Do serca w niedzielę.rtf

(1 KB) Pobierz

Do serca w niedzielę

Dziękuje ci, serce moje,

Że nie marudzisz, że się uwijasz

Bez pochlebstw, bez nagrody,

Z wrodzonej pilności.

 

Masz siedemdziesiąt zasług na minutę.

Każdy twój skurcz

Jest jak zepchnięcie łodzi

Na pełne morze

W podróż dookoła świata.

 

Dziękuje ci, serce moje,

Że raz po raz

Wyjmujesz mnie z całości

Nawet we śnie osobną.

 

Dbasz, żebym nie prześniła się na wylot,

Na wylot,

Do którego skrzydeł nie potrzeba.

 

Dziękuje ci, serce moje,

Że obudziłam się znowu

I chociaż jest niedziela, 20 października 2002 dzień odpoczywania,

Pod żebrami

Trwa zwykły przedświąteczny ruch.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin