Problemy2_4.pdf

(216 KB) Pobierz
Od redakcji
Władysław Stępniak
Strona | 17
Nieporozumienie dotyczące „Pamięci Świata”.
Program „Memory of the Word”, w tym prowadzona w jego ramach lista światowego
dziedzictwa dokumentacyjnego, z trudem toruje sobie drogę do świadomości mieszkańców
globu. Nie mówię tu nawet o jego powszechnej znajomości, skoro dla osób zawodowo
trudniących się dobrami kultury nie są czytelne jego zasady oraz mało są znane wyniki, które
w trakcie jego realizacji zdołano osiągnąć. Z tego powodu zdarza się, że dochodzi czasami do
zaskakujących sytuacji . Oto, w związku z decyzją Międzynarodowego Komitetu Doradczego,
obradującego w 2003 roku w Gdańsku, dotyczącą wpisu na listę światową 21 postulatów
strajkujących stoczniowców w roku 1980 oraz Archiwum „Solidarności” jeden z
ogólnopolskich dzienników w artykule zajmującym niemalże połowę strony tytułowej,
wielkim literami w tytule, informował, że na listę światowego dziedzictwa kulturalnego i
naturalnego wpisana została …. Sala BHP w Stoczni Gdańskiej! Tak, dziennikarz, któremu
nota bene wiele mówiono o programie i dostarczono stosowne materiały informacyjne, nie
był sobie w stanie wyobrazić, ze istnieje inna lista dziedzictwa, niż ta, która niewątpliwie
cieszy się największą rozpoznawalnością.
Można by w związku z tym wygłosić jakiś komentarz, lecz jak zachować się w
sytuacji, gdy profesjonalne czasopismo poświęcone problemom archiwów i archiwistyce
publikuje tekst pod tytułem „Skarby mało znane. Archiwalia polskie na Liście Światowego
Dziedzictwa Kulturalnego i Naturalnego”. 1 Sądzę, że miast narzekać wypada raczej sprawę
wyjaśnić, przyczyniając się przy okazji do upowszechnienia pięknej idei UNESCO, otaczania
nie tylko ochroną lecz także szacunkiem zbiorów archiwów i bibliotek.
Rozpocząć wypada od terminologii, stosowanej przez UNESCO w działalności
legislacyjnej. Pojęciami dla nas podstawowymi są „dziedzictwo kulturalne” i „dobra kultury”.
Zacznijmy od tego drugiego. Jednym z najważniejszych aktów prawa międzynarodowego
publicznego, przyjętym z inicjatywy UNESCO, jest „Konwencja dotycząca środków
zmierzających do zakazu i zapobiegania nielegalnemu przywozowi, wywozowi i
przenoszeniu własności dóbr kultury”. 2 Zakres zastosowania tej konwencji zawarty jest
„ Archiwista Polski ” nr 1 ( 17 ), Warszawa 2000, ss.55 – 59 .
2
„ Dziennik Ustaw „ z dnia 30 maja 1974 r.
Strona |
1
136819170.003.png
 
Strona | 18
natomiast w definicji dóbr kultury. W art. 1 stwierdza ona: „Dla celów niniejszej Konwencji
za dobra kultury uważane są dobra, które ze względów religijnych lub świeckich uznawane są
przez każde państwo za mające znaczenie dla archeologii, prehistorii, literatury, sztuki lub
nauki i które należą do następujących kategorii: (…) h. rzadkie rękopisy i inkunabuły, dawne
książki, dokumenty i publikacje mające szczególne znaczenie (historyczne, artystyczne,
naukowe, literackie itp.), w postaci pojedynczych egzemplarzy lub w zbiorach: (…) j.
archiwa, w tym archiwa fonograficzne, fotograficzne i filmowe (…)” 3 . Ta definicja dóbr
kultury, nawiązująca do wcześniejszej, przyjętej w Hadze 14 maja 1954 roku „Konwencji o
ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego”, upoważnia do stwierdzenia, że
zawsze gdy występuje ona w aktach prawa międzynarodowego publicznego dotyczy także
archiwów i materiałów archiwalnych.
Niezwykle ważna konwencja, proklamująca zasadę, że instytucje pamięci winny
tworzyć swe zbiory w oparciu o powszechnie uznane zasady moralne 4 , zasługuje na oddzielne
opracowanie na łamach tego czasopisma. Powrócimy do niej w przyszłości, ograniczając się
w tym momencie do stwierdzenia, ze może ona mieć wpływ na to, że w mniemaniu
potocznym także pojecie „dziedzictwo kulturalne” obejmuje materiały archiwalne i archiwa. 5
Tak jednak nie jest, o czym świadczy definicja, zawarta w kolejnym akcie prawa, zaliczanym
do najważniejszych osiągnięć kodyfikacyjnych UNESCO, „Konwencji w sprawie ochrony
światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego” z 16 listopada 1972 roku. 6 Zawiera ona
dwie definicje podstawowe: dziedzictwa kulturalnego i naturalnego, z tym wszakże, że
dostrzega sytuacje, w których te dwa rodzaje łączą się lub mieszają się ze sobą. Nas interesuje
definicja dziedzictwa kulturalnego, którym są w rozumieniu art. 1 konwencji:
- zabytki (dzieła architektury i sztuki monumentalnej, napisy, groty „mające
wyjątkową powszechną wartość z punktu widzenia historii, sztuki lub nauki”)
- zespoły budowli o podobnym znaczeniu
- miejsca zabytkowe, rozumiane jako dzieła człowieka lub wspólne dzieła człowieka i
przyrody. 7
W tej definicji dziedzictwa kulturalnego nie należy poszukiwać elementów, które
pozwolić by mogły na jej szeroką interpretację obejmującą materiały archiwalne i
Tamże.
4
Zob. Legal and Practical Measures Against Illicie Trafficing in Cultural Property. UNESCO
Handbook . International Standards Section Division of Cultural Heritage, 2006 ( dok. UNESCO CLT/
CH/INS-06/22)
5
Analogicznie : materiały biblioteczne i biblioteki.
6
„ Dziennik Ustaw „ z 30 września 1976 roku.
7
Za dziedzictwo naturalne uważa się zaś pomniki przyrody, formacje geologiczne i fizjograficzne oraz
miejsca lub strefy naturalne ‘ mające wyjątkową powszechną wartość z punktu widzenia nauki lub
naturalnego piękna. ( art. 2 Konwencji ).
Strona |
3
136819170.004.png
biblioteczne. Wymienione w niej napisy nie wchodzą bowiem w skład zbiorów archiwów i
bibliotek, są natomiast pierwotnymi śladami obecności człowieka na ziemi.
Strona | 19
Powstaje w tej sytuacji pytanie, czy archiwista i bibliotekarz winni znać i bliżej
interesować się tą konwencją i ogólnoludzkim przesłaniem, które z nią się łączy. Przesłanie
to zawiera się w uznaniu, że uszkodzenie lub unicestwienie jakiegokolwiek dobra należącego
do dziedzictwa kulturalnego lub naturalnego „stanowi nieodwracalne zubożenie dziedzictwa
wszystkich narodów świata”. Aspekty praktyczne konwencji obejmują natomiast szeroki
wachlarz działań na arenie międzynarodowej i w poszczególnych państwach świata, mających
na celu właściwe postępowanie wobec elementów dziedzictwa kulturalnego i naturalnego. 8
Jednym z tych działań jest prowadzenie „Listy dziedzictwa światowego”, mającego
wyjątkową powszechną wartość, a także „ Listy dziedzictwa światowego w
niebezpieczeństwie”, na którą wpisuje się te obiekty z listy poprzedniej, dla których ocalenia
jest koniecznym podejmowanie nadzwyczajnych działań.
Sprawami, związanymi z tymi listami zajmuje się Międzynarodowy Komitet Ochrony
Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Naturalnego (często używana nazwa potoczna to
World Heritage Committee), w skład którego wchodzą przedstawiciele aż 21 państw
członkowskich, stron tej konwencji, wybieranych na okresy sześcioletnie. Wśród rozlicznych
zadań tego Komitetu najbardziej rozpoznawane są te, które dotyczą właśnie prowadzenia listy
dziedzictwa światowego. Rzeczą fundamentalną z tego punktu widzenia jest określanie
kryteriów kwalifikowania na listę światową zabytków kulturalnych i elementów dziedzictwa
naturalnego, co World Heritage Committee przeprowadza zgodnie z ustalanymi przez siebie
wymogami.
Lista światowa obejmuje w chwili obecnej 878 wpisów, spośród których 679
związanych jest z dziedzictwem kulturalnym, 174 dziedzictwem naturalnym a 25 pozycji
posiada mieszany charakter. Obserwować można wzrastające zainteresowanie zabytkami
przyrodniczymi, co odpowiada współczesnym tendencjom do ratowania środowiska
naturalnego. 9 Niemniej nadal największe zainteresowanie i największa ilość wpisów dotyczy
zabytków kultury.
Widać z powyższego, ze Światowy Komitet Dziedzictwa wykonać musiał bardzo
poważną pracę, by możliwe było wpisanie na listę światową tak znacznej liczby obiektów.
Przyjrzyjmy się pokrótce kryteriom kwalifikacyjnym na tę listę, co mieć może dla nas istotne
znaczenie w momencie, gdy zajmować się będziemy wpisami na listę światową, prowadzoną
w ramach programu „Memory of the Word”.
UNESCO. Intergovernmental Committee for the Protection of the Word Cultural and Natural
Heritage. Operational Guidelines for the Implementation of the Word Heritage Convention.. Word
Heritage Centre , Paris 2008 ( dok. UNESCO nr WHC.08/01.January 2008 ).
9
T. Ulanowski, Osiem cudów przyrody , „Gazeta Wyborcza”, 16 lipca 2008 r., s.18.
Strona |
8
136819170.005.png
 
Strona | 20
Wstępem do tej problematyki musi być określenie, czy dany obiekt posiada wyjątkowe
znaczenie uniwersalne (outstanding universal value), co Światowy Komitet Dziedzictwa
określił jako wartości wykraczające poza granice państwowe o znaczeniu dla obecnych i
przyszłych generacji całej ludzkości. Tego rodzaju dzieła winny być przykładami ludzkiego
geniuszu, przedstawiać ważne wartości humanistyczne, wykraczające poza czas i środowisko
kulturalne wytworzenia, wskazujące na rozwój architektury i technologii, sztuki
monumentalnej czy kształtowania krajobrazu. Bliższe archiwiście okazać się może kryterium
następne, mówiące o tym, że obiekt kandydujący do wpisu winien być wyjątkowym
świadectwem tradycji kulturalnej i cywilizacji, zarówno istniejącej obecnie, jak i wymarłej.
Inne kryteria mówią o wyjątkowych przykładach postępu budownictwa i technologii,
świadczących o poszczególnych stadiach rozwoju ludzkości i sposobów jej osiedlania się,
często w połączeniu z warunkami naturalnymi środowiska. Interesującym kryterium jest
związek wymienionych powyżej wartości z wydarzeniami i żywa tradycją, wierzeniami i
systemem wartości a także dziełami sztuki i literatury, które ich dotyczą. Także wyjątkowe
piękno, walory estetyczne i naturalne pochodzenie stanowią kryterium, istotne z punktu
widzenia konwencji.
W odniesieniu do środowiska naturalnego jako ważne uznaje się przykłady
przedstawiające podstawowe etapy historii ziemi, życia na niej i zachodzących procesów
geologicznych, biologicznych i zoologicznych. Kryterium pozwalającym na ubieganie się o
wpis na listę jest także znaczenie danych obiektów środowiska naturalnego za względu na
stan zachowania i badania naukowe.
Spełnienie powyższych kryteriów, oczywiście dostosowanych do charakteru danego
obiektów, nie wyczerpuje listy wymagań, które mówią także o integralności i / lub
autentyczności, a także dowodach na to, że są one właściwie chronione i zarządzane.
Niewiele z tych warunków spełnić by mogły archiwalia i materiały biblioteczne. To kolejny
powód, by łączenie zbiorów archiwów i bibliotek z listą dziedzictwa kulturalnego i
naturalnego UNESCO uznać co najmniej za nieporozumienie. W środowisku
profesjonalistów taki uczynek musi być nazwany po imieniu, jako brak wystarczającej wiedzy
i zrozumienia zasad i form praktycznych międzynarodowej ochrony dziedzictwa ludzkości.
Czas więc by przejść, a raczej zapowiedzieć, następujący wątek tej wypowiedzi.
Uruchomienie działań związanych z listą światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego
przez wiele lat koncentrowało na sobie uwagę UNESCO i światowej opinii publicznej. Nie
wyczerpywało oczywiście działań związanych z dobrami kultury. W odniesieniu do archiwów
i ich zbiorów UNESCO podjęło kilka, niezwykle ważnych tematów, spośród których
wymienię dwa. Pierwszym jest Records and Archives Management Programme (RAMP
Strona |
136819170.001.png
Strona | 21
studies) 10 , a kolejnym prace dotyczące restytucji archiwaliów, co przyniosło w efekcie zestaw
niezwykle cennych zaleceń i materiałów, godnych wykorzystywania w stosunkach
międzynarodowych. 11 Z czasem zainteresowania UNESCO poszerzyły się, obejmując
problemy materiałów audiowizualnych, w odniesieniu do których osiągnięciem
najważniejszym jak dotąd jest Rekomendacja z dnia 21 października 1980 roku, dotycząca
zabezpieczenia materiałów audiowizualnych (moving image) 12 oraz proklamowanie dnia 27
października Światowym Dniem Dokumentacji Audiowizualnej. Niezwykle istotnym
dokonaniem jest Karta UNESCO w sprawie ochrony dziedzictwa cyfrowego. 13
Mimo, że jest to imponujący zakres działalności ciągle pozostawał i pozostaje
niedosyt. Brak było bowiem w odniesieniu do materiałów archiwalnych i bibliotecznych
międzynarodowych rozwiązań prawnych, które porównywalne mogłyby być z przepisami
konwencji w sprawie ochrony światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego. W dodatku
wiele wydarzeń w Europie i na świecie pociągało za sobą zagrożenie, a w niektórych
przypadkach wręcz zagładę zbiorów tego rodzaju. Zwrócenie uwagi światowej opinii
publicznej na potrzebę ich ochrony, a także udostępniania, stało się szczególnie pilną
potrzebą na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Upadkowi systemu
komunistycznego towarzyszyły w niektórych państwach gwałtowne wydarzenia, które w b.
Jugosławii doprowadziły do wybuchu wojen. W takich właśnie warunkach ogłoszono światu,
że UNESCO przystępuje do realizacji programu „Memory of the Word”.
Powstało kilkadziesiąt opracowań, w postaci monografii lub raportów z prowadzonych badań, które
na trwałe weszły do międzynarodowej literatury w zakresie archiwistyki i zarządzania dokumentacją.
Wszystkie one dostępne są obecnie nie tylko w bibliotekach, lecz także na stronie UNESCO i w
postaci upowszechnianego przez tę organizację CD.
11
Zob. W. Stępniak, UNESCO na rzecz rozstrzygania międzynarodowych sporów o archiwalia, w:
Dziedzictwo archiwalne we współpracy Polski i Ukrainy , Warszawa 2009 (w druku).
12
R. Edmondson, Audiovisual Archiving: Philosophy and Principles, UNESCO , Paris 2004: W.
Stępniak, Materiały audiowizualne w kontekście międzynarodowym , „Archiwista Polski” nr 3 (39),
2005, s. 19 – 28.
13
Zob. Ochrona dziedzictwa cyfrowego. Zalecenia , Warszawa 2003.
Strona |
10
136819170.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin