WSPÓŁCZESNA BIAŁA MAGIA.doc

(50 KB) Pobierz
Współczesna biała magia

Współczesna biała magia

 

 

Usiądź wygodnie, rozluźnij się, weź kilka głębokich powolnych oddechów. Powoli rozluźniaj kolejne partie ciała tak, by poczuć się w pełni zrelaksowanym i spokojnym. Przez ten czas oddychaj głęboko. Wdech-wydech. Wdech-wydech.

Teraz powoli skup uwagę na swoim kręgosłupie, poczynając od jego podstawy i posuwając się krą po kręgu ku podstawie czaszki, co pomoże odczuć Ci przepływ energii w ciele. Wyobraź sobie, że Twój kręgosłup skąpany jest w złotym świetle. Skup się na nim i poczuj, jak przepływa przez Twój kręgosłup, który przeobraża się teraz w złoty pień drzewa. Wyobraź sobie, że podstawa twego złotego pnia rozciąga się ku dołowi, w głąb ziemi. Powoli, spokojnie zanurzasz się w wilgotnej ziemi. Wyobraź sobie teraz gałęzie wznoszące się z pnia i spływające z wdziękiem na kształt łuku, niczym u wierzby, póki nie dotkną ziemi. Poczuj teraz, jak energia spływa na powrót w dół, z powrotem do korzeni. Jesteś spokojny i wyciszony. Oddychasz głęboko. Wdech-wydech. Powoli stabilizujesz swoją równowagę i myśli.”

 

Pierwsze doniesienia o czarownicach i „damskim” czarostwie są stare jak świat i pojawiają się w różnorakich mitologiach i systemach religijnych już od starożytności. Wizerunek czarownicy, do dziś funkcjonujący w jednej ze swoich odmian, wywodzi się właściwie z mitologii greckiej, gdzie zaprezentowany mamy istny „panteon” wiedźm i czarodziejek. Wystarczy wspomnieć jedną z kapłanek Hekate (bogini będącej patronką czarnoksięstwa), o wdzięcznym imieniu Kirke, wiązanej z dokonaniami Odyseusza, który wracając do Itaki z wojny trojańskiej trafia na jej wyspę. Kirke w sztuce zwykle przedstawiana jest jako piękna kobieta z magiczną różdżką, w otoczeniu różnorakich zwierząt. Mitologiczna Kirke bowiem, rzuciła czar na towarzyszy Odysa i zamieniła ich w świnie. Sam bohater dzięki magicznemu zielu nie uległ przemianie i, gdy zagroził czarownicy odebraniem jej życia, ta odwróciła czar. Inną postacią z tej samej mitologii, jednoznacznie kojarzącą się z czarostwem, jest mściwa Medea, dzięki której Jazon stał się niewidzialny i mógł bez problemu zdobyć Złote Runo. Medea zwykle przedstawiana jest jako kobieta stojąca nad kipiącym kociołkiem, w którym gotuje się pocięty na kawałki baranek. Legenda głosi, że w ten sposób czarodziejka potrafiła go odmłodzić tak, że wynurzył się jako małe jagnię. W rzeczywistości miał być to fortel mający przekonać Peliasa, jej wroga. Medea namówiła go, aby pozwolił się zabić, a w zamian za to, ona odmłodzi go o wiele lat. Mściwa i podstępna zniknęła, pozostawiając poćwiartowane ciało Peliasa.

 

Nasi przodkowie nie rezerwowali jednak czarownictwa wyłącznie dla kobiet. W historii i mitologii pojawia się bowiem wielu mężczyzn, parających się tą ezoteryczną sztuką. Wszak jednym z najsłynniejszych czarowników świata do dziś jest niejaki Merlin. Mag ów, związany z arturiańskim kręgiem wierzeń i legend pojawia się już w pismach z XII wieku, zwłaszcza u Thomasa Mallory’ego i Geoffreya z Manmouth. Zwykle przedstawiany jako nadworny mag króla Artura, jest dziś archetypem mądrego starca, człowieka doświadczonego i znającego magiczne sztuki, potrafiącego pojawiać się także pod postacią zwierzęcą. Mniej „mitologiczną” jest postać Publiusza Wergiliusza Maro, żyjącego około 70 – 20 roku p.n.e., o którym powiadano, że nauczył się magii od dwunastu diabłów, które uwolnił z zakopanej w piwnicy butelki. Ten potężny mag i alchemik, zgodnie z legendą, potrafił wyczyniać nieprawdopodobne rzeczy: umiał ożywiać przedmioty martwe, znikać w cebrze wody, unieruchamiać swoich prześladowców jednym słowem. Legenda głosi także, że pewnego dnia udało mu się uciec z więzienia łodzią, którą sam sobie narysował na ścianie celi.

 

Na tym nie koniec męskiego czarodziejstwa. W końcu w kulturze naszej zanotowano ich naprawdę wielu, że wspomnę tylko o „archetypie” czarownika, Fauście, postaci właściwie fikcyjnej, lecz w okolicach XVI wieku zanotowano wielu „Faustów” pojawiających się w różnych krajach Europy, od szarlatanów po nekromantów, starających się ożywiać zmarłych. Inni słynni czarownicy to Paracelsus (1403 – 1541), Agrippa (1488 – 1535) czy John Dee (1527 – 1608), a to w dalszym ciągu nie wyczerpuje tematu. Niemniej jednak nie na tym chciałam się skupić w tym artykule, przejdę więc do rzeczy.

 

Czarostwo o którym mówię związane jest z wierzeniami pierwotnych plemion i ludów. Do dziś, jako „relikty” przeszłości przetrwały trzy główne nurty takowej magii: tradycja szamanistyczna, tradycja afrykańska i karaibska (podobne do siebie w założeniach, więc zwykle zestawiane ze sobą) i magia europejska (gdzie skupię się właściwie na jej odmianie celtyckiej).

 

Magia afrykańska i karaibska

 

Tradycje te zwykle kojarzą się w pierwszej kolejności z wielce popularnym dzisiaj terminem voodoo. Całkiem słusznie, jednak jest to dość istotne zawężenie dziedziny. Większość plemion afrykańskich przekonana jest o tym, że istnieje „istota najwyższa”, stworzyciel świata i ludzi. Poza nią istnieje cały bogaty panteon bóstw i półbóstw, nad którymi panuje ów główny bóg. Wszelkie zjawiska przyrodnicze, geologiczne, rośliny i zwierzęta mają swoje bóstwo – patrona, podobnie jak w odmianie celtyckiej magii europejskiej.

 

Sam termin voodoo pochodzi od, używanego w zachodniej części Afryki słowa oznaczającego bóstwo lub ducha. Sugeruje się, że wykształcił się on z kultu patrona węży, wielkiego węża. Wierzenia te wyemigrowały na Haiti, gdzie dziś, jak się powszechnie uważa, kultywuje się najczystszą i najbardziej pierwotną odmianę voodoo. Kult ten ma niewielki panteon bóstw, zwanych Loa, niemniej jednak przez długi czas był on bardzo płynny i często absorbował zjawiska pojawiające się w innych mitologiach czy religiach. Ciekawostką jest, iż gdy biali rozpoczęli misję chrystianizacyjną religii afrykańskich i karaibskich i masowo chrzcili swoich czarnych niewolników, panteon bóstw często poszerzał się o postacie świętych, czy osobowości o imionach Jezus i Maria, które, na równi z innymi pierwotnymi bóstwami, przywoływano rzekomo podczas rytuałów.

 

Tradycje szamańskie

 

Szamanizm jako taki dotyczy głównie ludów pierwotnych zamieszkujących kontynenty amerykańskie, mimo iż funkcjonuje tam wiele odmian religii, różniących się w zależności od plemienia czy obszaru który owo zamieszkuje. Nie zmienia to faktu, że są one ze sobą niezwykle spójne.

 

Zgodnie z wierzeniami szamanistycznymi świat ziemski jest tylko jednym z fragmentów rzeczywistości. Poza nim jest świat astralny, obejmujący trzy sfery, związane z trzema rodzajami duchów je zamieszkujących. Pierwsza z owych sfer to sfera górna, w której mieszkają duchy przewodników i nauczycieli duchowych. Świat dolny zamieszkiwany jest przez zwierzęta mocy, istoty totemiczne o określonych zdolnościach i właściwościach, często będące patronami plemion. W zależności od tego jakie cechy przypisywane są danemu plemieniu, takiego patrona wybiera szaman danej grupy. Zgodnie z wierzeniami, szamani będący pod wpływem danego zwierzęcia totemicznego potrafią w pewnych warunkach przyjmować jego postać. Pomiędzy tymi dwoma sferami jest jeszcze świat pośredni, zamieszkany przez niedawno zmarłych ludzi i przez przodków, którzy, pomimo iż już wolni od ziemskich spraw, wciąż uczestniczą w funkcjonowaniu swoich żyjących współbraci i dzielący się z nimi wiedzą.

 

Europejska magia celtycka

 

Jest to najsłynniejsza i najbardziej chyba charakterystyczna odmiana magii uprawianej na naszym kontynencie. Głównym elementem tej magii jest kult przyrody, gdzie, podobnie jak w religiach afrykańskich, każdy element przyrody ma swoje bóstwo. Roślina, kamień czy zwierze otrzymuje w panteonie celtyckich wierzeń swoją osobowość i funkcję i uważany jest za święty. Każdemu z elementów przyrody przypisuje się wielką mądrość, a magia celtycka ma za zadanie „dostrajać” człowieka do rytmu przyrody, aby mógł on go rozumieć a nawet się z nim porozumiewać.

 

W najbardziej pierwotnej formie panteon bóstw celtyckich obejmował boga, czczonego w dwóch formach- pana zaświatów i pana słońca, oraz boginię pod trzema postaciami. Symbolem czystości, dziewictwa i wielkiej, nieujarzmionej energii była bogini czczona pod postacią młodej dziewczyny. Jej bardziej dojrzały wizerunek przedstawiał matkę, symbol płodności i mądrości- jest to chyba najpopularniejszy wizerunek bogini. Trzecią postacią bogini była starucha, symbol podwójny: z jednej strony oznaczający kobietę doświadczoną i mądrą, z drugiej śmierć.

 

Wicca

 

W tenże sposób chciałabym dojść do magii, zwanej dzisiaj wicca. Wielu wiccan twierdzi, że czarostwo, w takiej postaci w jakiej je uprawiają, jest znane i praktykowane właśnie od tych najdawniejszych czasów o których mówiłam. Nie jest to prawdą. Niewątpliwie współczesna "biała magia" przejęła od dawnego czarostwa celtyckiego panteon bóstw i główne założenia, lecz poza tym jest tworem jak najbardziej współczesnym.

Wg egiptolog brytyjskiej Margaret Murray korzenie czarostwa sięgają jednak pogańskich tradycji paleolitu. Przyglądając się historii czarostwa, dr Murray zidentyfikowała Rogatego Boga jako Cernunnosa lub Pana, tym samym ukazując powiązanie z religiami celtyckimi.

 

„Wicca - termin pochodzący najprawdopodobniej od indoeuropejskiego słowa "weik" od którego pochodzi wiele innych zawsze związanych z magią, bądź religią, np. "Wikk" oznacza magię, germańskie "Widden" oznacza przepowiadać, przewidywać, a staroangielskie "Wicce" lub "Wicca" kobietę lub mężczyznę o zdolnościach magicznych. Obecnie jest to nazwa kultu neopogańskiego, będącego co do wielkości czwartą religią w USA. Naturalną rzeczą u wiccan (jak nazywa się wyznawców tej religii) jest praktykowanie magii, choć ich kodeks nie pozwala im na używanie jej w celu szkodzenia innym. Czczą Boginię i Boga, przedstawianych często jako Słońce i Księżyc.”

 

Według wiccan panteon bogów „białych czarownic” skupiał się na postaciach kobiecych, nadzór nad czarownicami od dawien dawna mieć miały:

 

1. Izyda - egipska wersja bogini matki. Egipcjanie wierzyli, że z niej powstały wszystkie inne bóstwa. Uważa się ją za symbol mądrości, prawdy i mocy i wiąże zwykle z magią uzdrowicielską. W sztuce zwykle przedstawiana jest z dzieckiem Horusem na rękach.

 

2. Diana- bogini księżyca i łowów w mitologii rzymskiej. Jej odpowiednikiem u greków jest Artemida. Związana jest z dzikimi lasami i zwierzyną. Do niej modliły się kobiety przy porodzie lub w sytuacji zagrożenia, gdyż reprezentuje niezależność i pewność siebie. Opiekunka i obrończyni kobiet.

 

3. Aradia- włoska bogini ziemi, ponoć córka Diany i Lucyfera, której powierzono misję uczenia czarownic ich sztuki.

 

Tradycja Gardneriańska:

 

Ojcem współczesnego czarownictwa, "białej magii", jest Gerald Gardner (1884-1964) i to on odpowiada za stworzenie magii zwanej wicca, odzwierciedlającej jego pogląd, jakoby czarownictwo w takiej postaci to pozostałości pewnej starożytnej religii. Notabene: sam Aleister Crowley, bestia 666, wypromował Gardnera i współpracował z nim podczas pisania słynnej biblii wiccan, "Księgi cieni". Księga ta wyjaśnia rozmaite rytuały białej magii.

 

Tradycja Gardneriańska ma strukturę rodzinną. wyższa Kapłankat głową Covenu (czyli jakby rodziny wiccan), głównie respektowane wartości to Szczerość i Miłość.

Wiccanie gardneriańscy bardzo mocno trzymają się rytuałów stworzonych przez samego Gardnera choć tworzą też i nowe w miarę potrzeby, jednak nigdy nie zmieniają samego rdzenia tradycji. Najważniejszymi tematami w tej tradycji są reinkarnacja i Wiccańskie Wskazanie: "Czyń Wolę swą lecz nie krzywdź tym innych" (oryg. "Do what thou Wilt, but harm none").

 

Tradycja Aleksandriańska

 

Tradycja ta wyewoluowała z Tradycji Gardneriańskiej, jednakże jest mocno zmieniona w stosunku do oryginału. Dużo większy nacisk kładzie się tam na naukę magii rytualnej. I w tej tradycji Najwyższa Kapłanka jest w danym Covenie największym autorytetem, ale i mężczyźni mają sporo do powiedzenia.

 

Tradycja ta została stworzona przez Alexandra Sandersa i jego żonę Maxine.

Mimo podobieństwa do Tradycji Gardneriańskiej, tradycja Aleksandriańska jest bardziej liberalna, eklektyczna i otwarta na zmiany i racjonalizacje.

 

Tradycja Dianiczna

 

Ta tradycja ma dwa główne nurty: pierwszy, zapoczątkowany w USA w Teksasie przez Morgan Mc Farland i Marka Robertsa, którzy w swojej teologii faworyzują Boginię, lecz akceptują Boga jako jej Ukochanego Małżonka. Coveny są mieszane i składają się zarówno z mężczyzn jak i z kobiet. Bardzo często nazywana jest Starą Dianiczną Tradycją.

 

Drugi dotyczy tzw. Feministycznej Dianicznej Tradycji Wicca, całkowicie skupionej na postaci Bogini, wykluczającej mężczyzn i pałającej do nich dużą niechęcią. Tradycja ta ustanawia luźne anarchistyczne struktury, bez hierarchii, stałych rytuałów, bardziej eksperymentujące z tematem niż trzymające się określonych reguł czy tradycji. Są to raczej działaczki polityczne na gruncie feminizmu, wykorzystujące wiccańską symbolikę jako symbol w swych politycznych akcjach.

 

Rytuały i magia

 

Co jeszcze warto wiedzieć o wicca? Po pierwsze to, że posiadają oni własne święta, które podzielić możemy na Sabaty i Esbaty. Esbaty są to pełnie księżyca, kiedy to Bogini osiąga szczyt mocy i lśni najbardziej, pora magii, gdyż wtedy jej moc jest najpotężniejsza. Jest ich 13 w roku. Sabatów jest osiem i są to święta słoneczne. Cztery z nich wyznaczają stare pogańskie święta, natomiast cztery następne to równonoce i przesilenia. Każdy z nich posiada własne zwyczaje i sposoby obchodzenia i są to, w kolejności:

- Yule (21 grudnia),

- Imbolc (2 lutego),

- Ostara (21 marca),

- Beltane (30 kwietnia),

- Letnie przesilenie (21 czerwca),

- Lunghnasadh (1 sierpnia),

- Mabon (21 września),

- Samhain (31 października).

 

Magię wicca podzielić możemy na dwie kategorie: magię stricte religijną, wynikającą z rytuałów przynależnych danemu świętu, oraz magię opartą na mocy natury. Wśród tej drugiej wyróżnić można chociażby takie praktyki jak: magia ziemi (łączenie się ze źródłem ziemskiej energii), magia świec, magia sznurkowa, magia przyrody (kamieni, kwiatów, drzew, etc.), magia kręgu oraz praktyki związane z tzw. przywołaniem bogini, wykorzystującej techniki tzw. twórczej wizualizacji.

 

Za przykład twórczej wizualizacji niech posłuży fragment rozpoczynający ten artykuł. Wizualizacja jest naturalną zdolnością wszystkich ludzi, lecz rozwijana i ukierunkowana staje się bardzo skuteczną techniką osiągania celów życiowych. Polega ona na umiejętnym tworzeniu obrazów w wyobraźni, tak aby nabierały mocy stawania się rzeczywistością.

Zaznaczyć należy, że twórcza wizualizacja nie przynależy wyłącznie rytuałom i magii wicca, lecz jest w podobny sposób wykorzystywana w wielu wyznaniach new age, a także we współczesnej psychoterapii.

 

Podsumowując

 

Nie ma żadnych dowodów łączących religię wicca z paleolitycznymi kultami płodności czy z religią Celtów, chociaż na pewno jej współcześni twórcy korzystali z dobrodziejstw obu. Szczerze powiedziawszy wiccanizmowi bliżej do masonerii niż do wyżej wymienionych kultów. Nie zmienia to faktu, iż religia ta serwuje odbiorcom raczej pozytywne wartości i nie występuje zwykle w katalogach kultów specjalnie niebezpiecznych.

 

Dwie naczelne zasady doskonale oddają samą ideę współczesnego czarostwa i nadają się doskonale na puentę tego artykułu. Są to: "cokolwiek uczynisz, dobrego czy złego, powróci do ciebie po trzykroć”, czyli tzw. Prawo Potrójnego Powrotu, oraz przytaczana już wcześniej słynna Wiccańska Rada: "Czyń Wolę swą lecz nie krzywdź tym innych".

 

W artykule wykorzystano”

- fragmenty artykułu „Od kultu bogini matki do wicceanizmu” Leonarda J. Pełki, zawartego w pracy W. Dzieduszyckiego „Czarownice, funeralia lednickie”,

- fragmenty książki „Czary i czarownice. Historia i tradycje białej magii” Antona i Miny Adams,

- fragmenty opracowania hasła wicca z „Religia. Encyklopedia PWN. T 9.”, pod redakcją Leonarda Pełki.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin