Kosmeceutyki - nadzieją współczesnej kosmetologii.doc

(217 KB) Pobierz
Mikropigmentacja a bielactwo

Kosmeceutyki - nadzieją współczesnej kosmetologii

Kosmeceutyki - nadzieją współczesnej kosmetologii

Badanie zapotrzebowania konsumentów na kosmeceutyki zawierające roślinne substancje biologicznie czynne

Streszczenie

Kosmeceutyki, czyli środki kosmetyczne o działaniu leczniczym, odgrywają coraz większą rolę w dziedzinie kosmetologii i dermatologii. Powodem tego są ich specyficzne właściwości pielęgnacyjne i równocześnie lecznicze, wynikające z zawierania w swoim składzie związków aktywnych. W opracowaniu omówiono definicję kosmeceutyków oraz dokonano przeglądu roślinnych substancji biologicznie czynnych używanych do ich produkcji, tj.: alkaloidów, azulenów, białek, cukrów, fitohormonów, garbników, glikozydów, hydroksykwasów, olei roślinnych, olejków eterycznych, śluzów, a także witamin. Przedstawiono wyniki ankiety dotyczącej badania zapotrzebowania konsumentów na kosmeceutyki zawierające roślinne substancje biologicznie czynne. Na podstawie analizy wyników badania sformułowano wniosek, iż zapotrzebowanie polskich konsumentów na kosmeceutyki jest bardzo duże. 98% respondentów zdecydowałoby się zastosować kosmeceutyk w celu poprawy stanu zdrowotnego swojej skóry, a tylko 2% nie użyłoby do tego środka leczniczego o działaniu kosmetycznym. Słowa kluczowe: kosmeceutyki, roślinne substancje biologicznie czynne

Wstęp

Środki kosmetyczne o działaniu leczniczym to termin użyty po raz pierwszy 25 lat temu przez profesora dermatologii Uniwersytetu w Pensylwanii Alberta M. Kligmana, podczas spotkania Towarzystwa Chemików Kosmetycznych (Society of Cosmetics Chemists). Pojęcie to według prof. Kligmana miało obejmować grupę kosmetyków, które oprócz właściwości pielęgnacyjnych i upiększających wykazywały również zdolność wpływania na procesy fizjologiczne zachodzące w skórze i wspomagały leczenie niektórych dermatoz. Niestety nazwa „środki kosmetyczne o działaniu leczniczym" okazała się tematem spornym między naukowcami obecnymi na spotkaniu Towarzystwa Chemików Kosmetycznych. Część chemików uważała bowiem, że tworzenie nowej grupy produktów, klasyfikującej się między lekami a kosmetykami, jest zbyteczne, gdyż wprowadzi chaos do dotychczasowej systematyki środków chemicznych. Natomiast naukowcy o poglądach podobnych do prof. Kligmana sądzili, że wprowadzenie nazewnictwa dla nowej grupy produktów, tj. produktów z pogranicza kosmetyki i dermatologii, pogodziłoby nowoczesną naukę z obowiązującymi, sztywnymi ustawami prawnymi o lekach i kosmetykach [1, 3]. Do dziś wszystkie systemy prawne państw świata definiują tylko dwie grupy produktów - leki i kosmetyki. Jedynie Japonia ma pośrednią grupę parafar-maceutyków, tzw. quas;-leki [1].

Według polskiego ustawodawstwa, zgodnie z Ustawą o kosmetykach z 30 marca 2001 r., która ulegała trzykrotnej nowelizacji - 13 marca 2003 r., 30 października 2003 r. i 27 sierpnia 2004 r. - oraz na podstawie Europejskiej Dyrektywy Kosmetycznej 03/15/WE z 11 marca 2003 r. dla państw członkowskich Unii Europejskiej, kosmetykiem jest: każda substancja lub preparat przeznaczony do zewnętrznego kontaktu z ciałem człowieka: skórą, włosami, wargami, paznokciami, zewnętrznymi narządami płciowymi, zębami i błonami śluzowymi jamy ustnej, których wyłącznym lub podstawowym celem jest utrzymanie ich w czystości, pielęgnowanie, ochrona, perfumowanie, zmiana wyglądu ciała lub ulepszenie jego zapachu [6]. Natomiast według Dziennika Ustaw z 2001 r., nr 126, poz. 1381, Prawo farmaceutyczne, lekiem nazywamy: substancję lub mieszaninę substancji przeznaczoną do zapobiegania lub leczenia chorób występujących u ludzi lub zwierząt, lub podawania człowiekowi lub zwierzęciu w celu postanowienia diagnozy lub w celu przywrócenia, poprawienia czy modyfikacji fizjologicznych funkcji organizmu ludzkiego lub zwierzęcego [6].

Przegląd

Obecnie środki kosmetyczne o działaniu leczniczym istnieją we współczesnej kosmetologii, dermatologii i chemii kosmetycznej pod synonimicznymi nazwami: kosmeceutyków, kosmoceutyków, dermokosme-tyków lub kosmetyków aktywnych [1].

Według amerykańskiego eksperta Stephena H. McNamara kosmeceutyki definiuje się jako: nieoficjalnie używane określenie wyrobów kosmetycznych, którym w promocji i reklamie przypisuje się właściwości pozytywnego wpływania na stan skóry, to znaczy takich wyrobów kosmetycznych, które zapewniają korzystne oddziaływanie na skórę o charakterze leczniczym (farmaceutycznym) [9]. Inne źródło podaje, że kosmeceutyki to preparaty, które w swoim składzie zawierają duże stężenia naturalnych składników aktywnych, pozyskiwanych za pomocą najnowszych osiągnięć farmacji, biotechnologii i biologii molekularnej [3]. Dzięki tym metodom substancje aktywne penetrują w głąb skóry, zmieniają jej procesy fizjologiczne i usuwają defekty skórne (np. zmarszczki, plamy pigmentacyjne, blizny, stany zapalne, trądzik, rozstępy).

Do produkcji środków kosmetycznych o działaniu leczniczym najczęściej wykorzystuje się składniki aktywne pochodzenia roślinnego. Naturalne substancje biologicznie czynne oddziałują na skórę wolniej i delikatniej niż substancje będące produktem syntez chemicznych dokonywanych w laboratoriach, dzięki czemu powodują mniej podrażnień i alergii. Ponadto wiele składników aktywnych pochodzenia roślinnego działa ze sobą synergistycznie, co wzmacnia ich właściwości lecznicze i pielęgnacyjne.

W składzie kosmeceutyków znajdziemy alkaloidy, czyli zasadowe związki organiczne głównie pochodzenia roślinnego. W większości alkaloidy mają postać bezbarwnych, bezzapachowych kryształów, słabo lub całkowicie nierozpuszczalnych w wodzie o gorzkim smaku [2, 7]. Występują w liściach, korze i nasionach roślin, mogą być także magazynowane w komórkach roślinnych jako produkt uboczny metabolizmu komórkowego [7].

Spożywane doustnie działają głównie rozkurczowo, uspokajająco i obniżają ciśnienie krwi. Wymienione właściwości są bardzo ważne w leczeniu schorzeń układu krwionośnego oraz mają również wpływ na wygląd i kondycję skóry płytko unaczynionej. Alkaloidy to zatem składniki kosmeceutyków do pielęgnacji skóry naczyniowej. Ponadto alkaloidy przyspieszają przemianę materii, dlatego są wykorzystywane w preparatach wyszczuplających do ciała (np. kofeina) [8].

Kolejnymi związkami biologicznie czynnymi pozyskiwanymi z roślin są azuleny - terpenowe węglowodory dwupierścieniowe, wchodzące w skład roślinnych olejków lotnych. W naturze mają barwę fiołkową, błękitną lub zieloną [2]. Sztandarowymi przykładami azulenów są: chama-zulen i gwajazulen, które neutralizują stany zapalne i uczulenia poprzez hamowanie działania histaminy, odpowiedzialnej za odpowiedź immunologiczną. W kosmetologii azuleny stosuje się w preparatach działających miejscowo na oparzenia słoneczne, świąd, pokrzywkę, stany ropne i trudno gojące się rany oraz przy leczeniu zakażeń powodowanych przez gronkowce i paciorkowce. Azuleny są składnikami kosmeceutyków przeznaczonych do pielęgnacji skór wrażliwych i skłonnych do alergii [7].

Fitohormony to hormony roślinne wpływające na przemiany metaboliczne i regulujące wzrost. Budowa chemiczna hormonów roślinnych jest często podobna do konfiguracji estrogenów ludzkich, dlatego w kosmetykach stosuje się ich niskie stężenia [8, 12]. Fitohormony są składnikiem aktywnym kosmeceutyków przeciwsta-rzeniowych, ponieważ hamują działanie kolagenazy - enzymu niszczącego włókna kolagenowe oraz stymulują produkcję kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego. Ponadto działają antyoksydacyjnie, hamują negatywny wpływ estrogenów na komórki tłuszczowe i ściany naczyń krwionośnych oraz poprzez swoją aktywność pośrednio chronią skórę przed promieniowaniem UV. Hormony roślinne są wykorzystywane w leczeniu łuszczycy i egzemy, bo hamują nadmierne podziały komórkowe i zapobiegają uszkodzeniom cementu międzykomórkowego [8].

Garbniki to bezazotowe związki organiczne pochodzenia roślinnego. Rozpuszczają się w wodzie i alkoholu oraz mają gorzki, cierpki smak. W roślinach są magazynowane w tkance miękiszowej i pełnią funkcję ochronną przed infekcjami oraz barwią tkanki [2]. Garbniki są składnikiem kosmeceutyków do pielęgnacji skór tłustych, trądzikowych i łojotokowych, ponieważ detoksykują skórę poprzez tworzenie nierozpuszczalnych kompleksów z solami metali ciężkich, regulują także pracę gruczołów łojowych oraz ściągają pory. Ponadto uszczelniają i wzmacniają ściany naczyń krwionośnych oraz działają łagodząco i przeciwzapalnie poprzez hamowanie działania histaminy [8].

Innymi związkami biologicznie aktywnymi, które odnajdziemy w ko-smeceutykach, są glikozydy, czyli pierścieniowe pochodne monosacha-rydów, magazynowane w liściach, korze, owocach, nasionach i organach podziemnych roślin [8, 11]. Mają ogromne znaczenie w pielęgnacji skór tłustych i trądzikowych, ponieważ regulują pracę gruczołów łojowych oraz przyspieszają gojenie ran. Ponadto glikozydy sprawdzają się w kosmeceutykach dla cer wrażliwych lub skór zniszczonych nadmierną ekspozycją na promieniowanie UV [8].

Hydroksykwasy to związki organiczne, zawierające dwie grupy funkcyjne: hydroksylową i karboksylową. Ze względu na specyficzną budowę mogą reagować jak kwasy karboksylowe lub jak alkohole, a produktami tych reakcji odpowiednio są sole lub estry. Szerokie zastosowanie w kosmetologii i dermatologii mają zarówno alfa-hydroksykwasy (AHA), jak i beta-hydroksykwasy (BHA) [1]. Podstawową różnicą między kwasami AHA (kwas alfa-hydroksylowy) a BHA (kwas beta-hydroksylowy) jest wielkość ich cząsteczek. Alfa-hydroksykwasy mają mniejsze cząsteczki, dzięki czemu głębiej penetrują w głąb skóry, natomiast beta-hydroksykwasy mają większe cząsteczki, a zatem działają płycej i mniej agresywnie. Ponadto kwasy AHA są rozpuszczalne w wodzie i nie mają zdolności przenikania przez sebum skóry, natomiast BHA są rozpuszczalne w tłuszczach [4]. Hydroksykwasy są składnikiem aktywnym kosmeceutyków leczących trądzik i blizny potrądzi-kowe, ponieważ rozluźniają połączenia międzykomórkowe, złuszczają warstwę rogową, odblokowują ujścia gruczołów łojowych i regulują wydzielanie sebum. Ponadto pielęgnują cerę dojrzałą i zniszczoną nadmiernym promieniowaniem UV - niwelują plamy pigmentacyjne, rozjaśniają i wybielają przebarwienia oraz stymulują syntezę kolagenu i elastyny [4].

Oleje roślinne to związki organiczne pochodzenia roślinnego, będące mieszaniną estrów gliceryny i kwasów tłuszczowych (głównie nienasyconych). Nadają kosmetykom strukturę emulsji i ułatwiają ich aplikację [10]. Oleje roślinne działają regenerująco i łagodząco na skórę, a dzięki dużej zawartości NNKT (niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe) biorą udział w odnowie procesów fizjologicznych skóry. Ponadto leczą niektóre schorzenia skórne (np. trądzik lub egzema), dzięki czemu są bardzo ważnymi składnikami wielu kosmeceutyków [5, 8].

tabela.jpg



Tabela 1 Zestawienie roślin i pozyskiwanie z nich substancji biologicznie czynnych [16]

W składzie wielu kosmeceutyków znajdują się olejki eteryczne, czyli lotne i wonne substancje lipofilowe o skomplikowanej budowie chemicznej. Ogromny wpływ na jakość użytych do produkcji ko-smeceutyków olejków eterycznych mają miejsce i sposób hodowli rośliny, czas zbioru oraz sposób ekstrakcji. W zależności od rodzaju i części rośliny pozyskuje się różne olejki eteryczne, wykorzystywane w kosmetykach do masażu i aromaterapii [7, 8, 10]. Przykładowo, olejek rumiankowy pielęgnuje skórę wrażliwą i naczyniową, leczy egzemy, świąd, alergie, łagodzi podrażnienia oraz łagodzi ból. Natomiast olejek z drzewa herbacianego jest stosowany w kosme-ceutykach o działaniu antyseptycznym i bakteriobójczym, tj. w tonikach i żelach przeciwtrądzikowych oraz kosmetykach do pielęgnacji cery tłustej [13].

Sacharydy (cukry) to związki organiczne wielofunkcyjne, mające grupy funkcyjne aldehydowe lub ketonowe oraz grupy hydroksylowe [8]. W roślinach cukry powstają w procesie fotosyntezy jako produkt pełniący funkcje energetyczne. Organizm ludzki ma ogromne zapotrzebowanie na węglowodany, jednak w przeciwieństwie do roślin nie potrafi sam ich syntetyzować. Dlatego ludzie pozyskują cukry roślinne z pożywieniem. Również w kosmetologii sacharydy pełnią funkcję odżywczą dla skóry, włosów i paznokci. Ponadto są doskonałym składnikiem nawilżającym i filmogen-nym, tj. tworzącym na powierzchni skóry warstwę ochronną, która zapobiega działaniu negatywnych czynników zewnętrznych. Sacharydy są składnikiem kosmeceutyków do pielęgnacji każdego typu cery na dzień [8].

Śluzy to mieszaniny polisacharydów. W roślinach występują jako materiał zapasowy lub zatrzymują i wiążą wodę. Pozyskuje się je z korzeni, bulw, nasion i kwiatów [2, 7]. Śluzy są składnikiem aktywnym kosme-ceutyków do pielęgnacji skór naczyniowych, wrażliwych i skłonnych do alergii. W kontakcie ze skórą tworzą na niej film ochronny, który łagodzi podrażnienia i świąd, wygładza skórę oraz nawilża poprzez zatrzymanie wody w naskórku [8].

Bardzo istotnym składnikiem kosmeceutyków są witaminy, czyli związki organiczne o różnorodnej i skomplikowanej budowie, pełniące funkcję biokatalizatorów kontrolujących różne procesy życiowe organizmów żywych. W preparatach do pielęgnacji cery najczęściej wykorzystywane są witaminy: A, C, E, H i K, ponieważ każda z nich ma właściwości bezpośrednio oddziałujące na skórę. Witamina A działa przeciwstarzenio-wo oraz przeciwtrądzikowo, ponieważ przyspiesza odnowę komórkową i złuszczanie naskórka, wzmaga syntezę kolagenu oraz wzmacnia naczynia krwionośne. Witamina C jest doskonałym antyoksydantem, przyspiesza gojenie ran, reguluje rogowacenie mieszkowe oraz działa wybielająco na przebarwienia skórne. Witamina E zmniejsza wrażliwość skóry na promieniowanie UV, neutralizuje wolne rodniki i hamuje procesy starzenia się komórek. Ponadto reguluje gospodarkę wodną naskórka, reguluje pracę gruczołów łojowych oraz wspomaga mikrocyrkulację w naczyniach włosowatych. Witamina H działa przeciwłojotokowo poprzez regulację procesów rogowacenia skóry i pracę gruczołów łojowych. Witamina K bierze udział w procesach krzepnięcia krwi, redukuje teleangiektazję i sińce pod oczami oraz przyspiesza gojenie ran po oparzeniach słonecznych [8, 10].

Jak wspomniano, do produkcji kosmeceutyków są używane wyłącznie naturalne składniki aktywne. Współczesna kosmetologia wykorzystuje obecnie około 60 rodzajów roślin, z których są pozyskiwane substancje biologicznie czynne, pozytywnie oddziałujące na organizm ludzki. Tabela 1 przedstawia przykłady roślin, z których pozyskiwane są substancje biologicznie czynne oraz wpływ tych substancji na tkanki ludzkie [1, 15].

Metody i wyniki badań

Kosmeceutyki stały się fenomenem współczesnej branży kosmetyczno--farmaceutycznej. Badania rynkowe wykazują, że konsumenci coraz częściej i chętniej sięgają po środki pielęgnacyjno-lecznicze. Powodem tego są z pewnością wszechobecne reklamy, ale również wzrost liczby chorób i problemów skórnych, z którymi walczy społeczeństwo. Innym czynnikiem jest chęć zahamowania procesów starzenia skóry. Amerykańskie sondy społeczne wykazują, iż przeciętny mieszkaniec USA używa od 10 do 12 kosmetyków dziennie [3, 30]. Jednak czy kosmeceutyki są również potrzebne polskim konsumentom? Poniżej przedstawiono koncepcję, realizację i analizę badania, którego celem było określenie zapotrzebowania polskich konsumentów na kosmeceutyki zawierające roślinne substancje biologicznie czynne.

Narzędziem badawczym w „Badaniu zapotrzebowania na kosmeceutyki zawierające roślinne substancje biologicznie czynne" był kwestionariusz ankietowy, który zawierał krótką metryczkę oraz pytania zamknięte z dwiema lub czterema możliwościami odpowiedzi. Pytania były skonstruowane tak, aby respondent mógł wskazać tylko jedną odpowiedź, najbliższą jego poglądowi. Dzięki takiej konstrukcji kwestionariusza wyniki ankiety były bardziej wiarygodne i nie zawierały subiektywnych opinii ankietera.

„Badanie zapotrzebowania konsumentów na kosmecetyki zawierające roślinne substancje biologicznie czynne" zostało przeprowadzone w 2009 r. w siedzibie Niepublicznej Wyższej Szkoły Kosmetycznej we Wrocławiu. W ankiecie wzięło udział 100 anonimowych respondentów, którzy udzielili obiektywnych odpowiedzi na pytania. Po wypełnieniu kwestionariuszy ankiety zostały zebrane i poddane wnikliwej analizie. Weryfikacja dostarczyła informacji, że w badaniu wzięło udział 100 kobiet w wieku od 19 do 44 lat.

Na pytanie: Jak ocenia Pan/i stan zdrowotny swojej cery? (rys. 1) 56% respondentek odpowiedziało, iż ocenia swoją skórę dobrze (cera wyglądająca zdrowo z okresowo występującym podrażnieniem lub nadmierną suchością - np. latem lub zimą). 32% oceniło stan zdrowotny swojej skóry jako dostateczny, wskazując, iż ich cera jest szara i błyszcząca lub zaczerwieniona i szorstka, w dotyku bez widocznych defektów kosmetycznych (zmarszczki, rozszerzone naczynia krwionośne, liczne zaskórniki, przebarwienia, blizny po trądzikowe). Tylko, a może „aż" 12% respondentek uznało stan zdrowotny swojej skóry za zły. Jednak nikt nie ocenił stanu swojej skóry na ocenę bardzo dobrą, tj. cerę o zdrowym kolorycie, dobrze napiętą i nawilżoną, bez żadnych problemów pielęgnacyjnych i bez defektów kosmetycznych.

rys_1.jpg



Rys. 1 Ocena stanu zdrowotnego skóry
Legenda:
a) Źle – cera szara i zmęczona z licznymi widocznymi defektami kosmetycznymi – np. zmarszczki, rozszerzone naczynia krwionośne, liczne zaskórniki, przebarwienia, blizny potrądzikowe
b) Dostatecznie – cera szara i błyszcząca się lub zaczerwieniona i szorstka w dotyku bez widocznych defektów kosmetycznych – np. zmarszczki, rozszerzone naczynia krwionośne, liczne zaskórniki, przebarwienia, blizny potrądzikowe
c) Dobrze – cera wyglądająca na zdrową z okresowo występującym podrażnieniem lub nadmierną suchością – np. latem lub zimą
d) bardzo dobrze – cera bez problemów pielęgnacyjnych

Kolejne pytanie miało na celu wykazanie, ile osób zdecydowałoby się na zakup kosmeceutyku zawierającego naturalne składniki aktywne. Jak się okazało (rys. 2) aż 98% respondentek zechciałoby kupić kosmeceu-tyk w celu poprawienia stanu zdrowotnego swojej cery, a tylko 2% podjęłoby odmienną decyzję.

rys_2.jpg



Rys. 2 Decyzja o zakupie kosmeceutyku w celu poprawy stanu zdrowotnego skóry
Legenda:
a) Tak
b) Nie

Następnie respondentki zostały poproszone o wskazanie, jakiego działania oczekują od kosmeceutyku zawierającego roślinne substancje biologicznie czynne? Jak pokazuje rys. 3, 36% ankietowanych odpowiedziało, że oczekuje od kosmeceutyku działania przeciwtrądzikowego i antybakteryjnego oraz regulującego pracę gruczołów łojowych, a 32% chciałoby, aby kosmeceutyki nawilżały i chroniły ich cerę. Natomiast po 16% osób odpowiedziało, że oczekuje działania opóźniającego procesy starzenia skóry lub działania wzmacniającego naczynia krwionośne skóry.

rys_3.jpg



Rys. 3 Oczekiwane działanie kosmetyku na polepszanie stanu zdrowotnego skóry
Legenda:
a) Działanie nawilżające, ochronne
b) Działanie przeciwtrądzikowe, regulujące pracę gruczołów łojowych, antybakteryjne
c) Działanie ujędrniające, opóźniające procesy starzenia, spłycające zmarszczki

W dalszej części ankiety starano się uzyskać informacje o stanie wiedzy respondentek na temat takich związków aktywnych, jak: oliwa z oliwek, wyciąg z kasztanowca, wyciąg z oczaru wirginijskiego czy wyciąg z owoców winorośli obecnych w preparatach kosmetycznych, które z pewnością przez respondentki były kiedyś używane. Na pytanie: Czy kiedykolwiek stosował/a Pan/i preparaty zawierające oliwę z oliwek, która dzięki zawartości kwasów tłuszczowych, lecytyny, karo-tenoidów i witaminy E tworzy na skórze film ochronny zapobiegający nadmiernej utracie wody ze skóry? (rys. 4) 65% respondentek odpowiedziała, że stosowała wcześniej preparaty zawierające oliwę z oliwek. Natomiast 35% nigdy wcześniej nie używało preparatów zawierających tę substancję aktywną.

rys_4.jpg



Rys. 4 Stosowanie preparatów zawierających oliwę z oliwek
Legenda:
a) Tak
b) Nie

Tabela

Podobnie przedstawiały się wyniki dotyczące pytania: Czy kiedykolwiek stosował/a Pan/i preparaty zawierające wyciągi z owoców winorośli właściwej, które dzięki zawartości antocyjanów, flawonoidów, pektyn, kwasów organicznych, witamin i pierwiastków regenerują i chronią skórę przed działaniem wolnych rodników? (rys. 5). 60% osób wskazało, że wcześniej stosowały preparaty zawierające wyciągi z owoców winorośli właściwej, a 40% nigdy wcześniej nie używało tego typu specyfiku.

rys_5.jpg



Rys. 5 Stosowanie preparatów zawierających wyciągi z owoców winorośliwłaściwej
Legenda:
a) Tak
b) Nie

Interesujący jest jednak fakt, iż w kolejnych pytaniach dotyczących decyzji o nabyciu kosmeceu-tyku zawierającego wyżej wymienione substancje biologicznie czynne (oliwa z oliwek i wyciąg z owoców winorośli właściwej), wszystkie respon-dentki - 100% (rys. 6 i 7) odpowiedziały, że chętnie zakupiłyby tego rodzaju specyfik.

rys_6.jpg



Rys. 6 Decyzja o zakupie kosmeceutyku zawierającego oliwę z oliwek
Legenda:
a) Tak
b) Nie

rys_7.jpg



Rys. 7 Decyzja o zakupie kosmeceutyku zawierającego wyciągi z owoców winorośli właściwej
Legenda:
a) Tak
b) Nie

Następnie zapytano, jakie kwoty respondenci wydają na zakup jednego preparatu do pielęgnacji skóry w ciągu miesiąca? Jak pokazuje rys. 8, ponad połowa ankietowanych (51%) wydaje miesięcznie 25-50 złotych na zakup preparatu pielęgnacyjnego. Natomiast 30% ankietowanych za zakup preparatu pielęgnacyjnego wydaje 50-100 złotych, a 14% - poniżej 25 złotych. Tylko 5% respondentów kupuje każdego miesiąca preparaty, których cena wynosi ponad 100 złotych.

rys_8.jpg



Rys. 8 Miesięczny wydatek na zakup jednego preparatu do pielęgnacji cery
Legenda:
a) Poniżej 25 zł
b) Między 25-50 zł
c) Między 50-100 zł
d) Powyżej 100 zł

Na pytanie: Gdzie kupuje Pan/i preparaty do pielęgnacji skóry? (rys. 9) połowa 50% ankietowanych odpowiedziała, że najczęściej preparaty pielęgnacyjne kupuje w drogerii, a 33% w aptece. Niewielu, bo 9%, respondentów zaopatruje się w salonach kosmetycznych, a tylko 8% kupuje preparaty pielęgnacyjne w innych miejscach niż zasugerowane, np. w internecie, na targach kosmetycznych lub u konsultanta firmy kosmetycznej.

rys_9.jpg



Rys. 9 Miejsce zakupu preparatów do pielęgnacji skóry
Legenda:
a) W aptece
b) W drogerii
c) W salonie kosmetycznym
d) Inne (proszę podać)…

Analiza wyników ankiety pozwoliła wywnioskować, że wszyscy respondenci mają problemy z cerą i nie są w pełni zadowoleni ze stanu zdrowotnego swojej skóry. Większość ankietowanych stwierdziła, iż problemy skórne pojawiają się jedynie okresowo latem lub zimą. Jednakże część osób przyznała, że ich skóra jest w złej kondycji i ma widoczne defekty kosmetyczne niezależnie od pory roku. Najczęściej wskazywanym przez respondentów problemem kosmetycznym był trądzik i nadreaktywność gruczołów łojowych, a także nadmierne odwodnienie skóry. Sporadycznie wśród odpowiedzi znalazły się nadwrażliwość skóry i rozszerzone naczynia krwionośne lub zwiotczenie skóry i zmarszczki. W związku z niezadowoleniem ze stanu zdrowotnego swojej skóry prawie wszyscy ankietowani, bo aż 98%, zdecydowaliby się na zakup kosmeceutyku zawierającego roślinne substancje biologicznie czynne. Większość respondentów już wcześniej używała preparatów zawierających substancje czynne biologicznie pochodzenia roślinnego, jednak mimo to chętnie zakupiłaby kosmeceutyk bazujący na wyciągach roślinnych. Na zakup kosmeceutyku zdecydowałby się również osoby, które nigdy wcześniej nie stosowały preparatów zawierających roślinne substancje biologicznie czynne. Analizując pytania związane z marketingiem, tj. z ceną i miejscem zakupu preparatów pielęgnacyjnych do skóry twarzy, można stwierdzić, że w przybliżeniu większość osób wydaje około 50 zł miesięcznie na zakup jednego preparatu do pielęgnacji skóry twarzy. Natomiast najczęstszym miejscem zakupów środków pielęgnacyjnych są drogerie, rzadziej apteki.

Podsumowanie

Dzięki wynikom ankiety stwierdza się, że zapotrzebowanie konsumentów na kosmeceutyki zawierające roślinne substancje biologicznie czynne jest bardzo duże. Spowodowane jest to przede wszystkim społecznym zapotrzebowaniem na preparaty leczniczo-pielęgnacyjne, które dzięki swoim szczególnym właściwościom i składowi poprawiają ogólny stan zdrowotny cery i usuwają defekty kosmetyczne.

W praktyce zawodowej kosmetolog potrzebuje wielu „narzędzi do pracy", tj. kosmetyków pielęgnacyjnych i upiększających oraz różnego rodzaju urządzeń kosmetycznych. Jednak wiele preparatów nie zawsze jest w 100% skutecznych, ponieważ ich dobroczynne działanie ogranicza się jedynie do warstwy rogowej naskórka. Niestety wiele defektów kosmetycznych skóry wymaga głębszej penetracji substancji biologicznie czynnych lub modyfikacji funkcji fizjologicznych skóry. Co zatem powinien zrobić kosmetolog, kiedy okazuje się, że działanie kosmetyku jest niewystarczające, a preparaty lecznicze skóry są zarezerwowane tylko dla dermatologów? Idealnym rozwiązaniem tego problemu byłby łatwiejszy dostęp kosmetologa do preparatów kosmeceutycznych, czyli preparatów łączących w sobie jednocześnie cechy kosmetyku i leku, mających zdolność przenikania w głębsze warstwy skóry.

Uregulowania prawne dotyczące kosmeceutyków zawierających roślinne substancje biologicznie czynne są bardzo potrzebne dla dalszego rozwoju współczesnej kosmetologii, ponieważ ich wszechstronne stosowanie byłoby szansą na poprawę stanu zdrowotnego skóry wielu pacjentów gabinetów kosmetycznych.

Literatura

·         Alam M., Dover J.S., Draelos Z.D., Kosmeceutyki, Wydawnictwo Medyczne Urban & Partner, Wrocław 2006.

·         Bobrański B., Chemia organiczna, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1992.

·         Brzozowska-Herod M., Kosmeceutyki, Manager Apteki, nr 9, 2007, http://www.nazdrowie.pl.

·         Clark C.P., Alpha hydroxy acids in skin care, Clinical Plastic Surgery, nr 23, 1996, s. 49-56.

·         Fink E., Kosmetyka: Przewodnik po substancjach czynnych i pomocniczych, MedPharm Polska, Wrocław 2007.

·         Gerting H., Regulacje prawne w kosmetyce, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, 2007.

·         Glinka R., Receptura kosmetyczna, MA Oficyna Wydawnicza, Łódź 2003.

·         Jurkowska S., Surowce kosmetyczne, Wyższa Szkoła Fizykoterapii z siedzibą we Wrocławiu, Wrocław 2004.

·         McNamara S.H., FDA regulation of cosmeceuticals: U.S. cosmetic and drug regulations pertinent to the cosmeceutical issue, Cosmetics and Toiletries, vol. 3(112), 1997, s. 41-45.

·         Marzec A., Chemia kosmetyków, Wydawnictwo Dom Organizatora, Toruń 2005.

·         Mastalerz P., Chemia organiczna, Wydawnictwo Chemiczne, Wrocław 2000.

·         Michalik B., Hormony roślinne, Żyjmy Dłużej, nr 8, 2000, http://www.resmedica.pl

·         Piotrowska B., Aromaterapia i inne terapie naturalne, Aromatherapy & Complementary Therapies, Wydawnictwo REA, Warszawa 2006.

·         Starzyk E., Produkty z pogranicza dylematy producentów kosmetyków, Wiadomości Kosmetyczne, vol. 11-12(11), 2008, http://www.wiadomoscikosmetyczne.pl

·         Martin K., Nowe składniki w kosmeceutykach, http://www.skininc.com

·         Szwejkowska A., Szwejkowski J., Słownik botaniczny, Wiedza Powszechna, Warszawa 1993.

Autorzy:

Aleksandra Zakrzewska- 1 Niepubliczna Wyższa Szkoła Kosmetyczna z siedzibą we Wrocławiu ul. Nowowiejska 69 50-340 Wrocław
e-mail: gbploskonska@poczta.onet.plAdres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

Gabriela Bugla – Płoskońska- Zakład Mikrobiologii, Uniwersytet Wrocławski ul. S. Przybyszewskiego 63/77 51-148 Wrocław

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin