Przed świtem.pdf

(136 KB) Pobierz
765409280 UNPDF
Przed świtem ( ang. Breaking Dawn lub jak kto woli Briking Dałn ) – ostatnia część zmierzchowej
sagi Stephenie Meyer. Powieść traktuje o mutantach, niechcianych ciążach, małżeństwie w wieku
osiemnastu lat, pedofilii, nekrofilii i jak tytuł wskazuje, o downach.
Okładka
Na okładce widnieje enigmatyczna szachownica z dwiema figurami, z których jedna jest czerwona, a
druga biała. Czerwona to jest Bella -ludź, a biała – Bella- wąpierz . Czerwona figura jest za białą, co
oznacza, że biała wygrała. Jak szumnie zapewniała autorka, wampirza natura Belli ukazana w bieli
zwyciężyła nad ludzkim złem, ale my nie daliśmy się omamić i wyciągnęliśmy daleko idące wnioski:
autorka chce się nauczyć grać w szachy , więc zamieściła na okładce swojej powieści niemy apel o
pomoc... A może nie, bo to podpada pod teorię spiskową. Grunt, że przynajmniej tutaj wiadomo, o co
chodziło pisarce.
Tytuł
Tytuł powieści, a właściwie jego tłumaczenie, budzi wiele kontrowersji. „Breaking Dawn” moża
przetłumaczyć na „Złamany świt” lub „Przełamany świt”. Według niektórych czytelników tytuł powinien
być przełożony możliwie dokładnie, stąd propozycje typu: „Załamany Down”, „Połamany Down” itp.
Polska tłumaczka stwierdziła jednak, że „Przed świtem” będzie najbezpieczniejszym wyjściem z
sytuacji.
Tłumaczenia
Na kilka miesięcy przed premierą powieści w sieci zaczęły krążyć przekłady wykonane przez bardziej
wykształcone fanki sagi. Jednym z najpopularniejszych był ten wykonany przez „Team Twilight”. By
nie ściągnąć na siebie rozwścieczonych wydawców, opublikowanemu tłumaczeniu nadali tytuł „Świt” i
zabezpieczyli je wysoce skomplikowanym hasłem: „czekolada”. Oczywiście wypociny fanek możecie z
trudem znaleźć na ukrytym w swej norce... Chomiku
Księga pierwsza: Bella (bryka, ślub, hokus pokus, czary mary, Edward
Cullen będzie starym!)
Bella jeździła nową bryką po bezdrożach Forks, w kieszeni dżinsów miała czarną kartę kredytową
American Express i ogólnie rzecz biorąc tęskniła za zdezelowanym wrakiem. Alice zorganizowała
przezajebiście odjazdowy ślub, odpicowała Bellę na wampira i w ogóle zamieniła tę łamagę w coś
prawie ludzkiego. Zachwycony Edzio wymiatał z żonką na parkiecie. Nawet Jacob się przypałętał i wył
do księżyca. Potem Edward i Bella odlecieli na wysepkę o dźwięcznej nazwie „Wyspa Esme” i zrobili
tam... No, wiecie co. W książce opisu nie ma, więc i tutaj nie ma co pisać . Edzio nieco uszkodził
swoją ludzką żonę, więc postanowił więcej tego nie robić. Ale Bells okazała się sprytniejsza (taa,
jasne) i go zgwałciła. Oprócz tego nurkowali a Edek robił ukochanej (i nieźle posiniaczonej)
pyszną jajecznicę . Kiedy Bella chciała dla odmiany zjeść kurczaka, puściła pawia. Po skrzętnych
wyliczeniach prawda wyszła na jaw: Bella była w ciąży. Edward odwiózł Bellę do Forks.
Księga druga:Jacob (legalizacja aborcji, krwiste popijawy i
Czarnoksiężnik z Krainy OZ)
Jacob dowiedziawszy się o ciąży Belli, zaczął się kłócić z Samem o przeżycie Belli . Kłótnia skończyła
się odłączeniem Jacoba, Leah i jej zakochanego w wampirkach braciszka, małego Setha od watahy.
Zamieszkali u Cullenów, robiąc za salonowe pieski. Jacob był świadkiem alkoholizowania Belli krwią,
765409280.001.png
łamania jej kości od środka i innych (nie)przyjemnych rzeczy. Rose bardzo dbała o Jacoba, dając mu
psie żarcie w miseczce. Jako jedyna (prócz do bólu altruistycznej Belli) akceptowała małego mutanta
w brzuchu szwagierki (naiwniara wierzyła, że Bella umrze i że będzie mogła wziąć sobie bachora) . Po
miesiącu jęków, beków i wrzasków Bella zaczęła rodzić. Marzenie Jacoba o gołej Belli się spełniły:
leżała na stole operacyjnym, naga, a Edward wyciągał z niej małe coś. Coś okazało się
dziewczynką. Renesmee . Capnęła matulę na dobry początek, Bella odleciała, a Jacob zakochał się w
Renesmee.
Księga trzecia:Bella (ale jestem piękna, Alice, gdzie jesteś? Carlisle,
podejdźże no do płota, the hepi wkręt)
Bellę bardzo bolało. Bella się ocknęła. Była wampirem. Była zUa, była demoniczna, była piękna i miała
zajebiście czerwone oczęta. Była też głodna. Upolowała z Edim pyszną pumę i przy okazji ufajdała się
jak ostatnia fajtłapa. Przytuliła do serca (martwego) dziecinę. Wkurzyła się na Jacoba za wpojenie się
w córuchnę. Siłowała się z Emmetem o podteksty erotyczne. Jakimś cudem wygrała. Irina, dobry
wampir, podkablowała Volturi o istnieniu takiego śmiesznego zmutowanego wampira. Alice i Jasper
nawiali. Bella zaprosiła zue wampiry. Kupiła lewe papiery dla Jacoba i Renesmee. Nauczyła się
używać swoich supermocy. Wraz z towarzyszami broni gapiła się na pogadankę Carlisle`a i Volturi.
Alice i Jasper znaleźli innego półwampira. Niestety, nawet nie było małej bójki. Wszystko się
porozjeżdżało, a Edward i Bella zakończyli sagę efektownym... Wiecie... To czytają dzieci...
 
765409280.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin