angel_revelations4(1).rtf

(9 KB) Pobierz

Angel: Revelations #4 (2008-08-27)

 

Scenariusz: Roberto Aguirre-Sacasa

Rysunki: Adam Pollina

 

Postacie:

 

* Angel

 

* Andrew Palmer, Amanda Cobb, Brendon Hardy

* ojciec Reynolds, ojciec Gavin, Matthew Zampelli

* Duchowny

* Mary Margaret

 

Cytat numeru:

 

Andrew Palmer: "What do we do, Warren?"

Warren Worthington: "God?"

Mary Margaret: "... use your gift... save your friends..."

 

Andrew puka do pokoju Warrena. W dłoniach trzyma perukę wypożyczoną z klubu dramatycznego. Teraz pozostaje tylko zdobyć miecz i maskę. Pomysł, na jaki wpadli, nie jest może najlepszy, ale to jedyne słuszne rozwiązanie. Ojciec Reynolds współpracuje ze szkołą od kilkunastu lat i w tym czasie zjednał sobie wielu wpływowych ludzi.

 

 

 

Opuszczona kaplica na terenie szkoły. Ojciec Reynolds koi się pod krzyżem, prosząc Boga o siłę do stawiania oporu wszystkim pokusom. Jego modlitwy zostają spełnione. Anioł zemsty zawisa nad nim, strasząc duchownego wizją wiecznych ogni piekielnych. Andrew, oglądający tą scenkę z bezpiecznej odległości, jest pełen podziwu dla aktorskich umiejętności kolegi. Jednocześnie cieszy się, widząc strach w oczach byłego oprawcy.

 

 

 

Warren kontynuuje snucie wizji wiecznego cierpienia. Ofiara prosi już tylko o łaskę. Zrobi wszystko, by odkupić swe winy. Słysząc to, anioł opuszcza miecz. Jest jeszcze mała szansa na naprawienie zła.

 

 

 

Kilka dni później wóz policyjny zabiera byłego duchownego. Mężczyzna dobrowolnie przyznał się do wszystkiego. Uczniowie zgromadzeni przed głównym budynkiem są świadkami tej sceny. Zdaniem Brendona, teraz pora na Andrew. Chłopak słyszy tą uwagę, jednak tym razem odważnie odcina się rozmówcy. To naraża go na gniew starszego kolegi. Warren próbuje ponownie interweniować, niestety na drodze staje mu Amanda. W kilku zdaniach wyrzuca mu całą swą złość i mocno policzkuje. To prowadzi do regularnej bójki pomiędzy stronami narastającego konfliktu.

 

 

 

Kilkanaście minut później czwórka uczniów oskarżonych o sprowokowanie zajścia odpowiada przed samym dyrektorem szkoły. Rada powinna niebawem zawiesić ich we wszelkich prawach. Amanda przypomina o wpływach ich rodzin i o tym, jak hojnie dotąd wspierali szkolne projekty. Ojciec Gavin przerywa jej. Rodzice zostali już poinformowani. Dodatkową karą będzie zakaz opuszczania szkoły podczas najbliższych świąt.

 

 

 

Duchowny wraz z Mary Margaret docierają do budynku szkoły. Dziewczynka wyczuwa, że ich cel będzie tu prawie sam w Wielką Sobotę. Mężczyzna zaciera ręce, myśląc już o nagrodzie, jaką szykuje im Pan.

 

 

 

Kwietniowe deszcze przerywają panowanie zimy. Szkoła powoli pustoszeje na święta. W tym samym czasie czwórka uczniów rozpoczyna swoją karę. Po kilku godzinach spędzonych w tym samym pomieszczeniu do ich uszu dobiega odgłos otwieranych drzwi. Matthew Zampelli, odpowiedzialny za ich bezpieczeństwo, postanawia to sprawdzić. Gdy jego postać znika z sali między znudzoną czwórką dochodzi do ponownej kłótni. Brendon ponownie naśmiewa się z Warrena. Wytyka mu zmianę, która w nim zaszła. Z popularnego sportowca stal się pośmiewiskiem szkoły. W tym samym czasie chłopak słyszy w głowie dziecięcy głosik ostrzegający go przed tym, co ma nastąpić. Pod jego wpływem skrzydła rozrywają bluzę i ukazują się zebranym. Zaskoczenie jest chwilowe, bowiem w całej szkole uruchamia się system przeciwpożarowy. Budynek stoi w ogniu, nie ma możliwości opuszczenia go. Trawiony płomieniami Matthew Zampelli nadludzkim wysiłkiem wraca do klasy, by ich ostrzec. Niestety, nie ma już dla niego ratunku. Warren, realnie oceniając sytuację, nakazuje zebranym bieg w górę budynku.

 

 

 

Duchowny i Mary Margaret stoją w cieniu płonącego budynku. Ich cel powinien pojawić się wkrótce.

 

 

 

Czwórka uciekinierów dociera na dach. Stąd nie ma już żadnej ucieczki. Warren chwyta ich wszystkich i postanawia zrobić użytek ze swego daru. Niestety, jego skrzydła nie radzą sobie z takim ciężarem. Może co najwyżej zmniejszyć tylko szybkość spadania.

 

 

 

Spotkanie z ziemią jest bolesne, ale to znaczy, że przeżyli. Andrew ma złamaną nogę, ale wyjdzie z tego. Oczekujący ich mężczyzna z małą dziewczynką na smyczy mierzy do nich ze strzelby i informuje, że jako odstępstwo od normy nie mają prawa stąpać po tym świecie.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin