Biblioteka Narodowa Antologia poezji dzieci�cej Wybra� i opracowa� Jerzy Cie�likowski Zak�ad Narodowy im. Ossoli�skich Wroc�aw 1981 Wst�p 1. Co si� pospolicie za wiersze i poezj� uwa�a�o. Z popularnym i obiegowym sformu�owaniem: "to jest wierz" - spotykamy si� od dzieci�stwa. "Powiedzie� wierszem" albo "do wiersza" - znaczy powiedzie� "do rymu", a zn�w powiedzie� "do rymu" znaczy powiedzie� "do s�uchu" czy "do s�uchania". "Wierszem" m�wi� albo "poezjowa�" znaczy: wyodr�bni� z mowy zwyczajnej, tej, kt�r� pos�ugujemy si� w komunikacji potocznej, inny spos�b m�wienia, nadaj�cy s�owom i zdaniom warto�ci samoistne. M�wi� "wierszem" - to znaczy najcz�ciej m�wi� - "�adnie", z u�yciem takich s��w i fraz zdaniowych, jakich si� w mowie zwyczajnej nie u�ywa, a kt�re w wierszu s� potrzebne dla wyra�enia uczu� i sens�w osobliwych, �wi�talnych, albo wznios�ych i powa�nych lub nawet i �artobliwych ale dowcipnych. Taka prymarna, podstawowa wiedza o poezji znane jest ju� i dziecku, bo najwcze�niejszym utworem literackim, z kt�rym si� dziecko spotyka i spotyka�o, by� - obok bajki - wiersz. Wierszem doro�li przemawiali do niemowl�cia, gdy go zabawiali m�wi�c: chodzi rak nieborak wierszem �piewano mu do snu: aaa... kotki dwa... Z wierszem spotyka�o si� dziecko w pierwszym redagowanym dla niego pisemku, w pierwszej ofiarowanej mu ksi��eczce. Literacko�� bowiem, w jej najbardziej pospolitym rozumieniu, jest m�wieniem albo pisaniem "do wiersza". Rola poety jest najwcze�niejsz�, i do dzi� w �rodowiskach nieuczonych naturaln� rol� literack�. W naiwnym prze�wiadczeniu umie� m�wi� do rymu i do �piewu - znaczy�o by� lub zapowiada� si� na poet�. Szkolny folklor zna takie powiedzenia i przezwania, kt�re bywa�y zar�wno aprobat� jak i o�mieszeniem "poety-wierszoklety". Uczy�my uwag�, �e ku zabawie, ku rozweseleniu innych, a i r�wnie� zaimponowaniu w�asnym konceptem by�o wszelkie oracje weselne, czy z innych okoliczno�ci, naj�adniej i najzgrabniej wierszem wyg�osi�. W ludowej �wiadomo�ci - m�wi� pi�knie - to m�wi� wierszem, a r�wnie� m�wi� tak, aby to utkwi�o w pami�ci. Stanis�aw Pigo� przytacza taki dwuwiersz mnemotechniczny: Wi�c w imi� Bo�e nich pi�ro kre�li Wierszem, by lepiej utkwi�o w my�li. Podobnie "�adnie" przy�piewk� by�o zrymowa� i za�piewa�, zrobi� wierszem wpis do pami�tnika, inaczej i z niemiecka zwanego sztambuchem. Zw�aszcza poetyka szkolnego folkloru jest bogata w teksty "do wiersza", w stylizacji i pastisze tekst�w doros�ych, zw�aszcza tych, kt�re by�y powa�ne i kanoniczne. Folklor szkolny obfitowa� w makaronizmy polsko-�aci�skie, niemieckie, francuskie, rosyjskie, w wierszowane formu�ki mnemotechniczne, w poezj� pure nonsense. Ten zw�aszcza ostatni rodzaj, obok proweniencji szlacheckiej i ch�opskiej, by� szkolnej, �akowskiej. �wiadczy o tym m.in. dedykacja dzie� pisanych przez duchownych oraz profesjonalnych pedagog�w i wychowawc�w. Jak cho�by dzie�o proboszcza katedralnego krakowskiego Wac�awa Sierakowskiego, dla kt�rego poezja: jest to szlachetna sztuka sk�adania wierszy w pewnej udecydowanej liczbie sylab, a zatem najstosowniejsza do najrozkoszniejszej i najmilej rozrywaj�cej rodzaj ludzki zabawy g�osem, to jest �piewania, tak dalece, �e jedno z muzyk� czyni ukontentowanie do zadziwienia (W. Sierakowski, Igraszki uczonego dowcipu czyli rozmaito�� gustu tworzenia wiersz�w). W dziele tym, po przytoczeniu wzor�w z poet�w �aci�skich i z Boileau, nast�puje cz�� "igraszek uczonego dowcipu", kt�re tu zosta�y zebrane "dla szkolnej m�odzi". Mowa tu o �akach, nieraz ju� i pod w�sem, ale odnotujmy ten nurt poezjowania - �artobliwy i przewrotny, ku zabawie - bo cho� dopiero p�no poj�ty przez literatur� oficjaln� dla dzieci, wychodz�c� drukiem, wcze�niej stanowi� b�dzie nieoficjalny, ludyczny wzorzec wierszowania dzieciom. Wiersz dziecku najwcze�niej objawia� si� w �piewie, w melodii s�owa i w muzyce: w ko�ciele, na r�nych wiejskich obrz�dach, w pracy i w zabawie, w czasie wesela i pogrzebu, a i wtedy, gdy doro�li �piewali dzieciom dla nich samych. Literacko��, w tym jej pierwszym wyobra�eniu, by�a �piewaniem, by�a sam� �piewno�ci�. Dziedziczka lutni Kochanowskiego - ojca i poety - swoje uzdolnienia poetyckie wypowiada�a w �piewaniu: Nowe piosenki sobie tworz�c, nie zamykaj�c Ustek nigdy, ale ca�y dzie� prze�piewaj�c (J. Kochanowski, Tren VI). Grzegorz w "Kordianie" S�owackiego, stary s�uga i wiarus, zapytuje swego panicza Kordiana, jak� ma mu bajk� opowiedzie�: "Chcesz pan tej, co si� gada? czy tej co si� �piewa?... Gadana - to by�a bajka narracyjna, bajka proz� podczas gdy �piewana - to poetycka, zinstrumentowana rytmem i rymem. Niemiecki poeta romantyczny Clemens Brentano wspomina z w�asnego dzieci�stwa: "Ich konnte oft den Abend nicht erwarten, wenn Sie (die Mutter) die Wundermarchen uns gesungen" (Cz�sto nie mog�em doczeka� si� wieczoru, gdy ona (matka) cudowne nam ba�nie �piewa�a". Wiersz w szkole by� wierszem wydrukowanym w ksi��ce i utworem do czytania. Najw�a�ciwiej by�o go m�wi� czy czyta� g�o�no, stoj�c. By� bowiem do nauczenia si� na pami�� i do recytowania go publicznie. Inaczej ni� powie��, zawsze drukowana w ksi��ce, kt�r� najlepiej czyta�o si� po cichu, siedz�c, albo jeszcze lepiej - le��c. Wiersz, kt�ry by� wydrukowany w ksi��ce, wygl�da� inaczej ni� kartka zadrukowana zwyczajnie. Tradycyjny wiersz sylabotoniczny, zwrotkowy, uk�ada� si� w "s�upki". Ju� sam wi�c jego wygl�d by� porz�dkiem rytmicznym, jakby "klockowym". Jego zwrotkowa powtarzalno�� uto�samia�a si� z jego �piewno�ci�. Podczas gdy zn�w wiersz wsp�czesny, a szczeg�lnie ten, kt�ry by� wydrukowany w edytorsko ambitnej ksi��ce dla dzieci, graficznie odwo�uje si� bardziej do sens�w. Obrazek, w jaki si� uk�ada zadrukowana kartka dla dziecka nie umiej�cego jeszcze czyta�, ju� jakby swoim wygl�dem opowiada tre�� wiersza. W ten spos�b "obrazek" wiersza, wydrukowany literami o r�nej wielko�ci, o r�nym wykroju i kolorze, "namalowany" ze s��w ustawionych w linijkach o r�nej d�ugo�ci, w r�nych od siebie odst�pach, kieruje uwag� na siebie samego. Dla dzieci�cego odbiorcy wiersz mo�e wi�c by� tak�e figur�, zrobion� z liter i ze znak�w przestankowych. Wiersze mo�na wi�c rozpoznawa� s�uchowo i wzrokowo. tylko tak� ich identyfikacj� si� zadowoli�. Ale s� to rozpoznania, chocia� i naturalne, i spontaniczne, to jednak w�a�ciwe tylko dziecku oraz naiwnemu i niewykszta�conemu odbiorcy. Na literatur� dla dzieci mniejszych, do lat mniej wi�cej o�miu-dziewi�ciu, sk�adaj� si� przede wszystkim wiersze. Wiersze i jeszcze bajki (bajki magiczne, nazywane r�wnie� ba�niami) s� cz�sto wierszem pisane. Mo�na wi�c powiedzie�, �e literatura "dla najm�odszych" - jak si� j� nazywa�o kiedy�, a i teraz tak m�wi - to poezja, wiersze albo rymy. A wiadomo jest na og� - pisze Lucylla Pszczo�owska - �e przez d�ugi czas rym znaczy� to samo co wiersz. Nazwa zbiorku "Setnik rym�w duchownych" Sebastiana Grabowieckiego, wydanego w roku 1590, oznacza�a wi�c, �e ksi��ka zawiera wiersze o tre�ci religijnej, a bynajmniej nie stanowi�a wyrazu pogl�d�w autora na natur� samych rym�w w jego wierszach. To oznaczenie rymu - obok oczywi�cie dzisiejszego - przetrwa�o do�� d�ugo. Jeszcze Pan Beniowski u S�owackiego "na gitarze gra� i rym �piewa� w�oski". A kiedy Kazimiera I��akowicz�wna w dwudziestoleciu mi�dzywojennym da�a swojemu zbiorkowi wierszy tytu� Rymy dzieci�ce, to nawi�zywa�a do owego dawnego, podw�jnego znaczenia wyrazu "rym". Wi�c rymy. I same dzieci lubi� rymowa�. W ich folklorze - czyli w bezimiennej i spontanicznej tw�rczo�ci dzieci, zapisywanej przez zbieraczy - sporo znajdziemy takich tekst�w. Nazywamy je nawet rymowankami. Podsumujmy: poniewa� teksty rymowane, "do wiersza", by�y najbardziej naturalne dziecku, a i m�wi� do dziecka - aby je pouczy�, zabawi� i wzruszy� - wierszem wydawa�o si� najbardziej w�a�ciwe - literatura dla dzieci, w ogromnej swej wi�kszo�ci - wierszem by�a pisana. II. Najstarsza poezja dla dzieci Stanis�aw Jachowicz, pierwszy, kt�ry pisa� dla dzieci, by� o dwa lata starszy od Mickiewicza. By� skromny. Nie uwa�a�a si� za poet�, ale za wychowawc� i nauczyciela. Takim by� zreszt� z zami�owania i z zawodu. Swoje wierszowane utwory nazywa� r�nie: bajkami, bajeczkami, obrazkami, powiastkami, ale i r�wnie� "zabawkami" oraz "�arcikami". Odr�nia� jednak bajk� - apolog w stylu Ezopa, od "bajki dla dzieci", kt�r� nazywa ch�tnie bajeczk�. Pisze np. tak: Dzieci nie znaj� si� na wykwintno�ci rymu, ja dla nich pisz�, nie b�d� ode mnie tego wymaga�y; to tak podobne do tego, co same sobie czasem uklej�. Powt�rz�, za�piewaj� moj� bajeczk�, a ja tego pragn�, bo ja dla nich pisa�em. U�ycie poetyckiej formy dla bajeczki, powiastki, obrazka by�o dla Jachowicza i dla poet�w pedagog�w tego czasu �rodkiem bardzo sprawnym dla przekazania nauki moralnej. S�u�y�y temu nie tylko rym, ale muzyka i �piew. W 1854 roku wychodz� "�piewy dla dzieci" z wierszami Jachowicza, tym razem z u�o�onymi do nich melodiami. O tym zbiorku pisa� J�zef Sikorski: "u nas pierwej ni� gdzie indziej muzyk� jako pomocnic� do wychowania dzieci wezwano..." A dalej czyni� znamienn� uwag�, �e nuta, melodia - jak rym - przypominaj� wypadki, okoliczno�ci i osoby zapomniane: Ile� to razy wyraz�w piosenki niegdy� �piewanej przypomnie� sobie nie mo�na a� za pomoc� melodii, z kt�r� si� one zros�y? Wi�c muzyka jest przynajmniej jednym ze �rodk�w mnemoniki, a wi�c cele pedagogiczne popiera. Tak wi�c takie �rodki artystyczne jak muzyka, mowa wi�zana w tw�rczo�ci dla dzieci, zosta�y wci�gni�te w s�u�b� celu g��wnego jakim by�o wychowanie moralne. Podkre�lmy, �e dla pierwszej formacji literatury dla dzieci w Polsce - bajeczka, bajka oraz kr�tka powiastka, czyli gatunk...
kubolina12310