Zespół poaborcyjny.doc

(484 KB) Pobierz
I

3



Zespół poaborcyjny

Witold Simon

 

Zespół poaborcyjny

I. Wstęp

Największym sukcesem biologicznym, jaki może odnieść człowiek, jest przekazanie swych genów, czyli spłodzenie potomstwa oraz wychowanie go tak, by przekazało ono materiał genetyczny następnym pokoleniom. W tym kontekście każda utrata ciąży oraz zaniedbanie i przemoc wobec dziecka jawią się jako bezpośrednie lub potencjalne zagrożenia istnienia naszego gatunku.

Wyróżnić można następujące rodzaje utraty ciąży:

·         poronienie,

·         urodzenie martwego dziecka,

·         aborcja,

·         wczesna śmierć noworodka,

·         ciąża ektopowa,

·         oddanie dziecka do adopcji zaraz po porodzie.

Pomimo częściowo różnych przyczyn i przebiegu, wspólne następstwa i wynikające z nich konflikty zostały zebrane w Zespół Strat Związanych z Ciążą. Ponieważ jednak pewne objawy w przypadku następstw aborcji są typowe tylko dla niej lub w porównaniu z innymi rodzajami utraty ciąży są szczególnie nasilone — wyodrębniono Zespół Poaborcyjny. Niewątpliwie aborcja wywołuje też najwięcej emocji 1. Zależnie od punktu widzenia i okoliczności ludzie określają aborcję jako: prawo do swego ciała, zabieg, procedurę, przerwanie ciąży, utratę ciąży, usunięcie, technikę, terminację płodu, interrupcję, skrobankę, morderstwo, zabicie dziecka, grzech. Zarówno aborcja, jak i przemoc wobec dzieci odzwierciedlają głębokie nierozwiązane konflikty istniejące w rodzinach.

Zespół Utraty Ciąży (w tym jego rodzaje: Zespół Poaborcyjny, Zespół Osoby Ocalonej od Aborcji) nie figuruje jeszcze ani w polskich [49], ani amerykańskich [17] spisach chorób. Czy oznacza to, iż z utratą ciąży, np. aborcją, nie jest związane żadne konkretne cierpienie? Czy istnieją jakiekolwiek psychologiczne, medyczne i duchowe następstwa aborcji? Jeżeli tak: czy wywierają wpływ wyłącznie na kobietę, czy też na inne osoby albo i całe społeczeństwo? Czy istnieją powiązania pomiędzy utratą ciąży a molestowaniem seksualnym, psychicznym odrzucaniem żyjących dzieci, ich ucieczkami z domów, samobójstwami i przemocą na ulicach?

Należy sobie odpowiedzieć na powyższe pytania, gdyż aborcja to zjawisko powszechne, na skalę epidemii. W kanadyjskiej prowincji British Columbia przeprowadzono badania na grupie około 300 tysięcy ludzi obu płci w wieku 20-30 lat. Wykazano, że 85% z nich jest dotkniętych następstwami aborcji [61] 2. W Polsce szacunkowe nieoficjalne dane z lat 1956-1993 podają, iż w naszym kraju miało miejsce 36 milionów aborcji [69,76]. Szanse przetrwania poczętych dzieci wynoszą: w niektórych częściach wschodniej Europy około 20%, w Chińskich miastach 30%, w Kanadzie i USA 50%. [84] Co roku 50 milionów kobiet na świecie poddaje się aborcji [51,65,76,84], 110 milionów doświadcza konfliktów wynikających z bycia osobą ocaloną.

Aborcja przyczynia się do bardzo wielu depresji, nerwic, bezsenności i uzależnień [3,35,39,40,61,62,64,65,73]. Niestety zbyt wielu lekarzy i psychologów leczy je nie dostrzegając tego, rzadko zastanawiając się nad ich przyczynami. Sporadycznie pytają kobietę: czy aborcja lub inna utrata ciąży miała miejsce w jej życiu..

Następstwa aborcji dotykają nie tylko kobietę, ale także jej partnera — ojca dziecka [2,5,34,36,51,52,53,55,62,75] (niekoniecznie jest nim mąż); personel medyczny uczestniczący w wykonywaniu tej procedury — lekarzy i pielęgniarki [19,55,62,64,88]; wszystkie żyjące dzieci tej kobiety [51,55,59,61,62] (nazywane ocaleńcami) 3; rodzinę [6,34,45] i przyjaciół biorących udział w podejmowaniu decyzji, poprzez jej finansowanie lub doradzanie. Najbardziej poszkodowane są oczywiście te dzieci, które się nie urodziły. W związku z tym liczba osób cierpiących na skutek 36 milionów aborcji w Polsce w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat w rzeczywistości jest co najmniej czterokrotnie wyższa. Nie można bowiem czerpać prawdziwych korzyści kosztem drugiej osoby, np. nienarodzonego dziecka lub ciężarnej kobiety. Wszyscy ludzie przyczyniający się do danej tragedii są spleceni wspólnotą losów, dlatego każdego z nich, choć w różnym stopniu, niezależnie od płci i wieku, dotykają jej konsekwencje. Kobiety i mężczyźni, którzy stracili swe dzieci w wyniku aborcji lub poronienia potrzebują nie osądu i potępienia, lecz zrozumienia, wsparcia i fachowej pomocy.

·         Będziemy powtarzać tragiczną przeszłość, dopóki nie wyciągniemy z niej wniosków.

·         Dopóki nie zobaczysz, w jaki sposób przyczyniasz się do istnienia konfliktu, nie będziesz mógł się stać częścią rozwiązania.

Lekarz jest zobowiązany dokonywać tylko takich zabiegów, które są długoterminowo korzystne dla pacjenta. W przeciwnym razie łamie starożytną zasadę: Primum non nocere. Jeśli lekarz jest przekonany, że dany lek lub procedura są szkodliwe, nie może ich stosować, nawet jeśli pacjent tego żąda.

Z punktu widzenia medycznego, psychologicznego i społecznego nie istnieją żadne dowody na to, że aborcja jest korzystna dla kobiety, jej partnera, dzieci lub personelu medycznego. Oznacza to, że nie ma żadnych racjonalnych wskazań do dokonywania tego rodzaju zabiegu. Ciąża nie jest chorobą, więc nie powinno się zalecać jej usunięcia. Na następnych stronach znajduje się wiele dowodów na to, że aborcja rani głęboko wszystkie osoby z nią związane. Dla wszystkich tych osób dostępna jest terapia. Istnieje wiele różnych czynników niszczących zarówno jednostkę, jak i społeczeństwo. Aborcja to bardzo ważny, często podstawowy, ale nie jedyny czynnik. Należy pamiętać, że rozpoznanie u siebie lub u pacjenta, nawet znacznego procentu objawów, o których mowa poniżej, nie upoważnia do automatycznego postawienia ostatecznej diagnozy, na przykład, że dana osoba jest ocaleńcem. Aby to potwierdzić lub temu zaprzeczyć, należy być bardzo ostrożnym, delikatnym i precyzyjnym. [62,70]

Postawienie diagnozy nie jest celem terapii. Jej istota polega na tym, by cierpiąca osoba samodzielnie dotarła do prawdy o sobie, przeżyła żal po stracie, ponownie uczłowieczyła zmarłe dziecko, wypracowała w sobie zdrowe postawy wobec siebie i otaczającego ją świata, nauczyła się nowych sposobów radzenia sobie w życiu, umiała negocjować realistyczne oczekiwania wobec siebie i innych, pojednała się ze swymi krzywdzicielami oraz ofiarami, potrafiła odkrywać i żyć radością, a poprzez to osiągnęła trwałą poprawę stanu psychicznego i fizycznego.

1 Do tego stopnia, że zapomina się, iż wybór nie sprowadza się do alternatywy — rodzić lub abortować. Matka może ponadto oddać dziecko do adopcji zamkniętej (tracąc z nim kontakt), adopcji otwartej (utrzymując kontakt określony na różnych zasadach), państwowego lub rodzinnego domu dziecka. Może zamieszkać w domu samotnej matki (o różnym profilu) lub powierzyć dziecko swym rodzicom na określony czas. Może wreszcie poślubić ojca dziecka i założyć rodzinę.

2 Jeżeli spośród osób doświadczających następstw aborcji wziąć pod uwagę tylko kobiety, które przerwały ciążę to: w USA i Kanadzie 70% kobiet dokonało aborcji [51,65], w niektórych krajach Europy Środkowej liczba ta sięga 80% [51,65], w Danii 70% [44], Chinach blisko 100% [51,65], w Rosji sześć kobiet na osiem dokonało aborcji [4].

3 Ocaleniec (osoba ocalona) — każdy, kto nie umarł (czyli ocalał), w sytuacji kiedy prawdopodobieństwo jego śmierci, było wyższe niż normalnie. Istnieje wiele sytuacji w wyniku których można stać się ocaleńcem: wojny, wypadki, aborcje, klęski żywiołowe, zabójstwa, epidemie, ludobójstwo. [56,61] W tej pracy piszę tylko o ocaleńcach po aborcji. Ich sytuacja jest o wiele tragiczniejsza, gdyż to nie wróg czyhał na ich życie, lecz osoby, które powinny być im najbliższe.

II. Zespół Poaborcyjny

Podczas Międzynarodowego Kongresu nt. „Psychologiczne następstwa aborcji”, który odbył się kilka lat temu w Rzymie, miałem okazję zobaczyć rysunek wykonany przez malarkę, która dokonała aborcji. [71] Jest on dla mnie najlepszą ilustracją Zespołu Poaborcyjnego. Był to:

·         portret kobiety z profilu. W miejscu, gdzie powinien być mózg, była narysowana macica, a w niej dziecko. Dziecko to było pokawałkowane, ale można było dostrzec fragmenty jego ciała.

Autorka tego rysunku, określiła uczucie, które towarzyszyło jej podczas malowania jako: wszechogarniającą bezradność i rozpacz. Czy do przeżywania wszechogarniającej bezradności i rozpaczy została powołana kobieta? Co powoduje, iż decyduje się ona na aborcję, a poprzez to doprowadza się do tego stanu?

 

Przyczyny aborcji

Brak wsparcia ze strony partnera

 

Zbadano 44 czynniki najczęściej doprowadzające kobietę do decyzji o dokonaniu aborcji. Najistotniejszym okazał się, brak partnera [65] lub brak jego rzeczywistej pomocy. Matka mniej wspierana przez ojca jest bardziej skłonna by poronić lub abortować dziecko. To fakt szczególnej wagi przede wszystkim dla doradców rodzinnych oraz wszystkich ludzi, pragnących przekonać kobietę, by urodziła dziecko. Powinni oni zawsze starać się włączyć do procesu ojca dziecka, nawet jeśli nie jest on mężem kobiety. (patrz str. 33) Każdemu mężczyźnie, którego partnerka jest w ciąży warto gratulować, że jest już ojcem. Budzi to w nim ojcowską dumę i zachęca do wspierania matki i nawiązywania kontaktu z poczętym dzieckiem.

Tabela 1. Wpływ obecności partnera, wsparcia z jego strony na wynik pierwszej i drugiej ciąży [53,65]

 

CIĄŻA PIERWSZA

CIĄŻA DRUGA

Wynik pierwszej ciąży

Ob. i wspierający

Ob., nie wspierający

Nieob.

Ob. i wspierający

Ob., nie wspierający

Nieob.

Poród o czasie, prawidłowa waga urodzeniowa

76,3

47,1

55,3

78,6

62,7

46,8

Poród o czasie, niska waga urodzeniowa

4,0

8,8

1,6

5,4

6,7

9,7

Poród przedwczesny

4,7

6,9

7,3

5,3

8,0

12,7

Poronienie

8,7

18,6

8,9

7,8

12,0

9,7

Aborcja

4,0

16,7

25,2

1,1

8,0

19,4

Urodzenie martwego dziecka

1,1

1,0

0,8

0,5

0,0

1,5

Wczesna śmierć noworodka

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin