0:00:01:movie info: XVID 704x400 23.976fps 175.1 MB|/SubEdit b.4056 (http://subedit.com.pl)/ 0:00:00:Nie wnikam... 0:00:01: 0:01:30:Lekcja 12 0:01:31:Zamknij się i jedz! 0:01:32:Masz. Szybciej! 0:01:33: 0:01:34:No zjedz. 0:01:35: 0:01:36:Za bardzo schudła. 0:01:37:To pozwól mi grać z orkiestrš. 0:01:40:Już ci powiedziałem, że nie możesz! 0:01:42: 0:01:43:Niby czemu? 0:01:44:Nigdy nie patrzysz w nuty. 0:01:46:Grasz we własnym tempie i czasami dokomponowujesz co własnego. 0:01:48: 0:01:49:Jak masz zamiar zgrać się z orkiestrš? 0:01:51:Cóż, może i nie patrzę w nuty, ale słyszałam Rachmaninova kilka razy i znam go. 0:01:56: 0:01:57:Poza tym, 0:01:58: 0:01:59:wcišż słyszę twoje wykonanie... senpai. 0:02:02:Eh? 0:02:03: 0:02:04:Ja też chcę grać... 0:02:05: 0:02:06:Tak, jak wy. 0:02:07: 0:02:11:Cóż, skoro tak ci zależy, to pozwól mi posłuchać. 0:02:14: 0:02:15:Twojego Rachmaninova. 0:02:16: 0:02:18:Chodmy do szkoły. 0:02:19: 0:02:20:Brzmi lepiej na dwa fortepiany. 0:02:22: 0:02:23:Senpai... 0:02:24: 0:02:26:Id co ubierz! 0:02:27:Tak! 0:02:28:Ukyuu~ 0:02:30:Nie mówcie... 0:02:31: 0:02:32:że to jego nowa dziewczyna? 0:02:34:Mukii~ 0:02:35: 0:02:37:Niemożliwe. 0:02:38: 0:02:39:Ona nie mogłaby... 0:02:41: 0:02:45:Zagram partię orkiestry, 0:02:46: 0:02:47:więc graj partię fortepianu. 0:02:49: 0:02:52:No dobra... 0:02:53: 0:02:54:Jak tylko będziesz gotowa. 0:02:55: 0:03:06:Co? 0:03:07: 0:03:08:Gra poczštek pianissimo w fortissimo?|(tłum.oznaczenia dynamiczne:pianissimo-bardzo cicho,fortissimo-bardzo głono) 0:03:10: 0:03:11:Co to ma być za utwór? 0:03:13: 0:03:16:I jest szybka... 0:03:17: 0:03:19:Ten utwór można grać tak szybko? 0:03:21: 0:03:22:Koncert fortepianowy nr 2 Rachmaninova. 0:03:24: 0:03:25:To Chiaki-sama gra? 0:03:26: 0:03:27:Nie... 0:03:28: 0:03:29:To... 0:03:30: 0:03:31:Chiaki-sama tylko akompaniuje? 0:03:32: 0:03:36:Za dużo dwięków. 0:03:37: 0:03:38:Wiedziałem, że to przekomponujesz. 0:03:40: 0:03:41:Nie wspominajšc, że już wczeniej zaszalała. 0:03:43: 0:03:45:Nic z tego. 0:03:46: 0:03:47:To nie jest koncert. 0:03:48: 0:03:49:Powinienem przestać grać? 0:03:50: 0:03:54:Cholera. 0:03:55:Spróbuję dopasować się do twojego tempa... 0:03:57: 0:03:58:Więc proszę, słuchaj moich nut! 0:03:59: 0:04:20:Niesamowite! 0:04:21:Co? Chiaki-sama akompaniuje? 0:04:24: 0:04:28:Kurcze, ale szybkie. 0:04:29:Czy to jest możliwe do wykonania? 0:04:30:W życiu! 0:04:31: 0:04:33:Przepraszam! 0:04:34: 0:04:50:Kim jest ta dziewczyna? 0:04:51: 0:04:55:To nie jest ta mangusta z orkiestry S? 0:04:57:Co to było? 0:04:59: 0:05:01:To dziewczyna Chiakiego-sama, prawda? 0:05:03:Co? Nie gadaj. 0:05:05:Ale zawsze sš razem. 0:05:07:Widziałam ich, jak idš pod ramię. 0:05:09: 0:05:10:No i zawsze jedzš razem obiad. 0:05:12: 0:05:13:Czy plotka, że mieszkajš razem jest prawdziwa? 0:05:15:Nic dziwnego, że sš dobrze zsynchronizowani. 0:05:17:Tak, a wspólny występ to całkiem intrygujšcy poczštek. 0:05:20: 0:05:26:Już wystarczy! 0:05:27: 0:05:28:Przestańcie! 0:05:29: 0:05:50:Zagrała to dwa razy i już padła. 0:05:52:A teraz pi, jak suseł. 0:05:54: 0:05:58:Co ja... 0:05:59: 0:06:00:mam z niš zrobić? 0:06:02: 0:06:08:Bedactwo, ta Dorabella. 0:06:10:Została kompletnie odrzucona przez Chiakiego-sama. 0:06:13:Dorabella? 0:06:14:Tagaya Saiko. 0:06:16:E? 0:06:17:Odrzucona? 0:06:18:Ci dwoje rozeszli się już jaki czas temu. 0:06:20:I Saiko-chan miała już trzech facetów od tamtego czasu. 0:06:23: 0:06:24:Ale, wiecie... 0:06:25:Za każdym razem, gdy Dorabella zrywa z jakim facetem, znowu zaczyna z "Shinichim"! 0:06:29:I biegnie prosto do Chiaki-kuna. 0:06:33: 0:06:36:Tak poza tym. 0:06:37:Dlaczego nazywasz Saiko-chan Dorabellš? 0:06:39: 0:06:40:Czy to nie ty grała tę rolę? 0:06:41: 0:06:42:Tak, tak... 0:06:43:Saiko była Fiordiligi, prawda? 0:06:45:Ale nie sšdzicie, że sš podobne? 0:06:48:Kiedy grałam Dorabellę, starałam się jš naladować. 0:06:52: 0:06:53:Haha. 0:06:54: 0:07:01:Opera Mozarta, "Cosi fan Tutte". 0:07:04: 0:07:05:Dwóch mężczyzn przechwalało się swoimi ukochanymi. 0:07:07:Aż pewien filozof zapytał ich, czy jakakolwiek kobieta potrafi być lojalna. 0:07:11:Don Alfonso. 0:07:12: 0:07:14:Siostrzana miłoć Dorabelli i Fiordiligi zostanie poddana próbie. 0:07:22:Tagaya-san, wszystko w porzšdku? 0:07:25:Nie wyglšdasz zbyt dobrze. 0:07:26: 0:07:27:Nic mi nie jest. 0:07:28: 0:07:30:Mężczyni przebierajš się i próbujš uwieć swoje ukochane. 0:07:34: 0:07:35:Fiordiligi nie daje się podejć, nie pozwala sobie poddać się urokowi mężczyzny. 0:07:40: 0:07:41:Lecz Dorabella się złamała. 0:07:42: 0:07:44:To prawda. 0:07:45: 0:07:46:Ja też się złamałam. 0:07:48:Oczywicie, że tak! 0:07:49: 0:07:50:Między mnš a Shinichim wszystko się skończyło! 0:07:52: 0:07:54:Zakochałam się w tym przystojnym i uprzejmym mężczynie, który w ogóle nie znał się na muzyce. 0:07:58: 0:07:59:Ale... 0:08:00:Shinichi wcišż był fajniejszy. 0:08:02: 0:08:03:Nie było nikogo milszego, niż Shinichi. 0:08:05:Nie było w nich muzyki Shinichiego. 0:08:07: 0:08:08:Dlatego... 0:08:09:Chciałam spróbować jeszcze raz. 0:08:11:Czy to le? 0:08:12: 0:08:13:Czy to aż tak le, do jasnej cholery?!|"Czy to nie to, co znaczy być kobietš?!" 0:08:15: 0:08:18:Jeste... taka ładna. 0:08:20: 0:08:22:Twój głos. 0:08:23: 0:08:37:Dobra. 0:08:38:Od dzisiaj będziesz uczyć się koncertów. 0:08:41: 0:08:42:Ugya? 0:08:43:Już zrobiłam koncert. 0:08:46:Co?! 0:08:47:Jak to "co"? 0:08:49:Zagrałes ze mnš jeden. 0:08:52:Ja zagrałem...? 0:08:53: 0:08:54:Nie chciała zagrać z orkiestrš? 0:08:56: 0:08:57:Senpai... twój fortepian był, jak orkiestra. 0:09:02:To było takie przyjemne. 0:09:04: 0:09:05:Nodame jest naprawdę zadowolona. 0:09:07:Dziękuję ci bardzo. 0:09:10:Jestem teraz taka szczęliwa. 0:09:12:Chiaki-sama. 0:09:13:Nodame. 0:09:14:Dawno się nie widzielimy. 0:09:16:O! 0:09:17:Hej, co tam u was? 0:09:19:Chcecie może gdzie pójć, albo co w tym stylu? 0:09:21:Ja chcę! Ja chcę! 0:09:23: 0:09:24:Może do mangowej kawiarni? 0:09:26:Co, do diabła? 0:09:27:Nodame... 0:09:28: 0:09:29:To ci wystarczyło? 0:09:31: 0:09:40:"Szczęliwego nowego..." 0:09:42: 0:09:44:"Prawie czas egzaminów!" 0:09:46:Whoa... niesamowite! 0:09:49:[Skrzypce, 3. rok|Mine Ryuutarou] 0:09:51:Mówisz serio? 0:09:52:Co tam w "Classic Life"? 0:09:54: 0:09:55:Hej, co słychać?! 0:09:57:Chiaki-sama jest w tym numerze Classic Life. 0:10:01:Eh?! 0:10:02:Nie sšdziłam, że taki ważny krytyk, Sakuma Manabu przyjdzie na nasz szkolny festiwal. 0:10:06: 0:10:09:"Jakby przedzierał się przez ciemnš, bezdennš przepać, jego występ..." 0:10:13: 0:10:14:...był genialny" 0:10:15: 0:10:17:Chciałem już dotknšć tego wiatła, 0:10:19:Lecz w następnej chwili... znów pogršżyłem się w ciemnej otchłani. 0:10:24: 0:10:29:Orkiestra wydostawała się z przepaci, jak nić nawlekana na igłę. 0:10:35:Poczym trysnęła gwałtownie, niczym wodospad. 0:10:37: 0:10:38:Mieszajšc się z dwiękiem fortepianu, 0:10:40:obiegła każdš żyłę w moim ciele... 0:10:42: 0:10:43:Przenoszšc mnie w złoty, magiczny wiat. 0:10:46: 0:10:47:Oh... jaki piękny Rachmaninov. 0:10:51: 0:10:52:Sakuma-san... mówiła, że to tędy! 0:10:54: 0:10:55:Chiaki-senpai... popatrz, popatrz! 0:10:58:Roczny zapas czekoladowych lizaków Puri-Gorota. 0:11:01: 0:11:02:Wygrałam je na festynie. 0:11:05:Fortepian 3. rok: Noda Megumi|Fortepian 4. rok: Chiaki Shinichi 0:11:07:Hej! Usiłuję ćwiczyć!|Czy to nie cudowne? Chodzi przecież o Puri-Gorotę. 0:11:09:To dla ciebie, senpai. 0:11:11:To trochę za wczenie, ale... Wszystkiego najlepszego z okazji Walentynek. 0:11:13:Kocham cię. 0:11:14: 0:11:16:T-to jest to? 0:11:17: 0:11:18:E? O co chodzi, senpai? 0:11:19: 0:11:20:Senpai, to jest... 0:11:22:Kazuo. 0:11:23:Liszt? 0:11:25:Chcesz to zagrać na dyplomowym koncercie? 0:11:27: 0:11:28:Walc Mephisto nr 1. 0:11:30:Taniec w Wiejskiej Gospodzie. 0:11:32: 0:11:33:T-taniec w Wiejskiej Gospodzie?! 0:11:35: 0:11:37:Chiaki-senpai jeste w wiejskiej gospodzie? 0:11:39:Będziesz tańczył w wiejskiej gospodzie? 0:11:41: 0:11:42:Wykorzystuję Memphistophelesa i Fausta, jako--- 0:11:46:Hej, słuchaj! 0:11:47: 0:11:48:Do twarzy ci z tym! 0:11:49:Chiaki-senpai, jeste piany! 0:11:51: 0:11:52:Do twarzy mi z tym? 0:11:53:A ty co masz zamiar zagrać na egzaminie, do cholery? 0:11:56:E... Nodame przygotowuje Mozarta. 0:11:59: 0:12:00:Hej... czemu patrzysz w innš stronę? 0:12:02:Ćwiczyła to? 0:12:03: 0:12:04:Cóż... 0:12:05:Może mi zagrasz. 0:12:07: 0:12:08:Ah! Muszę ić porozdawać innym te czekoladki. 0:12:12:Hej! 0:12:13:Ty!|Zobaczymy się na obiedzie. 0:12:14: 0:12:16:Hej!! 0:12:17: 0:12:18:Niepotrzebnie ćwiczyłem ten utwór na cztery ręce. 0:12:20: 0:12:21:A już mi się wydawało, że zaczęła poważnie myleć o fortepianie... 0:12:24: 0:12:26:A teraz jest naprawdę szczęliwa po czym takim? 0:12:28: 0:12:29:Co to do cholery ma znaczyć? 0:12:30: 0:12:31:Ta Nodame... 0:12:32:Chiaki-kun! 0:12:33: 0:12:34:Cieszę się, że cię znalazłam. 0:12:36: 0:12:38:Ee? 0:12:39:Masumi-chan, znalazłe pracę w orkiestrze? 0:12:43:Nom. Schintofiel.|[Perkusja 4. rok: Okuyama Masumi] 0:12:46:Zwolniła się posada i zaczęli przyjmować chętnych, więc zgłosiłem się. 0:12:48:Niesamowite! 0:12:50:To doć sławna orkiestra. 0:12:53:Ohoho. 0:12:54:Nigdy bym nie pomylał, że się dostanę. 0:12:56: 0:12:57:Czy to nie znaczy, że jestem geniuszem? 0:12:59:Ja mylę, że to przez twoje włosy. 0:13:00:Hej! 0:13:01:Co to niby ma znaczyć?! 0:13:03:Gratulacje, Masumi-chan. 0:13:05:To twoja nagroda! 0:13:06: 0:13:07:Gyabo! 0:13:08:Czemu to zrobiłe? 0:13:10: 0:13:11:Ty! Przestań się cieszyć, bo mnie już tu nie będzie. 0:13:15: 0:13:16:C...
Vickay