Słowa barwne i skrzydlate.doc

(84 KB) Pobierz
Słowa barwne i skrzydlate

Słowa barwne i skrzydlate
prof. Jerzy Robert Nowak

 

okladka

 

Fragmenty książki prof. Jerzego Roberta Nowaka "Słowa barwne i skrzydlate" strony 3-7 i 31-35

Wstęp

Przygotowując ten wybór słów barwnych i skrzydlatych stawiałem sobie bardzo wielorakie cele. Jak czytelnicy szybko się zorientują, ten wybór bardzo mocno różni się od ogromnej części dotychczasowych polskich wyborów słów skrzydlatych. W odróżnieniu od licznych innych autorów nie dążyłem do zestawienia zwrotów z wszelkich możliwych sfer życia, lecz skupiłem się na 11 wybranych tematach, niektórych pojmowanych bardzo szeroko. Część z nich faktycznie nigdy dotąd nie była szerzej uwzględniana w polskich wyborach stów skrzydlatych. Tak jak: Totalitaryzm, komunizm, narodowy socjalizm, Walka totalitaryzmów z religią. Kosmopolityzm i rozbrat z tradycją naro­dową. Zamieszczam również bardzo wiele nieznanych dotąd szerzej w Polsce powiedzeń historycznych, korzystając z różnorodnych materiałów, publikowanych w różnych zagranicznych wyborach cytatów: amerykańskich, angielskich, francuskich, niemieckich, ro­syjskich i węgierskich. Wielojęzyczna literatura przedmiotu ułatwiła mi również udostępnienie licznych nieznanych dotąd w Polsce barwnych stwierdzeń z innych tematów, od słów skrzydlatych o życiu, po zagraniczne sądy na temat wyjątkowości Polek.

Inną znaczącą różnicą między moim wyborem a jakże wielu dotychczasowymi polskimi zbiorami słów skrzydlatych czy afory­zmów jest fakt, że zbyt wielka część poprzednich publikacji wycho­dziła spod piór ludzi z różnych formacji lewicowych. Przesiąkli marksistowską ideologią, częstokroć także i dziś wiernie stosują się do różnych kanonów poprawności politycznej, nagłaśniając jedne stwierdzenia, inne zaś przemilczając. Stąd na przykład jakże mało zamieszcza się u nich cytaty kompromitujące komunistyczny totali­taryzm czy fanatyzm walki z religią i Kościołem, czy nawet głupotę różnych przejawów kosmopolityzmu. Ta poprawność polityczna czę­stokroć odnosi się również do odleglejszej historii - na przykład częstego pomijania większości stwierdzeń z czasów rewolucji fran­cuskiej 1789-1795, kompromitujących radykalnych rewolucjonistów typu Dantona. Starałem się dostarczyć czytelnikom również wielu zupełnie nieznanych w Polsce lub celowo przemilczanych pięknych zdań na temat Boga, wiary i Kościoła, patriotyzmu i Ojczyzny, dobra i zła, kłamstwa i nieprawdy, wolności i dyktatury. Chciałbym, by ten wybór choć częściowo zapełnił rozliczne luki występujące w prezentowaniu chrześcijańskich i patriotycznych wartości. Tak, aby stanowiący milczącą większość czytelnicy opcji chrześcijańsko-patriotycznej zyskali dużo więcej skrzydlatych słów, które będą ich satysfakcjonować, cieszyć i rozmarzać, dodawać radości życia.

Mój wybór jest bez wątpienia bardzo subiektywny. Stanowi wy­raźne poparcie postawy walczącej, śmiałego podejmowania wyzwań życiowych przeciw ustawicznemu biadoleniu i ciągłym wpadaniem w zniechęcenie. Nie znoszę jakże ciągłego nurzania się w boleści, chceń iskierkowatych i zaniechany zwalania winy za własne niedbalstwo na przeciwników. W Polsce, także wśród ludzi szumnie wyznających opcję chrześcijańsko-patriotyczną jest zbyt wielu politycznych kunktatorów i statystów, którzy potrafią tylko po senatorska łapać się za głowy i biadolić, biadolić do znudzenia. I nie wyciągać żadnych wniosków z nieszczęść, które sami zawinili swym lenistwem, poło-wicznością działań, fatalnymi kompromisami, różnymi odmianani poczciwego niedołęstwa, bylejakości, postawy jakoś to będzie. Mój wy­bór to afirmacja postawy wyzwań wobec Losu, dawania z siebie maksymalnie wszystkiego, w imię ideałów i wartości, które się wyznaje, choćby miało się za to płacić ciągłym spalaniem się. Bę­dzie to jednak życie w pełni wykorzystane dla Kraju, dla innych i dla siebie. Ten wybór jest dla ludzi, którzy chcą coś robić, a nie dla tych, którzy umieją tylko delektować się swoimi guzami i ranami. Polsce potrzeba bowiem dziś bardziej niż kiedykolwiek silnych charakte­rów, a nie jęczkiewiczów. Niech te stówa barwne i skrzydlate wstrząsną i zaktywizują nie umiejących się pozbierać i rozmemłanych we­wnętrznie, a jeszcze bardziej zdopingują do czynu ludzi, którzy na­prawdę chcą chciećl

Jerzy Robert Nowak

I. Życie. Los człowieka

Winston Churchill:

"Pesymizm jest przywilejem młodych. W starszym wieku nie ma się na to czasu".

*

Rabindranath Tagore:

"Los - to słowo dobre dla tchórzy".

*

Władysław Siła-Nowicki:

"Wyznaję zasadę Marshalla, że odpoczynek jest tylko dla umar­łych".

*

Józef Piłsudski:

"Być zwyciężonym i nie ulec, to zwycięstwo; zwyciężyć i spo­cząć na laurach, to klęska".

*

Ernest Hemingway:

"Powiedz mi, kto są twoi przyjaciele, a powiem ci, kim jesteś. Od tej zasady historia zna jeden wyjątek - Judasz, którego znajomo­ściom nie można nic zarzucić".

*

Reinhold Niebuhr, XX-wieczny teolog amerykański:

"Boże, daj mi pogodę ducha, abym pogodził się z tym, czego zmienić nie mogę, odwagę, abym zmieniał to, co zmienić mogę, i mądrość, żebym zawsze odróżniał jedno od drugiego".

*

Publicystka z początków XX wieku Iza Moszczeńska:

"Kto kark do ziemi zgina, nie ma prawa dziwić się, gdy po nim depczą".

*

Francuski XVIII-wieczny pisarz, moralista Luc de Ciapiers de Vauvenargues:

"Rozpacz jest największym z naszych błędów".

*

Maksyma królowej angielskiej Wiktorii:

"Porażka nie wchodzi w rachubę".

*

Ewangelia wg św. Marka:

"Zaniechajcież ich, ślepi są i wodzowie ślepych. A ślepy jakby ślepego prowadził, obadwa w dół wpadają".

*

Francuski dramatopisarz Edmund Rostand:

"To podczas nocy trzeba wierzyć w światło".

*

Filozof, encyklopedysta Jean d'Alembert:

"Filozof to głupiec, który wciąż zamęcza się za życia po to tylko, aby mówiono o nim po śmierci".

*

Reżyser filmowy Jerzy Skolimowski:

"Sukces jest najlepszą zemstą!".

*

Julian Tuwim:

"Żyj tak, aby znajomym zrobiło się nudno, gdy umrzesz".

*

Johann Wolfgang Goethe:

"Cóż możemy nazwać naszą własnością, jeśli nie energię, siłę, wolę!".

*

"Szczęście trzeba rwać jak świeże wiśnie".

(z przedwojennej piosenki, słowa W. Jastrzębca)

*

Król Ludwik XIV:

"Ilekroć nadawałem jakiś urząd, zyskiwałem sobie dziesięciu niezadowolonych i jednego niewdzięcznika".

*

Johann Wolfgang Goethe:

"Żadnej godziny nie przywołamy z powrotem; zbierajmy więc, co zostało, czego dokonaliśmy, spożytkujmy i cieszmy się tym zanim nadejdzie wieczór".

*

"Gdy palec wskazuje na księżyc, głupcy patrzą na palec".

(przysłowie chińskie)

*

Antoine de Saint Exupery:

"Gnuśnieją w złudzeniu szczęścia, jakie czerpią z posiadanych dóbr. Podczas gdy szczęście mieści się tylko w zapale czynów i w zadowoleniu twórczym".

*

Margaret Thatcher:

"Jestem bardzo cierpliwa pod warunkiem, że wyjdzie na moje".

*

Amerykański pisarz Ambrose Bierce:

"Nudziarz: to ten, kto mówi wtedy, kiedy sam chciałbyś, żeby cię słuchał".

*

"Możesz upaść siedem razy, byłeś powstał osiem".

(przysłowie japońskie)

*

Antoine de Saint Exupery:

"Dobrze widzi się tylko sercem. To, co istotne, jest niewidzialne dla oczu".

*

"Nowa miotła dobrze zamiata, ale stara wie, gdzie są śmieci".

(powiedzenie kanadyjskie)

*

Johann Wolfgang Goethe:

"Nie należy się obawiać męskiej decyzji, bo cokolwiek by się stało, zachowujemy piękne poczucie, że działaliśmy jak trzeba, pod­czas gdy ociąganie się i wahanie zawsze budzi w rezultacie stan przygnębienia. Jest bardziej po męsku dać sobie amputować nogę niż umrzeć wskutek gangreny".

*

Św. Augustyn:

"Łzy są kroplami krwi duszy".

*

Francuski pisarz Gilbert Cesborn:

"Niektóre umysły są jak ekspresy - mkną tak szybko, iż trudno zauważyć, że są puste".

*

(koniec strony 7)
(...)

IV. Totalitaryzm, komunizm, narodowy socjalizm

(...)
(strona 31.)

Z redagowanej przez Maksyma Gorkiego "Nowej Żyzni" (6 luty 1918 r.) o rządach bolszewickich:

"Przed nami banda awanturników, którzy dla własnych interesów, dla przedłużenia jeszcze o kilka tygodni agonii swego upadającego sobiepaństwa - gotowi są do najbezwstydniejszej wyprzedaży interesów ojczyzny i rewolucji, interesów proletariatu rosyjskiego, w imię którego rozrabiają na wakującym tronie Romanowych".

*

Rosyjski pisarz Iwan Bunin w 1918 r. (Bunin później przebywał na emigracji i został laureatem Nobla*w 1933 r.):

"Czyż liczni ludzie nie wiedzieli, że rewolucja to tylko krwawa gra w komórki do wynajęcia kończąca się zawsze tylko tym, że lud, nawet jeśli uda mu się przez pewien czas posiedzieć, pobuszować i poświętować na miejscu panów, zawsze koniec-końców wpada z deszczu pod rynnę".

*

Ideolog bolszewizmu Mikołaj I. Bucharin, w latach 1926-1929 przewodniczący Komitetu Wykonawczego Międzynarodówki Ko­munistycznej:.

"Rozstrzeliwania stanowią jedną z form budowy społeczeństwa komunistycznego (...) Bez masowych represji i rozstrzeliwań nie zbudujemy komunizmu".

*

Jeden z czołowych sowieckich propagandystów Karol Radek (Sobelson), sekretarz egzekutywy Międzynarodówki Komunistycz­nej do swych przyjaciół:

"Czy można budować socjalizm w jednym kraju? Można, ale żal tego kraju".

*

Mikołaj I. Bucharin:

"Możemy mieć system dwupartyjny w Rosji, ale jedna z dwóch partii będzie w urzędach, a druga w więzieniach".

*

Mikołaj I. Bucharin po rozstrzelaniu w 1936 r. swych dawnych towarzyszy broni, b. przywódców bolszewickich: G. Zinowiewa i L. Kamieniewa:

"Jestem szalenie rad, że rozstrzelano te psy".

(Niecałe dwa lata później rozstrzelano Bucharina)

*

Josif Wisarionowicz Stalin w odpowiedzi na zapytanie usuniętego przez niego i tępionego Grigorija J. Zinowiewa: Czy towarzysz Stalin wie, co to jest wdzięczność? (Zinowiew przedtem ogromnie wsparł Stalina w jego walce z Trockim):

"Dobrze wiem. To jest psie uczucie".

*

Josif Wisarionowicz Stalin w przemówieniu na zebraniu przedwyborczym w Moskwie 11 grudnia 1937 r.:

"Nigdy na świecie nie było takich (jak w ZSRR - J.R.N.) istotnie wolnych i istotnie demokratycznych wyborów. (...) Wybory odbywają się u nas (...) w atmosferze, powiedziałbym, wzajemnej przyjaźni, bowiem (...) nie ma właściwie komu wywierać presji na naród, aby wypaczyć jego wolę".

*

Jak Josif Wisarionowicz Stalin wyjaśnił pisarzowi Romain Rollandowi wykonanie w ZSRR naraz kilkuset zawieszonych wyroków śmierci na więźniach politycznych w odwet za skrytobójczy mord na Kirowie w 1934 r. (skądinąd popełniony na zlecenie Stalina):

" Oczywiście, że byłem przeciw tak okrutnej decyzji. Dojście do niej kosztowało mnie wiele bezsennych nocy. Ale cóż, takie są już u nas skutki demokracji na szczytach. Zostałem przegłosowany przez większość moich kolegów w Biurze Politycznym KC WKPb".

(Zauroczony Stalinem Rolland, po tym wyjaśnieniu uważał, że Stalin jest jedyną nadzieją demokracji w Rosji, "jedynym Europej­czykiem" wśród barbarzyńców).

*

Główny oskarżyciel w moskiewskich sfabrykowanych procesach politycznych Andriej Januariewicz Wyszyński:

"Niech ogień spali te wściekłe psy! Niech zginie banda, która ukrywa przed masami ludowymi zwierzęce szpony i krwiożercze kły! Do diabła z sępem Trockim, toczącym trującą pianę, która opluwa wielkie idee marksizmu-leninizmu (...) Tak, precz z tą zwie­rzęcą podłością! Skończmy z tymi obrzydliwymi krzyżówkami lisów i świń, z tą śmierdzącą padliną! Uciszmy ich świńskie chrząkania! Niech zginą te wściekłe psy kapitalizmu, które chcą rozszarpać naj­lepszych ludzi, jakich nosiła nasza sowiecka ziemia".

*

Josif Wisarionowicz Stalin:

"Wolę tych, którzy popierają mnie ze strachu od tych, którzy popierają mnie z przekonania, bo przekonania się zmieniają, a strach pozostaje".

*

Josif Wisarionowicz Stalin do swego sekretarza Lwa Mechlisa:

"Niech sobie gadają! Niech gadają! Nie jest niebezpieczny wróg, który sam się ujawnia. Niebezpieczny jest wróg ukryty, którego nie znamy. A ci, którzy się już ujawnili, są spisani, przyjdzie czas, kiedy się z nimi porachujemy".

*

Karol Radek (Sobelson), po uwięzieniu przez Stalina, w pełnym skruchy zeznaniu, przyznającym się do nie popełnionych zbrodni:

"Muszę twierdzić, że to nie mnie torturowano, lecz to ja tortu­rowałem śledczych i zmusiłem ich do tego, by wykonali ogrom nie­potrzebnej pracy".

*

Josif Wisarionowicz Stalin do dziennikarza Michaiła J. Kolcowa, autora głośnego "Dziennika hiszpańskiego":

"Czy macie rewolwer? Po odpowiedzi twierdzącej Kolcowa padło dalsze pytanie Stalina: A nie przyszło wam nigdy do głowy, żeby się zastrzelić? Radzę wam się nad tym zastanowić".

(Niedługo potem Kolców został zlikwidowany)

*

Adolf Hitler w czasie przemówienia w Reichstagu 21 marca 1935 r.:

"Wola pokoju Niemiec narodowo-socjalistycznych opiera się na silnych przekonaniach ideologicznych. Niemcy pragną trwałego pokoju, a to ze względu na proste i elementarne stwierdzenie: żadna wojna nie pozwoliłaby przekreślić nędzy, która nęka nas wszystkich w Europie, przeciwnie, każda wojna pogłębiłaby ją tylko".

*

Adolf Hitler do dziennikarzy i wydawców 10 listopada 1938 r., po zajęciu przez Niemcy Nadrenii, aneksji Austrii i części Czechosłowacji (Sudety):

"Okoliczności zmuszały mnie do mówienia przez dziesiątki lat prawie tylko o pokoju. Tylko przez ciągłe potwierdzanie woli i pokojowych planów Niemiec było możliwe odzyskanie piędź po piędzi wolności dla ludu niemieckiego, danie mu uzbrojenia, które okazało  się coraz bardziej warunkiem niezbędnym, aby przejść do następnego etapu. Tylko z konieczności i pod przymusem mówiłem przez te lata o pokoju".

*

Hitlerowski minister propagandy Joseph Goebbels, 28 października 1936 r.:

"Nasz wódz (Hitler) powiedział w Norymberdze: Uczyniliśmy znowu ludzkimi istotami miliony osób, które były w nędzy. Każdy, kto nie jest gotów wyrzec się w imię tego funta masła, nie jest godny być Niemcem".

*

Hermann Göring, znany skądinąd z dużej tuszy, 1936 r.:

"Karabiny uczynią nas potężnymi; masło zrobi nas tylko tłusty­mi".

*

Herman Göring, w związku z mianowaniem przez niego swoim zastępcą w ministerstwie lotnictwa generała E. Milcha, wywodzącego się z żydowskiej rodziny:

"To ja decyduję, kto jest, a kto nie jest Żydem!".

*

Adolf Hitler podczas odprawy dowódców przed atakiem na Polskę, 22 sierpnia 1939 r.:

"Bądźcie bez litości, bądźcie brutalni... (Dżyngis-Chan) rzucił na śmierć miliony kobiet i dzieci świadomie i z lekkim sercem - historia widzi w nim tylko wielkiego założyciela państwa. Obecnie tylko na wschodzie umieściłem oddziały SS Totenkopf, dając im rozkaz nieugiętego i bezlitosnego zabijania kobiet i dzieci polskiego pochodzenia i polskiej mowy, bo tylko tą drogą zdobyć możemy potrzebną nam przestrzeń życiową".

*

Joseph Goebbels o polityce Hitlera wobec Polaków (1939 r.):

"Wyrok Führera na Polaków jest wyrokiem skazującym. Bardziej zwierzęta niż istoty ludzkie, kompletnie prymitywni i bezkształtni".

*

Sowiecka "Prawda" 30 września 1939 r., niedługo po zdradzieckiej napaści Sowietów na Polskę:

"(...) przyjaźń niemiecko-sowiecka została teraz scementowana na zawsze".

*

 

http://www.naszawitryna.pl/ksiazki_54.html

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin