Mononoke Hime.txt

(50 KB) Pobierz
00:00:03:W antycznych czasach.
00:00:05:Ziemia była pokryta lasami.
00:00:08:Od niepamiętnych czasów.
00:00:11:Mieszkały w nich duchy bogów.
00:00:14:Wtedy ludzie i bestie żyły w harmonii.
00:00:17:Ale te czasy minęły, większość wielkich lasów została zniszczona.
00:00:20:Pozostałe były bronione przez gigantyczne bestie |których bogiem był wielki duch lasu.
00:00:23:To były dni bogów i demonów!
00:00:25:KSIĘŻNICZKA MONONOKE
00:00:28:Dziewczęta,Ashitaka
00:00:30:Dzieje się coś dziwnego|musicie się pospieszyć szamanka chce aby wszyscy wrócili.
00:00:35:Byłyśmy u Disama, widziałyście coś, tak w lesie coś jest nie tak
00:00:38:Wszystkie ptaki zniknęły , zwierzęta też.
00:00:41:Pójdę do wieży i sprawdzę Disama a wy wracajcie tylko szybko.
00:00:46:Bądz ostrożny.
00:01:18:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:01:22:Coś tam jest.
00:01:31:Disam także to widziałeś, owszem to nie człowiek.
00:01:34:Szamanka wzywa wszystkich z powrotem do wioski.
00:01:39:Tam patrz.
00:02:10:To jakiś demon!|Demon?
00:02:33:Uciekaj Yaku!|Uciekaj!
00:03:00:Idzie na wioskę muszę go powstrzymać.
00:03:02:Ashitaka bądź ostrożny on jest przeklęty nie pozwól by cię dotknął.
00:03:08:Tu Yaku!
00:03:33:Wzywam cię o wielki panie czymkolwiek jesteś|bogiem lub demonem proszę zostaw nas w spokoju!
00:03:57:Potwór!|Chodzmy!
00:04:01:Wracaj!
00:04:02:Proszę zostaw naszą wioskę w spokoju!|Stój proszę stój!
00:04:11:Wstawaj!
00:04:13:Kaya!
00:04:18:Idźcie! Chodź szybko!
00:05:07:Zabił to!|Ashitaka!
00:05:13:Ashitaka
00:05:17:Wszystko w porządku, Kaya nie dotykaj ta rana jest zła.
00:05:24:Musicie odejść od niego.
00:05:27:Co mamy robić, oblej tym jego ranę|powoli.
00:05:45:O boże padam przed tobą.
00:05:53:Przekaż mu pokój i zapomnij o nas.
00:06:02:Obrzydliwe małe stworzonka wkrótce wszyscy będziecie|czuć mój gniew i cierpieć jak ja cierpiałem...
00:06:50:Boję się, że jest bardzo źle.
00:06:53:Kamienie mówią mi, że bóg dzików przybył z|dalekiego zachodu miał jakąś truciznę  w sobie.
00:06:59:Doprowadzała go do wściekłości pożerała|jego serce i duszę i zmieniła go w demona.
00:07:08:Książe Ashitaka, tak ?, pokaż wszystkim twą prawą rękę.
00:07:22:Co to znaczy?
00:07:25:Mój Książe czy jesteś gotów|dowiedzieć się jakie przeznaczenie przepowiedziały ci kamienie.
00:07:30:Tak byłem gotów od momentu gdy wystrzeliłem swą strzałę.
00:07:35:Infekcja rozszerzy się po całym ciele|kościach i duszy przysporzy ci wielki ból i cię zabije.
00:07:45:Nie ma sposobu aby to zatrzymać, książe|ma tą ranę przez obronę naszej wioski.
00:07:49:Będziemy tu siedzieć i patrzeć jak umiera.
00:07:53:Nie możesz ominąć swego przeznaczenia mój Książe.
00:07:56:Chociaż.
00:07:58:Możesz się z nim zmierzyć jeśli chcesz.
00:08:00:Spójrz na to.
00:08:02:Ta metalowa kula była w ciele dzika.
00:08:07:To raniło jego duszę.
00:08:09:Poszarpało jego kości i paliło się głęboko w nim.
00:08:14:To zmieniło go w demona.
00:08:17:Jest zło na ziemi zachodu Książe Ashitaka.
00:08:22:To twe przeznaczenie aby iść tam i zobaczyć|to co możesz zobaczyć oczyma niezaślepionymi nienawiścią.
00:08:27:Możesz znaleźć drogę do zmycia klątwy|czy rozumiesz?
00:08:30:Tak.
00:08:33:My jesteśmy ostatnimi z amiszów|500 lat minęło odkąd imperator zniszczył nasz klan.
00:08:39:I rozbił nasz lud na wschodzie.
00:08:43:Niektórzy przeżyli tu przez te wszystkie lata.
00:08:47:Ale krew naszego klanu jest coraz słabsza po każdym pokoleniu.
00:08:52:Teraz nasz ostatni Książe musi odciąć włosy i opuścić nas.
00:08:56:I nigdy nie wrócić.
00:08:58:Czasami myślę, że bogowie śmieją się z nas.
00:09:14:Nasza strata patrząc jak ty odchodzisz Ashitaka.
00:09:18:Cokolwiek się stanie ty dla nas jesteś martwy na zawsze.
00:09:24:Żegnaj.
00:09:51:Ashitaka,Kaya co ty tu robisz.
00:09:53:Wiesz,że to zabronione.
00:09:55:Myślisz,że się przejmuje, przyszłam by dać ci to.
00:09:59:Abyś nie zapomniał o swej siostrze.
00:10:04:Twoje kryształowe ostrze, Kaya nie mogę tego przyjąć.
00:10:07:Proszę trzymaj to przy sobie aby cię bronił.
00:10:09:Musisz go wziąść ze sobą|proszę chcę abyś go miał abyś nie zapomniał.
00:10:15:Kaya wiesz, że nigdy ciebie nie zapomnę.
00:11:47:Bitwa.
00:11:50:Nie masakra.
00:12:00:Patrzcie tam na wzgórzu.
00:12:02:To wojownik.
00:12:04:Dobrze jego głowa jest moja.
00:12:15:Ty stój!
00:12:24:Moje ramię co się dzieje?
00:12:26:Zatrzymać go.
00:12:28:Szybko zatrzymaj go zanim ucieknie.
00:12:30:Przepuście mnie!
00:12:32:Ostrzegam was!
00:12:47:Demon.
00:13:02:Znaki robią się większe.
00:13:13:Kogo tu mamy, kto to?
00:13:16:Sprzedajesz super pasze dla osła.
00:13:23:Jest teraz tam.
00:13:31:Czy to wystarcz?
00:13:32:Hej co ty próbujesz wcisnąć? To nie|pieniądze oddaj mój ryż ty mały złodzieju.
00:13:37:Przepraszam mogę to zobaczyć, proszę.
00:13:42:Mój boże to czyste złoto kobieto.
00:13:47:Chociaż chcesz pieniędzy zapłacę|za ryż i wezmę go co ty na to.
00:13:53:Dobrzy ludzie czy są pieniądze które|mogą powiedzieć ile to jest warte, nie dobra.
00:13:58:Jestem tylko mnichem ale trzy torby ryżu co najmniej.
00:14:02:Może nawet więcej.
00:14:05:Zaraz gdzie idziesz, a gdzie ty idziesz oddawaj złoto.
00:14:08:Po co ten pośpiech nie możesz tak odejść dopiero co się poznaliśmy.
00:14:13:Mamy twój ryż i wszystko w porządku.
00:14:15:Jesteś facetem małomównym rozumimem|ale nawet nie myśl o dziękowaniu mi.
00:14:19:To była przyjemność.
00:14:21:Tak naprawdę to ja powinienem dziękować tobie.
00:14:23:Widzisz byłem świadkiem tej bitwy i widziłem|co zrobiłeś tym samurajom, walczysz jak demon.
00:14:28:Gdzie nauczyłeś się tak walczyć?
00:14:30:Zauważyłeś,że jesteśmy śledzeni?
00:14:32:To co dostaniemy za obnoszenie się z tym złotem.
00:14:35:Poczekają aż zaśniemy i poderżną nam gardła.
00:14:39:Może pokażemy jak szybko umiemy biegać.
00:14:53:A więc demon był wielkim dzikiem.
00:14:57:Szłem po jego śladach na zachód przez góry gdzie|samurajowie atakowali tych mieszkańców ale wtedy...
00:15:02:Zgubiłeś go, samo życie.
00:15:04:Widzisz to miejsce tu.
00:15:07:Kiedy byłem tu kilka lat temu|była to mała urocza osada.
00:15:10:Ale musiała tu być rzeźnia.
00:15:12:Ziemia była pokryta ogniem.
00:15:14:Jedyną pewną rzeczą jest to, że wszyscy są martwi.
00:15:18:W tych dniach są wściekłe|duchy martwe od wojen, chorób wycieńczenia.
00:15:25:I nikt się nie przejmuje.
00:15:27:A więc mówisz, że jesteś |przeklęty? Co z tego taki jest cały przeklęty świat.
00:15:37:Myliłem się walcząc w tej wiosce dwóch ludzi nie żyje przeze mnie.
00:15:41:Samurajscy złodzieje.
00:15:43:Podaj miskę, chcę powiedzieć, że wszyscy|umierają wcześniej lub później.
00:15:48:Od chłopca do dziewczynki.
00:15:51:Słyszalem,że imperator obiecał górę|złota dla tego kto mu pomoże żyć wiecznie.
00:15:58:Piękna miska nie widziałem takiej.
00:16:01:Słyszałeś kiedyś o amiszach mówiono |że jeżdżą na czerwonych łosiach.
00:16:05:I używają kamiennych misek zupełnie jak ty.
00:16:12:Oczywiście byli wyniszczeni 500 lat temu.
00:16:16:Nie martw się nie powiem nikomu skąd jesteś.
00:16:18:Tak czy inaczej mam większe problemy.
00:16:23:Czy widziałeś coś takiego wcześniej?
00:16:30:Nigdy.
00:16:31:Pochodzi od wielkiego dzika była w nim.
00:16:33:I jestem pewien, że ta kula metalu zbiła go.
00:16:46:Jest miejsce wysoko w górach daleko na zachód.
00:16:49:Tam mieszka duch lasu i to jest|bardzo niebezpieczne miejsce dla ludzi.
00:16:53:Wchodząc tam jesteś skazany na pewną śmierć.
00:16:55:Duch lasu?
00:16:57:Mówiono,że wszystkie bestie są tam wielkie.
00:17:34:Do zobaczenia przyjacielu.
00:18:10:Im szybciej dostarczymy ten ryż tym szybciej będziemy jeść.
00:18:15:Idą tu wilki!
00:18:24:Nie pozwólcie spanikować wołom| stójcie spokojnie zajmijcie pozycje.
00:18:28:Utrzymujcie proch suchy.
00:18:31:Upewnijcie się, że są w zasięgu.
00:18:41:Gotów.
00:18:42:Strzelać!
00:19:00:Druga runda.
00:19:01:Strzelać!
00:19:09:To było to.
00:19:10:Nie były takie duże.
00:19:12:To są tylko szczeniaki.
00:19:14:Poczekaj na ich matkę.
00:19:22:To Morow!
00:19:29:Chodź tu.
00:19:44:Zabiliśmy ją.
00:19:46:Zapomniałeś,że jest bogiem.
00:19:48:Trzeba więcej niż to.
00:19:57:Narobiła szkód.
00:19:58:Ruszamy teraz.
00:20:00:Co z ludźmi których zepchnęła? |Są martwi zabierzmy żywych do domu.
00:20:24:Wciąż oddycha.
00:20:27:Trzymaj się.
00:21:29:Nazywam się Ashitaka wędruję z ziemi wschodu.
00:21:34:Czy jesteście antycznymi bóstwami?
00:21:36:Czy dotarłem do domu ducha lasu?
00:21:54:Odejdź.
00:22:16:Akudama, nie sądziłem, że zobaczę tu jednego z nich.
00:22:20:Spokojnie chyba nie chcesz się bardziej zranić.
00:22:28:To duch drzewa przynosi szczęście.
00:22:31:To znak, że ten las ma właściwości uzdrawiające.
00:22:33:Ale przyprowadzi swego pana prosto do nas.
00:22:35:O kogo ci chodzi o te wilki co przed chwilą widziałem?
00:22:38:Nie chodzi mi o prawdziwego|potwora jak wielkiego jelenia.
00:22:41:Mówiono,że czasami przyjmuje ludzką twarz i mówią aa....
00:22:44:Gdzie poszedł?
00:22:47:Patrz przybyły posiłki jesteśmy straceni.
00:22:51:Jeżeli Yaku się nie boi to nie mamy się czym martwić.
00:22:56:Czy będziesz tak miły żeby pokazać nam przejście przez las mały.
00:23:12:Panie myślę, że powinniśmy zawrócić.
00:23:14:Czy wspomniałem, że żaden człowiek|nie przeszedł przez te lasy żywy.
00:23:17:Jest wspaniały szlak przy rzece.
00:23:19:Jest zbyt śliski dla nas do przejścia|poza tym rany twego przyjaciela są zbyt poważne.
00:23:23:Jeśli nie wrócimy na czas nie będzie miał szans.
00:23:30:Mały przyjacielu pokazujesz nam|drogę, czy bardziej nas gubisz?
00:23:49:Panie jestem pewien, że nie próbują nam pomóc dotrzeć do domu.
00:23:53:Mój boże są ich tysiące.
00:24:15:Patrz to musi być ich matka.
00:24:17:Wielkie drzewo.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin