Lekcja.odt

(31 KB) Pobierz

Lekcja historii autorstwa Agnieszki Półgęsek.

Przygotowana do wystawienia przez Błażeja Muchowskiego, Justynę Porożyńską, Agnieszkę Półgęsek, Kasię Reszczyńską, Marcina Sarnowskiego i Natalię Ziemann.

Z oryginału opracował Marcin Sarnowski.

 

I wstęp

 

Kasia:

Styl romański to styl w architekturze i nierozerwalnie z nią związanymi: rzeźbą i malarstwem.

Marcin:

Panował on niepodzielnie pomiędzy X a XII wiekiem w Europie.

Gąska:

Dzieła powstałe w tym okresie bardzo dobrze oddają strach, niewiedzę i całkowitą, pełną wiarę w Boga.

Justyna:

Romańskie kościoły budowano na planie krzyża lub prostokąta. Mniejsze budowle były zwykle rotundami.

Natalia:

Przy głównym wejściu stawiano zwykle duże, czworokątne wieże, a prezbiterium było najczęściej półokrągłe. Wnętrze kościoła, na trzy nawy, dzieliły rzędy kolumn. W klasztorach cecha wyróżniającą były krużganki.

Błażej:

Świeckie budowle romańskie, a zwykle były to zamki, otaczały fosy (wewnętrzne i zewnętrzne) oraz mury obronne. Z architekturą kościelną łączyły je: małe, wąskie okna, co powodowało, że w środku panował półmrok; grube kamienne mury i funkcja- najczęściej zarówno kościoły, jak i budowle świeckie, miały dodatkowe zadania obronne. Dominowały sklepienia kolebkowe i krzyżowo- żebrowe.

Kasia:

Zdobienia wnętrz były wyjątkowo skromne lub nie było ich wcale. Rzeźby, a właściwie płaskorzeźby, pokrywały przede wszystkim kapitele kolumn i portale. Przeważała tematyka biblijna i hagiograficzna. Rzeźbiono nie tylko w kamieniu, ale i w drewnie czy w brązie. Prawo ram mówiące, że postacie mają mieścić się w kwadracie, sprawiało, że przedstawienia były sztuczne, statyczne i nierealistyczne.

Marcin:

Malarstwo i rzeźbę romańską łączy przede wszystkim wspólna tematyka i nierozerwalna łączność z architekturą. Malowidła umieszczano na sklepieniach i fragmentach ścian. Małymi dziełami sztuki były miniatury i iluminacje z ręcznie wykonanych manuskryptów. Pozy były bardziej naturalne i ożywione niż w rzeźbie, ale ograniczona została skala barwna, wykorzystywano kolor żółty, czerwony, zielony, błękitny oraz złoty i srebrny do tła. Przechylone głowy, rozstawione nogi czy powykrzywiane palce miały dawać wrażenie ruchu. Często spotykano mozaiki, szczególnie na posadzkach.

 

 

II Scenka

 

Gąska:

Za górami, za lasami, żyła sobie czwórka starych znajomych z czasów liceum. Zajęci własnymi sprawami nawet nie spostrzegli, że ich życie zmierza ku największej przygodzie. Kasia, wzięta stomatolożka, leczyła właśnie kolejne dziurawe zęby u wnuka pana prezydenta. Justyna, sławna przede wszystkim w Katarze wokalistka, pracowała nad kolejnym singlem. Natalia, piękna, wysmukła, (ciągle) dziewica, czekała na swojego rycerza, który pojechał zdobywać Konstantynopol. Marcin, genialny wynalazca, konstruował właśnie 999 z kolei bombę. Co ich połączyło? Wspólna miłość do historii...

Kasia, Justyna, Natalia:

I pana profesora... Ach...

Gąska:

I przy tych codziennych czynnościach zastał ich sms: Brawo! Wygrałeś! Niesamowita podróż w przeszłość od biura podróży Zielona Gęś! Wystarczy pojawić się dziś wieczorem na miejskiej plaży! No i przybyli... Było prawie jak na Hawajach, a że prawie robi wielką różnicę, zdarzyło się coś, co odmieniło ich życie.

Kasia:

Jaka śliczna buteleczka! Idealna do mojej kolekcji!

Marcin:

Nie dotykaj! A jak wybuchnie?

Justyna:

Trzeba wyczyścić. (pociera butelkę, do klasy wchodzi Błażej)

Błażej:

Znowu ktoś bawi się w Indiana Jonesa.

Gąska:

To powiedziawszy, pstrykną palcami i zabrał ich w przeszłość. Aby tu nie utkwić na zawsze, nasi bohaterowie muszą rozwiązać zadanie. Całe szczęście, że much... znaczy się dżin uwielbiał Milionerów i dał im trzy koła ratunkowe.

Błażej:

No... Szkoda, że teraz w TVN tylko w kółko Taniec z gwiazdami...

Gąska:

Pytanie pierwsze brzmiało: jakiego budulca najwięcej używano w budowlach romańskich?

Kasia:

A to proste! Cement! Mam go u siebie mnóstwo...

Marcin:

Cement to dość nowy ewenement... Wtedy używano przecież kamienia.

Gąska:

O wiele lepiej było już z kolejnym pytaniem: jaki kolor ma banknot o nominale 10 euro, na którym przedstawiono romańską budowlę?

Justyna:

Pewnie, że różowy! To taki słodki kolor...

Marcin:

Tak, dobry dla Barbie! Tu chodzi o czerwony.

Gąska:

Z geografią było troszkę gorzej: Od jakiego miasta wywodzi się nazwa romanizm?

Justyna:

No, jak to było: wszystkie drogi prowadzą do... Meksyku, Hollywoodu, Opola, Sopotu... a już wiem! Rzymu!

Gąska:

Na całe szczęście, wszyscy mieli zegarki (bo byli przyjęci): Jak nazywał się pogląd umieszczający Boga w centrum zainteresowania?

Kasia:

Monoteizm. Albo tak jakoś jak Kopernik...

Marcin:

Teocentryzm.

Gąska:

Przyszła pora na pierwsze koło ratunkowe, zatelefonowano do przyjaciela: na jakiej osi budowano romańskie kościoły?

Natalia:

Do kogo dzwonimy? Proponuje Pająka... On zawsze był kujon... Pająk? Hallo? I co nam powiesz o tej osi? (czekamy aż Pająk coś tam powie)

Marcin:

Mam coś na drugiej linii... jakiś rycerz Czesław (Kasia Maciejczyk) mówi: wschód- zachód.

Gąska:

Teraz było już z górki: Romańska budowla na planie koła?

Justyna:

Scena!

Marcin:

Na szczęście z każdego bagna da się wyjść... Wpisz rotunda.

Gąska:

Ale potem małe schodki: Jedno z najpopularniejszych romańskich sklepień?

Natalia:

Niebieskie! Sklepienie niebieskie!

Marcin:

Ta... Jasne... Różowe w zielone kropki. Chodzi przecież o krzyżowo- żebrowe.

Gąska:

Jak dobrze, że maturę z polskiego zdali na 31%... Popularna w średniowieczu tematyka w sztuce?

Kasia:

Ścieki na ulicach, stosy czarownic, czyli syf i malaria!

Marcin:

Tak jakby św. Aleksy? Sprawdź hagiografię.

Gąska:

Z tym poradzili sobie prawie bez problemów: Przestronna jadalnia zakonna?

Justyna:

Bar! No wiecie: Ibisz, Doda...

Marcin:

Elektroda. Wpisz refektarz. Nie pasuje? No to wpisz w co drugą kratkę...

Gąska:

W końcu byli absolwentami bio- chemu: Ozdobne romańskie ganki zakonne?

Natalia:

Wiem! Kacze, gęsie, kurze no... ten... Krużganki!

Gąska:

Przydatna lektura bajek: Duży kościół otoczony wieńcem kaplic, którego klasyczna forma ukształtowała się w średniowieczu?

Kasia:

To jak ten smok z piorunującym spojrzeniem... prawie tak czarującym jak Oskara... Bazyliszek Bazylika!

Gąska:

Wzięli kolejne koło, pół na pół. Budowle obronne, powstające głównie w X- XII wieku?

Marcin:

Zostało kurniki i warownie. Ja tam w Kórniku byłem i tam tylko gruszki na wierzbie, więc pewnie to drugie...

Gąska:

Przyszedł czas na pytanie do publiczności: Najświętsze miejsce w kościele? Głosujemy aula czy prezbiterium (czekamy aż podniosą ręce)

Natalia:

Prezbiterium, Wiedziałam od razu.

Gąska:

Przydała się też znajomość łaciny, choć nie tej podwórkowej: Funkcja romańskich rzeźb i malowideł?

Justyna:

Powiem krótko, bo tu prości ludzie, a jak nie zrozumieją? Biblia Pauperum.

Gąska:

Zbliżali się ku końcowi: Upiększenia, wyjątkowo skromne w romańskich budowlach?

Marcin:

Najprostsza odpowiedź jest zawsze najtrudniejsza. Zdobienia.

Gąska:

Wszyscy mają swoje kredki... Piękne romańskie posadzki?

Kasia:

To nie tak. Wszyscy mają mambę? Mam i ja. A że m jak miłość to będą to mozaiki.

Gąska:

W końcu koniec. Szczyt osiągnięty. To jak z szczytem bezczelności: zapytać się powodzianina jak mu się powodzi i czy czasem się nie przelewa. Jeden z zakonów rozprzestrzeniających sztukę romańską?

Marcin:

Nie przedłużaj, Benedyktyni!

Natalia:

Jakie hasło?

Justyna:

Krzywa wieża w Pizie.

Kasia:

Ta co ją betonem zalewali, żeby się nie przekrzywiała?

Marcin:

No właśnie! Słyszeliście o betonie? Wylali go!

Gąska:

Potem szukali gwoździa, no wiecie, taki chudy, przybity. Plotkowali o tapecie, która odeszła od ściany, bo przestało się pomiędzy nimi kleić... I tak niespodziewanie przenieśli się z 78 metra, czyli wierzchołka słynnej wieży, najbardziej znanego romańskiego zabytku, z powrotem do XXI wieku.

Błażej:

Choć nie jestem złotą rybką, tylko srebrną muchą(belzebub), to i tak spełnię wasze trzy życzenia.

Kasia:

Żeby w końcu były wakacje!

Justyna:

Żeby to były najlepsze wakacje!

Marcin:

I żeby pan profesor wstawiał w następnym roku same piątki!

Razem ukłon.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dokument udostępniany na podstawie licencji Creative Commons z warunkiem uznania autorstwa.

Zezwala się na kopiowanie, dystrybucję, wyświetlanie i użytkowanie dzieła i wszelkich jego pochodnych pod warunkiem umieszczenia informacji o twórcy.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin