Ciasteczka orzechowe z Linz
W smaku są podobne do Linzer Torte - czyli tarty z orzechów laskowych, posmarowanej dżemem malinowym, ale robi się je znacznie szybciej. Dłużej też zachowują świeżość.Z wierzchu chrupiące, miękkie w srodku. Pachną cynamonem i wanilią. Kiedy je jem, przypominają mi się kulki orzechowe marki Ghiotto, które jadłam wieki temu. No i ta marmoladka...Ciasteczka z LinzIlość: ok. 30 sztuk200 g miekkiego masła2/3 szkl cukru2 jajka1 cukier waniliowy2 szklanki mąki1 łyżeczka proszku do pieczenia1 łyżeczka cynamonu1/4 łyżeczki soli1 łyżeczka skórki cytrynowej100 g orzechów laskowych, zmielonych, ale niezbyt drobno1/2 słoika dżemu malinowego (bez pestek) lub wiśniowego (nie miałam, wiec użyłam truskawkowego)Piekarnik nagrzać do temp. 170 st C (lub 150 termoobieg)Zmiksować masło z cukrem, następnie dodawać po jednym jajku i wanilię.W drugiej misce wymieszać suche składniki (oprócz orzechów!) i stopniowo dodawać je do masy maslanej. Kiedy wszystko ładnie sie połączy, przykryć miskę szczelnie folią i schłodzić minimum 30 minut.Kiedy masa sie schłodzi, formować kulki o srednicy 2 cm. (Masa bedzie lekko klejąca, ale nie należy dodawać mąki). Każdą kulkę obtoczyć w mielonych orzechach i ułożyć na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce w odstępach co 2,5 cm. Wstawić do piekarnika i piec 8 minut.Wyjąc blachy z pieca i w każdym ciasteczku kciukiem zrobić wgłębienie.Wstawic z powrotem do piekarnika na 8 minut.W garnuszku podgrzać dżem.Wyjąć ciasteczka z pieca, do każdego wgłębienia włożyć 1/2 łyżeczki dżemu. wstawić do piekarnika na 2 minuty.Osudzić.Smacznego!Tutaj obrazkowa instrukcja przygotowania Ciasteczek
You might also like:
grzesiek0023