antropologia.docx

(495 KB) Pobierz

strona: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, następna>>

http://www.kryminalistyka.fr.pl/images/antropologia/szk1.jpg

Biologiczna lub fizyczna antropologia studiuje mechanizmy biologicznego rozwoju, genetyczne dziedzictwo, ludzkie możliwości przystosowania i zmiany. Naukę tę rozwinęli w wieku 19-ym Alfred Wallach i Charles Darwin.
Antropologia sądowa jest połączeniem nauki antropologii fizycznej i osteologii (badanie ludzkiego szkieletu) wykorzystywanym w przypadkach, gdzie ofiary są mniej lub więcej zeszkieletyzowane i trudne do identyfikacji. Antropolog sądowy może pomagać także w zidentyfikowaniu szkieletów niepełnych, rozczłonkowanych, spalonych lub inaczej zniszczonych.
Antropologia sądowa "pożycza" metody pracy od antropologii fizycznej i stosuje do przypadków sądowych. Techniki te mogą być używane do określenia takich charakterystyk jak:

·         płeć,

·         wzrost,

·         pochodzenie etniczne,

·         trauma i choroby.

Antropolog sądowy często pracuje wspólnie z sądowym patologiem, odontologiem i śledczymi. Chociaż nie posiadają prawnej władzy do ogłaszania oficjalnego powodu śmierci, ich opinia może być uwzględniana przez lekarza sądowego. Antropolodzy mogą świadczyć w sądzie jako eksperci.

Antropolog sądowy może być wezwany także w przypadku, kiedy ludzkie szczątki są znajdowane podczas archeologicznych prac wykopaliskowych, albo są bardzo zdekomponowane, spalone, zeszkieletyzowane lub z innych powodów trudne do zidentyfikowania. Czasem antropolog sądowy musi określać czy są to faktycznie ludzkie szczątki.

Podczas badania, specjalista dokładnie może określać też rodzaj traumy - rany zadane ostrym narzędziem, postrzały itp. pozostawiają często ślady również na kościach. Bada też czas powstania uszkodzeń, czy obrażenia zostały zadane przed, czy po śmierci. Niektórzy bardzo doświadczeni specjaliści są w stanie zidentyfikować nawet rodzaj użytej broni.
Jedną z najważniejszych nauk, z których może czerpać antropolog sądowy podczas swoich badań jest osteologia: nauka zajmująca się analizą kości. Najlepiej, jeśli zachowała się czaszka, gdyż ta część ludzkiego szkieletu niesie ze sobą najwięcej informacji. Jednak często materiał, którym dysponuje specjalista mieści się w jednym pudełku po butach (i to na osobę z niezbyt dużą stopą).
Nasze kości mają cechy, które możemy zmierzyć - długość, szerokość, wagę itd. oraz takie, które zmierzyć się nie dają (a przynajmniej nie w chwili, kiedy są już przedmiotem badania antropologa). Trudno na podstawie samego szkieletu określić np. sposób łączenia kości, stan stawów, chrząstki, itd.
Jednym z pierwszych kroków w osteologii jest określenie czy szkielet jest ludzki czy zwierzęcy. Jeżeli czaszka nie jest obecna, ludzkie kości może być rozróżniane od zwierzęcych przez kształt, rozmiar, i różnice zwartości. Określenie gatunku może być bardzo trudne, jeżeli kości są zdefragmentowane.

http://www.kryminalistyka.fr.pl/images/antropologia/sk2.jpg

No dobrze, wyobraźmy sobie zatem że jesteśmy takim sądowym specjalistą i wzywają nas do pracy. Powiedzmy, iż jakiś spokojny działkowicz zamiast georginii wykopał w swoim ogródku całkiem "zgrabny" szkielecik. Pomijając wszystkie czynności związane z oględzinami, przesłuchaniami, obfotografowaniem, zabezpieczeniem dowodów i tym podobnymi rzeczami, o których rozpisujemy się tu szeroko od jakiegoś czasu, skupmy się tym, co powinnyśmy zrobić my - czyli antropologiczni eksperci.
Przede wszystkim musimy pamiętać, że szkielet został znaleziony w konkretnym "tutaj". Czyli mamy miejsce do dokładnego przeszukania, obfotografowania, wyrysowania mapki, znalezienia śladów innych niż kości, obgotowania lub przetrzymania szkieletu w detergentach itd. Czyli do tych wszystkich czynności związanych z zabezpieczeniem miejsca zdarzenia. Co oznacza między innymi, że wpuszczanie tam wycieczek zaciekawionych właścicieli ogródków działkowych nie jest dobrym pomysłem. Pamiętajmy również o tym, że oprócz samego szkieletu, wiele o przypuszczalnej dacie śmierci może powiedzieć nam dużo innych szczegółów, w tym między innymi znalezione z nieboszczykiem ubrania i przedmioty, rozwój roślinności na około zwłok, zawartość pierwiastków w glebie itd.

http://www.kryminalistyka.fr.pl/images/antropologia/sk3.jpg

Oprócz tego musimy odpowiedzieć na kilka podstawowych pytań:

1.      Czy znalezione kości na pewno są ludzkie (no i czy to, aby na pewno w ogóle kości)?

2.      Czy są to szczątki jednego człowieka czy kilku?

3.      Od jak dawna są martwe?

4.      Ile lat miała dana osoba w chwili śmierci?

5.      Jakiej była płci?

6.      Jak była zbudowana, jaki był jej wzrost i przybliżona waga?

7.      Czy na szkielecie są ślady starych obrażeń, chorób lub innych niezwykłych cech pomocnych w identyfikacji?

8.      Jaki był powód śmierci?

9.      Jaki był sposób śmierci? (samobójstwo, wypadek, śmierć naturalna, morderstwo itd.)

10.  1. Czy aby nie wykopałem mamuta?

http://www.kryminalistyka.fr.pl/images/antropologia/gorylek.jpg

Szkielet goryla

Jeśli wykopiemy sobie w ogródku coś, co wygląda jak kawałek kości, niekoniecznie naprawdę muszą to być pozostałości "kogoś". Przebywające długo w ziemi kawałki "czegoś" nie raz już zmyliły niektórych. W 1998 roku Douglas Ubelaker jako jeden z pierwszych zaproponował metodę analizy mikroskopowej do odróżniania kości od innych materiałów. Jest to ważne przede wszystkim przy identyfikacji bardzo małych fragmentów. W roku 2002 Umberlake opisał nową metodę, bazująca na chemicznej strukturze kości. Wykorzystuje ona skaningowy mikroskop elektronowy (SEM) oraz spektroskopię rentgenowską (EDS). Porównania dokonuje się przede wszystkim na podstawie obecności pierwiastka wapnia (choć nie tylko - maksymalnie może być jeszcze 1800 innych czynników). Tylko kość słoniowa, niektóre typy koralowca i minerały zwane apatytami mają porównywalną do kości ilość tego pierwiastka.

Określenie, czy szczątki są ludzkie czy zwierzęce jest w miarę łatwe, gdy znajdujemy kości czaszki. Gorzej, kiedy dysponuje my tylko fragmentami kości. W końcu szkielet noworodka nie jest o wiele większy niż dobrze odżywionego bulteriera. "Czy ta kość jest ludzka? " jest to zasadnicze pytanie, tym bardziej, że jak szacuje Smithsonian Institute in Washington D.C. 10 do 15 procent szczątek, które są określane do badań jako ludzkie, rzeczywiście okazują się zwierzęce. William Bass przeprowadził kiedyś badania w Tennesse i stwierdził, iż od 25 do 30 procent przekazywanych tamtejszym antropologom do badań kości, było szczątkami zwierząt. Jeśli mamy kości czaszki sprawa jest w miarę łatwa. Ale co zrobić z niewielkimi odłamkami kości?

11.   

http://www.kryminalistyka.fr.pl/images/antropologia/gibonek.jpg

Czaszka gibbona

Dwie cechy mogą pomóc nam w określeniu czy wykopaliśmy psa Burka, czy zaginionego wuja Leona:

Dojrzałość - kości zwierząt mogą być odróżniane od tej samej długości kości niemowląt i dzieci poprzez porównanie ich dojrzałości osteologicznej. Kość zwierzęcia będzie "rozwojowo starsza" niż kość niemowlaka - ukształtowana może być w sposób sugerujący osobnika dorosłego. Kość człowieka o tej samej długości będzie wykazywać cechy wskazujące na jeszcze trwający proces rozwojowy. Pozwala to na wstępne wyeliminowanie z badań tych kości, które są zbyt dojrzałe a jednocześnie zbyt małe dla człowieka na tym etapie rozwoju.

12.  Różnice w kształcie i budowie - niestety niektóre gatunki wskazują bardzo zbliżoną do człowieka budowę kośćca. Szkielet większości z ssaków porozkładany na kawałki różni się od naszego tylko kilkoma kośćmi. Na szczęście gro naszych "braci mniejszych" postanowiła wybrać inny niż nasz sposób poruszania, co pozwala łatwiej odróżniać czworonogi od naszego, dwunożnego szkieletu.
Wewnątrz "żywej" kość jest gąbczasty materiał zawołany tkanką kostną. W obrębie tej tkanki są osteony - jednostki morfologiczne kości zbitej, takie okrągłe tunele, w których przechodzą naczynia krwionośne i włókna nerwowe. W kościach ludzkich, osteony są rozproszone bez ładu i składu w całej tkance. Ale zwierzęta w większej części mają je poustawiane w szeregi w rzędach, co pod mikroskopem wygląda to jak mnóstwo cegieł.

13.  http://www.kryminalistyka.fr.pl/images/antropologia/sk9.jpg

2. "Samotny wilk" czy "wesoła rodzinka"?

Pytanie o to, które kości należą do kogo jest bardzo istotne, np. przy badaniu masowych grobów lub ofiar wypadków lokomocyjnych. Wiadomo, że jeżeli znajdziemy dwie duplikujące się kości, to raczej do jednego osobnika nie mogą one należeć. Musi się zgadzać również rozmiar, szorstkość powierzchni itd. Analiza zacząć się może dopiero po dokładnym posortowaniu dostarczonego materiału.

http://www.kryminalistyka.fr.pl/images/antropologia/ludek.jpg


A więc aby posortować i określić co do kogo należy możemy:

·         oprzeć się na naszej wiedzy i spróbować złożyć szkielety porównując długość, szerokości i dopasowanie poszczególnych kości,

·         oświetlić szczątki światłem ultrafioletowym i dopasować je na tej podstawie,

·         próbować sprawdzać grupę krwi, jeśli jest taka możliwość,

·         dokładnie obejrzeć zgromadzone na miejscu ślady i wnioskować na ich podstawie,

·         przyjrzeć się dokładnie jakie kości maja kolor i czy nie ma na nich specyficznych znaków ułatwiających identyfikację (np. zmian osteologicznych),

·         jeśli mamy taka możliwość - zbadać DNA,

·         no i poszukać dokumentów, paszportów itp. znalezionych przy szczątkach.


http://www.kryminalistyka.fr.pl/images/antropologia/sk4.jpg 

3. Wzywać policję czy archeologa?

No nie ma lekko - jedną z najbardziej trudnych odpowiedzi jest "jak długo ten ktoś jest martwy?". Kości nie rozkładają się w ten sposób, jak robi to skóra i tkanka miękka. Za to warunki pogodowe i działanie zwierząt może prowadzić do ich fizycznego rozproszenia i uszkodzenia. Zwierzę, które "zainteresuje się" naszym szkieletem może niszczyć kontekst miejsca przestępstwa i same szczątki (na przykład je gryząc). Jeśli ciało jest zakopane, niektóre owady i zwierzęta mogą się do niego nie dostać, ale raczej nie powstrzyma to mikroorganizmów. Kwaśność ziemi będzie również mieć wpływ na stan kości.

http://www.kryminalistyka.fr.pl/images/antropologia/sk5.jpg

Znaleziony szkielet najczęściej będzie miał żółtawy lub wpadający w kość słoniowa odcień, gładką teksturę. Jeśli leżał w ziemi niezbyt długo (przez co antropolodzy rozumieją jakieś 50 lat wstecz ;-), będzie tłusty w dotyku, ciężki, raczej w całości. Jeśli jest lekki, pozbawiony wody, kruchy, najprawdopodobniej zamiast policyjnego antropologa zainteresuje raczej archeologów.
Podczas wczesnych stadium rozpadu, kiedy miękka tkanka zaczyna się rozkładać, z ciała uwalnia się około 400 związków chemicznych. Jeśli znajdziemy ciało w tym czasie, chemiczny "podpis " powie nam, jak długo ciało jest martwe. Do lat 80-ych ubiegłego wieku, entomologia sądowa była często jedyną drogą do określenia czasu, jaki upłynął od śmierci. O entomologii piszemy TUTAJ, więc nie będziemy się powtarzać.
W suchym, gorącym klimacie pierwsza dekada naszego rozkładu może (ale nie musi) wyglądać następująco:

 

Pierwszy dzień

Owady zaczynają składać jaja - wyglądają jak cienkie, białe trociny, żyły widoczne pod skórą są koloru niebieskiego lub ciemnozielonego, z nosa i ust mogą wydobywać się płyny ustrojowe.

Pierwszy tydzień

Na twarzy aktywność podejmują larwy, mogą być wyeksponowane kości wokół nosa i oczu, do grona insektów przyłączają się żuki, włosy i skóra odpadają od ciała, czuć zapach rozkładającego się ciała, na skórze pojawia się pleśń, ciało nabrzmiewa, do ciała niezabezpieczonego dobierają się zwierzęta, kwasy tłuszczowe z ciała mogą zabić rośliny rosnące wokół zwłok.

Pierwszy miesiąc

Spada aktywność larw, za to wzrasta żuków, nie ma obrzmienia, jeśli ciało nie zmumifikowało zaczyna być widać kości, jeśli ciało jest wyeksponowane na słońcu, skóra jest sucha i wygląda jak wyprawiona (ma chronić larwy przed słońcem), zwierzęta mogą rozwłóczyć części ciała, pleśń oprócz skóry znajdowana jest na kościach.

Pierwszy rok

Szkielet w pełnej ekspozycji i odbarwiony, mech i /lub zielone glony na kościach, ślady zębów i pazurów zwierząt.

Pierwsza dekada

Kości połamane, zarośnięte przez miejscowe odmiany roślin, bardziej widoczne ślady gryzienia.

 

No dobrze, ale jeśli znajdujemy tylko suchy szkielet, a "robaki" już się wyprowadziły? Zostaje nam tylko "wróżenie z kości".
Szybkość procesu szkieletyzacji zależy od typu pochówku (znane są przypadki odkopywania pełnych, doskonale zachowanych bardzo starych szkieletów, za to pochowanych w porządnych trumnach) i czasu ekspozycji na czynniki pogodowe (w tym temperaturę i wilgotność).

Jeśli ciało jest pozostawiane na powierzchni, działalność owadów zacznie się natychmiast i w obrębie 2 tygodni ciało będzie jest częściowo zeszkieletowane. Zupełne zmiana w kościotrupa zakończy się w obrębie 8 miesięcy. Jeżeli nieboszczyka zakopiemy w ziemi, proces zupełnej szkieletyzacji może zająć od roku do 2 lat. Warunki suche i nasłonecznione mogą zaowocować procesem mumifikacji. Proces rozkładu kości zajmuje naprawdę wiele lat, kwaśność ziemi przyspiesza go zdecydowanie.
Rozproszenie kości szkieletu także jest istotne dla antropologa w ocenianiu czasu śmierci. Liczba i typy kości dostępne na miejscu pomagają we wskazaniu okresu czasu, przez który ciało przebywało w danym miejscu. Mniejsze kości zostają zagubione najpierw.

http://www.kryminalistyka.fr.pl/images/antropologia/sk6.jpg

Badanie przeprowadzone w Tennessee szacują, iż proces "gubienia się" części naszego szkieletu wygląda mniej więcej tak:

·         3 tygodnie - małe kości, które były połączone stawem zaczynają "migrować"

·         5 tygodnie - wyraźne rozrzucenie, reszta stawowych
4 miesiące - kości już niepołączone stawami, rozrzut w obrębie koła 10'

·         7 do 8 miesięcy - większości kości dalej znajduje się w okręgu 10', wszystkie w 20'

·         1 rok - małe kości już pogubione, kompletne rozproszenie szkieletu

·         2 do 4 lat - niektóre kości złamane lub pęknięte, rozrzut 40', zaczynają ginąć większe kości

·         12+ lat - kości przegnite lub zmurszałe; częściowy pochówek (części szkieletu przysypane ziemią przez burze, erozję itp.)

·         15 to 20 lat - no i na powierzchni nie ma po nas śladu.

Również tkaniny znalezione na miejscu zdarzenia mogą pomagać nam w określeniu długości czasu, jaki upłynął od śmierć. Różne rodzaje tkanin rozkładają się w różnym czasie. Także styl butów i odzieży może wskazywać, kiedy nastąpiła śmierć.

Poniżej w tabeli przedstawiamy najbardziej rozpowszechnione typy tkanin i ich wytrzymałość na warunki atmosferyczne.

http://www.kryminalistyka.fr.pl/images/antropologia/sk7.jpg

Materiał

Długość pozostawania w dobrym stanie (w miesiącach)


Sztuczny jedwab

1-2 jeśli pogrzebany

5 na powierzchni

Papier

1 w świeżej wodzie

5 na powierzchni

Wata

6 w świeżej wodzie

10 do 15 na powierzchni

Ludzkie włosy

10 do 15 jeśli pogrzebane

na powierzchni wiatr powoduje rozrzucenie ich daleko od ciała

Bawełna/winyl

15 na powierzchni

25 do 35 w grobie

Plastik/skóra

15 do 35 na powierzchn

>48 w grobie

 

4. Czterdzieści lat minęło.

W określeniu wieku "dorosłego" szkieletu bardzo pomocne jest zbadanie zębów i kości szczęki, (jeśli są). Jednak, w pewnych sytuacjach badanie może być oparte na kościach czaszki, szwach czaszki i badaniu stawów.

Jeśli mamy do czynienia z płodem lub noworodkiem czy niemowlakiem, do określenia wieku dobrze nadają się kości długie. Jednak metoda oparta na pomiarze ich długości daje efekty w stosunku do dzieci, które nie ukończyły 10 roku życia.
Jeśli mamy czaszkę, możemy sprawdzić zewnętrzne przerwy na czaszce, zwane powszechnie szwami czaszkowymi: szwy te zrastają się z biegiem lat. Rysunek poniżej ilustruje proces kostnienia szwów czaszkowych w zależności od wieku (wg. Olbrychta):

http://www.kryminalistyka.fr.pl/images/antropologia/kolorczacha.jpg

Zarastanie się szwów czaszkowych w zależności od wieku - wg Olbrychta

Zrastanie podniebienia, równie dobrze jak zrastanie szwów pomaga w określeniu wieku osoby w czasie śmierci. Oczywiście można również badać kości pod mikroskopem, obserwując zmiany w mikrostrukturach.

Np. wg Vandervaela tabela zmian wygląda następująco:

cecha

stan

wiek

nasady kości: udowej, piszczelowej i strzałkowej

nie połączona z trzonem kości

poniżej 18

w trakcie łączenia

17 - 18

połączona z trzonem kości całkowicie

powyżej 18

nasady dolne kości promieniowej i łokciowej

nie połączona z trzonem kości

poniżej 19

połączona z trzonem kości całkowicie

19 - 20

połączona z trzonem kości całkowicie z widoczną linią demarkacyjną

powyżej 20

nasada górna kości ramieniowej

nie połączona z trzonem kości

poniżej 20

częściowo połączona z trzonem

19 - 20

połączona z trzonem kości całkowicie z widoczną linią demarkacyjną

20 - 21

połączona z trzonem kości całkowicie

powyżej 21

grzebień biodrowy i blaszki kręgów

nie połączone z pozostałą częścią kości

poniżej 20

częściowo połączone

19 - 20

całkowicie połączone

powyżej 20

guzowatość kulszowa

nie połączone z pozostałą częścią kości

poniżej 19

częściowo połączone

19 - 20

cał...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin