Krasnoludki.txt

(2 KB) Pobierz
Jacob i Wilhelm Grimm

Krasnoludki
tłum. Bolesław Londyński



Była raz biedna służąca, bardzo pracowita i czysta, co dzień wymiatała dom, a śmiecie zsypywała na wielki stos za drzwiami.

Pewnego ranka, gdy znowu chciała się zabrać do pracy, znalazła list na swoim stole, a że nie umiała czytać, postawiła więc miotłę w kącie i poszła z listem do swoich państwa.

W liście było zaproszenie od małych ludzi, którzy zwracali się do dziewczyny z prośbą, ażeby im chciała potrzymać dziecko do chrztu.

Dziewczyna nie wiedziała, co ma zrobić; w końcu, ulegając długim namowom, przy uwadze państwa, że takich zaprosin się nigdy nie odrzuca, zgodziła się.

Przyszło więc trzech małych ludzi i zaprowadziło ją do pustej góry, gdzie żyją karły. Wszystko tam było małe ale tak wdzięczne, tak ładne, że nie można było niczego zarzucić.

Matka dziecka, jeszcze chora, leżała w łóżku z czarnego hebanu, nabijanego złotem i perłami, kołdra była w haftach, kołyska ze słoniowej kości, a wanna ze szczerego srebra.

I służąca została teraz matką chrzestną, po czym zapragnęła wrócić do domu, ale mali ludzie zaczęli ją prosić usilnie, ażeby jeszcze trzy dni pozostała u nich.

Została tedy i żyła rozkosznie i wesoło, a malcy robili wszystko, ażeby ją zadowolić. W końcu chciała puścić się w drogę powrotną, wtedy wypchali jej kieszenie złotem i wyprowadzili z góry.

Gdy przyszła do domu, chciała wziąć się do roboty; bierze tedy szczotkę, stojącą w kącie i zaczyna zamiatać. Na to przychodzą obcy ludzie i pytają, co ona za jedna i co tu ma do czynienia?

Bo to nie trzy dni, jak myślała, lecz całe siedem lat przebyła u karzełków w górze, a jej dawni państwo przez ten czas pomarli.




-----
Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl.
Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/krasnoludki.

Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Nowoczesna Polska.

Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami (przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione są na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa – Na Tych Samych Warunkach 3.0 PL (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/).

Tekst opracowany na podstawie: Bracia Grimm, Baśnie, Złota Biblioteczka; 4, Warszawa 1929

Publikacja  zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl).  Reprodukcja cyfrowa wykonana przez BibliotekÄ™ NarodowÄ… z egzemplarza  pochodzÄ…cego ze zbiorĂłw BN.

Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paweł Kozioł, Marta Niedziałkowska
Zgłoś jeśli naruszono regulamin