ks. Bała-Drogi_sw_Tomasza.pdf

(2604 KB) Pobierz
Dowód ontologiczny
Drogi Tomaszowe
Maciej Bała GAKT UKSW 2006/2007
181459795.016.png 181459795.017.png 181459795.018.png 181459795.019.png
Wprowadzenie do dróg.
Św. Tomasz nie wyodrębnił on żadnego traktatu poświęconego wyłącznie
filozofii Boga, ale często powracał do problemu istnienia Absolutu.
Klasyczne „pięć dróg” znajdują się w Sumie teologicznej . W Sumie
filozoficznej Tomasz podaje cztery argumenty (1, c. 13), w Kompendium teologii
tylko jeden.
Tomaszowe „drogi” mają również kontekst epistemologiczny. Są one
walentne jedynie na gruncie realistycznej teorii poznania, związanej z
teorią empiryzmu genetycznego Arystotelesa . Głosi ona, iż ludzkie
poznanie umysłowe musi nawiązywać do bazy empirycznej, dlatego
niemożliwe jest posiadanie pojęć wrodzonych. Dotyczy to również problemu
Absolutu, którego istnienie jest poznawalne tylko pośrednio. Epistemologia
arystotelesowsko - tomistyczna odcina się zarówno od sensualizmu, jak i od
skrajnego intuicjonizmu.
Argumenty rozwijane przez św. Tomasza są włączone w określone teorie
metafizyczne, nawiązujące głównie do Arystotelesa. Św. Tomasz jasno
stwierdza, że uzasadnienie istnienia Boga jest częścią metafizyki.
Maciej Bała GAKT UKSW 2006/2007
181459795.001.png 181459795.002.png 181459795.003.png
Struktura wszystkich dróg.
Punkt wyjścia , który stanowią zdania empiryczne , stwierdzające występowanie w
istniejącej rzeczywistości (bycie) różnych stanów: zmiany, przyczynowania,
niekoniecznego istnienia, ustopniowania właściwości transcendentalnych, zachodzenia
celowego działania w bytach pozbawionych świadomości;
Interpretacja (posługująca się terminologią i zasadami metafizycznymi)
ujętego stanu rzeczy , co doprowadza do stwierdzenia, że powyższe stany bytowe są
egzystencjalnie niesamodzielne;
Uzasadnienie przy zastosowaniu zasady racji dostatecznej , że interpretowany
stan bytowy dla swego ostatecznego wyjaśnienia ontycznego domaga się przyjęcia Bytu
koniecznego jako jedynej racji ontycznej usprawiedliwiającej całkowicie i ostatecznie
istnie­nie bytów niekoniecznych.
Maciej Bała GAKT UKSW 2006/2007
181459795.004.png 181459795.005.png 181459795.006.png
V dróg.
1 droga – z ruchu, (kinetyczny)
II droga –z przyczynowości sprawczej (etiologiczny)
III droga –z przygodności świata (kontyngencjalny)
IV droga –ze stopniowania doskonałości bytowej (klimakologiczny)
V droga –z celowości (teleologiczny)
Maciej Bała GAKT UKSW 2006/2007
181459795.007.png 181459795.008.png 181459795.009.png 181459795.010.png
I droga – z ruchu. Tekst.
św. Tomasz z Akwinu, Summa teologii , I, q. 2, a. 3.
„Pierwsza i najbardziej wyraźna droga wychodzi od ruchu, bo jest pewne i stwierdzone przez
zmysły, że w tym świecie rzeczy są w ruchu. Wszystko zaś, co się porusza, jest poruszane
przez coś innego. Nic bowiem nie porusza się inaczej jak tylko dlatego, że znajduje się w
możności wobec tego, do czego zmierza. Coś porusza zaś o tyle, o ile jest urzeczywistnione.
Poruszanie czegoś jest bowiem wyprowadzaniem czegoś z możności do urzeczywistnienia, a z
możności do urzeczywistnienia jest zdolny wyprowadzić tylko byt urzeczywistniony. Na
przykład to, co ciepłe w urzeczywistnieniu, czyli ogień, powoduje, że drewno, które jest ciepłe
w możności, staje się rzeczywiście ciepłe dzięki temu, że ogień wprawia je w ruch i
przemienia. Nie jest jednak możliwe, by to samo było zarazem urzeczywistnione i w możności
pod tym samym względem, ale tylko pod różnymi względami. To bowiem, co jest ciepłe
rzeczywiście, nie może być ciepłe w możności, ponieważ w możności może być tylko zimne.
Nie jest zatem możliwe, by pod tym samym względem coś poruszało i było poruszane albo
żeby poruszało samo siebie. Wszystko więc, co się porusza, musi być poruszane przez coś
innego. Jeśli więc to, przez co zostało poruszone, też się porusza, to ono samo musi być
poruszane przez coś innego, a to przez coś jeszcze innego. Nie należy tu jednak postępować
w nieskończoność, gdyż w ten sposób nie byłoby pierwszego poruszającego i, co za tym idzie,
nie byłoby też drugiego poruszającego. Ponieważ to, co porusza jako drugie, wprawia w ruch
tylko dzięki temu, że zostało poruszone przez to, co porusza jako pierwsze, na przykład kij
porusza dzięki temu, że jest poruszany przez rękę. Trzeba więc dojść do jakiegoś pierwszego
poruszyciela, który nie jest już przez nic poruszany. Wszyscy pojmują, że to jest Bóg”.
Maciej Bała GAKT UKSW 2006/2007
181459795.011.png 181459795.012.png 181459795.013.png 181459795.014.png 181459795.015.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin