{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {220}{300}Daj mi jeszcze jedn�!|Teraz ja! {363}{400}B�dzie to zbiera� ca�ymi dniami... {426}{472}Ej, ch�opaki, kto� idzie!|Wiejemy! {479}{510}Spadamy! {511}{538}Z �yciem! {570}{610}Chowaj si� tutaj! {648}{699}- Chyba zrezygnowa�.|- Uwielbiam Halloween! - Ja te�! {807}{815}Ch�opaki, {828}{862}To nie jest przypadkiem samoch�d Korby'ego? {865}{893}Co on, imprez� w samochodzie robi? {897}{913}P�no ju�. {932}{973}Musia� chyba zasn�� w samochodzie. {1015}{1060}My�licie o tym samym, co ja? {1080}{1140}Zr�bmy mu niespodziank�... {1156}{1172}Pobudka, kole�! {1240}{1260}Czy on �pi? {1265}{1310}Albo pali jednego za drugim i nie s�yszy... {1408}{1430}A to co? {1487}{1510}On nie pali... {1512}{1526}Co? {1670}{1692}Panie Korby? {1840}{1913}/Agenci NCIS|/7x07 Kodeks post�powania {1987}{2037}/T�umaczenie: Ishq {2143}{2221}/Korekta: Susie {2442}{2533}Korekta: |/PeCha\denika {2564}{2571}S�uchaj, Jerry, {2580}{2608}�adnego kr�cenia. {2614}{2660}Wygram loteri�,|poprosz� o pieni�dze. {2709}{2742}To nic osobistego. {2744}{2751}Jerry... {2769}{2804}Zasady s� proste. {2809}{2827}Wiesz, o czym m�wi�? {2839}{2883}Dobra. Czterdzie�ci dwa {2885}{2928}zniszczenia mienia, {2931}{2974}jedno podpalenie i... {2976}{3025}dwa nieobyczajne obna�enia si�. {3030}{3058}To m�j ostateczny typ. {3064}{3096}Zadzwoni� do ciebie jutro! {3110}{3130}Kto to by�? {3136}{3180}Stary kumpel z policji w Baltimore... {3195}{3213}Zaczynaj� tegoroczn� {3216}{3260}Loteri� Rozb�jnik�w. {3266}{3288}Loteri� Rozb�jnik�w? {3294}{3324}Stara Halloweenowa tradycja. {3343}{3386}Ka�dy zrzuca si� po dwadzie�cia dolc�w {3390}{3432}i obstawia, ile b�dzie wezwa�, {3433}{3497}w Noc Psot, czyli noc przed Halloween. {3497}{3566}No i oczywi�cie w samo Halloween. {3566}{3597}Tony, ty nie znosisz Halloween. {3597}{3663}Ale to kupa kasy,|a ja lubi� kas�. {3663}{3720}To dlatego kto� bez przerwy dzwoni do drzwi,|a potem ucieka. {3720}{3777}Kiedy by�em dzieckiem|i mieszkali�my w bazie Alameda, {3777}{3808}nazywali�my to "Diabelsk� noc�". {3808}{3852}Pami�tam, jak kt�rego� roku ustawili�my {3852}{3897}meble z sypialni komendanta bazy|na pasie startowym. {3897}{3948}Wiecie, �e silnik F-18 przenosi|komplet mebli Bodzio {3948}{4001}o trzysta metr�w w nieca��|jedn� dziesi�t� sekundy? {4002}{4023}Pi�kne wspomnienia. {4023}{4073}To dzwonienie do drzwi, to zw�dzanie �akoci... {4073}{4098}To zbieranie swoich grat�w... {4098}{4134}Martwy marine. {4170}{4232}Agentko David, prowadzicie. {4325}{4381}Ofiar� jest kapral marines James Korby. {4381}{4441}Trzy dni temu wr�ci� z trzeciej zmiany {4441}{4479}w Afganistanie. {4479}{4504}Rodzina? {4504}{4550}Mieszka z �on� i przybran� c�rk�. {4550}{4601}Miejscowa policja usi�uje je znale��. {4601}{4651}Brak oczywistych �lad�w walki w samochodzie. {4651}{4720}Nie ma krwi. Na pierwszy rzut oka,|samob�jstwo. {4720}{4806}Pierwszy rzut oka mo�e by� zwodniczy,|agentko David. {4806}{4888}Jethro, niemo�liwe, �eby ten cz�owiek|zabi� si� w tym samochodzie. {4888}{4946}Duck, wiesz to po jednym rzucie oka|z drugiej strony trawnika? {4946}{4980}Ja z tej odleg�o�ci ledwo widz�. {4980}{5060}Karboksyhemoglobina nie wymaga|dok�adniejszych ogl�dzin. {5060}{5150}Gdyby przyczyn� �mierci by� tlenek w�gla, {5150}{5191}sk�ra ofiary by�aby wi�niowa, {5191}{5254}a poniewa� nie jest, ergo... {5254}{5283}Cia�o zosta�o upozowane. {5283}{5329}By wygl�da�o na samob�jstwo. {5329}{5363}Owszem. {5390}{5455}Korby �y� Noc� Psot. {5455}{5498}By� kr�lem dowcip�w. {5498}{5579}Co czyni z was ksi���t wyg�up�w. {5579}{5613}Mamy k�opoty? {5613}{5646}Nie, chyba, �e go zabili�cie. {5646}{5696}M�oda, ja tu zadaj� pytania. {5696}{5722}Dzi�kuj�. {5722}{5768}M�wili�my o Korby'm. {5768}{5803}Facet by� niesamowity. {5803}{5860}Na ka�de Halloween wymy�la� nowe dowcipy. {5860}{5923}Nic niebezpiecznego. {5923}{5951}Znaczy, �adnych lataj�cych sztylet�w. {5951}{6023}Raczej wszystko zamra�a� lub wysadza� w powietrze. {6023}{6053}To by�o �mieszne. {6053}{6078}I nielegalne. {6078}{6108}A pan to? {6108}{6172}Ted Rodgers. Mieszkam po drugiej|stronie ulicy. {6172}{6217}Najpierw doprowadza� nas do sza�u swoimi dowcipami, {6217}{6252}a teraz umar� na podje�dzie. {6252}{6278}C�, wygl�da na to, �e ma pan tu {6278}{6305}k�opotliwych s�siad�w, panie Rodgers. {6305}{6333}Na marginesie, �adny sweter. {6333}{6401}Panowie, b�dziemy potrzebowali tej kasety. {6401}{6481}O tak! Mo�ecie jej u�y� jako dowodu|w sprawie ich wczorajszych wyg�up�w. {6481}{6505}Interesuje nas tylko to, {6505}{6551}co dotyczy kaprala Korby'ego. {6551}{6599}Dzi�kuj�. {6599}{6642}Znasz czas zgonu, Duck? {6642}{6682}To nie mo�e by� prawda. {6682}{6752}Znaczy, temperatura gaz�w z silnika|powinna podnie�� {6752}{6824}temperatur� cia�a, a ona jest kuriozalnie niska. {6824}{6865}Cia�o jest niemal zamro�one. {6865}{6938}To zagadka, kt�r� rozwi�za� mo�e {6938}{6976}p�niejsze badanie. {7131}{7192}To musi by� pracownia Korby�ego. {7192}{7291}I mo�liwe, �e nasze miejsce zbrodni. {7291}{7327}�lady walki. {7327}{7355}Sk�d wiesz? {7355}{7414}To jeden wielki ba�agan. {7414}{7476}�artownisie zazwyczaj nie niszcz�|w�asnego sprz�tu. {7516}{7547}C�, niew�tpliwie jest sztywny. {7547}{7595}Chyba powinni�my go po�o�y�. {7595}{7627}Chyba, �e ka�emy mu prowadzi�. {7648}{7680}Zombie. {7680}{7712}Halloween. {7712}{7785}- Bierz si� do roboty!|- Przepraszam. {7892}{7923}A co to? {7923}{7972}Brzmia�o, jakby dochodzi�o z cia�a. {7972}{8047}Niech go pan po�o�y, panie Palmer. {8128}{8175}Duck? {8175}{8203}Nie mam poj�cia. {8203}{8258}Nawet, je�li by�by w pe�nym zesztywnieniu, {8258}{8291}nie powinien chrz�ci�. {8291}{8368}Panie Palmer, szczypce. {8417}{8498}To jest naprawd� dziwne. {8632}{8676}Dzi�kuj�. {8676}{8739}Popatrzmy. {8868}{8900}To szk�o? {8900}{8940}Nie, to cz�� gard�a. {8940}{8992}Patrz, to jest zamarzni�te na ko�� {8992}{9048}Co mog�o go tak wyzi�bi�? Suchy l�d? {9048}{9085}Albo p�ynny azot. {9085}{9139}W ka�dym wypadku,|masz swoj� przyczyn� zgonu. {9319}{9390}Ju� jest sze��dziesi�t siedem|zak��ce� spokoju. {9390}{9427}Tony, mo�e by� tak zaj�� si� {9427}{9475}przest�pstwami w naszej jurysdykcji? {9549}{9606}Wal, McGoblinie. {9606}{9644}Kapral James Korby. {9644}{9699}�artowni� bez kartoteki kryminalnej {9699}{9724}i jedn� wielk� plam� {9724}{9752}na przebiegu s�u�by. {9752}{9815}Zosta� zdegradowany za zaniedbanie obowi�zku. {9815}{9877}Co t�umaczy, dlaczego by�|trzydziestosiedmioletnim kapralem. {9877}{9957}To jego �ona, Sara Korby. {10030}{10078}Nie zabi� si� sam. {10078}{10106}Sk�d to wiesz? {10106}{10148}Bo nikt, kto ma tak� �on� {10149}{10180}sam si� nie zabija. {10181}{10227}Jest dla niego zbyt atrakcyjna. {10227}{10251}�ona go zabi�a. {10251}{10294}To prowadzimy w og�le jakie� �ledztwo, {10294}{10340}czy od razu j� aresztujemy? {10340}{10373}Lubi�, jak jeste� taki sarkastyczny, McGee. {10373}{10465}Tony, wiesz, gdzie zesz�ej nocy|by�a ta �ona? {10465}{10555}Nie, a ty? {10555}{10619}Wiem. W�a�nie rozmawia�am z Seabright Hotel&Spa {10619}{10702}w Virginia Beach, gdzie �ona Korby'ego|go�ci�a wczoraj wieczorem. {10702}{10747}- I?|- I zar�wno ona, jak i {10747}{10804}pasierbica Korby'ego ju� tu jad�,|�eby zidentyfikowa� cia�o. {10804}{10832}I? {10832}{10864}I co? {10864}{10910}Sp�dzi�a noc sama w hotelu, {10910}{10993}trzy dni po powrocie m�a ze �rodkowego Wschodu? {10993}{11064}M�odziaki. �ona go zabi�a. {11064}{11107}Zawsze tak m�wisz. {11107}{11153}Bo prawie zawsze to prawda. {11153}{11177}Przepraszam. {11227}{11326}Jestem Sara Korby. {11326}{11373}O tak, jest pani. {11373}{11431}Pani Korby, {11431}{11494}pani m�� by� wczoraj w nocy sam, tak? {11494}{11553}Tak. {11553}{11621}Halloween to jego ulubione �wi�to w roku. {11621}{11670}Dowcipy by�y jego pasj�. {11670}{11754}Ja... {11795}{11860}By�am w Virginia Beach. {11890}{11943}By�am na imprezie u przyjaci�. {11943}{11982}P�ki policja nie przyjecha�a. {11982}{12021}Impreza i tak si� ju� ko�czy�a. {12021}{12079}Jasne. {12079}{12122}Zauwa�y�em, �e w gara�u|mieli�cie pa�stwo niez�� kolekcj�. {12122}{12230}O tej porze roku James siedzia� tam godzinami. {12230}{12266}Par� lat temu zawarli�my uk�ad. {12266}{12362}On sp�dza� Halloween|pracuj�c nad swoimi projektami, {12362}{12420}a ja w jakim� fajnym SPA. {12420}{12471}W tym roku nie chcia�am jecha�, {12471}{12522}bo on w�a�nie wr�ci�, ale... {12599}{12708}James nie wspomina� mo�e o jakich� problemach? {12708}{12779}B�jki, k��tnie, tego rodzaju rzeczy? {12779}{12823}Nie, wszystko wydawa�o si� w porz�dku. {12823}{12876}Za�atwi� samoch�d, �eby mnie odebra� {12876}{12930}i zawi�z� do Virginia Beach. {12930}{12985}Rachel... {12985}{13061}James by� twoim ojczymem? {13061}{13116}James i Sara s� moimi przybranymi rodzicami. {13116}{13196}Moja mama umar�a, gdy by�am malutka. {13196}{13266}Wysz�am za ojca Rachel pi�� lat temu {13266}{13300}Zosta� zabity w Iraku. {13300}{13392}Bardzo mi przykro. {13392}{13508}Wszyscy lubili Jamesa, nawet je�li|nie rozumieli jego poczucia humoru. {13533}{13560}Skoro jeste�my przy poczuciu humoru, {13560}{13652}co mo�e pani powiedzie� o|waszym s�siedzie, Tedzie Rodgersie? {13652}{13703}Par� dni temu, {13703}{13785}kiedy zda� sobie spraw�,|�e James wr�ci� z Afganistanu, {13785}{13864}posprzeczali si� o to, co jest zabawne. {13896}{13928}Ted skar�y si� na wszystko. {13929}{13993}To zauwa�y�em. {13993}{14065}Ciekawa data na tak upiorn� �mier�. {14065}{14125}Nie ma jak zimna krew. {14162}{14188}Zimna, bo... {14188}{14215}Przepraszam. {14215}{14244}Chyba nie robi pan zabawy {14244}{14301}z przyczyny �mierci naszych ofiar, {14301}{14331}panie Palmer? {14331}{14412}Nie, oczywi�cie, �e nie. Tylko, jak pan powiedzia�... {14412}{14444}To takie halloweenowe. {14444}{14504}Przypomina mi par� dowcip�w,|z kt�rych nie jestem s...
Dui87