1. Sofiści.
Jako pierwsi zajęli się polityką. Zainteresowani byli światem, żywiołami. Byli grupą filozofów społecznych, która dokonała przejścia od mitu do myśli wyzwolonej od działalności bogów. Państwo wg nich nie zostało stworzone przez bogów czy herosów, lecz jest dziełem ludzi mającym im służyć, tak samo jak instytucje takie jak prawo, sądy, idea sprawiedliwości. Prawa w tym państwie są kwestią konwencji. Sofiści uważali, że człowiek jest miarą wszystkich rzeczy: „tych, które są, że są i tych, których nie ma, że nie ma” (Protagoras z Abdery (IV/V w. p.n.e.), ojciec sofistów, założyciel ich szkoły). W miejsce idei prymatu społeczeństwa stawiali sofiści indywidualizm jednostki. Byli relatywistami, co znaczyło, że człowiek – obywatel jest jedyną miarą instytucji społecznych, że wartości społeczne są wspólnym dobrem ludzi i że to porozumienie ludzi a nie natura, decyduje o biegu rzeczy. Sofiści sprzedawali swoją wiedzę polityczną (kładli akcent na retorykę, uczyli „jak przemówienie najsłabsze uczynić najsilniejszym”). Podejmowali oni także problem umowy społecznej. Wśród nich byli też tacy, którzy zastanawiali się nad genezą państwa, które powstało na podstawie umowy między ludźmi albo dzięki grupie ludzi, która umiała przejąć władzę. Wprowadzili pojęcie prawa natury. Wg nich są to prawa, które istnieją pomimo tworzonego przez państwo prawa. Prawo naturalne jest niezmienne. Mimo to Antyfon i Hipiasz zgodnie twierdzili, że przestrzeganie praw pochodzących od państwa jest cnotą.
Dylemat prawa naturalnego jest ciągły w myśli filozoficznej („Antygona” Sofoklesa). Naruszenie praw natury godzi w prawdę, przynosi większe konsekwencje niż nieprzestrzeganie praw ludzkich. Człowiek bowiem podlega obu tym prawom. Niektórzy sofiści głosili też ideę równości ludzi, zgodną z prawem natury („wszyscy oddychamy jednakowo ustami i nosem” – Antyfon).
2. Idee demokracji ateńskiej.
Podstawowym pojęciem demokracji ateńskiej była wolność, czyli „znakomita rzecz”, pozwalająca obywatelowi „robić to, co chce i mówić to, co chce”, jeśli prawo nie każe inaczej. Utożsamiana ona była z szeroko pojmowaną równością, którą wyrażały cztery zasady:
· izonomia, czyli równość praw (równe traktowanie obywateli w urzędzie podatkowym, przed sądem, na agorze),
· izotomia czyli równość dostępu do urzędów (gwarancją tego miało być obsadzanie urzędów drogą losowania; funkcjonariusze powinni być kontrolowani),
· izegoria, czyli równość wolnego słowa (istota wolności),
· izegomia, czyli równość dyskusji publicznej (na zgromadzeniu ludowym każdemu przysługuje prawo do zabierania głosu; za treść wystąpienia nie można nikogo karać ani nawet ganić).
Z wolności nie korzystały jednak kobiety, a licznych w Grecji niewolników traktowano jak rzeczy.
Pomijano na ogół równość majątku i ograniczano się do twierdzenia, że zasada równości to tylko równa szansa, równy start na drodze do bogactwa.
Kierowano się zasadą praworządności, pojmowaną jako dobrowolne, ale konieczne podporządkowanie się prawu. Obywatele są twórcami prawa, mogą je zmieniać jeśli przestaje im służyć, ale tak długo, jak ono obowiązuje, musi być przestrzegane.
3. Filozofowie starożytni – krytycy demokracji ateńskiej.
Ustrój demokratyczny ujawniał wiele istotnych niedomogów; najbardziej znamiennymi były: rozbudowany system donosicielski (sykofantyzm), niedotrzymywanie zobowiązań sojuszniczych oraz skompromitowany w politycznej praktyce egalitaryzm. Niedostatki ustroju wywołały ostrą krytykę demokracji, głównie ze strony arystokratów, którzy obarczali ją odpowiedzialnością za klęski i niepowodzenia.
Demokratyczna wolność prowadzi do demoralizacji, zaś zbytek swobody to krok ku anarchii. Demokracja osłabia też więzy hierarchii. Uważano, że ludzie z natury są nierówni i że nie można stawiać znaku równości tam, gdzie to jest niemożliwe.
Demokracja to despotyzm biednych. Krytykowano system diet (zachęta do nieróbstwa), uważano, że prawo w demokracji jest stronnicze, a cały porządek prawny – kruchy i nietrwały. Jedną z recept na tyranię i despotyzm ludu miało być stworzenie „dobrej” monarchii, której największymi propagatorami byli Isokrates i Ksenofont. Jednak do najbardziej znanych krytyków demokracji ateńskiej należy Platon, wielki teoretyk „stróżów doskonałych”.
4. Platońska wizja idealnej Polis.
Idealna polis jest rygorystycznie zhierarchizowana w oparciu o hierarchię wiedzy i istnieje dla dobra wspólnego. Jest ona odporna na działanie czasu i okoliczności, a więc niezmienna. Jest organizacją doskonałą, odpowiadającą ideom dobra, sprawiedliwości, piękna i prawdy (dobro+piękno+prawda=triada platońska). Społeczeństwo i państwo zbudowane są w niej na podobieństwo duszy człowieka. W społeczeństwie istnieją trzy wyraźnie wyodrębnione od siebie grupy społeczne. Na szczycie są ci, którzy wyróżniają się inteligencją (mędrcy) – oni rządzą. Są ludźmi co najmniej 50-letnimi, gdyż dopiero wtedy dobiega końca wychowania filozofa i formowanie jego predyspozycji do sprawowania najwyższej władzy państwowej. Kierują się oni zasadami rozumu, nie są skrępowani sztywnym systemem norm prawnych; poniżej stoją wojownicy, „strażnicy” – oni bronią społeczeństwa przed wrogiem; na dole żyją ci, którzy powołani są do zaspokojenie potrzeb ogółu. Grupy te dopiero wszystkie razem tworzą harmonijną, składającą się z nierównych części całość. Jest to koncepcja antyindywidualistyczna. Państwo stoi ponad jednostką, jednostka to część składowa całości. Według idei solidaryzmu elity grupy rządzące żyją we wspólnocie rodzinnej i majątkowej i nie znają rodziny. Jednakże Platon wiedział, że jego wizja państwa idealnego to utopia.
5. Związek filozofii Platona z jego poglądami na państwo.
Platon był ojcem idealizmu obiektywnego. Twierdził, że istnieją dwa światy: świat idei i świat odbijający te idee. Pierwszy z nich – doskonały – jest identyczny z bóstwem bądź też stanowi jego twór, drugi zaś jest niedoskonałym odbiciem pierwszego. Świat idei jest absolutny; jego prawa są niezmienne i trwałe; są także oparte na zasadach hierarchii. Jedynie mędrzec może przeniknąć jego tajemnice, tylko on może też zbliżyć państwo do idealnego wzorca, jakim jest platońska idealna Polis (patrz -> 4.).
Platon stworzył oryginalną filozofię dziejów, której cechą była postępująca naprzód degeneracja ustroju. Tylko doskonały rządca-filozof ma możliwość powstrzymania procesu degenerowania się ustroju.
6. Arystoteles o naturze człowieka i państwie.
Arystoteles mówił o istnieniu różnych pod względem ustrojów państw, odrzucając tym samym Platoński idealizm. Państwo definiował jako „wspólnotę większej liczby gmin wiejskich”, która jest „tworem najprzedniejszym” ze wszystkich, obejmuje wszystkie zadania tej wspólnoty, a stworzona została po to, aby życie było dobre. Najlepsze jest państwo oparte na stanie średnim, gdyż skrajności prowadzą do zguby. Celem państwa jest zapewnienie wszechstronnego rozwoju materialnego i duchowego człowieka. Państwo należy do tworów natury, a człowiek z natury stworzony jest do życia w nim. Poza państwem żyją tylko zwierzęta i bogowie.
Człowiek nie może istnieć bez państwa i społeczeństwa, bowiem jest on istotą społeczną. Musi żyć w państwie, gdyż dzięki niemu się rozwija. Człowiek ma zdolność rozróżniania dobra i zła, dlatego potrafi być sprawiedliwy.
7. Klasyfikacja ustrojów państwa według Arystotelesa i przyjęte przez niego kryteria.
Nie ma takiego ustroju, który byłby idealny dla wszystkich. Kształt ustroju zależy bowiem od wielu czynników od siły i efektu walk społecznych, od stanu gospodarki, od charakteru narodu i położenia geograficznego, także od wielkości terytorium. Dlatego ustrój dobry w jednych warunkach, może okazać się złym w innych. Można mówić o państwach dobrych i złych, zależnie od tego, kto rządzi (kryterium liczby rządzących): jednostka, grupa, czy ogół. Dobrymi formami są: monarchia, arystokracja i politea, złymi zaś odpowiednio tyrania, oligarchia i demokracja. Kryterium dobra ogólnego stanowi odpowiedź na pytanie, czy rządy są sprawowane w interesie ogółu (te są dobre), czy tylko dla własnej korzyści rządzących (te są złe). Podział ten jest punktem wyjścia, nie uwzględnia zróżnicowania majątkowego. Z tego punktu widzenia (kryterium stopnia zamożności rządzących) zasadniczy jest podział na oligarchię (rządy bogaczy) i demokrację (rządy biednych, nawet gdyby stanowili oni mniejszość), które są najczęściej spotykanymi ustrojami. Formą pośrednią jest stan trzeci, którego rządy są najlepsze. Stąd najlepszą formą państwa jest politea (swoista mieszanina oligarchii i demokracji). W ustroju tym widział Arystoteles połączenie ideałów wolności porządku (polityka złotego środka).
8. Stoicyzm – wizja świata i jej wpływ na ocenę państwa.
Stoicy przekonani byli o harmonii świata, który wg nich nie jest przypadkowy, lecz uporządkowany. Wszystko ma swoją przyczynę i skutek. Świat jest rozumny, przeniknięty przez rozum, co sprawia, że świat jest tworem ożywionym, zamieszkanym przez rośliny, zwierzęta, ludzi i bogów. Jednak kosmos jest ojczyzną przede wszystkim bogów i ludzi, w której wszyscy mają określone rozumnością miejsce. Mądrość polega na znajomości świata. To, że świat jest uporządkowany ma wpływ na to, że państwo jest naturalne. Winno ono przestrzegać porządku kosmosu (świata). Może tworzyć rozmaite prawa. Stoicy z dystansem spoglądali na państwo i jego aparat, kierowali się zasadą współpracy z władzą, ale tylko wtedy, gdy uznawali jakieś państwo za twór rozumny. Ich elastyczne stanowisko wobec państwa podkreślało to, że unikali oni wszelkich systematyk i klasyfikacji ustrojów państwowych – żadnej nie uznawali za idealną i żadnej nie dyskwalifikowali.
9. Cycero o prawie natury.
Pojęcie prawa natury u Cycerona wiązało się ściśle z państwem, które było dla niego wytworem naturalnych skłonności ludzi do życia w zbiorowości; tworzący państwo lud to wspólnota złączona więzami prawa i interesów. Państwo opiera się na sprawiedliwości (motyw stoicyzmu), która polega na przestrzeganiu prawa natury jako prawa rozumu. Jeśli rządzący stanowi prawa złe, a więc niezgodne z prawem natury, to nie są one właściwie prawem, a i państwo nie jest wtedy właściwie państwem. Nie można sprawiedliwości separować od polityki. Oparte na sprawiedliwości organizacje państwowe mają na celu głownie to, bo każdy mógł zachować swoją własność.
10. Cynizm.
Założycielem szkoły był Antystenes. Filozofia cyników przepojona była elementami katastrofizmu. Ich dewiza brzmiała: żyć własnym życiem, kształtować swą osobowość bez oglądania się na formy proponowane przez nowe państwo. Filozofia cyników była prosta. Najwyższą wartością w życiu człowieka jest jego szczęście, które polega na cnocie, a ta zaś na zgodnym życiu z naturą. Naturalne potrzeby człowieka stanowi to, co mu absolutnie niezbędne. Był to program minimalizmu życiowego, kult prostoty życia i ascezy – rozkosze cywilizacji przeszkadzają w praktykowaniu cnoty (ideałem cyników był Diogenes, który żył w beczce i odziewał się jednym płaszczem). Chwalili życie na łonie natury, stąd byli przeciwni państwu. Diogenes na pytanie skąd pochodzi odpowiadał „Jestem obywatelem całego świata” (kosmopolityzm). Idea bezpaństwowości zastąpiona była u nich tezą, że człowiek ma tylko jedną ojczyznę, którą jest cały świat. Łączyła się ona w szkole cyników z daleko posuniętym prymitywizmem (akceptacja dla całkowitej swobody obyczajów – m.in. dla ludożerstwa i kazirodztwa).
11. Stosunek do państwa rzymskiego w myśli starożytnego chrześcijaństwa.
Pierwsi chrześcijanie tworzyli grupy społeczne, w których myśl polityczna była na dalszym planie. Nie było dla nich władzy, która nie pochodziłaby od Boga. W II i III w. n.e. rozpoczęli swoją działalność apologeci, którzy bronili chrześcijan przed prześladowaniami ze strony państwa rzymskiego. Głosili oni, że chrześcijanie winni odciąć się od rozrywek typowych dla Rzymian, takich jak choćby walki gladiatorów. Uznawali władzę cesarza, ale odcinali się od jego polityki.
Orygenes uważał, że Cesarstwo jest pogańskie, ale chrześcijańskie są jego cele (ze względu na swój zasięg ma misję szerzenia wiary). Chrześcijanie gotowi są wykonywać swoje obywatelskie obowiązki i słuchać dobry praw władzy. Opór dopuszczalny jest tylko wtedy, gdy prawa są ewidentnie sprzeczne z wolą Boga.
Tertulian krytykował kulturę pogańską. Obrzucał inwektywami Rzym i jego urzędników. Przeklinając jednak Rzym, nie krył swojego podziwu dla rzymskiego aparatu władzy, nazywając Cesarza największym wrogiem aprobował jednocześnie chrześcijańskie treści pogańskiego cesarstwa. Zezwalał na sprawowanie urzędów przez chrześcijan, nawoływał do modłów za cesarzy w imię Bożego nakazu. Uważał, że póki trwa Imperium, póty nie nastąpi koniec świata (nawiązanie do św. Pawła). Podobnie jak Orygenes zakazywał chrześcijanom służby wojskowej i przelewu krwi.
12. Św. Augustyn i wpływ jego teologii na ocenę władzy państwowej.
Bóg daje władzę dobrym i złym. Kiedy chce ludzkość doświadczyć, dostarcza nawet tyranów, bo wiem także przez złych ludzi Bóg realizuje swe plany. Tak długo, jak długo władza państwowa utrzymuje w państwie pokój, chrześcijanin, dla którego pokój jest niezwykle istotny, słucha jej. Powinien tolerował władzę nawet wtedy, gdy suwerenność jest identyczna z bezkarnością. Prawo do oporu (biernego, spokojnego) rodzi wówczas, gdy normy prawa ludzkiego, państwowego, naruszają prawo boże.
Dla Augustyna państwo, które istnieje z powodu grzechu (propter peccatum), ma za jedyne zadanie represję wobec przeważającej większości grzesznych. Stąd jego władza może być bardzo surowa, szczególnie wobec heretyków. Augustyn twierdził, że władza państwowa to boski instrument do karania, nie potrzebny tylko obywatelom zbawionym.
13. Pojęcia „civitas Dei” i „civitas terrena” według św. Augustyna.
Augustyn podzielił ludzi na zbawionych (obywatele civitas Dei, a więc państwa Bożego) i tych, którzy nie zostaną zbawienie (obywatele civitas terrena, a więc państwa ziemskiego). Twierdził, że w oczach Boga jesteśmy zbawieni albo potępieni, zbawienie jest niezależne od naszej woli i działań (twórca teorii predestynacji). Państwem Bożym jest niewidzialny kościół z Chrystusem jako jego głową. Prawdziwą ojczyzną obywateli tego państwa jest niebo, na ziemi są oni tylko pielgrzymami, stanowi ona dla nich etap przejściowy. Tworzą oni mniejszość wybraną przez samego Boga. Obywatelami państwa ziemskiego są wszyscy źli, grzeszni, którzy nie zaznali łaski. W każdym realnym państwie współżyją ze sobą obywatele civitas Dei i civitas terrena, a tym że tych drugich jest znacznie więcej. Zadaniem obywateli civitas terrena jest zapewnienie przetrwania zbawionym. W tym właśnie celu tworzą oni państwa. Państwo ziemskie dąży do pokoju między ludźmi, do pogodzenia zbawionych z niezbawionymi. Gdyby nie grzech pierwotny, w ogóle nie byłoby potrzebne.
14. Cezaropapizm w Bizancjum.
Cezaropapizm był doktryną imperialną, która miała zapewnić jedność i potęgę państwa. Łączyła tradycje rzymskie z elementami chrześcijańskimi. Cesarz jako zwierzchnik ludu był władcą absolutnym, źródłem prawa (jedynym prawodawcą) i najwyższym sędzią, inni władcy byli jego „młodszymi braćmi”. Jest także władcą chrześcijańskim, naśladowcą Boga i jego ziemskim obrazem. Cesarz był wszechobecny, wszędzie wisiały jego portrety, jego atrybutem była kula – symbol doskonałości i pełni władzy. Jako zwierzchnik Kościoła zwoływał sobory, przewodniczył kolegium arcybiskupów, uchwalał dogmaty, dbał o czystość religii. Wierzono, że na każdym kroku towarzyszy mu Bóg (dwuosobowy tron).
15. Uniwersalistyczne dążenia papiestwa i ich doktrynalne uzasadnienia.
Uniwersalizm papieski wyraził się w sporze między papieżem Grzegorzem VII i cesarzem Henrykiem IV o inwestyturę. Za sprawą ekskomuniki papieża, ekskomunikowany został nie tylko cesarz, ale też cały jego kraj. Po ukorzeniu się w Kanossie Henryk IV uzyskał przebaczenie papieża. W 1075r. Grzegorz VII ogłosił słynny Dictatus Papae, gdzie najdobitniej podkreślił swoją władzę, przywłaszczając sobie insygnia cesarskie, a także prawo do składnia z tronu cesarzy.
Uzasadnienia władzy papieża:
· teoria jedności świata, który zbudowany jest na podobieństwo organizmu człowieczego i nie może mieć dwóch głów, świeckiej i duchownej;
· teoria kościoła-duszy i władzy świeckiej-ciała – istnieje hierarchia bytów, byt najwyższy jest najbardziej uduchowiony (papież);
· teoria wyższych zadań papiestwa i niższych celów państwa (hierarchizacja celów) – papież prowadzi ludzi do zbawienia;
· teoria kościoła jako instytucji doskonałej i państwa jako tworu obarczonego grzechem – papież może usunąć cesarza jeśli nie słucha jego głosu;
· teoria wikariatu – po śmierci cesarza władza wraca do papieża; w okresie bezkrólewia na tronie zasiada papież jako „wikariusz Chrystusowy”;
· teoria dwóch mieczy – papież jest jedynym depozytariuszem dwóch mieczy św. Piotra (duchownego i świeckiego) i tylko oddaje cesarzowi w użytkowanie miecz świecki -> władza cesarska ma swoje źródło w woli papieża;
· teoria darowizny Konstantyna – rzekoma decyzja Konstantyna o przekazaniu papieżowi władzy nad Rzymem, Italią i prowincjami zachodnimi z wdzięczności za wyleczenie z trądu;
· teoria papieża jako reprezentanta ludu rzymskiego – papież jako biskup Rzymu jest następcą imperatora.
16. Dante o monarchii światowej.
Dante uważał, że istnieje tylko jedna drga ku odrodzeniu; wiedzie ona przez restaurację światowej, uniwersalnej monarchii kierowanej nie przez papieża, lecz cesarza. Tylko cesarz, władca ucywilizowanego świata, może utrzymać pokój między podległymi sobie ludami i monarchami. Tylko on – „wszystko posiadając i niczego już nie pożądając” – potrafi skutecznie powściągać skłonności ludzkich charakterów do wojen i anarchii.
Celem uniwersalnego państwa miała być doczesna szczęśliwość rodzaju ludzkiego, zaspokojenie fizycznych i duchowych potrzeb człowieka. Możliwe jest to tylko przy zachowaniu pokoju, ten zaś może zagwarantować tylko władca światowy, który nie ma żadnego interesu w tym, by pokój i spokój ludzi mącić. Monarcha musi być silny, wyposażony w pełnię środków działania nieodzownego dla realizowania celów państwa. Ale tylko w tym sensie jest on panem swoich ludów. Ze względu na cel państwa jest ich sługą.
Dantejska jedność cesarstwa nie wykluczała odrębności prawnej królestw i republik miejskich. Hegemonem monarchii powinien być jednak lud rzymski, a cesarzem – cesarz rzymski. Włochy miały odgrywać przodującą rolę w światowym państwie i być „ogrodem cesarstwa”.
Nie ma mowy o zależności monarchii światowej od kościoła, ale nie ma też wykluczenia współpracy dwóch równorzędnych partnerów. Obie instytucje mają bowiem swe źródło w Bogu, jednak kościół nie może mieszać się do polityki ani do filozofii.
17. Marsyliusz z Padwy o suwerenności ludu.
Zasada suwerenności ludu jest koronną tezą Marsyliusza. Dał on w niej pierwsze nowożytne uzasadnienie demokracji w państwie:
· ludzie chętniej słuchają praw, które sami ustanowili; wolą nawet gorsze prawo, jeśli tylko pochodzi ono od nich samych;
· powierzenie ogółowi mocy prawotwórczej wyraża się w tym, że lud lepiej aniżeli jednostka rozpoznaje swoje dobro i bardziej go pragnie; a zatem wola ogółu daje rękojmię stanowienia na ogół lepszych norm.
· konieczne jest istnienie rządów państwa, aby istniała wspólnota polityczna; ujawnia się w tym teza propozytywistyczna – jeżeli lud sam stanowi prawo, to nie jest w tym ograniczony.
18. Niccolo Machiavelli o roli jednostki w historii.
Historia to powracający cyklicznie proces budowania i umacniania nowego ustroju. Rola przeciętnej jednostki w tym procesie jest znikoma. Tylko wybitna jednostka może sprawować twardą władzę absolutną i mieć wpływ na kształtowanie się nowego ustroju. Jeśli robi to skutecznie, to bez względu na stosowane metody nie zostanie negatywnie oceniona przez historię, ponieważ historia nigdy nie ocenia krytycznie tych, którzy zwyciężyli. Człowiek jest kowalem własnego losu, ale aktywność władcy (jednostki wybitnej) oraz prawo mogą zmienić człowieka.
Machiavelli zastanawiał się, co człowiek może zrobić, co od niego zależy, a co jest poza nim. Wprowadzając pojęcia Fortuny (losu) i mirtu (cnoty) stwierdzał, że człowiek cnotliwy to człowiek odważny, dzielny, skłonny do działania, przedsiębiorczy. Tylko taki człowiek jest w stanie panować nad historią i takim człowiekiem powinien być władca.
19. Zadania władcy według Machiavellego.
Władca musi być skuteczny w dążeniu do dobra interesu państwa (racji stanu) a także musi umieć uchronić je przed upadkiem, a żeby to osiągnąć:
· musi na wstępie rozprawić się z wrogami,
· musi być lisem i lwem,
· musi być realistą: mieć wyczucie tego, co wykonalne, a co nie; umieć odróżnić to, co przypadkowe od tego, co konieczne; umieć wykorzystać okazję,
· musi być nieomylny,
· musi dbać o opinię człowieka cnotliwego, bogobojnego, bo nie można dobrze rządzić wbrew opinii poddanych,
· musi być bezwzględny, ale tępić tylko tych, którzy spiskują przeciwko niemu,
· musi dotrzymywać danego słowa, dopóki istnieją przyczyny, dla których coś obiecał,
· musi budzić lęk, choć dobrze by było, gdyby poddani go kochali,
· musi być okrutny, a dobrodziejstwa dawkować systematycznie,
· musi wykonywanie najgorszych zadań powierzać ministrom,
· nie powinien walczyć z Kościołem i religią – powinien umieć je sobie podporządkować tak, aby mu służyły,
...
estejra