Składniki na spód:
· 300 g ciasteczek czekoladowych (użyłam digestive w gorzkiej czekoladzie)
· 75 g masła
Ciastka rozdrabniamy mikserem. Masło rozpuszczamy i mieszamy dokładnie z ciastkami.
Składniki na masę serową:
· 750 g sera Philadelphia (można użyć innego kremowego serka lub 3-krotnie mielonego)
· 200 g cukru pudru
· 4 jajka
· 2 żółtka
· sok z 4 limonek
Okrągłą formę o średnicy 22 cm (ja takiej użyłam) wykładamy bardzo dokładnie folią aluminiową. Nalepiej to zrobić tak jak pokazuje Nigella.
Spód formy wykładamy masą ciasteczkową. Serek Philadelphia miksujemy z cukrem pudrem, jajkami, żółtkami i sokiem wycisniętym z 4 limonek. Masę serową (jest bardzo luźna) wylewamy na czekoladowy spód. Formę wkładamy do naczynia wypełnionego goracą wodą. Woda powinna sięgać do połowy wysokości formy. Formę od góry również przykrywamy folia, by sernik się nie przypalił i był jasny.
Pieczemy około 1 godziny w 180 - 200 stopniach. Ja piekłam około 1,5 godziny, przy czym patyczek po włożeniu w sernik cały czas pozostał mokry. Sernik powinien być ścięty na wierzchu, lecz nie sprężysty.
Ostrożnie odpakować z folii i ostudzić. Przed podaniem najlepiej włożyć do lodówki na całą noc (schłodzony ma najlepszy smak).
Smacznego :)
giorgio2