Laissez Faire nr 2.pdf
(
788 KB
)
Pobierz
90402942 UNPDF
faire
N u m e r 2 , PA Ź DZ I e r N I K 2 0 0 6
w w w . m i s e s . p l
P I E R W S Z A K O L U M N A
ujawnienie tzw. taśm prawdy, czyli prób budowania przez PiS koalicji, które
sfilmowano z ukrytej kamery wywołało – jak ujął to jeden z komentatorów
– ogólne rozczarowanie władzą, niepokój i powszechne niezadowolenie.
Copyright © 2006
by Fundacja Instytut
im. Ludwiga von misesa
Redaktor naczelny:
Juliusz Jabłecki
Redaktor techniczny:
mikołaj Barczentewicz
Webmaster:
Łukasz Szostak
Właściwie trudno winić ludzi, którzy
codziennie są zmuszani do ogląda
nia demokratycznego przedstawienia
ad spectatores
za to, że z czasem przestali
odróżniać prawdę od ikcji, że umknęło
im, iż gładkie twarze i szerokie uśmie
chy to tylko maski, starannie dobrane
przez charakteryzatorów oraz że najcie
kawsze części serwowanego im spekta
klu odgrywane są w opustoszałym tea
trze dopiero po opadnięciu kurtyny.
Rzecz w tym, że korupcja polityczna,
silmowana i pokazana w całej jej ba
nalności, nie jest wcale odstępstwem od
reguły, anomalią czy wypaczeniem, lecz
nieodłącznym aspektem sprawowania
władzy, tym zresztą powszechniejszym,
im szersze są uprawnienia polityków.
Ciężko jest sprawić, by człowiek nie wy
korzystywał nadarzających się okazji.
Nieco łatwiej natomiast doprowadzić do
tego, by okazje te po prostu nie nadarza
ły się, co w tym przypadku oznaczałoby
istotne ograniczenie kompetencji wła
dzy ustawodawczej i wykonawczej.
Laissez Faire
ukazuje się
jako miesięcznik. Poglą-
dy prezentowane przez
autorów nie muszą się
pokrywać ze stanowi-
skiem Instytutu misesa.
Juliusz Jabłecki
redaktor naczelny
www.mises.pl
mises@mises.pl
Korupcja
Analiza interwencjonizmu byłaby nie
kompletna, gdyby pomijała zjawisko ko
rupcji.
Właściwie każdy akt ingerencji rzą
du w proces rynkowy musi być uznany
– z punktu widzenia obywateli, których
dotyczy – albo za koniskatę, albo za po
darunek. Z reguły wskutek takiego aktu
jednostka lub grupa bogaci się kosztem
innych jednostek lub grup. Często jed
nak krzywdzie jednych nie odpowiada
żadna korzyść innych.
Nie istnieje uczciwa i sprawiedli
wa metoda posługiwania się niezwy
kle szerokimi uprawnieniami, które w
systemie interwencjonizmu należą do
władzy ustawodawczej i wykonawczej.
Celem zwolenników interwencjonizmu
ma być zastąpienie rzekomo szkodli
wych „społecznie” skutków prywatnej
własności i praw nabytych nieograni
czoną swobodą decydowania przez mą
drego i bezstronnego ustawodawcę oraz
jego sumiennych, niestrudzonych po
mocników – biurokratów. Uważają oni,
że prosty człowiek to bezradne dziecko,
Ludwig von Mises
Tekst pochodzi z książki
Human Action
. Jest to fragment
rozdziału
XXVII Rząd i rynek
;
podrozdział
Bezpośrednia
ingerencja rządu w konsumpcję
.
Tłumaczenie: Witold Falkowski
Witold Falkowski jest
prezesem Fundacji Instytut
Ludwiga von Misesa
Laissez
L A I S S E Z FA I R E
| N u m e r 2 , PA Ź DZ I e r N I K 2 0 0 6
L A I S S E Z FA I R E
| N u m e r 2 , PA Ź DZ I e r N I K 2 0 0 6
2
które nie może się obejść bez ojcowskie
go nadzoru zapewniającego mu ochro
nę przed podstępami zgrai oszustów.
W imię „wyższej i szlachetniejszej” idei
sprawiedliwości odrzucają tradycyjne
rozumienie prawa i praworządności.
Postępują zawsze słusznie, ponieważ
każdy ich czyn jest wymierzony w tych,
którzy z egoistycznych pobudek chcą
zatrzymać dla siebie to, co z punktu wi
dzenia owej wyższej idei sprawiedliwo
ści powinno należeć do innych.
Koncepcje egoizmu i bezinteresow
ności, których używa się w takich ro
zumowaniach, są wewnętrznie sprzecz
ne i jałowe. Jak zauważyliśmy, każde
działanie ma na celu osiągnięcie stanu
bardziej zadowalającego dla osoby dzia
łającej niż stan, który by istniał, gdyby
to działanie nie zostało podjęte. W tym
znaczeniu każde działanie należy uznać
za egoistyczne. Jeśli ktoś wspomaga
datkami głodne dzieci, to albo dlatego,
że wyżej ceni satysfakcję, którą da mu
spełnienie tego uczynku, niż zadowo
lenie, które mógłby osiągnąć, gdyby tę
samą kwotę przeznaczył na cokolwiek
innego, albo dlatego, że spodziewa się
nagrody po śmierci. W tym sensie po
lityk jest zawsze egoistą, bez względu na
to, czy wspiera popularny program, by
zdobyć jakiś urząd, czy trwa niezłomnie
przy swoich niepopularnych przekona
niach, rezygnując tym samym z korzy
ści związanych z ich porzuceniem.
W terminologii stosowanej przez
przeciwników kapitalizmu słowa „ego
istyczny” i „bezinteresowny” służą do
oceny ludzi z punktu widzenia okre
ślonej doktryny. Jest to doktryna, któ
ra uznaje, że jedynym naturalnym i
uczciwym sposobem organizacji życia
społecznego jest zapewnienie równości
pod względem bogactwa i dochodów; że
należy napiętnować jako wyzyskiwaczy
Ludwig Heinrich Edler von Mises (1881-1973)
ludzi posiadających lub zarabiających
więcej niż przeciętny obywatel; że trze
ba potępić działania przedsiębiorców
jako szkodliwe dla dobra ogółu. Jeśli
ktoś prowadzi przedsiębiorstwo i zależy
bezpośrednio od tego, jak jego działania
ocenią konsumenci, jeśli zabiega o klien
tów i osiąga zyski dzięki temu, że potrai
lepiej od konkurencji zaspokoić potrze
by konsumentów, to z punktu widzenia
biurokratycznej ideologii jest egoistą i
zasługuje na pogardę. Jedynie tych, któ
rzy pracują dla rządu, można uznać za
bezinteresownych i szlachetnych.
Niestety urzędnicy i ich podwładni
nie są aniołami. Bardzo szybko prze
konują się, że ich decyzje oznaczają dla
przedsiębiorców poważne straty lub,
niekiedy, znaczne zyski. Oczywiście są
urzędnicy, którzy nie biorą łapówek.
Jednak pozostali bardzo chętnie korzy
stają z możliwości „bezpiecznego udzia
łu” w zyskach tych, którym przysłużą
się swoimi decyzjami.
W wielu przypadkach protekcji w
systemie interwencjonistycznym po
prostu nie da się uniknąć. Tak jest na
L A I S S E Z FA I R E
| N u m e r 2 , PA Ź DZ I e r N I K 2 0 0 6
przykład z licencjami na eksport lub im
port. Licencja ma wymierną wartość dla
przedsiębiorcy, który się o nią ubiega.
Komu rząd powinien przyznać licencję,
a komu jej odmówić? Nie istnieje neu
tralne czy obiektywne kryterium, dzięki
któremu można by podjąć w tej sprawie
bezstronną decyzję. Jest bez znaczenia,
czy przy jej podejmowaniu jakąś rolę
odegrają pieniądze. Równie skandalicz
ne jak branie łapówki jest przyznawanie
licencji komuś, kto oddał lub zamierza
oddać innego rodzaju cenne usługi (ta
kie jak udzielenie poparcia określonemu
kandydatowi do urzędu) osobom, od
których zależy taka ważna decyzja.
Korupcja to nieuchronny efekt inter
wencjonizmu. Historykom i prawnikom
zostawmy rozpatrywanie problemów,
które się z nią wiążą.
FEE i LI, czyli złota
czeska jesień w
Broumovie
Konferencja odbyła się w dniach 5–7 września 2006, więc właściwie
jeszcze w lecie. Broumov – średniowieczne, śląskie miasteczko na trasie z
Czech do Kotliny Kłodzkiej, z bogatymi tradycjami kulturalnymi (klasztor
benedyktynów) i świetną przeszłością gospodarczą (produkcja i handel
tekstyliami z Flandrią) położone jest kilka kilometrów od polskiej granicy.
Witold Falkowski,
Maciej Bitner
Tu właśnie Josef Śíma (Liberální Institut,
Czechy,
www.libinst.cz
) zaprosił zespół
Foundation for Economic Education
(USA,
www.fee.org)
, który poprowa
dził wykłady i seminaria pod wspólną
nazwą.
he Free Market Instead of the
Welfare State: Lessons from the EU and
the US
(
Wolny rynek zamiast państwa
dobrobytu – lekcje z USA i UE
) Na kon
ferencję przyjechało ponad pięćdziesię
cioro uczestników z Czech, Słowacji,
Węgier, Litwy, Polski.
Hotel Veba zajmuje obszerną wil
lę z parkiem z początku XX wieku. W
hallu wita nas Larissa Price, wręczając
prezenty (aktówka, piękne wydanie bro
szurki
I, Pencil
Reada, płyty, materiały
konferencyjne). Potem oicjalne powi
tanie, obiad i od razu pierwszy wykład
Richarda Ebelinga o szkole austriackiej
i szkole wyboru publicznego.
Przez cały weekend nie mamy zbyt
wiele czasu, by rozejrzeć się po pięknej,
górzystej okolicy. Amerykanie nie przy
jechali tu na wypoczynek. Anna Ebe
ling, żona Richarda, jest z pochodzenia
Rosjanką. „Czuję się odpowiedzialna za
to, co mój naród wyrządził krajom Eu
ropy Środkowej” – mówi przy wieczor
nym papierosie. Nie tylko Anna pracuje
L A I S S E Z FA I R E
| N u m e r 2 , PA Ź DZ I e r N I K 2 0 0 6
z poczuciem misji. Cała czwórka wykła
dowców (Ebelingowie, Paul Cwik, Shel
don Richman) to ludzie, którzy mówią
o wolności
z potrzeby
dzielenia się z
innymi waż
ną prawdą. I
to jak mówią!
Na każdym
w y k ł a d z i e
można po
dziwiać pro
fesjonalizm,
e r u d y c j ę ,
per fekc y jne
przygotowa
nie, umiejęt
ności orator
skie, a nawet aktorskie (Richard
naśladujący Francuza, który do
maga się, by
Monsieur le Minister
wprowadził cła na towary z Nie
miec!). Słuchamy o prywatnych
alternatywach dla państwowej
dobroczynności, rynkowych roz
wiązaniach problemów ochrony
środowiska, prywatnej edukacji,
zaletach wolnego handlu i korze
niach protekcjonizmu – a więc o
zagadnieniach, które większości z
nas są znane – a mimo to dowia
dujemy się czegoś nowego, pozna
jemy nieznane szczegóły, nową
perspektywę.
Josef Šima zapowiada, że
podobne spotkania będą się
odbywać każdego roku. Właś
ciwie każdy może wziąć w
nich udział. Dzięki wsparciu
Fundacji Adenauera opłata za
trzydniowy pobyt wynosiła
50 euro, a studenci mogli się
ubiegać o zwolnienie z niej. A
zatem warto prenumerować
„Laissez Faire”, żeby za rok dowiedzieć
się o szczegółach kolejnego spotkania w
Broumovie!
L A I S S E Z FA I R E
| N u m e r 2 , PA Ź DZ I e r N I K 2 0 0 6
5
Foundation for Economic Education
powstała w 96 roku z inicjat y-
w y Leonarda e. reada, autora klasycznego eseju
I, Pencil
. Stawia sobie za
cel zmianę klimatu ideowego we współczesnym świecie. Pragnie, by za-
triumfował y zasady poszanowania własności pr y watnej, rządów prawa
oraz w yższości moralnej indy widualnego w yboru i odpowiedzialności nad
prz ymusem. Wśród wieloletnich współpracowników Fee znalazł y się takie
osoby jak Ludwig von mises, Friedrich von Hayek , Henr y Hazlitt (był jed-
nym ze współzałoż ycieli) i milton Friedman. Od 200 roku prezesem Fee
jest dr richard ebeling. W t ym roku Fee obchodzi 60. urodziny, a w ydawa-
ny przez Fee miesięcznik „Freeman” – 50.
Liberální Institut
powstał w czasie ak samitnej rewolucji jako Klub Hayeka,
by w lut ym 990 roku prz yjąć obecną naz wę. Jest to niezależny od rządu
think tank , k tór y zajmuje się badaniem, roz wojem i rozpowszechnianiem
idei klasycznych liberałów. Prezesem LI jest Jiří Schwarz, a dyrek torem ds.
publikacji Josef Śíma. Josef Śíma przetłumacz ył na czeski
Human Action
.
LI jest m.in. laureatem The Templeton Freedom Award (w yróżnienie 2006)
– grantu w w ysokości 5000 dolarów.
Platonizm, strausizm
i neokonser watyzm
Ar tykuł zainspirowany w ykładem dr Anny ebeling
The Seeds of Modern
Slaver y: Socialism, Fascism, and Neo - Conser vatism
w ygłoszonym na Kon-
ferencji w Broumovie 6 września 2006 roku
Maciej Bitner
Autor jest studentem
ekonomii UW
i współpracownikiem
Instytutu Misesa
Czy dzieła ilozofów starożytnych mają
bezpośredni wpływ na amerykańską
politykę? Odpowiedź na to pytanie tyl
ko z pozoru jest oczywista. Choć przy
wódcy ani społeczeństwo nie czytają
prac ilozofów zbyt często, wystarczy, że
czynią to współcześni myśliciele. Z kolei
ich działalność ma bezpośredni wpływ
na klimat ideowy czasów, w których
żyją (lub nawet nieco późniejszych).
Myślicielem, który wywarł taki wpływ
na swoje czasy, był ojciec chrzestny ame
rykańskiego neokonserwatyzmu – Leo
Strauss. Jego ustami przemawia Pla
ton, który z powodzeniem może zostać
uznany za ideowe praźródło wszystkich
kolektywistycznych poglądów na rela
cje państwojednostka – od wczesnych
utopii, poprzez Marksa, skończywszy na
Nowej Lewicy.
Przypomnijmy krótko wizję stosun
ków społecznych zawartą w
Państwie
.
Według Platona państwo jest odpowie
dzialne za szczęście obywateli. Instytu
cja ta ustanawia jeden cel dla wszystkich
– jest niedopuszczalne, by każdy dążył
na własną rękę do swojego dobra. Oby
watele mają być tak ukształtowani (za
pomocą publicznej edukacji), by porzu
cili wszelki egoizm i oddali się wspól
Plik z chomika:
ziemna
Inne pliki z tego folderu:
Laissez Faire nr 11.pdf
(844 KB)
Laissez Faire nr 10.pdf
(3782 KB)
Laissez Faire nr 9.pdf
(670 KB)
Laissez Faire nr 8.pdf
(509 KB)
Laissez Faire nr 7.pdf
(669 KB)
Inne foldery tego chomika:
Cecil Scott Forrester
Ditfurth Hoimar von
Encyklopedia Białych Plam
Kara śmierci
Komunizm
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin