0:00:01:Napisy konwertowane za pomoc�: ASS subs Converter. 0:00:05:Wstawaj, A-chan. 0:00:14:Nie �pisz ju�? 0:00:18:Wyj�am tw�j zimowy mundurek z szafy. 0:00:23:Zimowy mundurek? 0:00:27:No tak. 0:00:29:Czas ju� na zmian� mundurka. 0:00:37:Aoi Hana |T�umaczenie: Ivor 0:02:05:Fajerwerki w zimie 0:02:17:Sp�nisz si�, bo zaspa�a�. 0:02:19:Zupe�nie jak dziecko. 0:02:23:Skoro ju� jedziemy, mo�e podwioz� ci� do szko�y? 0:02:26:Tylko na stacj�. 0:02:31:Fumi-chan! 0:02:34:Przepraszam. 0:02:36:Zaspa�am i brat mnie podwi�z�. 0:02:41:Domy�li�am si�. 0:02:54:Wida�, �e to ju� jesie�. 0:02:57:Nie da si� ukry�. 0:03:06:Lato wyda�o mi si� strasznie kr�tkie. 0:03:09:Sko�czy�o si�, zanim si� zorientowa�am. 0:03:13:Szkoda. 0:03:43:B�dziemy wymienia� ksi��ki? 0:03:45:Tak. Wyrzucamy stare egzemplarze z biblioteki. 0:03:48:Zawsze prosz� nas o pomoc, bo nie maj� do�� ludzi. 0:03:54:Zdejmij je z p�ek i w�� do kartonu. 0:03:57:Zajmij si� literatur� obc�, Manjome-san. 0:04:00:A je�li ksi��ki z listy nie ma na p�ce? 0:04:02:S� oznaczone gwiazdkami, nie musisz ich szuka�. 0:04:18:Przepastne Morze Sargassowe... 0:04:24:Tu jest. 0:04:32:Pani Dalloway... 0:04:42:Przygotuj si�. 0:04:44:We� g��boki oddech. 0:04:57:Manjome-san! Jak �miesz robi� sobie przerw�! 0:05:00:Przepraszam! 0:05:02:Musisz pracowa� ci�ej! 0:05:07:Nabra�a si�. 0:05:09:Nie�le, Pon-chan. 0:05:11:Jeste�cie wredne. 0:05:12:Kiedy ci� zobaczy�y�my... 0:05:14:...musia�y�my wykr�ci� ci jaki� numer. 0:05:16:Nie przeszkadzajcie jej. 0:05:20:Tak jest. 0:05:22:Wiesz, �e ludzie nazywaj� wasz� prac� pa�szczyzn�? 0:05:26:Pa�szczyzn�? 0:05:27:Klub literacki ma specjalne uprawnienia w bibliotece. 0:05:32:Przez to musicie pomaga� w takich jak ta sytuacjach. 0:05:36:Wol� chyba nie mie� waszych przywilej�w, ni� tu harowa�. 0:05:44:Nadszed� czas wyboru sztuki na kolejny festiwal. 0:05:48:Musimy zdecydowa� si� do stycznia i jeszcze przed ko�cem roku zacz�� przygotowania. 0:05:52:Pierwszoroczni dostan� szans� pokazania si� na scenie, dlatego wybierzcie scenariusz z my�l�, �e b�dziecie gra� te role. 0:06:00:Ko�czymy szko��, wi�c nas to nie dotyczy. 0:06:05:A szkoda. 0:06:06:Nie przejmujcie si� tymi swawolnicami. 0:06:15:Staraj si� rysowa� szerszymi poci�gni�ciami, �eby przedmioty wygl�da�y na ci�sze. 0:06:20:Nie hamuj si�, kiedy rysujesz. 0:06:23:Kazusa! Mo�esz porozmawia� z t� osob�? 0:06:26:M�wi po angielsku i ni w z�b jej nie rozumiem. 0:06:29:Mo�e dzwoni w sprawie wyjazdu Yasuko. 0:06:32:Dobrze. 0:06:33:S�ucham? 0:06:39:Sugimoto-senpai wyje�d�a za granic�? 0:06:43:Wkr�tce wszyscy si� dowiedz�, ale mog�aby� nikomu o tym nie wspomina�? 0:06:48:My�l�, �e nie chce, �eby ludzie wiedzieli. 0:07:52:Fumi-chan! 0:08:01:My�la�am, �e nie b�d� si� ju� ni� przejmowa�, mimo to... 0:08:07:Nic na to nie poradzisz. 0:08:09:Uczu� nie da si� wy��czy�. 0:08:16:Sama ju� siebie nie rozumiem. 0:08:21:Zjedzmy co�, Fumi-chan. 0:08:25:Uleczymy dusz� s�odko�ciami. 0:08:28:Ja zjem Mont Blanc. 0:08:31:Ja wezm� szarlotk�. 0:08:34:Przepraszam! 0:09:05:Dla niej chyba nie ma rzeczy niemo�liwych. 0:09:11:S�ysza�a�, �e b�dzie studiowa� za granic�? 0:09:15:Tak, chyba na jakim� uniwersytecie w Londynie. 0:09:18:Naprawd�? 0:09:20:Nie spodziewa�am si�. 0:09:25:S�ysza�am, �e b�dziesz studiowa� w Anglii. 0:09:29:Pewnie cz�sto to teraz s�yszysz, ale pracuj ci�ko na dobre oceny. 0:09:34:Pewnie rozp�aka�bym si�, gdybym powiedzia�a ci to osobi�cie, wi�c wys�a�am wiadomo��. 0:09:39:Zamierzam dalej uczy� si� u Kazusa-sense, Kyoko. 0:09:59:Wigilia? 0:10:02:Nie mam �adnych plan�w. 0:10:04:Ja te� nie. 0:10:05:To jest nas troje. 0:10:06:A-chan rzuci�a pomys�, �eby�my zorganizowa�y sobie �wi�teczn� imprez�. 0:10:11:�wietny pomys�. Wymienimy si� prezentami. 0:10:15:Wchodz� w to! 0:10:17:Wszystkie nie mo�emy si� doczeka�. 0:10:20:�wietnie. 0:10:21:Szkoda, �e nie b�dzie Ikumi-san. 0:10:25:Nie mo�e przyj��? 0:10:27:Stwierdzi�a, �e sp�dzi wiecz�r z Sawanoi-san. 0:10:30:C�, szkoda. 0:10:37:Wr�ci�am. 0:10:40:Zaczekaj, Fumi. 0:10:42:Chizu-chan przys�a�a to dla ciebie. 0:11:01:Fumi. 0:11:02:Pami�tasz swoj� pierwsz� mi�o��? 0:11:05:Pami�tasz pierwsz� osob�, w kt�rej si� zakocha�a�? 0:11:11:Pierwsza osoba w kt�rej si� zakocha�am. 0:11:25:Okudaira, s�ucham. 0:11:26:Z tej strony Sawanoi. 0:11:28:Ko-san? 0:11:30:Chcia�bym poprosi� ci� o przys�ug�. 0:11:37:Przepraszam, �e tak nagle zadzwoni�em. 0:11:41:Nie szkodzi. I tak wybiera�am si� na zakupy. 0:11:44:Nie wiem tylko, czy mog� ci pom�c. 0:11:47:Dasz rad�. Wybierz po prostu co�, co ci si� podoba. 0:11:52:Jeste� pewny? 0:11:53:Tak. Ma ju� do�� prezent�w, kt�re dla niej wybieram. 0:11:57:Nie wiem, czy m�j gust jest podobny do jej, ale spr�buj�. 0:12:17:Mo�e to. 0:12:24:Nie podoba ci si�? 0:12:27:Jest naprawd� �adny. 0:12:30:Chyba go kupi�. 0:12:43:Zabranie ci�, jednak si� op�aci�o. 0:12:46:Naprawd�? 0:12:48:Tak. Nie wybra�bym go sam. 0:12:51:Nie mia�em nic z�ego na my�li. 0:12:55:Jestem pewny, �e jej si� spodoba. 0:12:59:Dzi�kuj�. 0:13:01:Nie ma za co. 0:13:05:Co� nie tak? 0:13:08:M�g�by�... 0:13:13:Na pewno chcesz tu wysi���? 0:13:15:Tak, przypomnia�am sobie o czym�. 0:13:20:Postaram si� jako� odwdzi�czy�. 0:13:25:Do zobaczenia. 0:13:27:Cze��. 0:13:41:Zburz� go w przysz�ym roku. 0:13:55:Nie s�dz�, �eby Ko-san i A-chan byli par�, ale chyba nie mia�abym nic przeciwko. 0:14:03:Chocia�, gdyby by�o co� na rzeczy, powiedzia�aby mi. 0:14:13:Dlaczego si� przed nimi schowa�am? 0:14:23:Weso�ych �wi�t! 0:14:25:Jeszcze jeden? 0:14:28:Nie b�dziesz mi chyba broni�? 0:14:29:Zjem jeszcze kawa�ek. 0:14:32:Zaczn� ci� nazywa� �wi�ty Miko�aj. 0:14:34:Ja te� zjem jeszcze jeden. 0:14:35:Smacznego. 0:14:39:Mam nadziej�, �e nie przeszkadzamy. 0:14:41:Ha�asujemy troch�, ale nie b�dziemy siedzie� d�u�ej ni� dwie, trzy godziny. 0:14:47:Wygl�da, �e dobrze si� bawicie. 0:14:48:Wr�cz �wietnie. 0:14:50:Szkoda mi tych, kt�rzy sp�dzaj� �wi�ta sami. 0:14:54:Masz prezent dla samotnika? 0:14:57:Nie. 0:14:58:Kr�lowa �niegu. 0:15:01:Masz dla na niego prezent? 0:15:04:Mo�e potrzebuje kogo�, kto go pocieszy. 0:15:07:Przesta�cie gada� g�upoty! 0:15:10:Dlaczego? 0:15:11:Odbierasz nam radoch�. 0:15:12:Ile ich tam jest? 0:15:15:Pi�� licz�c Akir�. 0:15:17:Na g�rze musi by� strasznie g�o�no, skoro a� tu s�ycha� je wyra�nie. 0:15:23:Niech si� bawi�. 0:15:25:Za m�odu sprawia�e� mniej k�opot�w rodzicom? 0:15:28:Ja? C�... hmm... nie wa�ne. 0:15:33:Ach tak? 0:15:34:To ty A-chan? 0:15:36:By�a� s�odka. 0:15:38:�adnie wygl�da�a� w sukience. 0:15:43:By�a� taka ma�a, A-chan. 0:15:46:To Fumi-chan by�a ma�a. 0:15:48:To ja. 0:15:49:Naprawd�? 0:15:55:Ludzie naprawd� si� zmieniaj�. 0:15:58:Pokaza� wam nasze zdj�cie z pierwszego dnia w szkole? 0:16:00:Jasne. 0:16:03:To te. 0:16:19:Budynek jest zrobiony z drewna? 0:16:21:Tak, ale zburz� go w przysz�ym roku. 0:16:24:Buduj� nowy. 0:16:30:Naprawd� �adna. 0:16:33:Jak wygl�dam? 0:16:35:Nie jest za prosta? 0:16:37:Sk�d. Jestem doros�y. 0:16:41:Doros�y? 0:16:53:Ko-chan. 0:16:55:Chc� ci� o co� zapyta�. 0:17:00:Gdzie si� podzia� m�j szalik? 0:17:03:Sprawdza�a� pod stolikiem? 0:17:04:Tak, nie ma go tam. 0:17:06:Powidzia� jej. 0:17:08:Co si� sta�o? 0:17:10:Wyci�gn�am z niego, kto pom�g� mu wybra� tak �adny prezent. 0:17:13:Powiedzia� mi wszystko. Dzi�kuj�. 0:17:17:Weso�ych �wi�t i Szcz�liwego Nowego Roku. 0:17:21:Powiedzia� jej wszystko? 0:17:23:Tak, widzisz... 0:17:24:To jest! 0:17:25:Na ca�e szcz�cie. 0:17:28:Zawsze rozrabiasz, Yassan. 0:17:33:Wi�c to dlatego! 0:17:35:Co si� sta�o? 0:17:37:Dzi�kujemy za go�cin�! 0:17:39:Dzi�kujemy. 0:17:41:Dobranoc. 0:17:43:Dobranoc. 0:18:00:Zrobi�a� to! 0:18:02:Cicho b�d�cie! 0:18:04:Ruszmy si�. 0:18:07:Pi�dzi jak w Kieleckiem. 0:18:09:Mo�e co� wypijemy, Sakiko-san? 0:18:11:Nie. 0:18:12:Prawdziwa zima. 0:18:14:Nie s�dzi�am, �e to zrobi. 0:18:18:Motegi-san potrafi zaskoczy�. 0:18:20:Nie wiem, co ona w nim widzi. 0:18:23:Wy��czam �wiat�o. 0:19:12:Nie mo�esz spa�? 0:19:14:Oczy w og�le mi si� nie klej�. 0:19:18:Mnie te� nie. 0:19:25:Ile �niegu. 0:19:26:Wygl�da pi�knie. 0:19:27:W ko�cu mamy bia�e �wi�ta. 0:19:30:A-chan. 0:19:36:Dawno tu nie by�y�my. 0:19:39:Kiedy� ci�gle si� tu bawi�y�my. 0:19:42:Masz dobr� pami��, Fumi-chan. 0:19:45:C�, mo�e. 0:19:47:Sp�dzi�a� tu ca�y dzie� p�acz�c, kiedy si� wyprowadza�a�. 0:19:52:Z tob� zawsze tak by�o. 0:19:55:Naprawd�? 0:19:56:Tak. 0:19:58:Pr�bowa�am cie pocieszy�, ale ty ci�gle p�aka�a�. 0:20:00:Nie pami�tam tego. 0:20:02:Nie oszukuj! 0:20:05:Ale� sk�d! 0:20:06:Mam ci�! 0:20:11:Zburz� nasz� star� szko��? 0:20:15:Tak. 0:20:18:Odk�d wr�ci�am do Kamakury, jeszcze jej nie widzia�am. 0:20:23:Chcia�abym j� zobaczy�. 0:20:26:Wi�c chod�my. 0:20:29:Niedobrze. 0:20:31:Czemu? 0:20:32:Zapomnia�am jak straszna jest szko�a w nocy. 0:20:36:Rzeczywi�cie. 0:20:46:Mo�e ju� p�jdziemy, Fumi-chan. 0:20:49:Mo�e zobacz�, co jest tam. 0:20:51:Zaczekaj na mnie. 0:20:54:Pospiesz si�, bo ci� zostawi�. 0:20:58:Czekaj m�wi�. 0:21:04:Z�api� ci�! 0:21:08:Przepraszam, ju� nie b�d�. 0:21:10:Przesta�. 0:21:14:Jeszcze raz b�dziesz mi dokucza�, to... 0:21:26:Jak mog�am zapomnie�. 0:21:30:Pierwsz� osob� w kt�rej si� zakocha�am... 0:21:33:Moj� pierwsz� mi�o�ci�... 0:21:37:Rozumiesz? 0:21:44:Nie p�acz Fumi-chan. Nie jestem z�a. 0:21:48:Nie o to chodzi. 0:21:51:Ja tylko... przypomnia�am sobie co� dobrego i... 0:22:01:Rozumiem. 0:22:04:To chyba dobrze. 0:22:12:Wracajmy. 0:22:15:Idziemy? 0:22:29:Jeste� tak� beks�, Fumi-chan.
Animas