wobec cz�onk�w pracowni Zak�adu Najnowszej Historii Politycznej profesora Paczkowskiego w ISP PAN za doskona�� dyskusj� podczas spotkania, na kt�rym poraz pierwszy referowa�em wyniki moich bada�. 

kt�ra uciek�a podczas mordowania �yd�w w mie�cie Jedwabnym i wszystko widzia�a kto bra� udzia� w mordowaniu �yd�w w 1941 r. w m. Jedwabnym, ale bez daty. 5 W ka�dym razie Wasersztajn z�o�y� na ten temat zeznanie przed pracownikami �ydowskiej Komisji Historycznej w Bia�ymstoku, 5 kwietnia 1945 roku. Oto co im w�wczas powiedzia�: 

 W Jedwabnie do wybuchu wojny �y�o 1,600 �yd�w, z kt�rych uratowa�o si� tylko 7, przechowanych przez Polk� Wyrzykowsk�, zam. [ieszka��] niedaleko miasteczka. 

W poniedzia�ek wieczorem 23 czerwca 1941 r. Niemcy wkroczyli do miasteczka. Ju� 25go przyst�pili swojscy bandyci, z polskiej ludno�ci, do pogromu �yd�w. 2ch z tych bandyt�w Borowski (Borowiuk) Wacek ze swoim bratem Mietkiem, chodz�c razem z innymi bandytami po �ydowskich mieszkaniach, grali na harmonii i klarnecie aby zag�uszy� krzyki �ydowskich kobiet i dzieci. Ja w�asnymi 

11 5 W aktach �om�y�skiego UBP znajduje si� te� dokument z 30 grud

nia 1947 roku, donos na by�ego burmistrza Jedwabnego, Mariana Karolaka, zatytu�owany Meldunek : Niniejszym melduj� �e w m. cie Jedwabne Pow. �om�a za czas�w niemieckiej okupacji mieszka� i pracowa� w Zarz�dzie Miejskim na stanowisku burmistrza ob. Karolak Marian rysopis jego budowa t�ga, twarz okr�g�a pe� na w�osy by�y czarne obecnie s�po wi�kszej cz�ci siwe wzrostu oko�o 180 cm. twarz czysta bez znak�w szczeg�lnych. Jeszcze za czas�w niemieckich by� zaaresztowany przez w�adze niemieckie, i jak mnie wiadomo to za to bogactwo co pozabiera� od �yd�w i nier�wno podzieli�si� z niemcami. Po wypuszczeniu by� ponownie zabrany przez niemc�w i od tego czasu wszelki �lad po nim zagin��. Ja obecnie w dniu 1 XII 1947 r. by�em w Waszawie w dzielnicy Grochowskiej widzia�em go osobi�cie jak szed� po ulicy ten sam Karolak Marian. Gdy tylko zobaczy� mnie, odrazu zgin�� mnie z oczu. Chcia�em go zameldowa� do M. O. czy do w�adz innych, lecz na ten czas nie by�o nikogo na tej ulicy. (...) Ob. Karolak Marian, gdy by� w Jedwabnym za Burmistrza, mocno dokucza�ludziom, przez zabieranie i innych wydawania ludzi w r�ce niemieckie, a najlepiej mo�e nim powiedzie� ludno�� z Jedwabnego (UOP). 

oczami widzia�em jak ni�ej wymienieni mordercy zamordowali: 1. Chajci� Wasersztajn, 53 lat; 2) Jakuba Kaca, 73 lat i 3) Krawieckiego Eliasza. 

Jakuba Kaca ukamieniowali oni ceg�ami, a Krawieckiego zak�uli no�ami, p�niej wyd�ubali mu oczy i obci�li j�zyk. M�czy� si� nieludzko przez 12 godzin dop�ki nie wyzion�� ducha. 

Tego samego dnia zaobserwowa�em straszliwy obraz: Kubrza�ska Chaja, 28 lat, i Binsztajn Basia, 26 lat, obie z niemowl�tami na r�kach widz�c co si� dzieje posz�y nad sadzawk�, wol�c raczej utopi� si� wraz z dzie�mi, ani�eli wpa�� w r�ce bandyt�w. Wrzuci�y one dzieci do wody i w�asnymi r�kami utopi�y, p�niej skoczy�a Binsztajn Ba�ka, kt�ra posz�a od razu na dno, podczas gdy Kubrza�ska Chaja m�czy�a si� przez kilka godzin. 

Zebrani chuligani zrobili z tego widowisko, radzili jej aby si� po�o�y�a twarz�do wody, a wtedy to si� szybciej utopi, ta widz�c �e dzieci ju� uton�li rzuci�a si� energiczniej "do wody i tam znalaz�a �mier�. 

Nazajutrz ksi�dz zacz�� si� interesowa� aby wstrzymali pogrom t�umacz�c, �e niemiecka w�adza sama zrobi ju� porz�dek. To poskutkowa�o i pogrom zosta� wstrzymany. Od tego dnia okoliczna ludno�� przesta�a sprzedawa� produkty �ywno�ciowe, wskutek czego po�o�enie �yd�w sta�o si� coraz ci�sze. W mi�dzyczasie rozpowszechniono pog�osk�, �e Niemcy wkr�tce wydadz�rozkaz zniszczenia wszystkich �yd�w. 

Taki rozkaz zosta� wydany przez Niemc�w 10 VII 1941 roku. 

Mimo, �e taki rozkaz wydali Niemcy, ale polscy chuligani podj�li go i przeprowadzili naj...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin