4. WYBRANE ZAGADNIENIA I KONCEPCJE ONTOLOGICZE
Dualizm.
25.04.2009
Główną tezą koncepcji dualistycznych jest istnienie dwóch rodzajów substancji.
Zrealizowany został dualizm materialistyczno-spirytualistyczny.
Opozycja materialne-duchowe została wypracowana dopiero w filozofii chrześcijańskiej. Już w pierwszym okresie filozofii chrześcijańskiej (do V wieku włącznie) filozofia rozwijała się w dwóch nurtach (oba rozwijały się równocześnie):
§ apologetyczna filozofia – jej celem była obrona chrześcijaństwa przed grożącymi mu herezjami (interpretacjami niezgodnymi z naukami Chrystusa). Była to filozofia doraźna, to znaczy pojawiała się, gdy pojawiał się problem, kiedy jej głównym celem była obrona.
W filozofii apologetycznej podejmowano 3 rodzaje problemów:
· pytania dotyczące relacji między Bogiem a światem – początkowo przeważał pogląd, że Bóg jedynie zbudował świat z odwiecznie istniejącej materii, że dokonał tego niesamodzielnie (koncepcje wedle których w stwarzaniu świata brały udział dwie istoty: siły dobra i siły zła, np. manicheizm – uosobienia zwane eonami – świat nie jest doskonały, bo Bóg ciemności działał obok Boga jasności), niebezpośrednio (źródłem były systemy gra dualistyczne, hierarchiczne, które zakładały stopnie bytu – Bóg jedynie obmyślił stworzenie świata, ale samego aktu dokonał jego wysłannik) i nie w akcie wolnej woli (tzn. z konieczności – świat wyłonił się w koniecznym procesie emanacji z Boga, procesie wyłaniania niższych postaci z Boga). Składniki tej odpowiedzi mają precedensy w filozofii greckiej (np. Arystoteles – Demiurg zbudował świat z odwiecznie istniejącej materii). Ostatecznie zwyciężył pogląd, że Bóg stworzył świat z niczego (creacio ex nihili), samodzielnie, bezpośrednio i w akcie dobrej woli. Pogląd ten do dziś uwzględniany jest w prawdach wiary.
· kwestie dotyczące związków między duszą a ciałem oraz duszą a Bogiem – między innymi spierano się o to, czy dusze istnieją odwiecznie (pogląd zwany tradycjonalizmem), czy też są stwarzane przez Boga dla poszczególnych ciał. Początkowo przeważał pierwszy pogląd (tak jak u Pitagorejczyków – dusze są odwieczne, nikt ich nie stworzył, człowiek to dusza uwięziona w ciele). Ostatecznie zwyciężył pogląd drugi zwany kreacjonizmem. Wówczas pojawiło się pytanie: „Kiedy Bóg stwarza dusze?” – w chwili poczęcia (obecne stanowisko Kościoła), a zatem od tej chwili mamy do czynienia z osobą (problem z aborcją).
· pytania dotyczące Chrystusa – to pytanie osobliwe dla chrześcijaństwa, od pojawienia się Chrystusa: „Kim był Chrystus?” – Bóg czy człowiek. Ostatecznie przyjęto rozwiązanie bez uzasadnienia, czyli dogmat (dogmat Trójcy: Chrystus to jedna z osób boskich obok Boga Ojca i Ducha Świętego). Początkowo zaś był głoszony pogląd zwany adopcjonizmem – Chrystus to człowiek, który został usynowiony przez Boga, Bóg uznał Chrystusa za swojego syna. Inny pogląd to tzw. doketyzm – pogląd, że Chrystus jako odrębna osoba nie istniał, był jedynie zjawiskowy (przejawiał się, stąd świadectwa o jego działalności – ewangelie). Bój wywołał takie złudzenia, przez które ludzie odbierali Chrystusa jako istniejącą osobę. Poglądem zbliżonym jest monalizm – Chrystus był jedynie sposobem działania (narzędziem) Boga w świecie.
Ogólna prawidłowość: początkowo przeważały odpowiedzi nawiązujące do koncepcji wcześniejszych (głównie greckich). Dopiero z czasem zostały wypracowane koncepcje oryginalne (dziś mówimy „chrześcijańskie”)
§ systematyczna filozofia – jej celem było zbudowanie systemu filozofii chrześcijańskiej. Niemal od początku próbowano zbudować system – początkowo poprzez dopasowanie wcześniejszych systemów do chrześcijaństwa. Filozofia systematyczna miała charakter eklektyczny (eklektyzm – polega na łączeniu w jedną całość elementów pochodzących z różnych systemów) i synkretyczny (synkretyzm – polega na tworzeniu spójnej całości ze składników zaczerpniętych nie tylko z różnych systemów, ale z różnych tradycji, kręgów kulturowych; najczęściej łączono tradycję grecką z żydowską).
Filozofia systematyczna miała dwa główne nurty:
· zachodni – dominowały w nim wpływy filozofii greckiej (m.in. Plotyn),
· wschodni – widoczne elementy tradycji żydowskiej (m.in. Filon).
FILON Z ALEKSANDRII (25 r. p.n.e. – 25 e. n.e.)
Filon łączył tradycję grecką z żydowską. Zbudował system zwany gradualistycznym (łac. gradus – stopień), którego główne tezy to:
§ byt stanowi jedność lecz hierarchiczną,
§ stopnie w hierarchii: Bóg – logos – materia.
Synkretyzm najwyraźniej widać w koncepcji Boga – w tradycji greckiej ma on cechy kosmologiczne, Bóg żydowski zaś jest osobą (personalizm). Filon połączył te dwie cechy.
Logos to wysłannik Boga, realizator jego myśli.
Materia jest najniższym szczeblem bytu, najmniej doskonałym, jest źródłem zła w świecie.
W człowieku znajdują się pierwiastki: boski (dusza rozumna), materialny (ciało) i pośredniczący (logos, rozsądek).
Etyka Filona ujmowała Boga jako najwyższe dobro, piękno i prawdę. Rozwój ludzki musi polegać na uduchowieniu, czyli zbliżeniu się do Boga:
ROZWÓJ
Bóg – rozum
Logos – logos
Materia - ciało
PLOTYN (203 – 270 r. n.e.)
Plotyn łączony jest z nurtem greckim (wpływ filozofii Platona). Zinterpretował on na nowo Platona, dając początek neoplatonizmowi. Zbudował system nie tylko gradualistyczny, ale dynamiczny, ewolucjonistyczny, którego główne tezy to:
§ byt jest całością hierarchiczną rozwijającą się,
§ wyłanianie się niższych postaci bytu dokonuje się w określonym porządku, w procesie emanacji, czyli wyłaniania,
§ źródłem procesu wyłaniania jest Absolut – o Absolucie nie da się nic więcej powiedzieć ponad to, że przekracza nasze poznanie („Nienazwany”),
§ to, co wyłania się z Absolutu ma porządek:
~ świat idealny – Platon,
~ świat duchowy – jedna dusza świata, w której dusze mają swój udział,
~ materia – bezkształtna masa, tworzywo.
Świat realny (czaso-przestrzenny) jest połączeniem, odzwierciedleniem idei w materii, nie istnieje naprawdę, jest zjawiskowy (fenomenalistyczna koncepcja świata), np. lustro to materia, obiekt oryginalny; przed lustrem znajdują się idee, a obraz jest tylko pozorny.
Niższe postaci bytu nazwał Plotyn hipostazami (nawiązanie do Platona).
Koncepcja człowieka u Plotyna opierała się na założenia, że człowiek to dusza upadła (bo związana z ciałem), musi zrobić wszystko by wrócić do źródła, zbliżyć się do Absolutu (np. poprzez poznanie, wysiłek twórczy – sztukę, dobro). Zbliżenie do Absolutu dokonuje się w stanach ekstazy, zachwycenia.
Chrześcijańskie próby nawiązujące do Platona:
·
Ich systemy zostały uznane przez Kościół za heretyckie.
· Orygenes,
· Tulian,
· Grzegorz Nysseńczyk,
· Św. Augustyn z Hippony.
NAWIĄZANIA
PLATON, platonizm
ARYSTOTELES, arystotelizm
ŚW. AUGUSTYN
ŚW. TOMASZ
ŚW. AUGUSTYN Z HIPPONY (354-430 r.)
System Św. Augustyna został uznany za system zgodny z naukami Kościoła (zwany dualizmem właściwym).
Augustyn początkowo był zwolennikiem manicheizmu. Ochrzcił się w wieku 30 lat. Stworzył dzieło filozoficzne, które zostało uznane za podstawę filozofii chrześcijańskiej.
Źródła augustynizmu mieszczą się w platonizmie. Augustyn ogłosił system teocentryczny – Bóg znajduje się w centrum. Teocentryczna była jego metafizyka, teoria poznania oraz etyka.
W metafizyce głosił dualizm Boga i świata oraz duszy i ciała (przeciwstawiał je). O Bogu mówił, że jest bytem najwyższym, pozaczasowym i pozaprzestrzennym, ale jest też osobą, której najwyższą władzę stanowi niczym nieograniczona wola (personalizm, woluntaryzm – wyróżnianie woli). Bóg jest wszechmocny. To, co wydaje się człowiekowi konieczne Bóg – gdyby zechciał – mógłby zmienić. Świat został stworzony przez Boga w akcie dobrej woli. Mimo, że jest dziełem bożym, w porównaniu z Bogiem świat jest nicością, choć jest jego dziełem. Jest całkowicie zależny od Boga nie tylko w sensie genetycznym, ale także w znaczeniu aktualnym – za każdym zdarzeniem obserwowanym w przyrodzie (np. następstwo pór roku) kryje się boska ingerencja, czyli zdarzenie cudowne – nie ma zdarzeń naturalnych. Bóg podtrzymuje świat w istnieniu. Pogląd o zaprzeczeniu naturalizmu to supranaturalizm – wszystko dzieje się z woli Boga, Bóg czuwa nad światem.
Augustyn przeciwstawił również duszę ciału. Dusza jest doskonalsza od ciała, ciało jest śmiertelne, dusza zaś może się zbliżać do Boga, a ciało jej w tym przeszkadza.
W teocentrycznej teorii poznania Augustyn przejął od Platona naukę o stopniach poznania. Najniższy stopień to poznanie zmysłowe, wyższy – rozumowe, najwyższy – intuicja. Zmysły służą bardziej do działania, niż do tworzenia wiedzy – pogląd wspólny Platonowi i Augustynowi. Różnie zaś pojmował Platon i Augustyn intuicję. U Platona intuicja ogląda prawdę, umysł styka się z nią, zaś rozum dochodzi do niej stopniowo. U Augustyna prawdy najwyższe, a zwłaszcza dotyczące Boga (wieczne) odkrywamy wyłącznie na drodze intuicyjnej, z woli Boga. Dokonuje się to w akcie oświecenia duszy przez Boga, w akcie tzw. iluminacji (koncepcja iluminizmu – prawdy najwyższe zdobywamy w wyniku oświecenia przez Boga).
Augustyn pojmował etykę jako naukę o dobru i złu, lecz rozpatrywanym w kontekście Boga, stwórcy świata. Główne pytanie Augustyna brzmiało: „Dlaczego w świecie stworzonym przez dobrego i wszechmocnego Boga jest obecne zło?”. Augustyn umniejszył rolę zła – tłumaczył, że to, co nazywamy złem jest tak naprawdę brakiem dobra, czyli – w sensie metafizycznym – istnieje tylko dobro i Bój, jako stwórca świata, jest odpowiedzialny tylko za dobro, które w świecie istnieje. Brak dobra zwany złem nie jest już dziełem Boga, lecz człowieka. Człowiek może wybrać Boga, spełniać jego nakazy i wtedy realizuje dobro. Może też odrzucić Boga, złamać jego nakazy i wtedy produkuje brak dobra, czyli zło. Jednakże czynienie dobra jest sprawą łaski bożej. Ci, którzy jej dostąpili czynią dobro (tworzą królestwo niebieskie) i ostatecznie zostaną zbawieni. Pozostali zaś, czynią zło (tworzą państwo ziemskie) i ostatecznie będą potępieni. Losy świata to dzieje walki między królestwem bożym i państwem ziemskim. Dobro polega więc na wypełnianiu woli bożej, spełnianiu bożych nakazów, a zło na świadomym łamaniu tych nakazów.
W etyce Augustyna jest zawarta koncepcja tzw. predestynacji – pogląd, że Bóg ma uprzednią wiedzę o losach świata i ludzi. Koncepcja ta prowadzi do poglądu zwanego fatalizmem – człowiek nie ma wpływu na swój los.
TEODYCEA – obrona Boga; osobny dział, który zajmował się odpowiadaniem na trudne pytania.
ŚW. TOMASZ (1225-1274)
Mieści się w nurcie arystotelizmu. XIII stulecie to okres rozkwitu filozofii średniowiecznej, a zgłasza tzw. filozofii scholastycznej. Filozofia scholastyczna była na wskroś religijna. Główny cel, jaki sobie stawiała to rozumowe objaśnienie dogmatów wiary (sformułował je św. Anzelm). Była więc racjonalistyczna, lecz racjonalizm ten był heteronomiczny (przeciwieństwo autonomicznego – sam rozstrzyga o sobie) – wpływ czegoś z zewnątrz.
Teologia (religia) bowiem wyznaczała filozofii problematykę oraz zakres dopuszczalnych rozwiązań. Określała czym filozof powinien się zająć (wyjaśniać dogmaty) i jakich rozwiązań głosić nie może (wyznaczała negatywne kryteria). Filozofia była służebnicą teologii, była przez nią sterowana. Powstały wówczas systemy ścisłe i doskonałe, jakie nie powstały już nigdy później – XIII wiek nazywany jest okresem systemów.
Filozofia scholastyczna określała wzorce filozofowania – źródła, które należy uwzględnić (najważniejszy był arystotelizm, również platonizm, neoplatonizm), problemy (zagadnienia dotyczące Boga), formy dzieła filozoficznego (summy), stopnie kariery filozoficznej (bakałarz – licencjat – magister – doktor, Tomasz miał podwójny doktorat z filozofii i teologii) – po raz pierwszy uwzględniono to tak wyraźnie.
Filozofia scholastyczna była skupiona w zakonach (dominujące: franciszkanie, dominikanie – zakony nauczające), co sprzyjało zorganizowaniu.
Do treści wspólnych systemom scholastycznym należało powszechne odrzucenie monizmu (zwłaszcza materializmu) oraz sensualizmu na rzecz racjonalizmu (Boga i duszy poznać się nie da), odrzucenie relatywizmu na rzecz absolutyzmu (Bóg jest bytem absolutnym), odrzucenie determinizmu i mechanicyzmu na rzecz indeterminizmu i holizmu.
Św. Tomasz jest przedstawicielem filozofii scholastycznej. Jego system dał podstawy filozofii chrześcijańskiej. Tomasz opracował oryginalną interpretację arystotelizmu, od niego zwaną tomizmem.
W metafizyce rozbudował arystotelesowski hylemorfizm (grec. hyle – materia, morphe – forma) – pogląd, że cokolwiek istnieje jest złożeniem materii oraz formy. Materia to składnik bierny, forma – aktywny (źródła poglądu u Arystotelesa). W materii tylko potencjalnie jest coś zawarte, to forma sprawia, że coś się aktualizuje. Stąd materię nazywa się potencją, a formę aktem.
Według Tomasza substancje są złożeniem istoty i istnienia. Istnienie jest zawsze współmierne do istoty – im bogatsza istota, tym wyższe istnienie. Istota jest złożeniem materii i formy. W przypadku niektórych substancji ten schemat się upraszcza – są takie, które nie mają składnika materialnego, są czystym aktem (np. aniołowie, anioł upadły):
Kiedy znika rozróżnienie między istotą a istnieniem, to w istocie leży istnienie:
Substancja istnieje więc z konieczności, w sobie ma przyczynę istnienia. Ten byt konieczny to Bóg („Jam jest, który jest”). Wszystkie pozostałe byty niekonieczne to byty przygodne.
Tomasz jako pierwszy oddzielił dziedzinę wiary od dziedziny rozumu (wszystko można wyjaśnić rozumowo oprócz dogmatów, np. Trójcy, grzechu pierworodnego, niepokolanego poczęcia, stworzenia w czasie). Podał dowody na istnienie Boga, m,in. tzw. dowód przyczynowości sprawczej – cokolwiek istnieje musi mieć przyczynę swojego istnienia, w łańcuchu przyczyn i skutków nie można się cofać w nieskończoność, musi istnieć pierwsza przyczyna, a ta pierwsza przyczyna musi mieć przyczyny swojego istnienia w sobie – z istoty tej pierwszej przyczyny wynika istnienie – to byt konieczny, czyli Bóg.
Podjął również zagadnienia związane z opatrznością, predestynacją i wolną wolą. Doszedł do wniosku, że opatrzność dotyczy jedynie ogólnego planu zdarzeń, w którym jest miejsce na wolną wolę.
Spór o naturę substancji (między materializmem a dualizmem) nasilił się ponownie w wieku XVII w filozofii nowożytnej.
KARTEZJUSZ (1596-1650)
Zaproponował dualistyczne rozwiązanie sporu o naturę substancji. Jest twórcą geometrii analitycznej. Chciał zbudować uniwersalny system wiedzy pewnej. Był przekonany, że wartościowej wiedzy dostarcza wyłącznie rozum i że rozum jest w stanie system taki zbudować – postawa skrajnego racjonalizmu. Miał to być system uniwersalny i pewny.
Aby system taki zbudować trzeba z matematyki przejąć niezawodną metodę budowania systemu, tzw. metodę dedukcyjną. Polega ona na tym, że z wyjściowych założeń wyprowadza się konsekwencje logiczne. Dedukcja daje pewność, że prawdziwe są konsekwencje logiczne, o ile prawdziwe są wyjściowe założenia. Aby wykryć niepodważalne założenia wyjściowe należy przyjąć postawę sceptyczną, czyli wątpienie, podważanie, krytykowanie.
Sceptycyzm zalecany przez Kartezjusza jest całkowicie odmienny od klasycznego, greckiego (szkoła filozoficzna sceptyków greckich z IV/III wieku p.n.e. – Sekstus, Pirron, Tymon). Klasyczni sceptycy formułowali argumenty przeciwko pewności poznania. Wiedzy pewnej nie da się osiągnąć ani na drodze poznania zmysłowego, ani rozumowania, ani na podstawie kryterium prawdziwości. Dlaczego? Doświadczenie jest oparte na świadectwie zmysłów, a wyniki doświadczenia zmysłowego zależą od wielu czynników, zarówno subiektywnych (podmiotowych), jak i obiektywnych (przedmiotowych), np. od tego jak funkcjonują nasze zmysły, od naszych nastawień, wiedzy. Zmysły nas łudzą w tym sensie, że nigdy nie da się wykluczyć prawdopodobieństwa błędu. A więc poznanie zmysłowe nigdy nie jest pewne. Niektóre rozumowania z natury swej pewności nie da ją (np. indukcja, rozumowanie redukcyjne). Rozumowaniem, które daje pewność jest dedukcja – dedukcja sama w sobie jest niezawodna, ale nie ma niezawodnych podstaw. Gdyby istniało kryterium (sprawdzian) prawdziwości moglibyśmy odróżnić zdania prawdziwe od fałszywych. Gdy stosujemy jakieś kryterium to jest ono opisane w zdaniu kryterialnym. Ale skąd wiemy, że to zdanie jest prawdziwe? Sceptycy uznali, że żadnego kryterium nie da się uzasadnić, czyli nie istnieje wiedza pewna.
Natomiast sceptycyzm kartezjański jest składnikiem metody zdobywania wiedzy pewnej. U Kartezjusza sceptycyzm to raczej postawa krytyczna. Ostatecznie Kartezjusz dostrzegł, że na pewno nie da się podważyć takiego zdania:
„Wątpię, więc myślę”
„Wątpię” → „Myślę” – istnieje to, co myśli, istnieje myśląca jaźń.
Ostateczną przyczyną myślącej jaźni jest byt konieczny, czyli Bóg; jest przyczyną jaźni i tego, co w niej wrodzone – natywizm.
Czy istnieje świat zewnętrzny? Do wrodzonych przekonań jaźni należy przekonanie, że jest świat zewnętrzny. To wrodzone przekonanie pochodzi od Boga, który nie wprowadziłby nas w błąd, wpajając przekonanie o istnieniu czegoś, czego nie ma (bo jest dobry). Istnieje świat zewnętrznych ciał.
Istnieją zatem dwa rodzaje substancji:
¨ duchowe – ich atrybutem jest myślenie (res cogitans),
¨ cielesne, materialne – ich atrybutem jest rozciągłość, czyli przestrzenność.
...
katiabb