Północ już była (tekst).pdf

(28 KB) Pobierz
Microsoft Word - KOLEDY
4
PÓŁNOC JU ņ BYŁA
.
Północ ju Ň była, gdy si ħ zjawiła,
Nad blisk Ģ dolin Ģ jasna łona;
Któr Ģ zoczywszy i zobaczywszy,
Krzykn Ģ ł mocno Wojtek na Szymona:
Szymonie kochany, znak to niewidziany,
ņ e całe niebo czerwone.
Na braci zawołaj niechaj wstawaj Ģ ,
Kuba i Mikołaj niech wyp ħ dzaj Ģ ,
Barany i capy, owce, kozły, skopy
Zamknione.
Na te wołania z smacznego spania,
Porwał si ħ Stach z Grze Ļ kiem i spadł z broga:
Maciek truchleje, od strachu mdleje,
Woła, uciekajcie ach dla Boga !
Grze Ļ ko Ň ebro złomał, Stach na nog ħ chromał,
Bo j Ģ w kolanie wywin Ģ ł.
Oj oj oj, dla Boga ! Pawełek woła:
Uciekajcie pr ħ dko, gore stodoła,
Pogorzały szopy i pszeniczne snopy,
Jam zgin Ģ ł.
Le ŇĢ c w stodole, patrz Ģ c na pole,
Ujrzał Bartos stary Anioły;
Którzy wdzi ħ cznemi głosami swemi,
Okrzykn ħ li ziemskie padoły:
Na niebie niech chwała Bogu b ħ dzie trwała,
A ludziom pokój na ziemi.
Pasterze wstawajcie, witajcie Pana,
Pokłon mu oddajcie, wzi Ģ wszy barana;
Skoczno mu zagrajcie, głosy za Ļ piewajcie
Zgodnemi.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin