ROBERT CHARROUX KSI�GA SKARB�W ZAKOPANYCH ZATOPIONYCH ZAMUROWANYCH Przek�ad z francuskiego JOANNA GALEWSKA Pandora 1992 Tytu� orygina�u Tresors du monde Projekt ok�adki i stron tytu�owych Piotr eL Sk�ad i �amanie Pandora Books ISBN 83-900427-1-1 � Librairie Artheme Fayard, 1962 Copyright for the Polish edition by Pandora Books, 1992 PRZEDMOWA Nadesz�y czasy nowej przygody, wspanialszej ni� w czasach Izabeli Kastylijskiej, a odrzutowe karawele p�dz� w kierunku nowego �wiata - �wiata planet. Przeznaczeniem cz�owieka nie jest kopanie w�asnego grobu, ale podr�owanie poza wszelkie granice i podtrzymywanie prehistorycznych tradycji naszych odleg�ych przodk�w, niezmordowanie w�druj�cych w pogoni za S�o�cem. Wszystkie wielkie w�dr�wki, inwazja i masowe ucieczki odbywa�y si� wzd�u� rytualnej osi wsch�d-zach�d zgodnie z ruchem S�o�ca. Wielbiciele paradoksu mogliby z pewn� doz� prawdy uzna�, �e Zach�d jest biegunem magnetycznym naszego globu! Znieruchomia�ej od siedemnastego wieku ludzko�ci uda�o si� jednak zbudowa� pojazdy w�asnej emancypacji, aby zdecydowanie pod��a� po nieznanych drogach i przemierza� tajemnicze morza. Szlak ze wschodu na zach�d zosta� ju� wytyczony, oznakowany, wyodr�bniony, pomierzony i scharakteryzowany, a wynurzony z w�d ziemski �wiat - od La Rochelle do Tokio, od Thule po Wyspy Kerguelena - nie mo�e ju� zaproponowa� najmniejszego kretowiska, kt�rego wysoko��, ob- w�d i ci�ar w�a�ciwy nie by�yby znane. Przygoda na powierzchni globu, unicestwiona przez �eglarzy, eksplorator�w, geofizyk�w, zniszczona przez samoch�d, �aglowce transoceaniczne i pomniejsze jachty, musi zmieni� azymut, si�gn�� do innego wymiaru - wspi�� si� wzwy�, zst�pi� w g��b albo te� znikn��. Przygoda popycha cz�owieka na Ksi�yc, w kierunku Marsa, Wenus i S�o�ca lub ka�e mu si�gn�� do ostatnich nie naruszonych stref skorupy ziemskiej. A konkwistadorzy jednej i drugiej trasy przywdziewaj� takie same szaty: kombinezon z syntetycznych substancji i he�m z aparatur� oddechow�, by porusza� si� na wysoko�ci miliona kilometr�w w przestrzeni mi�dzygwiezdnej czy te� w dziesi�ciokilometrowej oceanicznej g��bi. Konieczny jest wyb�r mi�dzy planetarnym Eldorado dalekich �wiat�w zewn�trznych a bliskim wn�trzem marynarskich cmentarzy, kopal� szmaragd�w i rubin�w, skrytek zawieraj�cych szkatu�ki pe�ne z�ota, ukrytych w starych murach, w podziemiach i w kurzu, licz�cym sobie wiele tysi�cy lat. Poszukiwacz skarb�w postanowi� stawi� czo�a nieznanemu, odgadn�� to, co cudowne, spenetrowa� nietkni�te dziedziny i skoncentrowa� si� na trzecim wymiarze -w g��b. Nie u�ywa jednak w tym celu zawodowego arsena�u okultyst�w: czarodziejskiej r�d�ki, zakl��, korzenia mandragory . Wiedza odda�a mu do dyspozycji czarnoksi�nik�w na tranzystorach, a elektronika igra ze starymi, wystraszonymi magami. Ali Baba m�wi�: - Sezamie, otw�rz si�! Dzi� ze s�uchawkami na uszach, manipuluj�c przy miliamperometrze i echosondzie poszukiwacz skarb�w zmaga si� z tajemnic� rzeczy nieprzeniknionych i roz�wietla mroki zg�szczonej materii. Wspania�a przygoda odradza si� wi�c: nie wszystko jest opisane, pomierzone i wynalezione, to, co �wewn�trz", wci�� pozostaje nie naruszone. Wci�� co� tkwi w murach, w ziemi, w morzach. I ziemia, i morze, ca�a kula ziemska naszpikowana jest skarbami, kt�re odkrywane s� - na ma�� skal� � niemal co dnia: a to skauci z Saint-Wandrille wyci�gaj� z muru pi��set sztuk z�ota, a to dwaj robotnicy w Chelles, jaki� grabarz w Thiais czy dzieci z Fontenay odnajduj� wielki ukryty skarb, sk�adaj�cy si� z luidor�w i diament�w... Skarby? Depczemy po nich ca�ymi dniami, a nasz wzrok przebiega po skrytkach, nie odkrywaj�c, na szcz�cie, ich zawarto�ci! Ilu� to ludzi spogl�da�o setki razy na konny pos�g Henryka IV z Pont-Neuf w Pary�u? Ot�, w tylnej nodze konia tkwi� niewielki skarb, umieszczony tam w 1816 roku przez rze�biarza Lemota. Diamenty pani du Barry by�y rozsiane mi�dzy korzeniami wiosennych margerytek w parku Sceaux; w Mans, na placu Etoile, tysi�ce zacnych mieszczan od stu sze��dziesi�ciu lat depta�o po 100 milionach talar�w z dawnego klasztoru urszulanek; w Charroux (Vienne) tysi�c mieszka�c�w miasteczka przechowywa�o butelki ze starym winem o par� centymetr�w od siedemdziesi�ciu jeden skarb�w, ukrytych w 1569 roku; w Lille, w ko�ciele Notre-Dame-de-la- Treille, msz� odprawiano na skarbach zaginionych po spl�drowaniu miasta przez Filipa Augusta; w Lionie setki skarb�w, ukrytych w piwnicach, czekaj� na ewentualnych odkrywc�w; w Provins z�oto spoczywa w kilometrach korytarzy podziemnych; w Rouen, w starych domach, kt�rych dni s� ju� policzone, skarby dr�� z niepokoju; gdzie� w Marsylii ukryta zosta�a bi�uteria aktorki Gaby Deslys; w Montauban skarb ukryty jest pod dawnym zamkiem; w Poitiers - zamurowany w murach obronnych, a jego zwiastuny wskaza� mog� drog� tylko wtajemniczonym; w �assel, w Bavey, La Rochelle, Bordeaux, Perpignan, Nicei, Gisors kasetki i kufry znajduj� si� po prostu w ziemi, na g��boko�ci kilku st�p; w Chateau-Gontier w Mayenne stercz�cy g�az zaznacza wej�cie do krypty z klejnotami; w Rennes-le-Chateau miliardy B�rangera Sauniare'a ukryte s� w grobie; w Crain relikwiarz �wi�tego Germana zosta� schowany gdzie� w ogrodzie; wreszcie w Walonii, Flandrii, Artois, Pikardii... w maju 1940 roku miliony niemieckich but�w wojskowych cynicznie tratowa�o niezliczone skarby, zakopane przez masy uciekinier�w, opuszczaj�cych swe domostwa poprzedniego dnia. A skarby m�rz? Jest ich jeszcze wi�cej ni� w ziemi i je�li wierzy� przekazom, us�ane s� nimi Karaiby, Cie�nina Bassa, zatoka Table, wybrze�a Chile oraz Francji... Mi�dzynarodowy Klub Poszukiwaczy Skarb�w gromadzi w du�ej mierze unikaln� dokumentacj�. W ci�gu dwudziestu lat biblioteki narodowe najwi�kszych pa�stw zosta�y opodatkowane na rzecz skarb�w. Mapy i plany zakupiono g��wnie w Ameryce albo przywie�li je cz�onkowie Klubu z wypraw. Je�li chodzi o skarby Francji, to cztery lata poszukiwa� za po�rednictwem wysokonak�adowej prasy, pod has�em �Polowanie na skarby", przynios�y w latach 1951-1955 tak� ilo�� korespondencji, �e zarejestrowano 15 tysi�cy miejsc prawdopodobnego ukrycia. Trzeba przyzna�, �e na 15 tysi�cy ponad 14 tysi�cy wi��e si� po prostu z istniej�c� tradycj�, legendami, cz�sto malowniczymi, jednak o niemo�liwych do potwierdzenia podstawach. Najtrudniejsze okaza�o si� sporz�dzenie fotograficznej kartoteki, zawieraj�cej ostatecznie trzy tysi�ce zdj��, plan�w, klisz drukarskich i rysunk�w. Programy radiowe tak�e przynios�y obfite �niwo - Klub mo�e si� poszczyci� posiadaniem zbioru prawie wszystkich najwa�niejszych opowie�ci o skarbach na naszym globie, nie licz�c kilku skarb�w... tajemnych, o kt�rych informacje - co si� rozumie samo przez si� - nie mog� by� rozpowszechniane! Klub skupia poszukiwaczy wysokich lot�w, wielkich podr�nik�w, takich jak: kapitan Tony Mangel, przeciwnik Malcolma Campbella i Franklina Roosevelta na Kokosowej Wyspie; Floren i Mireille Ramauge - specjali�ci od zatoki Vige; Jean Albert Foex - szef ekspedycji Jonasa na Morze Czerwone; pani de Gracia - kryptolog; Denise Carvenne, Simone Guerbette, Lucienne Lenoir, Pierre Lenoir - klubowy elektronik; zuchwa�y pirat tajlandzki -Alberto Lazaroo i inny jeszcze pirat, kt�rego niezwyk�a osobowo�� dominuje w przygodzie naszych czas�w, Henry de Monfreid - honorowy prezydent Klubu.A jak wyobra�acie sobie poszukiwacza skarb�w? Poszukiwacza skarb�w - mi�o�nika przygody, przeciwnika drobnomieszcza�skich ogranicze� i codziennej mo- notonii, u�ytkownika batyskafu i elektronicznego detektora - dr�czy delikatny kompleks. Ze wzgl�du na ducha naukowo�ci i awanturnictwa nale�y on do nast�pc�w Marco Polo, Kolumb�w, Pizon�w, Gabrali. Ze wzgl�d�w estetycznych zaciekle odrzuca wiedz� empiryczn� i demoniczn�, demagogi� betonu i buildingu, plastikowej szkatu�ki, syntetycznego diamentu, planowania rolniczego i normalizacji na si��. Jest przywi�zany do tradycji, odmawia zatem plucia na groby swych przodk�w. Ma, by� mo�e, nawet zastrze�enia do podr�y mi�dzyplanetarnych i jest z pewno�ci� reakcjonist� w stosunku do aktualnej formu�y politycznej, do b��dnych dr�g post�pu i systematycznie narastaj�cej szpetoty egzystencji. Te paradoksalne troski i ucieczka od �wiata, kt�re cz�ciowo pot�pia, kaza�y mu wybra� przygod� ze skarbami i w wehikule czasu kurs na przesz�o��. Cz�sto nawet odmowa jest bardziej znamienna i czasem badacz bardziej uto�samia si� z przesz�o�ci�, protestuj�c w ten spos�b przeciw niebezpiecznym i szale�czym rewolucjom wsp�czesnego �wiata, kt�ry zmierzaj�c ku bezosobowo�ci, rz�dy na planecie pragnie powierzy� elektronicznym maszynom. Cz�owiek XX wieku jest dumny ze swej wiedzy i najwy�szego racjonalizmu. Wykuwa - z pewno�ci� w dobrej wierze - �wieckie i przymusowe szcz�cie mas, systematycznie oznaczaj�ce ka�d� najmniejsz� odrobin� na ziemi, kolonizuj�c Kosmos, naukowo obja�niaj�c materi� i kreacj�. Zapowiada cuda bardziej zdumiewaj�ce ni� dokonywane za pomoc� pier�cienia Gygesa , panaceum, kamienia filozoficznego - i wszystkie one maj� szanse na spe�nienie. Poszukiwacz skarb�w nie wierzy jednak w nowych czarnoksi�nik�w, w filozofi� step�w, kt�rych bezkres chcia�by poch�on�� wymiar w�a�ciwy - przedawniony, zu�yty, wiekuisty, nale��cy do znanego nam �wiata. Nie wierzy w urod� building�w, w�tpi w skuteczno�� rakiet i energii atomowej, w moralno�� nowych instytucji i zasi�ki rodzinne, w nadzwyczajne odkrycia betatron�w i resztki tego zwodniczego atomu, kt�ry odzieramy bezczelnie ze sk�ry. Wszystko bowiem wskazuje na to, �e chcemy da� bezwzgl�dne pierwsze�stwo absurdalnym rozkoszom intelektu, podczas gdy nasz brat - cia�o - staje d�ba jak ko� wypuszczony na ar...
kama2e