ADORACJA NA WIELKI PIĄTEK.doc

(45 KB) Pobierz
ADORACJA NA WIELKI PIĄTEK

 

ADORACJA NA WIELKI PIĄTEK

 

Od Niedzieli Palmowej do Piątku nie jest daleko. Tych pięć dni wystarczyło, by na jerozolimskich

ulicach zamiast radosnego: „hosanna”, zabrzmiało nienawistne: „Ukrzyżuj Go!”

 

„Każe Go więc wychłostać i uwolnię” – powiedział Piłat i tak przy tym rozumował: „Spełnię jeszcze to jedno wasze życzenie, ale potem – dosyć!” Mniemał, że jeśli pozwoli Jezusa ubiczować, tym samym Jego Krwią nasyci wzburzony tłum,

a Jezusa uchroni przed śmiercią. Mylił się. Tłum żądał więcej:

„Precz! Precz! Ukrzyżuj Go! Na krzyż z Nim!”

/chwila ciszy/

 

I my myślimy, tak jak myślał Piłat.

Kiedy przychodzą do nas pokusy, mówimy: „Jeszcze tylko to,

a potem już ani kroku dalej!” Jeśli diabeł doprowadzi cię to tego,

że ubiczujesz Jezusa swoim grzechem powszednim,

może osiągnąć także i to, że Go w sobie zabijesz grzechem śmiertelnym. Biczowanie było  przygotowaniem do ukrzyżowania. Również grzech powszedni jest przygotowaniem do śmierci twojej duszy.

 

Akt skruchy, śpiew np.Magdalena

------------------------------------------

Panie popatrz codziennie winię drugich,       dA7 dD7

Trzymam w ręku mój kamień by nim rzucić   g A7

I nie rzucam, bo grzech mój przypomniałeś,

I uciekam, choć lepiej było wrócić

 

REF. Podaruj,podaruj mi, Panie,  d D7 g

         Słowa, które darowałeś Magdalenie.  C C7  F  A7

         Podaruj, podaruj mi, Panie,           d D7 g

         Tylko jedno, tylko Twoje przebaczenie   d  A7 d

 

Ona jedna, wzgardzona Magdalena,

W swojej prawdzie przed Tobą Panie stała.

Ona jedna przez wszystkich potępiona,

Dar największy od Ciebie otrzymała

 

REF. Podaruj...

 

Panie popatrz dziś zginam swe kolana,

Dziś chcę w prawdzie przed Tobą stanąć cały.

I wyciągam ku Tobie moje dłonie.

Panie nie daj, by puste zostały.

 

REF. Podaruj...

----------------------------------------

Z księgi proroka Izajasza:

------------------------------------------

„ On wyrósł przed nami jak młode drzewo

i jakby korzeń z wyschniętej ziemi.
Nie miał On wdzięku ani też blasku,
aby na Niego popatrzeć,
ani wyglądu, by się nam podobał.
Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi,
Mąż boleści, oswojony z cierpieniem,
jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa,
wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic.
Lecz On się obarczył naszym cierpieniem,
On dźwigał nasze boleści,
a myśmy Go za skazańca uznali,
chłostanego przez Boga i zdeptanego.
Lecz On był przebity za nasze grzechy,
zdruzgotany za nasze winy.
Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas,
a w Jego ranach jest nasze zdrowie.
Iz 53,2-5

 

śpiew:

Ref. rozpięty na ramionach /aCG

jak sokół na niebie./FdE7

Chrystusie,Synu Boga,

spójrz proszę na ziemię.

 

1.Na ruchliwe ulice,/ad

zabieganych ludzi,/GC

gdy dzień się już kończy,/Bg

a ranek się budzi./EE7

Uśmiechnij się przyjaźnie/ad

z wysokiego krzyża/GC

do ciężko pracujących,/d7B

których głód poniża.EE7

 

2.Pociesz zrozpaczonych, chleba daj głodującym,

Modlących Ciebie słuchaj i wybacz umierającym.

Spójrz cierpienia sokole na wszechświat i na ziemię.

Na cichy, ciemny Kościół, dziecko wzywające Ciebie.

 

3.A gdy będziesz  nas sądził

Boskie miłosierdzie,

prosimy, Twoje dzieci

nie sądź na miarę siebie.

------------------------------------------------------------------

Mk 15, 20-22

" A gdy Go wyszydzili, zdjęli z Niego purpurę i włożyli na Niego własne Jego szaty.
Następnie wyprowadzili Go, aby Go ukrzyżować.  I przymusili niejakiego Szymona z Cyreny, ojca Aleksandra i Rufusa,

który wracając z pola właśnie przechodził, żeby niósł krzyż Jego. Przyprowadzili Go na miejsce Golgota, to znaczy miejsce Czaszki. "

----------------------------------------------------------------------------

Nasze życie naznaczone jest krzyżem. Gdziekolwiek się ruszysz, wszędzie można spotkać kogoś cierpiącego.

Chorzy, niechciane dzieci w domach dziecka, samotni, starcy, biedni, bezdomni idą swoją

droga krzyżową. Czy ja przyjmuje swój krzyż?

----------------------------------------------------------

Mk 8,34

"Potem przywołał do siebie tłum razem ze swoimi uczniami i rzekł im:

«Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje! "

 

---------------------------------------------------------------------

 

Chrześcijanin nie może uniknąć krzyża, gdyż każdy, kto ucieka od niego, ucieka także od Tego,

który na nim umarł. Krzyż jest jedyną drabiną, po której można wejść do nieba.

 

Po każdym wezwaniu będziemy powtarzać: Przepraszamy Cię, Panie Jezu.

1. Za to, że nie bierzemy krzyża naszych obowiązków,

2. Za to, że nie czynimy dobra, które kosztuje wiele wysiłku,

3. Za to, że omijamy potrzebujących,

4. Za to, że narzekamy na trudy,

5. Za to, że nie niesiemy krzyża razem z Tobą,

6. Za to, że nie chcemy się zapierać siebie,

7. Za to, że hołdujemy lenistwu.

8. Za to, że brakuje nam pokory,

9.  Za to, że często zapominamy o Tobie,
 

ZBAWIENIE PRZYSZŁO PRZEZ KRZYŻ

        a

1. Zbawienie przyszło przez krzyż,

     d           a

Ogromna to tajemnica.

    d       G        C

Każde cierpienie ma sens,

     H7            E E7

Prowadzi do pełni życia.

 

         E                     a

Ref.: Jeżeli chcesz Mnie naśladować,

             d             E

To weź swój krzyż na każdy dzień

     a             d

I chodź ze Mną zbawiać świat

    E            a

Dwudziesty już wiek.

 

2. Codzienność wiedzie przez Krzyż,

Większy im kochasz goręcej.

Nie musisz ginąć już dziś,

Lecz ukrzyżować swe serce.

 

3. Każde spojrzenie na krzyż

Niech niepokojem zagości,

Bo wszystko w życiu to nic

Wobec tak wielkiej miłości.

 


 

 

 

-----------------------------------------------------------------

Łk 23,33-33a,38

"Gdy przyszli na miejsce, zwane «Czaszką», ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie.

Lecz Jezus mówił: «Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią». Potem rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając losy.

...Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: «To jest Król Żydowski». "

--------------------------------------------------------------------------------------

Panie, towarzyszę Ci w duchu aż dotąd, na Kalwarię. Widziałem Twoją drogę krzyżową i tych, którzy Ci

zadali męki. Była chwila, kiedy podniosłem kamień potępienia na ucznia zdrajcę, na Najwyższego

Kapłana, na Piłata. Chciałem kamieniować brutalnych żołnierzy i niewdzięcznych ludzi, ale

wspomniałem na Twoje słowa:, „Jeśli jesteś bez grzechu… rzuć…” i zdrętwiałem. Przecież  ten kamień

należałby się mnie. Przecież my wszyscy mamy udział w Twoim cierpieniu. Dlatego też upadam na

ziemię do stóp Twego Krzyża, gdzie spływa zbawcza Krew, gdzie rozbrzmiewają Twoje słowa: „Ojcze,

przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”. Proszę za sobą i za wszystkimi: Panie, zmiłuj się...

Zgrzeszyliśmy...

 

 

GOLGOTA

a        d        G    E(lub C)

Golgoto, Golgoto, Golgoto

a                          C

W tej ciszy przebywam wciąż rad,

F                         C                   

W tej ciszy daleki jest świat,

   d

Ty koisz mój ból,

   a

Usuwasz mój strach,

     E                       E7

Gdy widzę Cię Zbawco przez łzy.

Ref.

        a                              d

To nie gwoździe Cię przybiły, lecz mój grzech,

        G                              C

To nie ludzie Cię skrzywdzili, lecz mój grzech,

        a                              d

To nie gwoździe Cię trzymały, lecz mój grzech,

        a             E                a

Choć tak dawno to się stało widziałeś mnie.

 

Ja widzę Cię Zbawco mój tam

tak wiele masz sińców i ran

miłości Twej moc zawiodła Cię tam

uwolnić mnie z grzechów i win...

 

Tak często wspominam ten dzień

Golgotę i słodki jej cień

gdy przyszłam pod krzyż

z ciężarem mych win

uwolnił mnie tam Boży Syn...

 

 

Razem z Twoją Matką stojącą pod krzyżem rozważę Twoją śmierć.

/dziesiątek różańca – śmierć Pana Jezusa /

---------------------------------------------------------------

Mt 27,57-60

" Pod wieczór przyszedł zamożny człowiek z Arymatei, imieniem Józef, który też był uczniem Jezusa.

On udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Wówczas Piłat kazał je wydać.

Józef zabrał ciało, owinął je w czyste płótno  i złożył w swoim nowym grobie, który kazał wykuć w skale.

Przed wejściem do grobu zatoczył duży kamień i odszedł. "

-----------------------------------------------------------------------

Jezus jest pogrzebany i kamień położony. Rodzina płacze, przyjaciele są zbici z tropu. Panie, to nie

koniec. Ty konasz aż do skończenia czasów, wiem o tym. Ludzie zmieniają się na drodze krzyżowej.

Idę nią i ja, mam swój mały wkład. Z Tobą dojdę do zmartwychwstania. W tym moja nadzieja. Chociaż

droga jest ciężka i monotonna, chociaż prowadzi do grobu, wiem, że poza grobem Ty czekasz na mnie

w Swej chwale.

 

Panie, dziękuje Ci, że poszedłeś na śmierć,

abyśmy mieli życie – na zawsze.

życie wieczne! życie, którego nikt nie może zniszczyć.

życie bez chorób, bez łez i bez śmierci.

życie, w którym istnieć będzie radość i pokój nieskończony.

Dziękuję Ci, Panie, że dałeś mi tę przyszłość i nadzieję.

 

 

 

Śpiew:

WEJDZIEMY DO MIASTA ŚWIĘTEGO

Wejdziemy do Miasta Świętego,

przez Krew Pana i moc Krzyża Jego

do Świątyni, którą Baranek jest.

Śmierci, nocy, żałoby nie będzie,

chwała Jego zajaśnieje wszędzie.

Z naszych oczu wszelką łzę otrze Emmanuel.

 

Dziś Kościele raduj się, śpiewaj chwały pieśń

Pieśń nową Baranka, On zwyciężył śmierć.


 

 

 

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin