ks. Bała-Dowod_ontologiczny.pdf

(1388 KB) Pobierz
Dowód ontologiczny
Dowód ontologiczny
Anzlem i Kartezjusz
181428524.012.png 181428524.013.png 181428524.014.png
Anzelm. Tekst dowodu.
Anzelm z Canterbury, Monologion. Proslogion , tłum. T. Włodarczyk, Warszawa 1992, s. 145-
146.
„A wierzymy zaiste, żejesteśczymś, ponad co niczego większego nie można pomyśleć.
Czy więc nie ma jakiejś takiej natury, skoro powiedział głupi w swoim sercu: nie ma
Boga? Z całąpewnością jednak tenże sam głupiec,gdy słyszy to właśnie,co mówię:coś,
ponad co nic większego nie może być pomyślane, rozumie to, co słyszy, a to, co
rozumie, jest w jego intelekcie, nawet gdyby nie rozumiał,że ono jest. Czymś innym
bowiem jest to, że rzecz jest w intelekcie, a czymś innym poznanie tego, że rzecz jest.
Kiedy bowiem malarz zastanawia się nad tym, co zamierza dopiero wykonać, to bez
wątpienia ma w intelekcie to, czego jeszcze nie zrobił,ale nie poznaje jeszcze,że to jest.
Kiedy zaśjużnamalował, to ma i w intelekcie to, co jużwykonał,i poznaje, że to jest. A
więc także głupi przekonuje się, że jest przynajmniej w intelekcie coś, ponad co nic
większego nie może być pomyślane,ponieważ gdy to słyszy, rozumie, a cokolwiek jest
rozumiane, jest w intelekcie. Ale z pewnością to, ponad co nic większego nie możebyć
pomyślane, nie może być jedynie w intelekcie. Jeżeli bowiem jest jedynie tylko w
intelekcie, to możnapomyśleć,że jest także w rzeczywistości,a to jest czymświększym.
Jeżeli więc to, ponad co nic większego nie może być pomyślane, jest jedynie tylko w
intelekcie, wówczas to samo, ponad co nic większego nie jest tak bardzo prawdziwie i
dlatego wszystko inne ma mniej bytu. Dlaczego więc powiedział głupi w swoim sercu:
nie ma Boga, skoro dla rozumnego umysłu jest tak bardzo widoczne, że ty jesteś
najbardziej ze wszystkich? Czyż nie dlatego właśnie,że jest głupi i niemądry?”
181428524.015.png 181428524.001.png 181428524.002.png
Anzelm. Schemat rozumowania.
Definicja: Boga „jesteś czymś, ponad co niczego
większego nie można pomyśleć”.
Co jest większe:
1. Istnieć tylko w umyśle;
2. Istnieć w umyśle i rzeczywistości?
Oczywiście, że istnieć w umyśle i rzeczywistości!
Skoro wiec Bóg jest najdoskonalszy, więc winien
istnieć w umyśle i rzeczywistości, bo gdyby istniał
tylko w umyśle nie były już najdoskonalszy.
Bóg istnieje.
181428524.003.png 181428524.004.png 181428524.005.png
Anzelm. Krytyka dowodu.
Tożsamość istoty i istnienia w bycie nie jest dostępna naszemu
bezpośredniemu poznaniu.
Dowód Anzlema traktuje istnienie jako element istoty. Zdanie głoszące
tożsamość istoty i istnienia w Bogu jest zdaniem prawdziwym, ale
prawdziwość ta nie jest poznaniu ludzkiemu bezpośrednio dostępna. Nie
mając bezpośredniego oglądu istoty Bożej, nie możemy snuć rozważań o
wynikającym z tej istoty istnieniu.
Brak przejścia z porządku logicznego do rzeczywistości.
Nie ma przejścia z porządku logicznego do rzeczywistości. Z faktu, że
posiadam idę pegaza, nie wynika jeszcze, że on istnieje.
Istnienie cechą bytu .
Argumenty ontologiczne traktują istnienie na zasadzie równorzędności z
istotą czy cechami współkonstytuującymiistotę bytu. Zgodnie z takim
rozumieniem, istnienie dochodzące do istoty spełnia rolę nowego jej
określenia. Istnienie nie jest jedną z cech bytu, ono warunkuje realność
wszystkich cech.
Oparty na wierze.
Idea Boga jak „tego, nad co już więcej pomyśleć nie można” jest
zaczerpnięta z wiary . „A wierzymy zaiste, że jesteś czymś.”
181428524.006.png 181428524.007.png 181428524.008.png
Kartezjusz. Dowód (1).
Filozof zauważył, że w swoim umyśle człowiek odnajduje różne idee: wrodzone ,
nabyte i skonstruowane . Ich wspólną cechą jest to, że wszystkie są i w jakiś
sposób sprawione.
Nabyte idee - np. barw, czy słońca są związane ze zmysłem wzroku,
pochodzą z zewnątrz.
Twórcą idei skonstruowanych , np. sfinksa, jest sam człowiek.
Jeżeli chodzi o idee wrodzone , np. ideę substancji, czy trwania, mogłyby
one pochodzić od idei jaką człowiek posiada o sobie samym.
Wyjaśniając obecność idei w umyśle powołuje się na zasadę
przyczynowości , odgrywającą ważną rolę w przedstawionym argumencie:
Rzecz doskonalsza, to znaczy taka, która zawiera w sobie więcej
rzeczywistości, nie może powstać z mniej doskonałej. Albowiem naddatek
rzeczywistości, obecny w skutku, a nie obecny w przyczynie, byłby
spowodowany niczym, miałby nicość za przyczynę, co jest czystą
niedorzecznością.
181428524.009.png 181428524.010.png 181428524.011.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin