Relative Strangers (2006).txt

(69 KB) Pobierz
{898}{988}DANNY deVITO
{989}{1070}i KATHY BATHES
{1071}{1156}w filmie|SPOKREWNIENI JEGOMOCIE
{1157}{1262}Tłumaczenie:|Szuflada (gg 7373760)
{1263}{1302}/Witamy ponownie w Grupie Wsparcia.
{1308}{1377}/Tu wasz gospodarz Hyman,|/wy wzruszacie mnie, ja wzruszam was.
{1383}{1467}Moim dzisiejszym gociem|jest psycholog i autor wielu|ksišżek Richard Clayton.
{1473}{1515}Ukończył włanie swojš|nowš pozycję, zatytułowanš:
{1521}{1620}"Do Biegu, Gotowi, Start:|Przewodnik Dla Rozgniewanych".
{1626}{1712}Doktorze, poczštkowo stosował|pan metodę, która opisana jest w ksišżce...
{1718}{1766}..w stosunku do pacjentów,|ze swojej własnej praktyki lekarskiej, prawda?
{1772}{1867}Tak, próbowałem poczštkowo,|rozwišzywać niš swoje własne problemy.
{1873}{1927}Odkryłem, że działa ona znakomicie...
{1933}{1999}...i pomylałem,|że mogłaby pomóc też innym ludziom.
{2005}{2043}/Możemy już zaczšć odbierać|/telefony naszych słuchaczy.
{2049}{2172}/Jeli kto z państwa ma w tej chwili,|/do czynienia z nerwowš sytuacjš,|/doktor Richard Clayton jest do państwa usług.
{2203}{2244}/Kto się do nas dodzwonił.|/Słuchamy.
{2250}{2324}/- Mam niewielki problem..|- Jasne, proszę.
{2330}{2505}/To miała być stacja muzyczna,|/a tu jaki doktorek Przytulak opowiada o własnym tyłku!
{2511}{2609}/- To jest do dupy Hyman,|/poprzebijam ci wszystkie opony!|- Proszę go nie rozłšczać.
{2615}{2729}Słuchaczu, co tak bardzo wpłynęło|na fakt, że jeste teraz tak rozwcieczony?
{2735}{2788}/- Że to jest do dupy!|- Rozumiem.
{2794}{2878}A teraz, czy jeste pewien,|że poprzebijanie opon pana Hymana..
{2884}{2973}- ...poprawi ci samopoczucie?|/- Tak.. tak, mylę, że to pomoże.
{2979}{3035}W rzeczywistoci, wiele rzeczy,|które robimy w złoci...
{3041}{3132}...wcale nie poprawiajš nam samopoczucia.|Właciwie to je pogarszajš.
{3138}{3200}/Kluczem do poprawy sytuacji,|/jest zapanowanie nad swoimi emocjami.
{3206}{3265}/Pierwszym krokiem do przejęcia tej kontroli...
{3271}{3336}/...jest nauczenie się bycia|/władcš swoich własnych uczuć.
{3342}{3415}Na co się lampisz? Patrz przed siebie,|no dalej matole!
{3421}{3503}/Chciałbym, żeby co pan teraz dla mnie zrobił..
{3509}{3600}/Proszę zamknšć oczy,|/wzišć głęboki oddech...
{3606}{3633}/..i powtarzać za mnš.
{3639}{3710}- Do biegu?|- Do biegu...
{3716}{3740}Gotowy.
{3746}{3770}Gotowy.
{3789}{3825}- Start.|- Start.
{3831}{3891}- Start.|- Start.
{3939}{4015}- I jak się pan czuje?|- Poszło.
{4021}{4045}Tak.
{4051}{4092}Naprawdę wietnie się czuję.
{4141}{4191}Czy ty ocipiał!?
{4197}{4245}To jest..
{4251}{4330}Kończy się już czas|antenowy Grupy Wsparcia.
{4336}{4371}Dziękujemy naszemu gociowi,|doktorowi Richardowi Claytonowi.
{4377}{4468}Jego ksišżka "Do Biegu, Gotowy, Start...",|dostępna jest już w większoci księgarni.
{4474}{4557}Mówił do państwa Ken Hyman.|Wzruszcie mnie i ja was wzruszę.|Do następnego razu.
{4585}{4657}- wietnie ci poszło, doktorku.|- Dziękuję, kochanie.
{4663}{4711}Wszystko jest takie podniecajšce..
{4717}{4790}Za trzy tygodnie polubię|najwspanialszš dziewczynę na wiecie.
{4796}{4900}- Czy życie mogłoby być piękniejsze?|- Tak, gdyby był mnš.
{5596}{5655}/Nie ma chyba zbyt wiele|/aluminium w naszym otoczeniu.
{5661}{5748}- Whisky jest wietna.|- Zdaje się, że chodzi raczej o mied, prawda?
{5754}{5822}- O rtęć.|- Rtęć. wietnie, Ellen.
{5828}{5874}- Dziękuję.|- Gracias.
{5880}{6000}Więc, Ellen, już niedługo|staniesz się częciš rodziny Clayton.
{6006}{6041}Jak się z tym czujesz?
{6047}{6096}To wielki zaszczyt.|Bardzo kocham pańskiego syna.
{6102}{6184}Och, Ellen jakież to słodziutkie.
{6190}{6252}A co w takim razie z Richardem?
{6258}{6304}Mam cię!|Dwa punkty!
{6310}{6361}Przebij pištkę, mamuka.|No już, o tak.
{6367}{6417}Nie przy stole, kochanie.
{6424}{6502}Publiczny system dobrobytu|społeczeństwa powinien zostać obalony.
{6508}{6555}Łatwo ci mówić, tato.
{6561}{6651}Bo jeste białym synem|bogatego przedsiębiorcy, jak ja.
{6657}{6796}Niektórzy ludzie rodzš się od razu na straconej pozycji,|z powodu swojego pochodzenia czy koloru skóry.
{6802}{6878}To wszystko brzmi jak|typowa wišzanka liberalnych frazesów.
{6884}{6936}Dziękuję, Rosa.|Dziękuję bardzo.
{6942}{6974}Dobra z ciebie kobieta.
{6980}{7066}Jestecie wspaniałymi ludmi,|dumnymi ze swego pochodzenia.
{7072}{7128}Ona nie rozumie co|do niej mówisz, Richardzie.
{7134}{7190}Każdy rozumie język szacunku, mamo.
{7196}{7251}Odpuć trochę.|Napij się lepiej brandy.
{7257}{7297}Przecież wiesz, że już nie piję.
{7303}{7406}Nigdy się nie dowiem,|skšd mój syn ma w sobie tyle troski o innych.
{7412}{7464}Może ma to po ojcu.
{7470}{7531}Gdyby tak było,|nie miałbym w sobie za|grosz współczucia dla innych.
{7537}{7654}- No niekoniecznie.|- Mitch, zdaje się, że wypiłe o jednego za dużo.
{7660}{7721}Czy nie nadszedł wreszcie|czas aby poznał prawdę?
{7727}{7780}- Jakš prawdę?|- Mitchell.
{7786}{7817}O misiu..!
{7823}{7875}Misiu? Jakim misiu?|O czym on mówi?
{7881}{7934}Może lepiej ci pokażę.
{7940}{8024}Mitch, Mitch!|Wracaj tu.
{8091}{8119}Dokšd on poszedł?
{8125}{8194}- Może już czas, żeby mu powiedzieć.|- Co powiedzieć?
{8200}{8319}Nie chcielimy, żeby dowiedział|się w ten sposób, ale zdaje się, że nie|ma tu prostego rozwišzania.
{8325}{8464}A teraz kiedy już wkrótce twoje wesele,|powiniene wreszcie poznać prawdę.
{8470}{8541}Rosa, zostaw nas samych.
{8630}{8717}Pomimo tego, że kochamy|ciebie i Micha jednakowo..
{8723}{8794}...i wychowalimy was obu,|jak własnych synów..
{8800}{8914}..ja.. nie... jestem twoim ojcem,|ujmujšc to w skrócie.
{8980}{9104}- Nie łapię, co masz na myli?|- Ja również nie jestem twojš biologicznš matkš.
{9142}{9230}- To jaki żart?|- Nie, to nie żart, Richard.
{9236}{9325}Z przykrociš stwierdzam,|że byłe adoptowany, synu.
{9395}{9451}Adoptowany?|Ale..
{9476}{9553}- Nie, to niemożliwe.|- No niekoniecznie.
{9559}{9680}Przekopywałem strych wczoraj|wieczorem w poszukiwaniu staroci|i natknšłem się na to.
{9731}{9767}A co to takiego?
{9773}{9863}Znaleziono cię z tym|na progu sierocińca.
{9869}{9918}Miałe zaledwie kilka miesięcy.
{9919}{9983}PROSIMY, ZAOPIEKUJCIE|SIĘ NASZYM SKARBEM.
{9984}{10026}Nie róbmy tu przedstawienia, Richardzie.
{10032}{10110}Kto tu niby robi przedstawienie?|Chcecie mi powiedzieć, że jestem adoptowany?
{10116}{10191}- Richardzie, nie tym tonem.|- Nie wierzę własnym uszom.
{10197}{10259}To już przeszłoć.|Jakie to ma teraz znaczenie?
{10265}{10378}Mam 34 lata!|Nie przeszło wam przez myl,|że mógłbym chcieć dowiedzieć się o tym wczeniej?
{10384}{10473}Ale po co?|Żeby pozostawiło ci to uraz na całe życie?
{10579}{10665}...gotowy, start.
{10755}{10838}Do biegu, gotowy, start.
{10893}{10980}- Wszystko dobrze, doktorku?|- Jasne, w porzšdku, króliczku.
{10986}{11052}Nawet lepiej niż w porzšdku,|jest super.
{11058}{11101}Kochanie czego my słuchamy?
{11107}{11184}To kaseta do medytacji.
{11190}{11246}Odgłosy Oceanu Spokojnego.
{11252}{11345}- Uspokaja, nieprawdaż?|- Tak.
{11453}{11537}/- Potrafiłby ich odnaleć?|/- Robię to od 25 lat.
{11543}{11631}A jak.. w jaki sposób,|się za to zabierzesz?
{11637}{11708}Kiedy tak niewiele|jest wiadomych w sprawie...
{11715}{11856}...zacznę od ogłoszeń w miecie,|w którym cię odnaleziono,|zawiadomień i takich tam.
{11862}{11947}A jeli tam nadal sš i żyjš,|to z pewnociš ich odnajdę.
{11953}{12012}To wietnie.
{12080}{12107}DWA TYGODNIE PÓNIEJ
{12108}{12208}Oczywicie, plan jest znakomity.|Dużo bym dał za publiczny rozgłos.
{12214}{12268}Zaopiekujš się tobš.
{12274}{12338}Popularnoci przysporzš ci już|spotkania z czytelnikami|i podpisywanie ksišżek w poniedziałek.
{12344}{12456}Zadbali nawet o wielkie|ogłoszenie w dzisiejszej Trybunie.
{12521}{12586}- Czy tego zdjęcia użyjš?|- Tak.
{12592}{12660}Ale drętwo tu wyglšdam.
{12666}{12715}Przecież wcale taki nie jestem, prawda?
{12784}{12846}Nie, zupełnie nie.
{12852}{12917}Przepraszam, muszę odebrać.
{12923}{12973}- Słucham.|/- Tu Spicer, mam dobre wieci.
{12979}{13062}- Tak?|- Zdaje się, że odnalazłem|twoich biologicznych rodziców.
{13068}{13127}To cudownie.|Kim oni sš?
{13159}{13202}Frank i Agnes...
{13208}{13277}Nie wiem czy dobrze odczytam...|Menuree.
{13283}{13350}Tak, Menuree, to pewnie francuskie nazwisko.|Gdzie teraz mieszkajš?
{13356}{13416}Pekin, lllinois.|Niedaleko Peorii.
{13422}{13457}To tylko kilka godzin jazdy stšd.
{13463}{13531}Z pewnociš chcieliby się z tobš zobaczyć.|Mam ich umówić?
{13537}{13649}Doskonale, zorganizujemy przyjęcie.|Przedstawię ich wszystkim.
{13655}{13769}- Tak, tak jest wietna.|- Richard chce, żeby wszystko było perfekcyjne.
{13775}{13837}Odczytam to z jego twarzy,|jeli mu się nie spodoba.
{13843}{13876}Króliczku!|Odnaleli się!
{13882}{13954}Króliczku, odnaleli się moi rodzice.
{13960}{14050}Przyjeżdżajš w następnym tygodniu.|Musimy zorganizować przyjęcie.
{14056}{14102}Odnalelimy ich.|Nie mogę w to uwierzyć, że się nam udało.
{14108}{14202}Teraz muszę lecieć, mam spotkanie.|Zadzwonię do ciebie póniej.
{14512}{14598}- Nie widać ich jeszcze?|- Nie, jeszcze nie.
{14730}{14771}Co ich mogło zatrzymać?
{14857}{14903}To wy jestecie Menureesowie.
{14974}{15045}Nie miałem pojęcia, że jestem dwurasowy.|Zawsze identyfikowałem się...
{15046}{15154}...z czarnymi zawodnikami|podczas oglšdania walk bokserskich.|Teraz już wiem dlaczego.
{15155}{15224}Mamo, tato opowiedzcie mi co o sobie.|Chcę wiedzieć o was wszystko.
{15230}{15346}Ja ukończyłem Berkeley tego lata,|którego poznałem twojš mamę.
{15352}{15463}Byłem autorem sloganów|na protesty w latach 60-tych i 70-tych.
{15469}{15540}Pamiętasz może "Ratujmy wieloryby",|"Nie chcemy broni nuklearnej",|"Chcemy pokoju"?
{15546}{15612}- Jasne.|- Sš moje.
{15618}{15657}Łał.
{15663}{15780}A ja jestem założycielem Organizacji|wiatłych Umysłów. OREO.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin