Spartacus.Vengeance.[02x03].The.Greater.Good.txt

(29 KB) Pobierz
{0}{93}/Poprzednio w Spartacus: Vengeance...
{94}{179}Poredniczyłe w sprzedaży|kobiety z domu Batiatusa.
{180}{251}/Znamię dominy na jej ramieniu.
{252}{289}Gdzie ona jest?
{290}{331}/Znajdziemy jš, bracie.
{332}{446}/A wszystkich, którzy trzymali jš|/z dala od ciebie, odelemy do zawiatów.
{447}{531}Upucimy Rzymianom krwi|za traktowanie nas jak psy.
{532}{588}Spartakus jest wrogiem nas obu.
{589}{651}Ma nawyk przelizgiwać ci się|przez palce.
{652}{707}/Co sprawia,|/że jeste tak pewny zwycięstwa?
{708}{822}/- Bo sami bogowie do niego doprowadzš.|- Niech bogowie cię pobłogosławiš.
{858}{978}Jest tylko jedno miejsce|dla zwierzęcia bez honoru.
{1008}{1034}Ty.
{1035}{1092}Przybywam z darami...
{1093}{1199}które skierujš cię na cieżkę|ku mierci Spartakusa.
{1256}{1327}{C:$00008B}Spartacus: Vengeance [02x03]
{1328}{1380}{C:$00008B}Tłumaczenie: Yungar|Korekta: k-rol
{1381}{1463}{C:$00008B}WIĘKSZE DOBRO
{1903}{1990}Przestań beczeć!
{1991}{2051}Uspokój się.
{2052}{2204}Dlatego zesłano cię do kopalni?|Bo nie słuchała pieprzonych poleceń?
{2565}{2622}Uwolnijcie się.
{3510}{3554}Stosujesz chytrš taktykę.
{3555}{3619}Ruchać ich od tyłu.
{3774}{3811}Dobry poczštek dnia.
{3812}{3870}Oby dalej było równie dobrze...
{3871}{3966}Szukam kobiety zwanej Naevia.
{3967}{4070}Wygnano jš z domu Batiatusa|przed jego upadkiem.
{4071}{4129}Batiatusa?
{4130}{4232}- Jeste Spartakus?!|- Jestem Kriksos.
{4234}{4345}Spartakus to ten głupiec|u mego boku.
{4346}{4446}Poszukiwana kobieta jest rzadkiej urody.|Na plecach ma znamię swojej pani.
{4447}{4471}Wożono jš...
{4472}{4535}Spartakus mówi,|że z czasem miecz zelżeje.
{4536}{4610}Pozbawić kogo życia|to ciężka rzecz.
{4611}{4666}Ale to rzymskie cierwo już mniej.
{4667}{4701}Trzymaj się blisko.
{4702}{4778}Pomogę twojemu ramieniu|utrzymać ciężar, póki...
{4779}{4806}Dziewczyna...
{4807}{4901}Naevia...|Znam jej los...
{4901}{4990}- Więc gadaj.|- Oszczędcie mnie i konia.
{4993}{5038}- Gadaj.|- Wspomagajš nasze szeregi.
{5039}{5085}- Lecz nie mojš sprawę.|- Znajdziemy jš.
{5086}{5177}Często powtarzasz te słowa,|lecz bogowie wcišż je ignorujš.
{5303}{5362}Ten żołnierz mówił|o twojej kobiecie.
{5363}{5409}Co powiedział?
{5410}{5490}- Przemów wreszcie!|- Nie żyje.
{5544}{5599}Naevia nie żyje.
{5971}{6021}Nie mogę uwierzyć,|że nie żyje.
{6022}{6121}I znów bogowie odmawiajš łaski tym,|którzy najbardziej nań zasługujš.
{6603}{6667}Nie jest mi bratem.
{6668}{6743}Jednak taki widok|rozdziera serce.
{6793}{6835}Jak zginęła?
{6836}{6896}Naevię wsadzono|w powóz do Lukanii,
{6897}{6954}by pomogła w spełnianiu|ambicji Batiatusa.
{6955}{6996}Zginęła w kopalniach?
{6997}{7056}Straciła życie w drodze.
{7057}{7129}Od ran spowodowanych|złym traktowaniem.
{7130}{7176}Zatem mierć była łaskš,
{7177}{7234}skoro oszczędzono jej takiego losu.
{7235}{7319}Łaskš tylko dla jednej strony.
{7545}{7593}Wcišż się nie odzywa.
{7594}{7661}To mi oferujesz,|by zyskać przychylnoć?
{7662}{7729}Krwawišcy pomnik?
{7730}{7783}Ojnomaus uważa się|za człeka honoru.
{7784}{7857}Sam ból nie sprawi,|że zdradzi swoich braci.
{7858}{7936}A dobrze go znam.|Jeli oddasz go w moje ręce...
{7937}{8054}Nie myl, że zapomniałem,|do czego zdolne sš twoje ręce, niewolniku.
{8065}{8173}Albo jak pomogły Batiatusowi|w przywišzaniu mnie do tego domu.
{8174}{8241}Wykonywałem tylko|rozkazy mojego pana,
{8242}{8298}nie mylšc nawet o odmowie.
{8299}{8392}Równie wiernie służyłbym tobie,|pomagajšc w zgładzeniu Spartakusa.
{8393}{8435}Mówisz o lojalnoci.
{8436}{8531}Jednak znamię Batiatusa|poddaje jš w wštpliwoć.
{8595}{8643}To tylko rdza na ciele.
{8644}{8712}Wiecznie drwišca|ze szlachetniejszych intencji.
{8713}{8770}Dowied ich.
{8818}{8919}A zobaczymy,|czy jeszcze na co się przydasz.
{9127}{9183}Twoja wola.
{9187}{9237}Mój rozkaz.
{9538}{9576}Musisz być cierpliwy.
{9577}{9640}Bogowie nie zesłaliby Ojnomausa,|by drwić z nas jego milczeniem.
{9641}{9715}Moje wštpliwoci|nie dotyczš tylko w bogów.
{9716}{9791}W równej mierze|dotyczš ich posłańca.
{9910}{9955}Oto nasz człowiek.
{9956}{10066}- To miłe, że w końcu zauważyłe naszš obecnoć.|- Wybaczcie, nie wiedziałem o waszym przybyciu.
{10067}{10108}Wina leży po mojej stronie.
{10109}{10247}Między spotkaniem z ojcem|a wyduszeniem od Waryniusza wieci o Rzymie...
{10248}{10299}Czy to żona lanisty?
{10300}{10361}O której szeptajš na ulicach?
{10362}{10424}Lukrecjo.
{10425}{10467}Widzieć cię żywš...
{10468}{10570}- To błogosławieństwo z Olimpu.|- Jestem tylko jego skromnym narzędziem.
{10571}{10618}Jeste przesadnie skromna.
{10619}{10739}Żeby przeżyć takie koszmary...|Sam Jowisz musiał zauważyć twš wartoć.
{10773}{10833}Waryniusz przybył,|by urzšdzić igrzyska.
{10834}{10856}Igrzyska?
{10857}{10908}Dwa tygodnie zmagań i krwi!
{10909}{11015}By odwrócić niewesołe myli mieszkańców|od wcišż nieokiełznanego Spartakusa.
{11016}{11088}To będzie wspaniałe widowisko...
{11089}{11179}tym bardziej, że twoi ludzie|wystšpiš w uroczystoci otwarcia.
{11180}{11262}Ich widok w parze|z Lukrecjš w głównej loży
{11263}{11313}powinien pomóc|uspokoić pospólstwo.
{11314}{11420}Zaszczyt, który chętnie bym spełnił,
{11421}{11496}gdyby nie byli zajęci na południu.
{11497}{11561}Zbliżajš się do celu?
{11562}{11614}Czy też Spartakus|wcišż im umyka,
{11615}{11706}jak zrobił to ponoć na targowisku?
{11707}{11792}Może ludzie Seppiusza|mogliby wystšpić w twoich igrzyskach.
{11793}{11859}Dobrze wiadomo,|że masz nad nimi sporš władzę.
{11860}{11970}Ludzie Seppiusza nie noszš|pieczęci Rzymu jak twoi.
{12015}{12112}Poczęstuj Waryniusza winem|i pokaż piękne widoki na miasto.
{12113}{12154}Nie będę się sprzeczał.
{12155}{12180}Chod więc.
{12181}{12259}Zajmę się tobš odpowiednio.
{12401}{12490}W Senacie podziwiajš Waryniusza.
{12491}{12567}Zważ na to, nim znów|zaczniesz kłapać pieprzonym jęzorem.
{12568}{12644}- Czyż nie jestem mu równy?|- Tylko w tytule.
{12645}{12701}Uważajš cię|za niekompetentnego bachora,
{12702}{12771}który nie potrafi|podetrzeć własnej dupy.
{12801}{12856}Więc oznaka szacunku|wobec innego pretora
{12857}{12947}byłaby rozsšdnym krokiem,|by uciszyć wštpliwoci.
{12965}{13028}Nie tylko w Senacie.
{13172}{13217}Kapua na północy.
{13218}{13255}Tutaj nasza pozycja.
{13256}{13322}Wezuwiusz na wschodzie.
{13323}{13366}Dobre miejsce|na założenie obozu.
{13367}{13440}Na południu Pompeje|w naszym zasięgu.
{13471}{13550}Albo Neapol|na północnym zachodzie.
{13551}{13653}Do jego portu często przybijajš więzienne galery.|Rzygajšcy ludzie sprzedawani na niewolników.
{13654}{13733}Podobnie jak ja i mój brat|całe wieki temu.
{13734}{13799}Mnie cišgnięto przez Adriatyk|na wschodnie wybrzeże.
{13800}{13838}Niewiele wiem o Neapolu.
{13839}{13918}- cišgajš tam bitnych ludzi?|- Pochwyconych w zagranicznych wojnach.
{13919}{14039}Już sš wrogami Rzymu,|więc łatwo ich zwerbujemy.
{14055}{14134}To rozsšdny kierunek.|Dobrze pomylane.
{14135}{14173}Przekażę to Kriksosowi.
{14174}{14242}W jakim celu?
{14243}{14302}- Przewodzi Galom.|- Więc jest po pas w gównie.
{14303}{14410}Stanowiš połowę naszych ludzi|i sš potrzebni do ataku na Neapol.
{14411}{14517}Jemu samemu trzeba odwrócić uwagę|od zranionej duszy.
{15292}{15363}Jak przetrwałe?
{15364}{15477}Po tym, jak na zawsze|odebrano twojš kobietę?
{15478}{15544}Człowiek, którym byłem,|nie przetrwał.
{15615}{15722}Jestem tylko mięsem i koćmi...
{15723}{15772}pozbawionymi bijšcego serca.
{15773}{15832}Napełnimy twojš pustš pier...
{15833}{15892}krwiš Rzymian.
{15893}{15994}Nawet ocean krwi nie zmyje tego,|co uczyniłem.
{15995}{16033}Co ty uczyniłe?
{16034}{16079}Pielęgnowałem uczucie do Naevii,
{16080}{16164}nie baczšc na to,|że możemy zostać nakryci.
{16165}{16244}Albo co zrobiłaby Lukrecja...
{16263}{16332}gdyby zdrada została odkryta.
{16398}{16480}Naevia zniknęła z tego wiata
{16491}{16548}przez moje samolubne pragnienia.
{16549}{16638}My nie wybieramy miłoci.
{16639}{16717}To ona chwyta ludzi|wedle własnej woli.
{16745}{16861}I ciska tak mocno,|póki nic nie zostanie.
{16896}{16992}Pustš dłoń wcišż można|zacisnšć w pięć.
{17012}{17115}Ilu jeszcze|pozostaje zakutych jak Naevia?
{17116}{17169}Bez nadziei na miłoć|lub czuły dotyk?
{17170}{17330}- Wspólnie możemy rozbić łańcuchy...|- Znam twoje myli w tej kwestii.
{17399}{17476}Teraz pozostaw mnie moim.
{17514}{17572}Była żywym duchem.
{17586}{17653}Lecz zmarła jako niewolnica.
{17676}{17739}Taki sam los spotkał mojš żonę.
{17763}{17830}Nie pozwolę, by więcej|takich jak one zginęło,
{17831}{17940}bo ci, którzy mogli co zmienić,|siedzieli bezczynnie.
{18318}{18400}Pchnięcie mieczem|sprawiłoby mu mniejszy ból.
{18451}{18514}Każdy z nas co powięcił.
{18515}{18593}- Teraz czas na Kriksosa.|- Porozmawiam z nim...
{18594}{18683}Twoje słowa przysporzyłyby mu|tylko więcej cierpienia.
{18684}{18741}Gdyby znał prawdę...
{18742}{18844}Nie pozwolę, by ty i wielu innych|zginęło na darmo.
{18858}{18890}Chod.
{18891}{18980}Wcišż trzeba wiele zaplanować|odnonie Neapolu.
{19306}{19382}Ten pusty wzrok.
{19383}{19432}Widziałem go wczeniej.
{19433}{19512}Gdy klęczałe w podziemiach,|czekajšc na mierć.
{19561}{19616}A może jej pragnšłe?
{19617}{19726}Dlatego szukałe miejsca|pozbawionego cennego honoru?
{19727}{19845}Jaka myl cišgnęła wielkiego Ojnomausa|w czeluci wiata podziemi?
{19846}{19952}Zdrada domu, który ocalił cię|przed tamtejszš mękš?
{19953}{20054}Bracia, którzy wykorzystali nauki Doctore|do zdrady i morderstwa?
{20055}{20196}Czy ucieczka Ashura,|gdy próbowałe go zgładzić?
{20315}{20384}To mało istotne.
{20385}{20453}Zostawmy przeszłoć za sobš
{20454}{20587}i zwróćmy się ku mniej|awanturniczej przyszłoci.
{20663}{20697}Nie.
{20698}{20761}Musisz o niš poprosić.
{20764}{20839}Musisz przerw...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin