Przedmowa autorów
Pamiętnego ranka 11 września 2001 roku 14 000 osób przez 102 minuty walczyło o życie w World Trade Center. W książce tej chcemy opowiedzieć
0 tym wydarzeniu, ale wyłącznie z punktu widzenia ludzi znajdujących sięw wieżach - pracowników biur, gości tam przebywających i ratowników,którzy śpieszyli z pomocą. Przytoczone relacje pochodzą z 200 rozmówprzeprowadzonych z tymi, którzy ocaleli, oraz ze świadkami, a także z tysięcystron zarejestrowanych przekazów radiowych, rozmów telefonicznych, pocztyelektronicznej oraz informacji ustnych. Wszystkie źródła zostały wymienionew przypisach.
Jeden świadek nie zdołałby opisać tych scen, które następowały z przerażającą szybkością i to w tak wielu miejscach. Suma relacji - opowieści świadków i krewnych oraz zarejestrowane dokumenty - zapewnia nie tylko dokładny i przerażający obraz zniszczenia, ale także wyjątkowo dokładny opis aktów poświęcenia w tej strasznej godzinie.
Wyzwania, wobec których stanęli ci ludzie, nie miały charakteru geopolitycznego, lecz ściśle lokalny: na przykład, jak wyważyć zaklinowane drzwi, przedostać się przez ogarnięty płomieniami korytarz czy wejść po schodach kilkadziesiąt pięter w górę. Śpieszące z pomocą osoby cywilne i funkcjonariusze zorganizowanych służb musieli także myśleć o bezpieczeństwie własnym
1 ludzi z najbliższej okolicy. Zrozumiałe, że przeważają opisy potwornychscen, ale ludzie opowiadali także o najprostszych nawet zachowaniach i nieoczekiwanych zastosowaniach zwykłych sprzętów: jeden mężczyzna wyryłdziury w ścianie gumową ściągaczką do mycia okien, komuś innemu uściśniętorękę, inni donośnie wołali o pomoc w zamkniętym pomieszczeniu, ktoś rozbiłścianę łomem. Relacje te mają ogromne znaczenie, ponieważ są częścią historii
19
ludzkiego męstwa, słabości i walki. Właśnie z tego powodu postanowiliśmy napisać tę książkę.
Wydarzenia w obu wieżach miały taki sam początek i koniec - samobójczy atak terrorystów pilotujących samoloty, pożar i zawalenie się budynku. Przebieg wydarzeń, zdeterminowany takim samym kształtem i wielkością wież, przypomina jeszcze raz o ich bliźniaczym charakterze. A jednak w każdej wieży tempo i przebieg wydarzeń były nieco inne, co umożliwia wyciągnięcie pewnych wniosków. Pierwsza zo...
Kamantha