cztery siostry anoreksji.doc

(24 KB) Pobierz
Jak dowodzą specjaliści, zaburzenia odżywiania i obsesyjna dbałość o zachowanie idealnie smukłej sylwetki, to nie tylko anoreksja i bulimia

Jak dowodzą specjaliści, zaburzenia odżywiania i obsesyjna dbałość o zachowanie idealnie smukłej sylwetki, to nie tylko anoreksja i bulimia. Okazuje się, że schorzenia dietetyczne przyjmują ostatnio nowe formy - permareksji, ortoreksji, vigoreksji albo megareksji. Bardzo ważna jest ich szybka diagnoza, ponieważ nieleczone mogą prowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych.

I tak, chorobliwe uzależnienie od bycia na diecie nazywane jest permareksją. Polega ono na skrupulatnym ważeniu posiłków, dokładnym liczeniu kalorii i ciągłym planowaniu katorżniczych ograniczeń w codziennym jadłospisie. Osoby cierpiące na to schorzenie, panicznie obawiają się przytycia, postrzegając się jako grube i nieatrakcyjne. Bardzo często permareksja jest niewinnym wstępem do anoreksji, choć istnieje wiele kobiet, które permanentnie stosują kontrolowane diety, nie narażając się przy tym na poważniejsze zaburzenia.

Z kolei ortoreksja jest patologiczną obsesją na punkcie zdrowego odżywiania. Cierpiące na nią osoby przesadnie dbają o to, co jedzą oraz, czy w ich posiłkach znajduje się odpowiednia ilość witamin, mikroelementów, tłuszczów czy białek. Najczęściej rezygnują również ze spożywania nienaturalnych produktów, w których zawarto konserwanty i pestycydy. Na pierwszy rzut oka, trudno odróżnić tę przypadłość od anoreksji, ale zasada jest prosta: ortorektycy skupiają się na jakości jedzenia, a anorektycy na jego ilości.

Kolejnym niebezpiecznym zaburzeniem z tej serii jest megareksja, która dotyczy głównie kulturystów. Osoby cierpiące na tę przypadłość spędzają po kilka godzin dziennie na siłowni, oddając się ciężkim, wyczerpującym ćwiczeniom fizycznym. Oprócz tego, są uzależnione od anabolików, które mają powodować przyrost masy mięśniowej. Bardzo często, chcąc przyspieszyć proces powstawania mięśni, sięgają po fast foody i inne wysokokaloryczne produkty, nie zdając sobie sprawy z tego, że ich jedzenie spowoduje jedynie tycie. Znane są przypadki, gdy osoby cierpiące na megareksję przybrały na wadze nawet 200 kg!

Pokrewnym schorzeniem do meagreskji jest vigoreksja. Polega ona na obsesyjnym dbaniu o wysportowaną, umięśnioną sylwetkę. Z tego powodu vigorektycy uzależniają się od klubów fitness i siłowni, gdzie mają okazję do modelowania swojego ciała. Oprócz tego, uważają na niskie spożycie tłuszczu oraz przestrzegają rygorystycznych diet, które pomagają im w utrzymaniu idealnej muskulatury.

Wszystkie z wyżej wymienionych schorzeń wymagają specjalistycznej terapii psychologicznej, a w skrajnych przypadkach - psychiatrycznej. Proces leczenia jest trudny i długi, ale odpowiednio szybko przeprowadzony - efektywny. Najgroźniejsza może się niestety okazać permareksja, która w ponad połowie przypadków prowadzi do rozwoju anoreksji.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin