S.Kowalik „Upośledzenie umysłowe. Teoria i praktyka rehabilitacji” str.40-50.doc

(49 KB) Pobierz

S.Kowalik „Upośledzenie umysłowe. Teoria i praktyka rehabilitacji” str.40-50

A: ODDZIAŁYWANIE NA UPOŚLEDZONYCH UMYSŁOWO POPRZEZ DOSTARCZENIE IM ODPOWIEDNIEJ WIEDZY

Orientacja ta ma najdłuższe tradycje tj. najwcześniej różnego rodzaju teorie nauczania były traktowane jako podstawa praktyki rehabilitacyjnej. Powstanie tej orientacji można zlokalizować na przełom XIX / XX wieku kiedy w Europie zaczęła się upowszechniać idea edukacji dzieci. Po raz pierwszy kształceniem zostały objęte osoby z NI. Szybko okazało się, że nie można od nich wymagać tego samego, że nie są w stanie opanować powszechnego materiału.                                                        Istniały dwie możliwości rozwiązania tego problemu:                                                                                                                                    1) zrezygnować z nauczania dzieci z NI                                                                                                                                                   2) zorganizować specjalny system kształcenia

Przyjęto, że dziecko z NI różni się od dziecka pełnosprawnego tym, że ma większe trudności w procesie nauczania się wiedzy przekazywanej w szkole, nie jest ono w stanie opanować materiału przewidywanego programem szkolnym w normalnych warunkach. Warunkiem podstawowym było zmniejszenie wymagać dydaktycznych przez ograniczenie materiału, a jednocześnie ułatwienie programu nauczania. Dzieci te mogły przyswajać wiedzę w wolniejszym tempie. Opracowano cały zestaw dyrektyw określających sposób przekazywania wiedzy. Znane są one powszechnie pod nazwą zasad dydaktycznych. Najważniejsze: zasada poglądowości, stopniowania, trudności, konkretności, indywidualizacji itd. Zadaniem n-la było sprecyzowanie wiedzy tak, aby dziecko przyswoiło jej jak najwięcej, a także by opanowało podstawowe umiejętności szkolne związane z posługiwaniem się tą wiedzą. Zadaniem DZ było podporządkowanie się     n-lowi i uczestnictwie w procesie kształcenia, żeby jak najlepiej przyswoić wiedzę oraz żądane umiejętności.

Pracę m.in. J. Brunera doprowadziły do pełniejszego zrozumienia istoty procesu nauczania. Dziś możemy powiedzieć jak należy przekształcić dowolny zasób wiedzy, aby nadać jej taką strukturę, która byłaby łatwiej przyswajalna przez uczniów. Można także określić kolejność, w jakiej powinny być podawane poszczególne fragmenty wiedzy, żeby nauczanie było efektywne. Należy do nich pogląd, zwłaszcza w pedagogice specjalnej, aby włączać aktywnie ucznia w proces nauczania. Konsekwencją przyjęcia tej idei jest odchodzenie od tzw. Nauczania podającego na rzecz nauczania w trybie hipotecznym

Dorobek teorii nauczania musi być dostosowany do ograniczonych zdolności uczenia się NI.

Koncepcja R.Feuersteina – aktywnie – modyfikujące podejście do nauczania NI                                                                                                                                                         Wyróżnia trzy rodzaje poglądów na temat możliwości odwrócenia stanu, w jakim się znajdują osoby NI:                                                   1) związany z medycznym podejściem do NI                                                                                                                                                 2) stan NI jest odwracalny w znacznym stopniu pod warunkiem, że zniesiona zostaje deprywacja kulturowa, jakiej podlegają osoby z tym zaburzeniem                                                                                                                                                                 3) w dzieciństwie zachodzą pewne procesy rozwojowe i w tym czasie można je wzmocnić dzięki specjalnym oddziaływaniom

Istota koncepcji zakłada, że umysł osoby z NI jest systemem otwartym, którego struktura nie jest jednak w stanie, bez dodatkowego wsparcia, zdobywać doświadczenia. Wsparcie może zapewnić osoba pełnosprawna dzięki umiejscowieniu między NI a zewnętrznymi  źródłami stymulacji pośredniczy w konstruowaniu, selekcjonowaniu i odczuwaniu odbieranych bodźców. Pośredniczenie w procesie nabywania doświadczeń przez osobę z NI polega na pomocy w wyodrębnianiu obiektu z otoczenia. Dzięki temu następuje przełamanie jednego z podstawowych braków w zakresie funkcjonowania poznawczego – zaniku nastawienia eksploracyjnego. Drugi rodzaj pomocy polega na przeprowadzaniu różnego rodzaju operacji na wyodrębnionych obiektach wspólnie z NI. W trakcie tych manipulacji osoba NI współuczestniczy w umiejscawianiu obiektu w przestrzeniu, czasie, porównuje go definiuje itd. Osoba pośrednicząca i pomagająca wspólnie z NI aktywnie uczestniczy w poznawaniu otoczenia. Materiałem, na którym koncentruje się zainteresowanie osoby nauczanej i nauczającej są obiekty znajdujące się w naturalnym otoczeniu. Jedyną zasadą, która Feuerstein uznaje za możliwą jest tzw. ”wzbogacanie środowiska” – umieszczanie w otoczeniu osoby z NI takich przedmiotów, które mogłoby pomóc w prowadzeniu odpowiednich operacji umysłowych.

Wraz ze wzbogaceniem doświadczeń osoby NI następuje poprawa jej społecznego funkcjonowania. Stworzone są warunki do samodzielnej działalności poznawcze, a tym samym większej autonomii w postepowaniu.

Podsumowując:                                                                                                                                                                                          * uznaje się, że osoby NI mogą uczestniczyć w powszechnym procesie kształcenia pod warunkiem dostosowania treści i form tego kształcenia do ich możliwości                                                                                                                                                * specjalnie przygotowany materiał dydaktyczny dostarczany osobie NI ma na celu zmniejszenie różnicy w zakresie posiadanej wiedzy i umiejętności szkolnych między osobami normalnymi i NI                                                                                *dalszym celem tego kształcenia jest stworzenie możliwości lepszego funkcjonowania w przyszłości                                           * uznaje się, że proces kształcenia specjalnego jest celowym oddziaływaniem na jednostki N, mającym charakter wspomagania w poznawaniu przez nich otaczającej rzeczywistości

B: ODDZIAŁYWANIE NA UPOŚLEDZONYCH UMYSŁOWO POPRZEZ MODYFIKOWANIE ICH ZACHOWANIA

Drugie z podejść nawiązuje do trzech grup teorii uczenia się: warunkowanie klasyczne, instrumentalne i społecznego uczenia się.

Można przyjąć, że tym, co łączy wszystkie koncepcje traktujące rehabilitację jako proces modyfikowania zachowania, jest przyjmowanie w nich jedno fundamentalne dla behawioryzmu założenie. Głosi ono, iż zachowanie zmienia się pod wpływem efektów, jakie wywołuje w środowisku, istnieje ścisły związek między zachowaniem a efektami, jakie ono wywołuje w środowisku, które to efekty mogą być wykorzystane lub niewykorzystane dla jednostki. Efekty korzystne będą zwiększały prawdopodobieństwo pojawiania się podobnych zachowań, efekty niekorzystne będą zmniejszały to prawdopodobieństwo.

Różnice podejść:                                                                                                                                                                                     Pierwsza z nich dotyczy zakresu stosowania treningu behawioralnego. Niektórzy z autorów koncepcji traktują go bardzo uniwersalnie, tj. przyjmują w zasadzie nieograniczone możliwości stosowania. Przykładem może być wykorzystywanie tzw. Stosowanej analizy zachowania w stosunku do L i głębiej NI i dorosłych, do realizacji bardzo różnorodnych celów – nauczania umiejętności szkolnych, likwidowania określonych zachowań, rozwijania umiejętności społecznych itd.  

W.I.Gardner uważa, że w stosunku do osób LNI powinna być to metoda pomocnicza, stosowana tylko w szczególnych przypadkach, gdy inne metody zawodzą. Stosowanie jej ma na celu wytwarzanie lub likwidowanie tylko poszczególnych typów zachowań.                                                                                                                              

Inaczej sytuacja wygląda sytuacja z głębiej NI. Tutaj trening behawioralny powinien mieć, zdaniem Gardnera, znacznie większe zastosowanie. W wielu wypadkach jest to jedyny sposób wywierania jakiegokolwiek wpływu rehabilitacyjnego

Oddziaływania rehabilitacyjne będą tym skuteczniejsze, im większa będzie kontrolna nad efektami zachowania. Duzy stopień kontroli wiąże się jednak zawsze z wyraźną ingerencją w środowisko naturalne osoby NI, czyni to środowisko sztucznym i pewnym w sensie sterylnym społecznie. Często warunki, a także sam obiekt oddziaływań rehabilitacyjnych nie pozwalają na stworzenie tego typu sytuacji. Powstaje zatem problem wyboru między wielkością kontroli nad wzmocnieniami a naturalnością warunków, w jakich ma przebiegać oddziaływanie rehabilitacyjne.

1)      A. Litwornik + ziomale – przyjęli oni, że samokontrola może być rozwijana przez stwarzanie NI sytuacji, w których będą oni doświadczać efektów odraczania gratyfikacji. W związku z tym proponują, aby po wykonaniu jakiejś dawać NI możliwość wyboru jednej z alternatywnych nagród. Istotą oddziaływań jest takie zaprogramowanie sytuacji, w której znajdzie się osoba NI, aby mogła możliwie wyraźnie wyodrębnić związek między wielkością nagrody i czasem jej uzyskania. Jest to jednak sytuacja nienaturalna

2)      B. Camp i M.A.Bash – opracowana przez nich technika „głośnego myślenia” nawiązuje do koncepcji teoretycznej Wygotskiego. Zgodnie z jego teorią przyjęto, iż można zwiększyć kontrolę nad własnym zachowaniem przez werbalizowanie myśli, celów i planów działania. Oddziaływanie rehabilitacyjne polega w tym wypadku na prowadzeniu dialogu z osoba NI. W trakcie dialogu terapeuta pomaga w znalezieniu prawidłowego rozwiązania problemu, zniechęca do realizacji planów niewłaściwych, współdziała w zrozumieniu przez NI związków między jego konkretnymi zachowaniami i skutkami tych zachowań, skłania do głośnego mówienia o własnym zachowaniu i ocenia te wypowiedzi. Sytuacja ta jest zbliżona do warunków normalnych, ale terapeuta ma mniejsze możliwości kontroli nad zachowaniem

Często obserwuje się nieskuteczność terapii behawioralnej. Nie zawsze można poradzić sobie z likwidowaniem zachowań określanych jako nadmiary behawioralne np. stereotypie, nadpobudliwość itd. Często zlikwidowanie jednego zachowania pociąga za sobą pojawienie się nowych, niepożądanych. Podkreśla się, ze trening behawioralny w zbyt dużym stopniu koncentruje się na zachowaniu NI, a nie na sytuacji , w których te zachowania się przejawiają.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin