Supernatural 1x03.txt

(23 KB) Pobierz
[11][25]{C:$aaccff}/Poprzednio w "Supernatural" 
[26][48]{C:$aaccff}TO CO SI� WYDA�Y�O TEJ NOCY
[52][87]We� brata i biegnij na zewn�trz!|Dalej Dean! Biegnij!
[88][106]{C:$aaccff}TO CZEGO DO�WIADCZYLI
[115][132]{C:$aaccff}WYS�A�O DW�CH BRACI
[133][151]Tata pojecha� na polowanie.
[155][178]i nie pojawi� si� w domu od kilku dni.
[177][201]{C:$aaccff}W PODRӯ PO ODPOWIEDZI|22 LATA PӏNIEJ
[195][214]Przysi�g�em sobie,|�e ju� nie p�jd� na polowanie.
[215][227]Nie dam rady sam.
[252][262]Nie!
[285][300]Mamy robot�.
[305][356]To jest najcenniejsza rzecz taty.|Opisuje ka�d� znan� jemu z�� istot�.
[352][373]Wydaje mi si�, �e chce,|�eby�my przej�li jego zadania.
[373][397]Ratowali ludzi,|polowali na r�ne rzeczy
[396][406]Rodzinny interes.
[406][427]Nie.|Musz� odnale�� zab�jc� Jessiki.
[427][443]To jedyna rzecz, o jakiej my�l�.
[441][461]Sam, wiesz,|�e w ko�cu znajdziemy tat�?
[476][492]Tak, wiem.
[500][520]{C:$aaccff}Supernatural [1x03] Dead In The Water
[520][540]{C:$aaccff}T�umaczenie: Yaca|Korekta: Juri24
[540][556]{C:$aaccff}Napisy: Yaca
[557][583]{C:$aaccff}JEZIORO MANITOC,|STAN WISCONSIN
[649][669]- Cze��, tato.|- Dzie� dobry, kochanie.
[695][732]Tyle treningu.|Faceci nie lubi� mi�sistych kobiet.
[737][762]A kobiety nie lubi� facet�w,|kt�rzy mieszkaj� u rodzic�w.
[834][855]- B�d� ostro�na.|- B�d�.
[1824][1834]Poda� co� jeszcze?
[1871][1894]- Poprosimy rachunek.|- Dobrze.
[1944][1983]Wiesz, Sam, �e wolno nam si�|od czasu do czasu zabawi�?
[2003][2024]A to mog�a by� zabawa.
[2059][2085]Patrz na to.|Chyba co� znalaz�em.
[2083][2100]Jezioro Manitoc w Wisconsin.
[2100][2137]W zesz�ym tygodniu|18-letnia Sophie Carlton.
[2124][2149]Posz�a pop�ywa� w jeziorze|i ju� nie wr�ci�a.
[2153][2179]W�adze szuka�y jej cia�a|i nic nie znale�li.
[2181][2209]Sophie Carlton jest trzeci� osob�,|kt�ra uton�a tam w tym roku.
[2210][2231]Tamtych cia� r�wnie� nie odnaleziono.
[2229][2250]- Pogrzeb by� 2 dni temu.|- Pogrzeb?
[2250][2270]Tak.|Pochowali pust� trumn�,
[2267][2295]Dla uspokojenia sumienia.|Niewa�ne.
[2300][2334]Dla uspokojenia?|Jakiego uspokojenia?
[2336][2376]Dean, ludzie tak po prostu nie znikaj�,|tylko inni przestaj� ich szuka�.
[2391][2406]Chcesz mi,|co� przez to powiedzie�?
[2406][2444]Trop taty jest coraz trudniejszy,|do odnalezienia.
[2440][2476]- Dok�adnie. Ale co na to poradzimy?|- Nie wiem. Cokolwiek.
[2477][2497]Wiesz co? Zaczynasz mnie|wkurza� tym podej�ciem.
[2502][2520]My�lisz, �e ja go nie chce znale��?
[2518][2530]Wiem, �e chcesz, tylko...
[2532][2554]By�em przy nim przez ca�y czas|przez ostatnie 2 lata,
[2551][2576]kiedy ty dobrze si� bawi�e� w collage'u
[2576][2623]Znajdziemy go, ale do tego czasu|zabijemy wszystkie z�e stwory po drodze.
[2635][2650]Zgoda?
[2713][2731]Dobra, Jezioro Manitoc.
[2739][2759]Hej!|Jak daleko?
[2970][2992]- Will Carlton?|- Tak, zgadza si�.
[2992][3020]Jestem agent Ford,|a to agent Hamil.
[3020][3066]Jeste�my z Ministerstwa|Ochrony �rodowiska.
[3113][3148]By�a jakie� 100 metr�w od brzegu.
[3148][3161]I tam zosta�a wci�gni�ta.
[3161][3173]I jest pan pewien,|�e po prostu nie uton�a?
[3174][3179]Tak.
[3180][3224]By�a p�ywaczk�.|Praktycznie wychowa�a si� w tym jeziorze.
[3225][3252]By�a tam bezpieczna,|jak we w�asnej wannie.
[3253][3277]�adnych krzyk�w o pomoc?
[3278][3291]Nie.|To w�a�nie wam m�wi�.
[3291][3320]Widzia� pan jakie� cienie w wodzie?
[3321][3355]Mo�e jaki� kszta�t|wy�aniaj�cy si� z wody?
[3356][3378]Nie.|M�wi�, by�a bardzo daleko.
[3378][3395]Mo�e jakie� dziwne �lady na brzegu?
[3396][3433]Nie.|My�licie, �e co tam jest?
[3433][3478]Damy panu zna�,|jak tylko si� sami dowiemy.
[3478][3496]A co z pana ojcem?
[3497][3531]Mo�emy z nim porozmawia�?
[3531][3553]Je�li nie macie nic przeciwko...
[3553][3589]On nic nie widzia�|i bardzo du�o prze�y� ostatnio.
[3589][3615]Rozumiemy.
[3667][3695]Zaraz. Nie rozumiem,|dlaczego Ministerstwo Ochrony �rodowiska
[3695][3717]interesuje si� utoni�ciem?
[3718][3735]Jest pan pewien,|�e to by� wypadek?
[3735][3760]Will Carlton widzia�,|jak co� z�apa�o jego siostr�.
[3760][3775]Na przyk�ad co?
[3776][3818]Prosz� usi�d�cie. Nie ma w tym|jeziorze �adnych mi�so�erc�w.
[3819][3846]Tam nie ma nawet nic tak wielkiego,|co mog�oby wci�gn�� osob� pod wod�.
[3846][3872]No chyba,|�e to by� potw�r z Loch Ness.
[3872][3891]Tak, jasne.
[3891][3948]Will Carlton jest w szoku,|a umys� czasem w takich sytuacjach zawodzi.
[3948][3999]Przeszukali�my ca�e jezioro.|Nawet u�yli�my sonaru dla pewno�ci.
[3999][4014]Tam nic nie ma.
[4015][4054]To dziwne.|To ju� trzecia zaginiona osoba w tym roku.
[4054][4072]Wiem.
[4072][4092]To ludzie z mojego miasteczka.
[4092][4107]To ludzie,|na kt�rych mi zale�y.
[4108][4129]Rozumiem.
[4129][4157]Tak czy siak.
[4160][4207]To wszystko...|i tak nie b�dzie ju� problemem za kilka dni.
[4207][4225]Co ma pan na my�li?
[4226][4253]M�wi� o tamie, oczywi�cie.
[4254][4284]Oczywi�cie.|Tama.
[4305][4313]Przecieka.
[4314][4333]Rozpada si�.
[4333][4360]A rz�d nie daje nam|pieni�dzy na napraw�,
[4360][4383]wi�c maj� zamiar j� otworzy�.
[4383][4426]Za nast�pne 6 miesi�cy|nie b�dzie tu ju� jeziora.
[4426][4441]Tego miasteczka te� ju� nie b�dzie.
[4441][4474]Ale jako ochrona �rodowiska|na pewno ju� o tym wiecie.
[4474][4489]Dok�adnie.
[4489][4515]Przepraszam, przeszkadzam?
[4515][4530]Mo�e lepiej wr�c� p�niej.
[4530][4552]Panowie, to moja c�rka.
[4552][4580]Mi�o pani� pozna�.|Jestem Dean.
[4581][4603]- Andrea Barr, cze��.|- Cze��.
[4603][4653]Panowie s� z Ochrony �rodowiska.|W sprawie jeziora.
[4679][4712]Cze��.|Jak ci na imi�?
[4769][4799]Ma na imi� Lucas.
[4808][4846]- Wszystko z nim w porz�dku?|- M�j wnuk wiele przeszed�.
[4846][4875]Jak my wszyscy.
[4881][4912]Je�eli co� jeszcze dla was|mog� zrobi�, dajcie mi zna�.
[4912][4926]Dzi�ki.
[4926][4944]Teraz, jak ju� pan o tym wspomnia�,
[4944][4977]mo�ecie nas skierowa� do jakiego� motelu|z rozs�dnymi cenami?
[4978][5005]Lakefront Motel.|Za rogiem, dwie przecznice dalej.
[5005][5043]Dwie...|Mo�esz nam pokaza� dok�adniej?
[5043][5080]- Mam was odprowadzi� dwie przecznice?|- Je�li to nie k�opot.
[5080][5108]I tak id� w tamt� stron�.
[5108][5128]B�d� odebra� Lucasa o 15.
[5128][5174]P�jdziemy p�niej do parku,|dobrze skarbie?
[5187][5209]Jeszcze raz, dzi�kujemy.
[5209][5226]Fajny ch�opak.
[5226][5249]Dzi�ki.
[5250][5282]Dzieciaki s� �wietne.
[5305][5339]To tu.|Tak, jak powiedzia�am, dwie przecznice.
[5339][5357]Dzi�ki.
[5357][5385]Musi ci si� ci�ko �y�|z twoim wyczuciem kierunku
[5385][5422]i z wyborem gadki na podryw.
[5428][5456]Mi�ego pobytu.
[5460][5473]"Dzieciaki s� �wietne"?
[5474][5495]- Jakie dzieciaki?|- Kocham dzieci.
[5495][5540]Wymie� tr�jk� dzieci,|kt�re chocia� znasz.
[5587][5601]Czekaj, my�l�.
[5602][5644]- Mamy trzech topielc�w w tym roku.|- A wcze�niej?
[5644][5683]Tak. Sze�� wi�cej w przeci�gu 35 lat.
[5683][5707]Tych cia� r�wnie� nie odnaleziono.
[5707][5732]Je�eli co� tam jest,|jest bardzo wybi�rcze.
[5732][5747]Wi�c, mamy do czynienia|z potworem z jeziora?
[5748][5777]Ta teoria o potworze|jako� mi nie pasuje.
[5777][5792]Dlaczego?
[5792][5835]Loch Ness, Jezioro Shamplain.|Tam by�y setki naocznych �wiadk�w,
[5835][5857]a tu prawie nic.
[5857][5890]Cokolwiek tam jest,|nikt nie do�ywa, by o tym opowiedzie�.
[5891][5926]Czekaj. Barr. Christopher Barr.|Chyba s�ysza�em ju� gdzie� to nazwisko.
[5926][5965]Christopher Barr, ofiara z maja.
[5968][6006]Christopher Barr by� m�em Andrei|i ojcem Lucasa.
[6006][6036]Prawdopodobnie wzi�� Lucasa,|aby pop�ywa�.
[6037][6074]Lucas by� na drewnianej tratwie,|gdy Chris uton��.
[6074][6118]Uratowali go dopiero po dw�ch godzinach.
[6146][6171]Chyba znale�li�my naocznego �wiadka.
[6171][6202]Nic dziwnego, �e nic nie m�wi.
[6202][6250]Ogl�danie �mierci rodzica,|nie zapomina si� ot tak.
[6251][6284]Mo�emy si� przy��czy�?
[6302][6333]Jestem tu z synem.
[6348][6385]Pozwolisz, �e si� przywitam?
[6388][6429]Powiedz swojemu kumplowi, �e podryw na|Jerrego Maguire'a na mnie nie zadzia�a.
[6429][6468]Nie s�dz�,|�eby o to mu chodzi�o.
[6481][6509]Jak si� masz?
[6566][6595]Te� to lubi�em.
[6654][6705]Wi�c lubisz rysowa�?|�wietnie, laski lubi� artyst�w.
[6721][6753]To jest ca�kiem niez�e.
[6753][6778]Mog� z tob� porysowa� przez chwilk�?
[6778][6811]Sam te� jestem niez�y.
[6890][6933]Tak sobie my�l�, �e mnie s�yszysz,|tylko nie chcesz rozmawia�.
[6933][6966]Nie wiem dok�adnie,|co si� przytrafi�o si� twojemu tacie.
[6966][7003]Wiem, �e to by�o bardzo z�e.
[7021][7055]Chyba wiem, co czujesz.
[7063][7110]Gdy mia�em tyle lat, co ty,|te� co� widzia�em.
[7184][7218]Mo�e my�lisz,|�e nikt ci� nie b�dzie s�ucha�,
[7219][7256]albo... albo wierzy�.
[7265][7298]Chc�, �eby� wiedzia�,|�e ja b�d�.
[7298][7334]Nie musisz mi nic m�wi�.|Mo�esz narysowa� mi obrazek,
[7334][7373]o tym, co widzia�e� tamtego dnia.|O twoim tacie.
[7373][7400]Na jeziorze.
[7425][7467]Dobra.|Nie ma sprawy. To dla ciebie.
[7471][7497]To moja rodzina.
[7498][7530]To m�j tata.|A to...
[7537][7578]To moja mama.|A to m�j brat, kujon.
[7582][7607]A to ja.
[7633][7680]No dobra. Nie jestem artyst�.|Do zobaczenia, Lucas.
[7799][7834]Lucas nie powiedzia� s�owa|od tamtego czasu. Nawet do mnie.
[7835][7874]Taki jest od czasu wypadku jego taty.
[7874][7912]S�yszeli�my o tym.|Przykro mi.
[7912][7930]A co na to lekarze?
[7931][7960]�e to rodzaj szoku powypadkowego.
[7960][7983]Musi ci by� ci�ko,|wychowywa� go samej.
[7983][8038]Wprowadzili�my si� do domu mojego taty.|On nam du�o pomaga.
[8042][8090]Tylko...|Jak pomy�l�, przez co przeszed� Lucas.
[8091][8118]Co widzia�.
[8126][8144]Dzieci s� silne.
[8145][8171]Zdziwi�aby� si�,|z czym potrafi� sobie poradzi�.
[8172][8230]Wiecie. On by� taki �ywy,|�e momentami ci�ko by�o go upilnowa�.
[8243][8289]Teraz tylko siedzi,|rysuje i bawi si� �o�nierzykami.
[8289][8326]Chcia�abym...|Tak, kochanie?
[8370][8390]Dzi�ki.
[8390][8418]Dzi�ki, Lucas.
[8584][8609]Hej, tato?
[8610][8642]Powi...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin