Żuławski A perseidy.txt

(507 KB) Pobierz
Andrzej �u�awski

PERSEIDY

I
Co si�  z nami
potem sta�o
" - Jedyne, co masz do zrobienia,
to opowiedzenie tak jak jest.
-Ale nic nie jest tak jak jest."
Jim Harrison, Warlock
1
Przyjechali do domu, i on zacz�� si� przygotowywa�
do napisania ksi��ki. Przygotowywa� si� jak
atleta, to znaczy stara� si� co dzie� mniej pi� alkoholu,
co dzie� p�niej si�ga� za t� p�k�
z ksi��kami, za kt�r� kry� butelk� odnawian�
w sklepie o trzy kilometry od domu.
Dom by� du�y i niedoko�czony, liczy� pono� (zliczy�
brat) dziewi��set pi��dziesi�t metr�w mieszkalnych
na czterech poziomach, z kt�rych brat
chcia� zaj�� poziom najni�szy, gdy tylko hydraulicy
uporaj� si� z wymian� rur z przemys�owych
(mia�a tam by�, gdy dom kupowali, fabryczka) na
zwyczajne, i z mozolnym wkuwaniem ich w �ciany,
kapry�nie to betonowe, to ceglane, a to z pustak�w,
jako �e dom zbudowany zosta� wokresie,
kiedy nie by�o wiadomo, co na rynku si� znajdzie.
Poza tym dom by� suchy, bia�y i przewiewny, tym
przewiewniejszy, �e po kupnie kaza� wyburzy�
wiele �cian, przerobi� w�sk� kich� kuchni na
ameryka�sk�, po��czon� i z jadalni�, i z bawialni�,
wydoby� �azienk� z po�rodku mur�w, gdzie pozbawiona
by�a okna, i wmurowa�, tam gdzie nowopowsta�a,
wann� pod okno, by k�pi�cy si� mo-
gli patrze� na konary i igliwie sosen, i na migocz�ce
mi�dzy nimi bladob��kitne czy rude �wiat�o.
Z obrzydliwie zapuszczonego strychu �onie wybudowa�
pracowni� z pod�og� z sosnowych desek,
o�lepiaj�c� �wiat�em w pogodne dni, bo
w spady dachu kaza� wprawi� pi�tna�cie stromych
okien, tak �e ten najwy�szy - czwarty -
s��j domu by� najszcz�liwszy i najbardziej pogodny,
i �ona mog�a w nim sp�dza� d�ugie godziny
na tym, co chcia�a, z muzyk� czy bez, z paleniem
haszu i pisaniem, z zastanawianiem si� nad
tym, co ma by� dalej, co ma by� w og�le.
W swoim gabinecie wprawi� przed sto�em okno
na ca�� �cian�, od pod�ogi do sufitu, uj�te w bia��
p�ask� krat�, tak �e widzia� przez nie drzewa
od korzeni do szczytu, widzia� kawa�ek dzia�ki
i kilka dom�w i dzia�ek s�siaduj�cych, ich krzewy,
ogrody, porz�dek i ba�agan, i te� widzia� niebo
pod sosnami i pomi�dzy nimi, i s�ysza� psy s�siad�w
i niekiedy, przy sprzyjaj�cym wietrze,
syren� elektrycznej kolejki przeje�d�aj�cej przez
las o kilka kilometr�w.
Dom sta� w lesie, w kt�rym wystawiono wiele
r�nych dom�w, ale wystarczy�o przej�� trzysta
metr�w szaropiaszczyst� uliczk� (do jaskrawo��tego
piachu, b�d�cego tu gleb�, dosypywano
zim� �u�lu, by samochody si� nie wkopywa�y), by
znale�� si� wparku narodowym ci�gn�cym si� ki-
lometrami na p�noc, zach�d i po�udnie, iwystarczy�o
przej�� nie patrz�c kilkadziesi�t pierwszych
metr�w parku zasianych plastikowymi �mieciami,
butelkami i odchodami ludzkimi, by las sta�
si� lasem, wysokopienny i pozostawiony sam sobie,
z �achami tego pi�knego z�oto��tego piachu
i modrzewiem i krzakami ja�owca, i tam dziecko
bawi�o si� najch�tniej i by�o najszcz�liwsze.
Gdy pada� deszcz, co pocz�tkiem tego lata mia�o
zdarza� si� rzadko, je�li nie liczy� czarnych
pot�nych burz wy�adowuj�cych si� gwa�tem
z dusznego upa�u, i nap�dzaj�cych wilgotnej
�wie�o�ci w duszne le�ne powietrze (burze
obrzmiewa�y przez ca�y dzie� i wybucha�y w nocy,
i niebo biela�o od b�yskania i elektrycznego
trzasku), dziecko bawi�o si� w swoim pokoju na
drugim pi�trze, najwi�kszym w ca�ym domu,
z niani�, kt�rej pok�j by� obok, albo sz�o do
dw�jki dobrze u�o�onych dzieci u ko�ca piaszczystej
uliczki, a kt�re ch�tnie si� z nim bawi�y,
mimo �e by� troch� od nich m�odszy, bo te�
jak na sw�j wiek nadzwyczaj wyro�ni�ty i bystry.
Lato mia�o si� u�o�y� w schemat pracy rano i zajmowania
si� dzieckiem po po�udniu, i wieczornych
lektur, lub podejmowania go�ci, a burze wybucha�y
tylko noc�, gdy jemu zaziera�o w oczy
narastaj�ce zrozumienie, �e jego �ona jest prymitywna,
�e spodoba�a mu si� wtedy, kilkana�cie lat
temu, za przed�u�aj�c� si� dziewcz�co�� - mia�a
Co si  z nami potem sta�o 9
dwadzie�cia siedem lat - i �e wiek doros�y, do�wiadczenie
�ycia, por�d i nieuchronne wpisywanie
si� w kobiec� tradycj� rodzinn� star�y z niej
�wie�y wdzi�k i pogrubi�y sk�r�, zmatowi�y jej
�wczesny blask, a nie doda�y koniecznej wjej wieku
(uko�czy�a czterdzie�ci lat) �agodnej m�dro�ci,
taktyki czy iskry Bo�ej.
l
On przyjecha� na kilka dni przed dzieckiem, �on�
i niani�, aby sprawdzi� stan zapuszczenia czy
gotowo�ci domu na przyj�cie ich, i stwierdzi�
z przyjemno�ci�, �e pr�cz pi�tra brata wszystko
stoi na swoim miejscu, pod�ogi b�yszcz� i okna
s� umyte, ogrzewanie nie wysiad�o, a nawet
w lod�wce znalaz� mleko i ser, w piekarniku
chleb na ten pierwszy wiecz�r, i w stojaku nad
lod�wk� wino.
Do rob�t, z kt�rymi si� guzdra� na swoim
parterze (ale te� do tej pory nie mia� pieni�dzy na
nie) brat wynaj�� polsko-rosyjskie m�ode ma��e�stwo;
m�� by� wykwalifikowanym murarzem
inawet przez pewien czas prowadzi� firm� do rozbi�rek
i zabetonowywa� nawet najci�szych,
a ona by�a robotna (to ona by�a Rosjank�), i jakby
obita czy przestraszona, tote� pod dyktando m�-
�a czy�ci�a po nim i zmywa�a nieustannie osiadaj�cy
betonowy kurz z wku� i wci��, jakie m��
przeprowadza� wok� rur na dole, gdy ju� raz ze
swym ojcem hydraulikiem wymienili te grube na
cienkie.
Musia�a mie� skomplikowane nieuk�adne �ycie,
bo drugiego dnia po przyje�dzie powiedzia�a mu,
�e by�a po szkole muzycznej i �piewaczk� w zespole
i m�atk� wCzerkasach na Ukrainie, i �e si�
rozwiod�a. By�am dobr� �on�, powiedzia�a stoj�c
ty�em do niego wkuchni, gdzie pitrasi�a obiad dla
m�a i dla siebie, podczas gdy m�� zwozi� pieczarkow�
ziemi� do zapuszczonego ogrodu, by szybciej
wniej kwiaty wyros�y. M�� by� zarozumia�ym
osi�kiem wokularach, ni�szym i szerszym od niej,
umia� umiarkowanie wszystko: elektryk�, stolark
�, ogrodnictwo, i on pomy�la�, �e dobrze by by�o
mie� tak� par� jak oni na sta�e przy domu, jako
�e wdomach stale si� co� psuje lub co� trzeba zrobi�
czy przerobi�, a on do rob�t manualnych nie
mia� ani ochoty, ani talentu.
Nie zatrzyma� ich jednak nie dlatego, �e Rosjanka
by�a niechlujna i sprz�ta�a tylko powierzchownie,
na odczep, pozostawiaj�c kurze pod
meblami i swoje biustonosze w umywalce u brata
na dole, gdzie urz�dzili - ona i jej m�� - sk�adowisko
narz�dzi i brud�w, skoro p�ki on i jego
�ona i dziecko b�d� mieszkali w domu, o �adnych
pracach zwi�zanych z kuciem, ryciem, wy��czaniem
wody i ha�asem nie mog�o by� mowy.
Nie zatrzyma� ich dlatego, �e trzeciego dnia, na
dzie� przed przyjazdem jego rodziny, gdy s�u-
Co si  z nami potem sta�o 11
cha� w rozs�onecznione popo�udnie muzyki
w wielkiej bawialni po��czonej z kuchni�, Rosjanka
podesz�a do niego (zesz�a z dwu stopie�k�w
prowadz�cych do lod�wki), wykona�a
przed nim kilka m�odzie�owych tanecznych ruch�w
z pogranicza groteski, podnios�a podart�
i brudn� p�koszulk�, kt�r� do pracy wk�ada�a
wraz z opi�tymi szortami na p�katych udach
i brzuchu, i ods�oni�a piersi, zach�caj�c, by po
nich przebra� r�kami.
By�a szerok� m�od� siln� kobiet�, tak �e wydawa�a
si� kr�pa, cho� by�a od niego zaledwie ni�sza,
piersi mia�a jak mlecz bia�e i po�y�kowane
b��kitnawo, stercz�ce i tak mi�siste, �e trudno
je by�o zgarn�� w d�oni, wi�c dotyk ich i pieszczenie
mog�y by� podniecaj�ce, jak podniecaj�ce
by�o przebieganie r�k� po jej kamiennie
twardych po�ladkach. W mi�dzykroczu mia�a
jednak podpask�, wi�c wystawi�a j�zyk z rozchylonych
warg i przymkn�a oczy i obj�a go
tward� r�k� za szyj� i przygarn�a mocno, i poca�owa�a
go wsuwaj�c ten sprany gruby j�zyk
mu w usta, i by�o to jak ca�owanie wo�owej g�owy.
Poczu� si� zagubiony jak dawno nie by�, ona
rozpi�a mu spodnie i wygarn�a p�e� i osun�a
si� przed nim na kolana i wzi�a go w usta (mi�-
sisty wo�owy j�zyk) i pie�ci�a, a� usun�� si� i powiedzia�,
�e do��, bo zaraz try�nie, a wtedy ona
popatrzy�a na niego z weso�ym b�yskiem w niedu�ych
szarych oczach i powiedzia�a dziwnie,
d�wi�cznie, "no to dawaj", i po�kn�a jego siemi
� i zliza�a je sobie z k�cik�w warg, i wstaj�c
poprosi�a, by j� poca�owa� w usta.
l
Poczu� pop�och i dr�enie n�g, i zawstydzenie, bo
Rosjanka nie by�a �adna, i gdy si� wycofywa� z bawialni
- m�� m�g� lada chwila nadjecha� - wyda�a
mu si� szczeg�lnie brzydka, ale gdy popo�udniem
wr�ci� dokonawszy zakup�w, zn�w wzi�a go
w usta, bo podszed� do niej i wyci�gn�� r�k� po jej
piersi, i powiedzia�a "jak ja ci� chc�" i po�o�y�a si�
w ty� na kanapie, by otworzy� si� dla niego. "Nie
upaprzesz si�" powiedzia�a tym jasnym dziewcz�-
cym g�osem, kt�ry by� najm�odsz� w niej rzecz�,
ale on us�ysza� szmer na schodach i cofn�� si� na
czas, cho� potem Rosjanka mu powiedzia�a, �e
m�� widzia�, jak on nad ni� zapina rozporek. M��,
z nadej�ciem nocy, gdy mieli odjecha� do siebie,
by� speszony i patrzy� w bok, on te� patrzy� w bok
i zastanawia� si�, dlaczego zaj�czym susem zrejterowa�
do �azienki, podczas gdy ona porwa�a abstrakcyjn�
szczotk� i wiadro, ale nazajutrz, gdy j�
przepyta�, Rosjanka powiedzia�a, �e nic si� nie sta�o,
czy co� si� sta�o� zapyta�a, patrz�c na niego szelmowsko.
"No w�a�nie" powiedzia�a, a m�� tylko
ca�� noc wyg�asza� do niej kazanie, �e �ona (byli
�wie�o po �lubie) powinna by� czysta. "Ja jestem
teraz �wi�ta", powiedzia�a.
Co si  z nami potem sta�o 13
"Pan nam pomo�e wyjecha� za granic�" powiedzia�a,
gdy wszed� do kuchni otworzy� sobie butelk
� wina. Podesz�a od ty�u i otar�a si� o jego
plecy piersiami. Lubi�a sama sobie je g�adzi�, patrz�c
w szklane odbicie samej siebie w sztychach,
za� gdy przyjecha�a jego �ona, kt�ra by�a
wysmuk�a i zgrabna, d�ugow�osa i zachodnia,
Rosjanka powiedzia�a, patrz�c na niego spode
�ba i szepcz�c w sieni, gdzie si� na siebie natkn�-
li, "mnie potrzebna by by�a przyjaci�ka" powiedzia�a,
"rozumiesz�". Powiedzia�, �e nie rozumie,
bo by� skonfundowany, bi�o w nim niemi�o
serce, a Rosjanka powiedzia�a "lubisz to, czy wolisz
patrze��". Wysun�a koniec j�zyka, by pomerda�
nim pomi�dzy wargami, a gdy powi...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin