w zbrojowni wojowników.rtf

(19 KB) Pobierz

 

W ZBROJOWNI WOJOWNIKÓW KAUKAZU             

Piotr Borawski

 

Na całym Kaukazie posiadanie i noszenie białej broni było i jest integralną częścią obyczaju. Jednak żaden lud nie zachował tak długo tradycyjnego uzbrojenia, jak zamieszkujący północną Gruzję Chewsurowie. Jeszcze na przełomie XIX i XX wieku ta niewielka grupa etniczna używała nie tylko rozpowszechnionych w tym regionie kindżałów, szabel i skałkowych pistoletów, ale również kolczug i hełmów-misiurek, jakby wprost wyjętych ze średniowiecza.

Ziemie zamieszkane przez Chewsurów należą do najbardziej niedostępnych regionów Gruzji. Chewsuretia jest wprawdzie oddalona od stolicy kraju Tbilisi zaledwie o 116 km, ale biegnący przez środek tej grzbiet Wysokiego Kaukazu czyni ją niedostępną. By do niej dotrzeć, należy pokonać przełęcze Andakską, Maturską i Pchutską, które przecinają główny grzbiet masywu kaukaskiego na wysokości 2700–3300 m, a na dodatek przez 3/4 roku są zasypane śniegiem i niedostępne. Izolacja wymuszona warunkami geograficznymi sprawiła, że mieszkańcy tej krainy zachowali aż po dziś dzień silne więzy rodowe, tradycyjny styl życia, obyczaje i kulturę materialną. Utrudnione kontakty z centrami kulturalno-administracyjnymi Gruzji wykształciły wśród Chewsurów silny regionalizm, wzmocniony pogańskimi wierzeniami, archaicznym językiem i odrębnym, związanym z wojną i pasterstwem trybem życia. W odróżnieniu od reszty Gruzji ludność chewsurska nie posiadała własnej arystokracji i żyła w wolnych wspólnotach rodowych. Podlegała jedynie władzy królów gruzińskich, pełniąc służbę wojskową pod własnym sztandarem. Oddziały Chewsurów uchodziły za najbitniejsze w armii kachetyńskiej (wschodnio-gruzińskiej) i odgrywały ważną rolę w obronie północnych granic Gruzji przed najazdami ludów północnokaukaskich – Czeczenów, Lezginów i Osetynów.

Walecznych Chewsurów upodobał sobie zwłaszcza kachetyński król Herakliusz II, który w XVIII stuleciu próbował zjednoczyć i zreformować Gruzję. Władca ujarzmił ich nie mieczem, lecz rozważnym i tolerancyjnym stosunkiem do miejscowych tradycji i obyczajów. Herakliusz II, choć był chrześcijaninem, podczas pobytu w Chewsuretii odwiedzał tamtejsze świątynie pogańskie i chrzcił dzieci. W efekcie górale stali się najlepszą częścią armii kachetyńskiej, m.in. służąc w osobistej gwardii króla. Już podczas rosyjskich rządów na Kaukazie Chewsurowie wielokrotnie wzniecali powstania przeciwko władzy carskich urzędników.

Źródłem poznania uzbrojenia chewsurskiego są kolekcje zachowane w muzeach Tbilisi, Moskwy i Petersburga, prywatne zbiory, fotografie, dziewiętnastowieczne rysunki, opisy zachowane w pamiętnikach podróżników, a także relacje członków ekspedycji naukowych organizowanych w XIX i XX wieku. Rozproszenie eksponatów, a także utrudniony dostęp do zabytków w górach Wysokiego Kaukazu, zniechęcało badaczy do podejmowania systematycznych studiów.

Jeszcze w latach osiemdziesiątych XX wieku Chewsuretia, mimo zniszczeń wywołanych działaniami wojennymi w latach 1921–1924, przesiedleniami ludności, klęskami żywiołowymi, epidemiami, a przede wszystkim brakiem należytej opieki nad zabytkami, była pełna pamiątek przeszłości. Niemal w każdej rodzinie przechowywano rodowe kindżały i pałasze, a nawet kolczugi i hełmy kolcze, zwane misiurkami. Biała broń (szable i kindżały) była oznaką przynależności do warstwy, na której ciążył obowiązek służby wojskowej – książąt, szlachty i wolnych górali zamieszkujących Chewsuretię, Swanetię i Tuszetię. Wojna domowa w Gruzji w latach 1992–1993, secesja Abchazji i Południowej Osetii doprowadziły do chaosu, zubożenia społeczeństwa gruzińskiego, a w konsekwencji do grabieży i wyprzedaży zabytków kultury. Nie ominęło to Chewsuretii. Pojawili się tam handlarze wykupujący militaria z myślą o sprzedaży ich kolekcjonerom.

 

SPADKOBIERCY KRZYŻOWCÓW CZY IRAŃCZYKÓW

Podróżnicy europejscy odwiedzający Chewsuretię w XIX wieku pisali, że tamtejsi górale w wojennym rynsztunku przypominali im średniowiecznych rycerzy. Jednemu z pierwszych autorów, którzy zwrócili uwagę na uzbrojenie i ornamentykę stroju chewsurskiego, Zissermanowi, wydawało się, że są oni potomkami rycerzy wypraw krzyżowych, którzy przypadkowo dotarli w góry Kaukazu. Innego zdania był rosyjski badacz z drugiej połowy XIX wieku Redde, który wysunął hipotezę o irańskim pochodzeniu uzbrojenia Chewsurów. Żelazne uzbrojenie nie było wytwarzane w Chewsuretii i ledwie można udowodnić, że kiedykolwiek w niej powstało. Niekiedy okrągłe, miedziane hełmy Chewsurowie wytwarzali sami [...] Jeżeli ktoś mnie zapyta skąd pochodzi chewsurskie uzbrojenie, to wskaże od razu na Persję – pisał w swej monografii.

Jego domysły potwierdzają wcześniejsze o 250 lat źródła tureckie. Siedemnastowieczny podróżnik turecki Ewlija Czelebi, przebywający przez wiele lat w tym regionie pozostawił w Księdze Podróży opisy uzbrojenia ludów kaukaskich. W 1647 roku uczestnicząc w oblężeniu twierdzy Gonio (w obecnej Adżarii) odnotował, jak wyglądało uzbrojenie ochronne lennych oddziałów gruzińskich, które przybyły na pomoc Turkom: Blask słońca odbijający się od zbroi, kolczug, pancerzy i hełmów oślepiał. Ukazało się zbliżające wojsko, ustawione szeregami. Wśród nich Czelebi widział trzy tysiące srogich megrelskich aznaurów (szlachciców), całkowicie wyekwipowanych i uzbrojonych, zakutych w stalowe pancerze z obnażonymi rękami, wierzchem na swoich rumakach. Podczas wyprawy na Megrelię Czelebi zetknął się z oddziałami kachetyńskimi (wschodniogruzińskimi) zakutymi w sine zbroje. W 1666 roku podróżował po Dagestanie i tak opisał wojsko władcy państwa Tarki: ma on w swoim rozporządzeniu wojowników wyborowych i doskonałych , w pancerzach i kolczugach, i wszyscy to jeźdźcy na czysto krwistych, arabskich koniach. Według tureckiego podróżnika również władca Enderi posiadał wojowników w zbrojach, kolczugach i hełmach, w stalowych szyszakach, chroniących głowę, zakutych w pancerz, nazywanych w Dagestanie kerjuge i takłaka. Oddziały te w przeciwieństwie do wojowników z Tarki walczyły pieszo.

Uwagę podróżników objeżdżających Gruzję u schyłku XIX wieku zwracał fakt, że archaiczna broń ciągle jest używana. Jeden z gruzińskich badaczy pisał: Największą uwagę Chewsurowie zwracają na uzbrojenie. Są oni od stóp do głów zakuci w żelazo: pancerze, szyszaki, nałokietniki ze srebrnym ornamentem, nakolanniki, tarcze, strzelby w pokrowcach z niedźwiedziej skóry, krótkie szable, używane zamiast kindżałów i proste pałasze zwane "daszna", futerały konch okutych w żółtą blachę. Obyczajowość Chewsurów, w której prawo krwawej zemsty długo odgrywało dominującą rolę, powodowała, że wojny między klanami były przekazywane z pokolenia na pokolenie. Każdy mężczyzna w Chewsuretii miał śmiertelnych wrogów, których chciał lub musiał zabić. Zwyczaj krwawej zemsty powodował, że Chewsurowie nie rozstawali się z uzbrojeniem. Książę Eristawi w 1855 roku zapisał: w wyniku tego zwyczaju zdarzało się nam często spotykać Chewsurów w kolczugach z pełnym uzbrojeniem, szczególnie gdy opuszczali swoje rodzinne osiedla i wyruszali w drogę. W czasie naszej podróży, niejednokrotnie spotykaliśmy pieszych, którzy od stóp do głów ubrani byli w ciężki bojowy ubiór i dosłownie zalewali się potem. Chewsur, udając się do pracy w polu, chętnie zabierał ze sobą strzelbę, tarczę i szablę.

W latach dwudziestych XX wieku Chewsurowie w zasadzie nie używali już tradycyjnego uzbrojenia. Z upodobaniem korzystali z naganów i winczesterów. Kolczugi i miecze i chełmy zawiesili na ścianach jako pamiątkę po przodkach. Na co dzień posługiwali się kindżałami, żelaznymi kastetami i – o dziwo - tarczami. Według gruzińskiego etnografa Makalatii Chewsur zawieszał na swym pasie kindżał, a gdy miał wrogów chcących zemścić się na nim lub jego rodzinie, nosił także "tarczę i prosty miecz, tzw. pranguę". Podczas obrzędów religijnych i pogrzebów Chewsurowie zdejmowali białą broń, zostawiali jednak bojowe pierścienie na wypadek jakiejś bijatyki.

KOLCZUGI, MISIURKI, TARCZE

Pod wymienionymi przez Czelebiego ogólnikowymi określeniami uzbrojenia ochronnego ludów kaukaskich kryje się pancerz typu wschodniego, charakterystyczny dla krajów będących pod wpływem kultury irańskiej. Potwierdzają to późniejsze źródła ikonograficzne. Podstawowym elementem rozpowszechnionego w Dagestanie uzbrojenia ochronnego była kolczuga w formie tuniki z długimi lub krótkimi rękawami, z połami rozciętymi z przodu i tyłu. Splatano ją z kółek żelaznych lub stalowych nitując, szwejcując lub po prostu stykając końce drutu. Przedstawiciele arystokracji północnokaukaskiej nakładali na kolczugi zbroję wierzchnią typu "czar-ajna", czyli "cztery lustra", składającą się z czterech płyt stalowych połączonych rzemykami lub zawiasami. Rzadziej dagestańscy notable używali zbroi typu tureckiego – okrągłego napierśnika i ochrony na plecy. W XVII–XVIII wieku na Kaukazie powszechnie noszono do zbroi kolczych hełmy: szyszaki i misiurki. Relacje podróżników europejskich wskazują, że w XVIII stuleciu kolczugi wchodziły w skład uzbrojenia wielu ludów kaukaskich – Awarów, Kumyków, Lezginów, Tabarasanów, a także oddziałów na służbie chanów azerbejdżańskich.

Wśród gruzińskich Chewsurów jedynym typem pancerza była kolczuga przypominająca kształtem, długą, sięgającą kolan koszulę z rękawami do łokci. Kolczugi chewsurskie w przeciwieństwie do irańskich czy tureckich były rozcięte jedynie z przodu. Często występowały też pancerze kolcze bez rozcięcia, gdyż Chewsurowie walczyli pieszo. Zakładano je przez głowę i noszono na zwykłej, wełnianej odzieży. Rozcięcia na piersiach zamykano na zwykły haczyk. Spłaszczone kółka kolczug były zazwyczaj nitowane lub szwejcowane. Najlepsze kolczugi w Chewsuretii, a także na całym Kaukazie, pochodziły z XVI–XVII wieku. Późniejsze, osiemnastowieczne i dziewiętnastowieczne, uważa się za niezbyt udane naśladownictwo. Splatano je bowiem z cieńszych pierścieni i nie były tak starannie nitowane. Wytwarzano je na miejscu, co najwyżej korzystając z obcych wzorów. Jednym z dowodów popularności kolczug na górskich obszarach Gruzji jest obyczaj noszenia skrawków kolczug przez wdowy.

W Chewsuretii najbardziej rozpowszechnionym typem hełmu była misiurka. Składała się z płaskiego dzwonu w kształcie płytkiego talerza i kolczej siatki spływającej luźno na kark, szyję i czoło. Produkujący je kowal rozpłaszczał żelazną kulę do grubości blachy. Następnie drewnianym cyrklem wyznaczał wielkość i kształt dzwonu misiurki, kroił blachę i na jej krawędziach wiercił dziury, do których przymocowywano siatkę kolczą, chroniącą szyję wojownika. Znano tam także hełmy bez żelaznego dzwonu – z siatki kolczej opadającej nie tylko na szyję i kark, ale również na oczy. W tym ostatnim wypadku w siatce zasłaniającej twarz wycinano otwory na oczy i nos. Chewsurowie używali również ukrytych hełmów, tzw. tiusjurków, czyli skórkowych czapek podszytych wojłokiem. Między skórą a wojłokiem znajdowała się żelazna płytka chroniąca głowę przed uderzeniem.

Ważnym elementem uzbrojenia chewsurskiego są niewielkie tarcze o średnicy nie przekraczającej 35 cm . Mają one kształt okrągły lub owalny. Sporządzano je z żelaza i skóry. Z grubej blachy wycinano paski szerokie na 1,5–2 cm oraz obręcze różnej średnicy, nie przekraczające 35 cm . Obręcze i podłużne paski mocowano do okrągłych lub owalnych kawałków skór. W centralnej części przyszłej tarczy umieszczano kwadratową żelazną blachę. Do wyrobu tarcz używano wyprawionej skóry byka, którą gotowano przez dobę w roztworze z sadzy, a następnie suszono.

Chewsurowie używali także mniejszych tarcz o średnicy nie przekraczającej 25 cm . Nosili je za pazuchą, z lewej strony, by chronić serce. Z tym rodzajem broni nigdy się nie rozstawali. Od czarnego koloru tarcz gruzińskich górali – Chewsurów i Przawów, nazywano "karakałganami", czyli czarnotarczownikami.

 

PAŁASZE, KINDŻAŁY, ŁUKI

Zaczepna broń Chewsurów składała się z pałaszy, szabli, kindżałów, skałkowych strzelb i pistoletów. Zanim na Kaukazie pojawiła się broń palna Chewsurzy używali łuków i włóczni. Najstarsze zachowane pałasze chewsurskie pochodzą z XVIII wieku, ale trudno jednoznacznie stwierdzić, kiedy w górskich rejonach Gruzji pałasz wyparł rozpowszechniony tam wcześniej miecz. Zapewne ten proces był związany z ewolucją kindżału.

Jeden z pierwszych badaczy-amatorów uzbrojenia chewsurskiego Zisserman napisał w 1851 roku, że prawie wszystkie pałasze pochodzące z Chewsuretii posiadają na klingach stemple i napisy świadczące o ich zachodnioeuropejskim pochodzeniu, np. Genua, Souvenir, Vivat Stefan Batory, Vivat Husar czy Solingen. Mimo że takie napisy widnieją na większości kling starych pałaszy przechowywanych w muzealnych i prywatnych kolekcjach, należy przyjąć, że większość z nich powstała na miejscu. Świadczą o tym błędy w napisach i ornamentyce. Wiemy też, że panująca na Kaukazie moda na zachodnią broń sieczną wpłynęła na rozwój produkcji kling nawiązujących do europejskich wzorów.

Pałasze chewsurskie z XVIII–XIX wieku są jednosieczne. Posiadają rękojeści przypominające irańskie szable – z niewielkim żelaznym jelcem i ramionami zakończonymi półkuleczkami. Okładziny rękojeści wykonywano z drewna pokrytego ciemną skórą. Rękojeść zwykle spinają trzy mosiężne, miedziane lub srebrne obrączki. Pochwy chewsurskich pałaszy wyrabiano z drewnianych deseczek obciągniętych ciemną skórą.

Mieszkańcy Chewsuretii, tak jak wszystkie ludy Kaukazu, używali kindżałów. Na dziewiętnastowiecznych rycinach i fotografiach widać, że wśród Chewsurów cieszyły się powodzeniem kindżały średnie i duże. Te ostatnie, zwane "satevari" i liczące od 60 do 90 cm długości, używano jak miecze do rąbania i kłucia. Większość zachowanych "satevari" pochodzi z XVIII i pierwszej połowy XIX wieku. Z czasem kindżały stawały się coraz krótsze i coraz bardziej ozdobne. W końcu XIX stulecia były już nieodłącznym elementem narodowego stroju Gruzinów.

Przez wieki tradycyjną bronią Chewsurów był łuk refleksyjny, używany przez wszystkie narody Kaukazu. Z produkcji tego typu łuków słynęli mieszkańcy Wąwozu Gudamakarskiego w północnej Gruzji. Ich rękodzieło znajdowało wielu nabywców w całej Gruzji. Według ustnych przekazów sporządzali je z rogów tura kaukaskiego, kozicy górskiej i byka. Łuki chewsurskie sklejano z kilku warstw rogu, drewna i ścięgien. Cięciwy skręcano z kiszek baranich. Łuki wyszły z użycia wraz z upadkiem państw gruzińskich tj. w początku XIX wieku.

 

I DO BITWY, I DO BÓJKI

Aż do drugiej połowy XIX stulecia w Chewsuretii wykorzystywano jeszcze jeden archaiczny element uzbrojenia gruzińskich wojowników – ręczną procę. Postronki do proc pleciono z włosów kobiet i koni. Proce chewsurskie składały się z sznura lub rzemienia, w którego środku umieszczano wklęsły kawałek skóry imitujący miseczkę. Do miseczki wkładano okrągłe kamienie. Ujmowano oba końce sznura, zataczano procą kilka kręgów nad głową, następnie jeden z końców sznura puszczano, a kamień wylatywał w wybranym kierunku.

Niemal do naszych dni Chewsurowie zachowali bojowe pierścienie, tzw. saceruli. Są to żelazne, rzadziej mosiężne, kastety z wypiłowanymi ostrymi zębami. Pierścienie nakładano na wielki palec prawej ręki. Saceruli częściej wykorzystywano podczas wiejskich burd niż regularnych starć z wrogiem. Podróżnicy odwiedzający Chewsuretię w XIX i XX wieku zgodnie podkreślają, że trudno było spotkać dorosłego Chewsura, który nie posiadałby blizn na twarzy po uderzeniach tym kastetem. Istniały dwie "szkoły" zadawania ciosów. W jednej preferowano uderzenia w czoło, tak by rozerwać nos. W drugiej chodziło o rozerwanie ucha i szczęki przeciwnika.

Interesujące jest podobieństwo uzbrojenia ochronnego ludów kaukaskich, w tym gruzińskich Chewsurów, do staropolskiej jazdy petyhorskiej. Za pośrednictwem tatarsko-tureckim dotarło ono na ziemie Rzeczypospolitej już w czasach jagiellońskich. Wśród najemników, którzy zaciągali się do naszych wojsk, nie brakowało przybyszów z Kaukazu, w tym także Gruzinów . Mimo popularności uzbrojenia proweniencji wschodniej w dawnej Rzeczypospolitej dzieje oręża i wojen narodów Kaukazu ich uzbrojenia i wojen są w Polsce, praktycznie biorąc, nie znane.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin