Pożegnanie z przeszłością - Robyn Carr - ebook.pdf

(353 KB) Pobierz
731693950 UNPDF
731693950.001.png
Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment
pełnej wersji całej publikacji.
Aby przeczytaæ ten tytuł w pełnej wersji kliknij tutaj .
Niniejsza publikacja mo¿e byæ kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wył¹cznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora sklepu na którym mo¿na
jakiekolwiek zmiany w zawartoœci publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania siê jej
od-sprzeda¿y, zgodnie z regulaminem serwisu .
Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie
CARR
PRZEŁOŻYŁA
KLARYSSA SŁOWICZANKA
ROBYN
731693950.002.png
Tytuł oryginału:
A Virgin River Christmas
Pierwsze wydanie:
MIRA Books, 2008
Opracowanie graficzne okładki:
Robert Dąbrowski
Redaktor prowadzący:
Gra˙yna Ordęga
Korekta:
Ewa Popławska
2008 by Robyn Carr
for the Polish edition by Arlekin – Wydawnictwo Harlequin
Enterprises sp. z o.o., Warszawa 2011
Wszystkie prawa zastrze˙one, łącznie z prawem reprodukcji
części lub całości dzieła w jakiejkolwiek formie.
Wydanie niniejsze zostało opublikowane
w porozumieniu z Harlequin Enterprises II B.V.
Wszystkie postacie w tej ksią˙ce są fikcyjne.
Jakiekolwiek podobieństwo do osób rzeczywistych
–˙ywych lub umarłych – jest całkowicie przypadkowe.
Arlekin – Wydawnictwo Harlequin Enterprises sp. z o.o.
00-975 Warszawa, ul. Starościńska 1B lokal 24-25
Skład i łamanie: COMPTEXT , Warszawa
ISBN 978-83-238-8377-7
PROLOG
Marcie stała koło jasnozielonego garbusa. Słońce
ledwie wstało, zapowiadał się szary dzień, chłodny,
ponury, ale dla niej wyjątkowy. Wreszcie zrealizuje
zamierzenie, z którym nosiła się od dobrych kilku
miesięcy. Była gotowa do drogi. Na tylnym siedzeniu
czekała niewielka chłodziarka z kanapkami i colą, w ba-
ga˙niku zgrzewka wody mineralnej, na fotelu pasa˙era
termos z kawą. Spakowała śpiwór, na wypadek gdyby
pościel w motelach nie prezentowała się zachęcająco,
wrzuciła do torby kilka par d˙insów i wygodne bluzy
bawełniane. Pomyślała o ciepłych skarpetach i moc-
nych, cię˙kich butach, jednym słowem o wyposa˙eniu
odpowiednim na wyprawę po górskich miasteczkach
północnej Kalifornii. Najchętniej ju˙ siadłaby za kierow-
nicą, ale kochane rodzeństwo, młodszy brat Drew i star-
sza siostra Erin, nie mogli się z nią rozstać.
– Zabrałaś karty telefoniczne, które ci dałam? – upew-
niała się Erin. – W tych górskich ostępach twoja komór-
ka mo˙e tracić zasięg.
– Zabrałam.
– Wystarczy ci pieniędzy?
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin