Jak dział mózg - Andrzej Brodziak.txt

(90 KB) Pobierz
Brodziak Andrzej (opr.) Jak dzia�a m�zg

I. Elementarna wiedza o strukturze i funkcjach m�zgu.

* Przedmowa
* Wst�p
* Wprowadzenie

# Og�lny prosty schemat struktur uk�adu nerwowego 
# Neurony
# Tkanka glejowa
# Proste sieci neuronalne 
# P�tle uczenia si� i wywo�ywania danych z pami�ci 
# Engram pami�ciowy, wyobra�enia, obrazy mentalne.  
# Spostrzeganie sytuacji
# Programowanie ruch�w
# Emocje, uk�ad podwzg�rzowo-limbiczny
# Rozumienie mowy i czytanych tekst�w
# Zapami�tywanie �yciorysu i orientacja w czasie
# Zegary struktur neuronalnych- patrz kurs poszerzony
# Wyobra�enia obiekt�w nieistniej�cych i orientacja w przestrzeni.
# Poszukiwanie rozwi�zania i inne rodzaje my�lenia ukierunkowanego.
# Pogl�dy, zapatrywania podstawowe wyznaczaj� wzorce zachowania
# Czym jest b�l i przyjemno��
# �wiadomo�� 
*Teorie oparte o w�asno�ci sieci neuronowych 
* Teorie uwzgl�dniaj�ce zjawiska elektromagnetyczne i opisywane przez fizyk� 
kwantow� .
# Umys�, organizacja psychiki ludzkiej
                      
 
   
* Przedmowa

    Niniejszy podr�cznik (ksi��ka) on-line jest pr�b� wyja�nienia w przyst�pny, prosty, 
pogl�dowy spos�b tego jak dzia�a m�zg.
    Jest to wi�c tekst, kt�ry ma na celu przybli�y� podstawy neurofizjologii (tzw. newal, 
cognitive sciences).
    Opracowanie i udost�pnienie takiego kr�tkiego, zwi�z�ego podr�cznika, jak s�dzimy 
b�dzie przydatne dla pr�b powi�zania neurologii, psychiatrii z psychologi� lekarsk� a 
potem scharakteryzowania g��wnych teorii, szk� i technik psychoterapeutycznych.
    Motywacje i energia niezb�dna aby podj�� i rozwija� prace nad udost�pnieniem 
podr�cznika "Budowa i dzia�anie m�zgu" wynika jednak g��wnie z ch�ci   aby w 
niedalekiej przysz�o�ci dotrze� z poziomu danych elementarnych do opisu fenomen�w 
takich jak �wiadomo��.
    Poniewa� jeste�my przekonani, �e �wiadomo�� podobnie jak i funkcje genomu s� 
realizowane w oparciu o subtelne zjawiska elektromagnetyczne i te kt�re opisywane s� 
przez fizyk� kwantow�, wi�c nie tylko opracowywanie ale i czytanie tego stale 
rozwijaj�cego si� podr�cznika mo�e by� ciekaw� przygod� intelektualn�.
       
 
* Wst�p

Wielu ludzi chcia�oby rozumie� jak dzia�a m�zg. Powody ku temu s� r�ne. Kilka 
zawod�w wr�cz na tym polega. Mam tu na my�li psychiatr�w, psycholog�w, 
neurolog�w.
Niekt�rzy inni lekarze, oraz fizjolodzy i biolodzy traktuj� to tak�e jako wa�n� cz�� 
swojej wiedzy. 
Inni chcieliby z kolei cz�owiekiem manipulowa�, tak aby sobie go podporz�dkowa�. Oni 
tak�e s� zainteresowani tym jak dzia�a m�zg i umys�.
Niekt�rzy informatycy, z kolei d��� ku temu aby wyprodukowa� sprawne roboty, 
orientuj�ce si� w czasie i przestrzeni, zdolne do inteligentnych reakcji.
    Ju� wcze�niej w obr�bie tzw. nauk komputerowych zwanych inaczej informatyk� 
starano si� odtwarza� w pewnym zakresie to co wykonuje sprawnie dzia�aj�cy m�zg.
W czym wi�c le�y trudno�� i dlaczego, naszym zdaniem, nie istnieje jeszcze dobry 
podr�cznik , zwarty tekst wyja�niaj�cy funkcjonowanie m�zgu.
Po cz�ci wynika to oczywi�cie z naszej niepe�nej wiedzy w tym zakresie. W znacznej 
mierze wynika to jednak z uprzedze� ideologicznych oraz braku wiary w mo�liwo�� 
zrozumienia dzia�ania tego najbardziej z�o�onego "tworu" czy te� uk�adu jaki istnieje w 
znanej nam cz�ci wszech�wiata.
Pochodz�ce z ubieg�ego wieku porzekad�o m�wi, i� "dzia�ania m�zgu nie mo�na 
zrozumie� przy pomocy m�zgu". Inni twierdz� z kolei, �e uk�ad jest tak z�o�ony, �e "nie 
starczy �ycia aby studiuj�c wszystko co ustalono zg��bi� jego tajemnic�". Wi�kszo�� 
jednak opor�w bierze si� st�d, i� m�zg wydaje si� czym� mistycznym. Cz�sto wi�c tzw 
wzgl�dy etyczne nakazuj� aby dyskusje na ten temat raczej pomija�. Je�li za� konieczne 
jest aby o tym m�wi�, to istnieje pod�wiadoma tendencja nas wszystkich, aby uwa�a� 
"spraw� za zastrze�on�" w�a�nie jedynie dla niekt�rych zawod�w.
    Nie ma r�wnie� o dziwo sprzyjaj�cej atmosfery ku powa�nym rozmowom na ten 
temat w gronie os�b uprawiaj�cych wyliczone w�a�nie zawody. Ot� przypadek sprawi�, 
i� wszyscy specjali�ci od "software' u ludzkiego" lub inaczej psychiki cz�owieka ( co 
czasami jest uto�samiane , naszym zdaniem na wyrost z poj�ciem duszy ludzkiej ) , s� 
lud�mi o wykszta�ceniu humanistycznym.
Sk�din�d bo z do�� odleg�ej dziedziny tzn. z zakresu informatyki ( poprawniej z 
dziedziny nauk komputerowych ) wiadomo, �e tworzenie lub analiza software' u ( 
oprogramowania ) wymaga tak�e przygotowania matematycznego i pewnego rygoru 
my�lenia.
Co wi�cej pewna niech�� os�b o wykszta�ceniu jedynie humanistycznym do powa�nych 
kontakt�w z neurofizjologami, psychiatrami, neurologami sprawia i� nadal koegzystuje 
wiele szk� wiedzy psychologicznej. Aby w og�le rozmawia� trzeba m�wi� j�zykiem 
danej szko�y zapatrywa� psychologicznych. Panuje przy tym og�lne przekonanie, �e w 
zasadzie wyznawcy jednej teorii nie s� w stanie udowodni� swoich racji innym.
O dziwo z drugiej strony barykady stoj� z kolei neurolodzy i psychiatrzy. Mimo i� wielu 
z nich mo�e si� tutaj w tym momencie obrazi� powiem teraz co� dziwnego. Ot� wielu 
przedstawicieli tych zawod�w w istocie nie uznaje istnienia czego� takiego jak 
niematerialny software ludzki b�d� tzw. dusza. 
To co jest jasne dla ka�dego informatyka i� jego uk�ad przetwarzania danych tzn. 
komputer sk�ada si� z tzw. "�elastwa" (ang. hardware) i nie wa��cego nic software' u 
nie jest przyjmowane do wiadomo�ci przez wi�kszo�� wsp�czesnych lekarzy. Oczywi�cie 
uniemo�liwia to zrozumienie dzia�ania ca�o�ci uk�adu. Barykada jest wi�c broniona z 
obydwu stron.
    Oczywi�cie lokalnie jest kilka miejsc na �wiecie gdzie dosz�o do realnej wsp�pracy 
tych kilku grup zawodowych. Zw�aszcza neurofizjolodzy s� sk�onni czasami dostrzega� 
to, i� cz�owiek sk�ada si� z cia�a i duszy.
    W tych - mo�na by rzec - �wiat�ych o�rodkach badawczych panuje jednak z kolei 
zwyczaj, i� nie nale�y pisa� i m�wi� o rzeczach, kt�re nie zosta�y sprawdzone 
eksperymentalnie.
    Powa�na rozmowa mo�e wi�c dotyczy� tam jedynie niekt�rych struktur i proces�w 
informacyjnych i to oczywi�cie tych prostszych. Odwieczne pytania cz�owieka czym jest 
znaczenie s��w, rozumienie sytuacji, pow�d i cel naszych dzia�a�, czym jest my�lenie jak 
i istota odczuwania b�lu i przyjemno�ci, czym jest �wiadomo��, ciekawo��, wiara i na 
czym polega �miech pozostaje bez odpowiedzi.
    Co maj� wi�c do powiedzenia w tej sytuacji autorzy niniejszej pracy. Ot� tekst 
niniejszy jest skonstruowany po przyj�ciu nast�puj�cych za�o�e�.
    Aby unikn�� nieko�cz�cych si� spor�w r�nych szk� psychologicznych opis dzia�ania 
m�zgu trzeba wywie�� od podstawowych fakt�w neurofizjologicznych dotycz�cych 
w�a�ciwo�ci b�ony kom�rkowej, sposobu dzia�ania synaps, poj�� potencja�u 
spoczynkowego i czynno�ciowego, fakt�w ustalonych przez Hubela i Wiesela itp. 
Zrozumienie dzia�ania danej struktury m�zgu lub danego procesu zachodz�cego w 
systemie nerwowym b�dzie uznane jako zrozumia�e je�li podane zostan� wszystkie 
ogniwa wiod�ce od tych niekwestionowanych fakt�w eksperymentalnych.
Problem ogromu zadania, kt�re mog�oby sprowadzi� si� do napisania ogromnej ksi�gi 
starano si� pokona� aby podawa� (przytacza� ) tylko te fakty eksperymentalne, kt�re s� 
potrzebne p�niej dla kontynuacji wywodu.
Prowadzi to do powstania bardzo zwi�z�ej teorii pod��aj�cej od razu (na tyle na ile jest 
to obecnie mo�liwe) do istoty proces�w najbardziej z�o�onych i najciekawszych. Zak�ada 
si� tutaj, �e czytelnik zainteresowany np. szczeg�em budowy oka , receptora s�uchu, 
modelami dzia�ania m�d�ku itp. si�gnie do prac szczeg�owych. 
G��wnym celem niniejszej ksi��ki jest umo�liwienie czytelnikowi ogarni�cie ca�o�ci, 
niejako "z lotu ptaka" tak oby przekona� si�, �e wsp�cze�nie m�zg nie jest nie jest ju� 
niepoj�t� "czarn� skrzynk�". 


Kr�tkie i zrozumia�e obja�nienie pracy m�zgu pr�buj� urzeczywistni� przedewszystkim 
poprzez prezentacj� serii pogl�dowych rysunk�w. Czytelnik przegl�daj�c je i czytaj�c 
podpisy powinien wykszta�ci� sobie obrazowy model struktur informacyjnych.
Pierwsze rozdzia�y teorii dotycz�ce pami�ci neuronalnej procesu wyobra�eniowego, 
odczuwania b�lu,przyjemno�ci, �wiadomo�ci i formowania wierze� by�y opublikowane 
w znanych czasopismach lekarskich i technicznych [1,2,3,4 ] Czytelnik mo�e si�gn�� tam 
po nieco szersze om�wienia. Te i wiele innych proces�w informacyjnych m�zgu 
ludzkiego omawia znacznie szerzej moja wcze�niejsza praca, kt�ra mimo up�ywu czasu 
nie uleg�a dezaktualizacji [5] . Przeciwnie, od tego czasu wiele sformu�owa� 
teoretycznych potwierdzono danymi eksperymentalnymi. Szerzej omawiam tutaj 
niepublikowane wcze�niej procesy percepcji czasu w mikro- i mini- skali, proces 
formu�owania modelu przestrzeni i w�asnej sytuacji. 
Jest to pomocne aby pod koniec niniejszej ksi��ki on-line wypowiedzie� si� szerzej na 
temat fenomenu �wiadomo�ci i proces�w elektromagnetycznych w��czj�cych pojedy�czy 
m�zg w procesy ponadosobowe. 

Cytujemy niekt�re wa�niejsze prace. Nie jest to jednak przegl�d wyczerpuj�cy. 
Czytelnicy pos�uguj�cy si� Internetem mog� si�gn�� samodzielnie do nieprzebranych 
baz danych literaturowych takich jak Medline lub wiele czasopism on-line po�wi�conych 
naukom neuronalnym i kognicyjnym. 

G��wne cele takiego opracowania jak nasze jak podkre�lili�my to w tzw. "Przedmowie " 
sprowadzaj� si� do pr�by powi�zania neurofizjologi z neurologia i psychiatri� a potem 
tych dziedzin organiczenj medycyny z psychologi� i filozofi� .
Jeszcze wa�niejszym i ciekawszym celem jest pr�ba otwarcia drogi do uzupe�nienia 
wsp�czesnych teoriii dzia�ania m�zgu o zjawiska elektromagnetyczne i te kt�re 
opisywane s� przez fizyk� kwantow�. 
 
* Wprowadzenie 

Nauki o m�zgu, podobnie jak fizyka teoretyczna, czekaj� na swoj� teori� wielkiej 
unifikacji. Dlaczego jest ona tak oczekiwana? Ot� mimo poznania anatomii m�zgu, 
histologii jego tka...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin