That.70s.Show.S02E03.DVDRip.XviD-FFNDVD.txt

(13 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:01:movie info: XVID  512x384 23.976fps 175.1 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/
00:00:07: Eric? Nawet nie tkn��e�|swojego �niadania.
00:00:11: To dlatego, �e nie wiem co to jest.
00:00:15: To s� tylko jajka i mi�so siekane|z cebul� i  � niespodzianka!
00:00:22: Mamo,a dlaczego ty nie jesz tego?
00:00:24: Ja nigdy nie lubi�am je��|o tak wczesnej porze.
00:00:28: Czy to jest kr�lik?
00:00:31: Nie!
00:00:32: Mamo, je�li tatu� dostanie prac�, to|przestaniemy je�� pokarm dla ps�w?
00:00:37: Laurie, to nie jest pokarm dla|ps�w. I Bo�e, mam nadziej�, �e tak.
00:00:42: Wi�c, zatrudniliby�cie mnie?
00:00:45: Ja bym ci� zatrudni�a! Zw�aszcza, je�li to|by by�o stanowisko najlepszego ojca �wiata!
00:00:52: Och, nie dobrze mi!
00:00:55: Czy to jest ko�?
00:00:58: Nie, to nie jest ko�!
00:01:02: Kochanie?
00:01:04: Wiem, wiem, �e masz ma�a|chandr� odk�d zamkn�li fabryk�...
00:01:07: Dlatego kupi�am ci prezent!
00:01:16: "Jeste� zatrudniony. Niezb�dny|przewodnik dla poszukuj�cych pracy.�
00:01:21: Kitty! Nie potrzebuj� tego! Pracowa�em odk�d|sko�czy�em szesna�cie lat. Walczy�em w dw�ch wojnach!
00:01:28: Psiakrew. Zabi�em ludzi! Ale|nie m�wi�, �e mi si� to podoba�o.
00:01:34: Nie, nie, nie. Ja tylko, wiesz, my�la�am,|�e mo�e potrzebowa�by� ma�ej rady.
00:01:38: Nie potrzebuj� rad. Jestem Red Forman.|Jestem do�wiadczony! Lojalny! Pracowity!
00:01:44: To jest motto cz�owieka|zdolnego do pracy!
00:01:47: Ale dzi�kuj�, kochanie!
00:01:50: Powodzenie , kochanie.
00:01:51: Do widzenia, tatusiu.
00:01:53: Och, Mam to jest j�zyk!
00:01:59: To jest j�zyk!
00:02:05: Przet�umaczy�: Darioziel
00:02:10: English subtitles by Tim  |www.that70s.prv.pl , www.friendsite.prv.pl
00:02:15: Poprawki czasowe: bananek
00:02:41: W porz�dku, oficjalne!|Moi rodzice s� �wirami!
00:02:46: Kt�ry z was jest moim ch�opakiem?
00:02:50: Dobrze. To ty. Wywie� mnie z dala od tego|�mierdz�cego miasto, dzisiaj wieczorem!
00:02:54: Zaczekaj, zaczekaj, Donna, nie chcesz|wiedzie�, dlaczego Fez jest w bieli�nie?
00:03:00: Nie.
00:03:02: To jest naprawd� zwariowana historia.
00:03:05: Och! Och, wiecie co? Opowiem wam zwariowan� histori�!|To wszystko zacz�o si�, jako� cztery minuty temu.
00:03:13: Ohmmmm!
00:03:19: Och, Bo�e. Co robicie?
00:03:21: Joga. Pr�buj� uporz�dkowa�|ohydne my�li twojego ojca.
00:03:25: Nawet nie wiedzia�em, �e te|przekl�te my�li mia�y tak� si��!
00:03:29: Dlaczego nie mo�ecie by� normalni?
00:03:32: Donna, twoja negatywna postawa|niszczy nasze aury! Prosz� odejd�.
00:03:37: Ch�tnie!
00:03:38: Och, i kochanie, b�dziemy|te� zg��bia� seks tantryczny,
00:03:41: Wi�c, je�li us�yszysz jakie� dziwne ha�asy|pochodz�ce sypialni z mamusi i tatusia...
00:03:46: Czy musicie mnie|codziennie czym� przera�a�?
00:03:49: Nie chc� wyobra�a� sobie was|nago. I teraz odchodz�. Na zawsze.
00:03:55: Ohmmm!
00:03:59: Uch. Ok, Donna. My�l�, �e potrzebujesz|jakiej� brudnej z�ej zabawy.
00:04:06: Dzi�kuje, Eric!
00:04:07: Chcesz brudn� z�� zabaw�? Pos�uchaj.|Przyszed�em tutaj w ca�kowicie ubrany�
00:04:15: Och! Nie, nie. Wiem! Jest nowy klub w Chicago. Przypuszczam,|�e jest tam, jak w najlepszym miejscu w klubie Studio 54.
00:04:22: M�j Bo�e, to idealnie!
00:04:24: Nie, nie, nie, Michael, nie mo�emy tam p�j��. Moi rodzice|b�d� p�niej dzisiaj wieczorem i � mo�emy si� pouczy�.
00:04:34: Pouczy�? Nabierasz mnie! Id� do klubu.
00:04:38: Nie! Nie, nie, Michael, przyjdziesz|wieczorem do mnie. I b�dziemy si� "uczy�.
00:04:48: Pi�knie! Bo�e. Nigdy|nie mog� si� zabawi�.
00:04:54: Bo�e, ale z ciebie g��b.
00:04:57: Przypuszczalnie dlatego|dzisiaj b�d� si� uczy�.
00:05:06: Witam. Red Forman.|Do�wiadczony, lojalny, pracowity.
00:05:11: Ta.
00:05:14: Hej!
00:05:17: Wszyscy� z fabryki, co?
00:05:22: Staramy si� o t� sam� prac�.|To jest� to kapitalnie!
00:05:29: �a�uj�, �e nie mam twojej pewno�ci|siebie, Red. Nie dostan� tej pracy.
00:05:33: Wszystko, co m�g�bym powiedzie� temu facetowi,|to �e jestem do�wiadczony, lojalny i pracowity.
00:05:39: Sukinsyn.
00:05:49: Przynios�em moje ksi��ki.
00:05:55: Michael, nie b�dziemy si� uczy�.
00:05:58: Nie b�dziemy?
00:06:01: Nie. Moich rodzic�w|nie b�dzie kilka godzin.
00:06:14: Wi�c� to co chcesz robi�?
00:06:50: Och! Zobacz to. Bowie. On jest super.
00:06:55: Tak. Obojnaczy faceci s� tak m�scy!
00:07:02: Michael? Wiesz, kto wygl�da�by|seksownie z makija�em jak Bowie?
00:07:09: Kto?
00:07:11: Ty, Michael!
00:07:13: Zwariowa�a�! �adnego makija�u!
00:07:18: No chod�, Michael!|Masz takie �adne oczy!
00:07:22: Och, mam rz�sy d�ugie na kilometr.
00:07:25: Tak, tak, tak! I z|tym, mog� je wywin��!
00:07:29: Naprawd�?!  | Tak, tak!
00:07:59: Eric, jeste�?
00:08:01: Tak, jestem w pokoju, ma�a.
00:08:12: Na co si� gapisz?
00:08:14: Ty naprawd� jeste�� niesamowita.
00:08:18: Dzi�ki! Chcesz�
00:08:19: Ciiii ... pozw�l mi tylko si� na|ciebie pogapi� przez chwil�.
00:08:21: Mogliby�my...
00:08:24: Ach! Ok, w porz�dku.
00:08:35: To g�upie.
00:08:36: Zamknij si�, Michael!|Ju� prawie sko�czy�am.
00:08:39: Nie mog� uwierzy�, �e|pozwoli�em nam�wi� si� na to.
00:08:42: Ok. Ju�. Sp�jrz.
00:08:47: Ok, tak, moje oczy s� cudowne.
00:08:51: Widzisz! Widzisz, m�wi�am ci! Michael, wiesz|co teraz potrzebujesz? Troch� r�u na policzki!
00:09:00: Prrr! Prrr, prrr, Jackie. W porz�dku , umalowane oczy w|porz�dku, ale my�l�, �e staje si� to ju� troch� dziwne.
00:09:08: Nie, nie, zaufaj mi, Michael, wcale nie. Masz takie|blade policzki? R� jest twoim najlepszym przyjacielem!
00:09:16: Tak, mam blade policzki.|Ok, rumie�my si�!
00:09:33: Ludzie s� tu tacy przyja�ni! Dwie|kobiety na rogu ulicy zaoferowa�y mi seks!
00:09:39: Tak, za pieni�dze, Fez.
00:09:42: Nie m�g�bym wzi��� za to|pieni�dze! Albo I m�g�bym?
00:09:49: Sp�jrzcie na ten t�um!
00:09:50: Wiem! B�dzie �wietnie. Chod�my zobaczy� jak d�ugo|b�dzie trzeba czeka�.
00:09:55: Przepraszam, jak d�ugo�
00:09:56: Wchodzisz!
00:09:57: Och, ale si� ciesz�!
00:09:58: Ty nie.
00:10:01: W porz�dku. Zaczekam na was.
00:10:03: Nie, my jeste�my nast�pni. Wchod�!
00:10:05: Tak? W porz�dku ,|zobaczymy si� w �rodku!
00:10:09: Wiesz co? To jest prawdopodobnie tylko|jaki� rodzaj zabezpiecze� przeciwpo�arowych.
00:10:16: Tak, ok, zaczekaj, co|jest? My byli�my nast�pni!
00:10:19: Nie, nie byli�cie.
00:10:21: O czym ty m�wisz?
00:10:24: Dobrze, Archie, Jestem tutaj, by wpuszcza�|fajnych go�ci i nie wpuszcza� przegra�c�w.
00:10:31: Ci biedni g�upi przegra�cy!
00:10:39: Och m�j Bo�e, to my|jeste�my przegra�cami!
00:10:51: Hej! Prze�lizgn��e� si� obok bramkarza?
00:10:54: Tak, prze�lizgn��em, Hyde. W�a�nie,|dlatego jestem wewn�trz klubu.
00:10:59: Tu jeste�cie! To miejsce jest super!|Dlaczego nie jeste�cie w �rodku?
00:11:04: Och, byli�my. Byli�my wewn�trz.
00:11:07: Nie widzia�am ci�.
00:11:09: Och, tak, pobuja�em|si�. Ale ty by�a�, uch�
00:11:12: Ta�czy�a�.
00:11:13: Doskonale! Uch, �wietnie ta�czy�a�.|I wtedy przeszli�my przez to�
00:11:18: Drzwi.
00:11:19: Tak! Przeszli�my przez te drzwi.|I zostali�my zablokowani, uch,
00:11:23: Wtedy znale�li�my si� za t� ta�m�! Tak�
00:11:25: W porz�dku , dobrze, kiedy|wr�cicie, to znajd�cie mnie!
00:11:29: Tak! Jasne!
00:11:30: Tak, id�!
00:11:31: Zobaczymy si� w �rodku.
00:11:32: Ok.
00:11:36: To by�o sprytne.
00:11:38: Wystarczaj�co sprytne by� nas wpu�ci�?
00:11:40: Nie.
00:11:43: Ok, koniec! Musisz mnie wpu�ci�!
00:11:46: Dlaczego?
00:11:47: Poniewa�, czuj� gor�cy rytm|dyskoteki p�on�cy w moich l�d�wiach.
00:11:56: Patrz.
00:12:13: Ok, wchodzisz.
00:12:18: Na razie, przegra�cy!
00:12:23: M�wisz, �e ta rzecz nie odpadnie?
00:12:26: Nawet, je�li b�d�|p�aka�? To jest wspania�e!
00:12:31: Och, Michael, jeste� najlepsz�|lalk�, jak� kiedykolwiek mia�am!
00:12:36: Wiesz co? Mam doskona��|sukienk� dla ciebie
00:12:38: W porz�dku , Jackie, zwolnij.
00:12:42: Ok, szminka jest jedn� rzecz�, ale|sukienka? To jest rodzaj jakiego� dziwactwa.
00:12:48: Nie, nie, nie jest, Michael! Bowie nosi|sukienki! Joe Nemeth nosi po�czochy!
00:12:54: Jackie, nie!
00:12:56: Zaraz wr�c�.
00:12:58: Jackie, powiedzia�em nie! W porz�dku.|Tylko nic zbyt dziewczy�skiego!
00:13:18: Dobrze, to tyle z twojej teorii,|�e nie mo�e zatrzyma� nas obu.
00:13:23: To boli. On nie mo�e trzyma� nas na zewn�trz. Wiesz co|mam na my�li, czy dzisiaj rano obudzili�my si� w Rosji?
00:13:29: Nie. Faktycznie dzisiaj rano|nie obudzili�my si� w Rosji.
00:13:34: Te� tak my�l�. Hej|kole�, powiem ci co�!
00:13:39: Popierasz umieraj�cy system, facet! Zobacz,|pewnego dnia ju� wkr�tce, ludzie si� obudz�,
00:13:44: I zrozumiej�, �e wi�kszo�� z nas nie pasuje|do twojego Madison Avenue w Hollywood
00:13:48: Pe�nego idealnych i wspania�ych os�b. A|kiedy tak si� stanie, to my si� podniesiemy!
00:13:53: I wytoczymy tobie proces! A p�niej b�dziemy|paradowali przez ulice z twoj� g�ow� zatkni�t� na kiju.
00:14:00: S�uszne polityczne|oburzenie. Wchodzisz.
00:14:09: W porz�dku ! Na razie, Forman
00:14:17: Tak, dobrze � kiedy|rewolucja przychodzi�
00:14:24: I staniesz naprzeciw �cianie �
00:14:28: Cholera!|Wpu�� mnie! Moja dziewczyna jest tam!
00:14:31: Ten rudzielec? My�la�em, �e to|twoja siostra! Co ona widzi w tobie?
00:14:40: Wiesz co ona widzi?|Kole�, wiesz co ona widzi?
00:14:49: Dobrze, powiem ci co�, �e, je�li ona by�a|bramkarzem, to ja by�bym teraz w tym g�upim klubie.
00:14:54: Ty du�a dupo! Tak! Powiedzia�em to.
00:15:04: Cze�� kochanie.
00:15:14: Nie dosta�em pracy.
00:15:15: Ok, dobrze, dostaniesz nast�pnym razem.
00:15:19: Ach, Kitty. �wiat si� zmieni�. Pewne|rzeczy ju� nie wygl�daj� tak jak my�la�em.
00:15:29: Dobrze, Red, a czego oczekiwa�e�?
00:15:38: Nie wiem�
00:15:43: Masz Hirohito! I to! Tak, USA|odnios�o zwyci�stwo za morzem ,
00:15:49: Nasi ch�opcy wracaj� do domu, gdzie ameryka�ski|robotnik zajmuje si� tym co do niego nale�y.
00:15:55:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin