Konferencja Jałtańska 1945.doc

(488 KB) Pobierz

KONFERENCJA KRYMSKA

JAŁTA, 4 – 11 lutego 1945 r.

EDYCJA KOMPUTEROWA: WWW.ZRODLA.HISTORYCZNE.PRV.PL

MAIL: HISTORIAN@Z.PL

MMIII©

 

Pierwsze posiedzenie w Pałacu Liwadyjskim

4 lutego 1945 r.

Stalin prosi Roosevelta, aby dokonał otwarcia posiedzenia.

Roosevelt oświadcza, że ani prawo, ani historia nie przewidują,

że powinien on otwierać posiedzenia. Jedynie przypadkowo

otwierał on obrady również w Teheranie. Roosevelt poczytuje

sobie za wielki zaszczyt otwarcie obecnej narady. Przede

wszystkim pragnie wyrazić wdzięczność za okazaną mu

gościnność.

Roosevelt mówi, że przywódcy trzech mocarstw już dobrze

rozumieją się nawzajem, a to wzajemne zrozumienie wzrasta.

Wszyscy oni pragną jak najszybszego zakończenia wojny oraz

trwałego pokoju. Dlatego też uczestnicy narady mogą przystąpić

do swych nieoficjalnych rozmów. Roosevelt uważa, że trzeba

rozmawiać szczerze. Doświadczenie wykazuje, że szczerość w

rokowaniach umożliwia szybsze osiągnięcie pomyślnych

rozwiązań. Uczestnicy narady będą mieli przed sobą mapy

Europy, Azji i Afryki. Jednak dzisiejsze posiedzenie poświęcone

jest sytuacji na froncie wschodnim, gdzie wojska Armii

Czerwonej tak pomyślnie posuwają się naprzód. Roosevelt prosi,

aby ktoś zreferował sytuację na froncie radziecko-niemieckim.

Stalin odpowiada, że może zaproponować, aby sprawozdanie

złożył zastępca szefa sztabu generalnego Armii Czerwonej,

generał armii Antonow.

Antonow: „1. Wojska radzieckie w okresie 12—15

1 Pałac Liwadyjski był siedzibą delegacji Stanów Zjednoczonych, a także

miejscem oficjalnych spotkań przywódców trzech mocarstw

uczestniczących w konferencji.

 

stycznia przeszły do ofensywy na froncie długości 700 km, od

rzeki Niemen do Karpat.

Wojska generała Czerniachowskiego nacierały na Królewiec.

Wojska marszałka Rokossowskiego — wzdłuż północnego

brzegu Wisły, odcinając Prusy Wschodnie od centralnych

regionów Niemiec.

Wojska marszałka Żukowa — na południe od Wisły, w

kierunku na Poznań.

Wojska marszałka Koniewa — na Częstochowę, Wrocław.

Wojska generała Piętrowa — w pasie Karpat, na Nowy Targ.

Główne uderzenie zostało wykonane przez grupę wojsk

Rokossowskiego, Żukowa i Koniewa na froncie Ostrołęka—

Kraków szerokości 300 km.

2. Ze względu na nie sprzyjające warunki atmosferyczne

operację tę zamierzano rozpocząć pod koniec stycznia, kiedy

spodziewano się poprawy pogody.

Zważywszy, że operację tę traktowano i przygotowywano jako

operację o decydującym znaczeniu, chciano ją przeprowadzić w

bardziej sprzyjających warunkach.

Jednakże, ze względu na niepokojącą sytuację powstałą na

froncie zachodnim w związku z ofensywą Niemców w Ardenach,

Naczelne Dowództwo wojsk radzieckich wydało rozkaz

rozpoczęcia ofensywy nie później niż w połowie stycznia, nie

czekając na poprawę pogody2.

2 Warto przypomnieć list Churchilla do Stalina z 6 stycznia 1945 r.:

„Walki na zachodzie są bardzo ciężkie i w każdej chwili Dowództwo

Naczelne może być zmuszone do podjęcia ważnych decyzji. Wie Pan z

własnego doświadczenia, jak niepokojąca jest sytuacja, gdy trzeba bronić

bardzo szerokiego frontu po przejściowej utracie inicjatywy. Dla generała

Eisenhowera jest rzeczą

 

3. Ugrupowanie przeciwnika po osiągnięciu przez wojska

radzieckie rzek Narew i Wisła było najbardziej gęste na

środkowym odcinku frontu, ponieważ uderzenie z tego odcinka

wyprowadzało nasze wojska najkrótszą drogą ku żywotnym

ośrodkom Niemiec.

Aby stworzyć sobie bardziej korzystne warunki do ofensywy,

radzieckie Naczelne Dowództwo postanowiło rozciągnąć to

centralne ugrupowanie przeciwnika.

W tym celu przeprowadzono operację pomocniczą przeciwko

Prusom Wschodnim oraz kontynuowano działania zaczepne na

Węgrzech w kierunku Budapesztu.

Obydwa te kierunki stanowiły bardzo słaby punkt Niemców,

toteż szybko zareagowali na naszą ofensywę przerzuceniem sił

na skrzydła kosztem środkowego odcinka frontu; tak więc z 24

dywizji pancernych, jakie znajdowały się na naszym froncie i

stanowiły podstawową siłę uderzeniową Niemiec, 11 dywizji

pancernych przerzucono na kierunek budapeszteński, 6 dywizji

pancernych — do Prus Wschodnich (3 dywizje pancerne

znajdowały się w Kurlandii) i w ten sposób na środkowym

odcinku frontu pozostały tylko 4 dywizje pancerne.

bardzo pożądaną i potrzebną, by w ogólnych zarysach wiedział, jakie są

wasze plany, ponieważ to oczywiście ma wpływ na wszystkie jego i nasze

najważniejsze decyzje... Będę wdzięczny, gdyby zechciał Pan podać mi, czy

możemy liczyć na wielką ofensywę rosyjską na froncie Wisły lub

gdziekolwiek indziej w ciągu stycznia, oraz inne dane, które będzie Pan

uważał za stosowne. Uważam sprawę za pilną". Już następnego dnia Stalin

odpowiedział: „Uwzględniając sytuację naszych aliantów na froncie zachodnim

Kwatera Główna Naczelnego Dowództwa postanowiła w

przyspieszonym tempie zakończyć przygotowania i nie zważając na

warunki atmosferyczne, rozpocząć szerokie działania zaczepne przeciwko

Niemcom na całym froncie centralnym, nie później niż w drugiej połowie

stycznia" (patrz: „Korespondencja", t. I, ss. 294—295).

 

Zamierzony przez Naczelne Dowództwo cel został osiągnięty.

4. Stosunek sił na kierunku głównego uderzenia.

Na froncie od Ostrołęki do Krakowa, to znaczy na kierunku

naszego głównego uderzenia, przeciwnik posiadał blisko 80

dywizji; myśmy zaś utworzyli zgrupowanie z takim

wyliczeniem, by uzyskać przewagę nad przeciwnikiem:

w piechocie — ponad dwukrotną (około 180 dp3),

w artylerii, czołgach i lotnictwie — przytłaczającą.

Na odcinku przełamania frontu doprowadzono do nasycenia

artylerią, które wynosiło 220—230 dział (76 mm i więcej) na

jeden kilometr frontu.

5. Ofensywa została rozpoczęta w nader niesprzyjających

warunkach (duże zachmurzenie, mgła), co całkowicie

eliminowało działalność lotnictwa oraz ograniczało artyleryjską

obserwację do stu metrów.

Dzięki dobrze przeprowadzonemu wstępnemu rozpoznaniu

oraz potężnej ofensywie artyleryjskiej system ogniowy

przeciwnika został obezwładniony, a jego umocnienia

zniszczone. Okoliczność ta pozwoliła naszym wojskom na

posunięcie się w pierwszym dniu ofensywy o 10—15 km, to

znaczy na całkowite przełamanie całej obrony przeciwnika na

głębokości taktycznej.

6. Wyniki ofensywy:

a) Do 1 lutego, to znaczy w ciągu 18 dni natarcia, wojska

radzieckie na kierunku głównego uderzenia posunęły się o blisko

500 km. Tak więc przeciętne tempo posuwania się wynosiło

25—40 km na dobę.

b) Wojska radzieckie osiągnęły rzekę Odrę na odcinku od

Kostrzyna (na północ od Frankfurtu) i bardziej na południe oraz

opanowały śląski rejon przemysłowy.

3 dp — dywizja piechoty.

 

c) Przecięte zostały główne drogi łączące zgrupowanie

przeciwnika w Prusach Wschodnich z centralnymi ośrodkami

Niemiec.

W ten sposób, oprócz zgrupowania w Kurlandii (26 dywizji),

izolowane zostało zgrupowanie przeciwnika w Prusach

Wschodnich (do 27 dywizji); okrążono i zniszczono kilka

odrębnych zgrupowań Niemców (w rejonie Łodzi, Torunia,

Poznania, Piły i innych, ogółem do 15 dywizji).

d) Przełamane zostały silnie umocnione niemieckie pozycje

obronne w Prusach Wschodnich — w kierunku na Królewiec i

Giżycko.

e) Rozbito 45 dywizji niemieckich, przy tym nieprzyjaciel

poniósł straty:

jeńców — około 100 000 osób

zabitych — około 300 000 osób

Razem do 400 000 osób

7. Prawdopodobne działania przeciwnika.

a) Niemcy będą bronić Berlina, w związku z czym postarają się

powstrzymać posuwanie się wojsk radzieckich na rubieży rzeki

Odry, organizując tu obronę z wycofujących się jednostek oraz

odwodów, przerzucanych z Niemiec, Europy zachodniej i

Włoch.

Dla obrony Pomorza nieprzyjaciel postara się wykorzystać

swoje zgrupowanie w Kurlandii, przerzucając je drogą morską za

Wisłę.

b) Niemcy będą prawdopodobnie najsilniej osłaniać kierunek

wiedeński, wzmacniając go wojskami działającymi we

Włoszech.

8. Przerzucanie wojsk przeciwnika:

a) na naszym froncie pojawiło się już:

z centralnych rejonów Niemiec — 9 dywizji

z frontu zachodnioeuropejskiego — 6 dywizji

z Włoch — 1 dywizja

16 dywizji

 

b) w toku przerzucania znajdują się:

4 dywizje pancerne

1 dywizja zmotoryzowana

5 dywizji

c) Prawdopodobnie zostanie jeszcze przerzuconych do 30—35

dywizji (kosztem frontu zachodnioeuropejskiego, Norwegii,

Włoch oraz odwodów znajdujących się w Niemczech).

Tak więc, na naszym froncie może dodatkowo pojawić się

35—40 dywizji.

9. Nasze postulaty:

a) Przyspieszyć przejście wojsk sojuszniczych do ofensywy na

froncie zachodnim, czemu bardzo sprzyja obecna sytuacja:

1) porażka Niemców na froncie wschodnim;

2) porażka zgrupowania Niemców, nacierających w Ardenach;

3) osłabienie sił niemieckich na zachodzie w związku z

przerzuceniem ich rezerw na wschód.

Pożądane jest rozpoczęcie ofensywy w pierwszej połowie

lutego.

b) Uderzeniami lotnictwa na linie komunikacyjne przeszkodzić

nieprzyjacielowi w przerzucaniu jego wojsk na wschód z frontu

zachodniego, z Norwegii oraz z Włoch; w szczególności

sparaliżować węzły Berlin i Lipsk.

c) Nie pozwolić nieprzyjacielowi na wycofanie swoich wojsk z

Włoch".

Tekst informacji Antonowa został wręczony w formie pisemnej

Rooseveltowi i Churchillowi.

Stalin zapytuje, czy nie ma pytań.

Roosevelt mówi, że chciałby się dowiedzieć, co rząd radziecki

zamierza zrobić z niemieckimi parowozami, wagonami i liniami

kolejowymi. Czy rząd radziecki zamierza przekuć niemieckie

tory kolejowe na szersze?

 

Antonow odpowiada, że ze względu na to, że środki transportu

i parowozy pozostawione przez Niemców nie nadają się prawie

do użytku, trzeba będzie niemieckie tory kolejowe na szeregu

głównych tras poszerzyć.

Roosevelt oświadcza, że jego zdaniem byłoby dobrze, gdyby

sztaby sojuszników wspólnie omówiły tę sprawę, albowiem

obecnie wojska sojuszników szybko zbliżają się do siebie.

Antonow mówi, że dowództwo radzieckie zmienia szerokość

tylko minimalnej ilości torów, by zapewnić zaopatrzenie dla

wojsk radzieckich.

Stalin mówi, że większa część torów kolejowych pozostanie

nie zmieniona. Zmianę szerokości torów kolejowych dowództwo

radzieckie przeprowadza niechętnie.

Churchill oświadcza, że ma kilka pytań. Churchill uważa, że

wyłoniło się szereg spraw, których omówienie przez trzy sztaby

byłoby celowe. Na przykład — kwestia czasu. Należałoby

wyjaśnić, ile czasu będą potrzebowali Niemcy na to, aby

przerzucić z Włoch 8 dywizji na front radziecki? Co należałoby

przedsięwziąć, aby zapobiec tego rodzaju przerzutom? Czy nie

trzeba przerzucić części wojsk sojuszników przez Przełęcz

Lubljańską dla połączenia się z Armią Czerwoną? Trzeba też

będzie zdecydować, ile to zajmie czasu oraz czy nie będzie na to

za późno.

On, Churchill, wskazał zaledwie jedną kwestię, która może być

rozważona przez nasze sztaby. Obecnie Churchill proponowałby,

aby generał Marshall zreferował operacje na froncie zachodnim,

których realizacja będzie stanowiła pomoc dla armii radzieckich.

Roosevelt mówi, że zgadza się z premierem. Poprzednio

sojusznicy walczyli w wielkiej odległości od siebie. Obecnie

Niemcy stały się małe i dlatego szczególne znaczenie ma

ściślejszy kontakt między sztabami trzech krajów.

 

Stalin mówi, że jest to słuszne.

Generał Marshall oświadcza, że na froncie zachodnim skutki

ofensywy niemieckiej w Ardenach zostały zlikwidowane. W

ciągu ostatnich tygodni generał Eisenhower dokonał

przegrupowania swoich dywizji. W tym czasie generał

Eisenhower kontynuował nacisk na nieprzyjaciela w rejonie

niemieckiej kontrofensywy. W wyniku przeprowadzonych

operacji generał Eisenhower stwierdził, że w Ardenach Niemcy

mają dosyć duże siły. Dlatego rozpoczął on koncentrację swych

sił na północy.

Na południowym odcinku frontu, to znaczy na północ od

Szwajcarii, zamierzona operacja ma zadanie odrzucić Niemców

do rejonu Miluza i Kolmar. Operacje prowadzone na północ od

Strasburga mają za zadanie zlikwidować przyczółek na lewym

brzegu Renu. W chwili obecnej 25 grupa armii oraz 9 armia

amerykańska, znajdujące się pod dowództwem Montgomery'ego,

przygotowują się do działań zaczepnych na północnym odcinku.

9 armia amerykańska będzie nacierała w kierunku północnowschodnim.

Dowództwo alianckie ma nadzieję, że pierwsza z tych operacji

rozpocznie się 8 lutego. Druga operacja rozpocznie się po

upływie tygodnia, a możliwe, że nieco wcześniej. Sojusznicy

liczą na to, że Niemcy wycofają się w kierunku Düsseldorfu oraz

że wojska sojusznicze ruszą następnie na Berlin. W ofensywie

tej wprowadzi się do działań tyle sił, ile będzie można ze

względu na zaopatrzenie. Użyte zostaną wojska desantowe.

Uważa się za możliwe, że przekroczenie Renu na północy

nastąpi na początku marca. Na północy są trzy miejsca dogodne

do sforsowania Renu.

W ciągu pewnego czasu operacje na froncie zachodnim

rozwijały się powoli z powodu braku tonażu. Obecnie, po

uruchomieniu portu w Antwerpii, sprawy idą lepiej i sojusznicy

mogą przywozić od 70 do 80 tys. ton suchych

 

ładunków dziennie oraz 12 tys. ton płynnego paliwa. Niemcy

usiłują przeszkodzić w dostawach zaopatrzenia dla sojuszników i

kontynuują bombardowanie Antwerpii, używając latających

bomb. Dziś otrzymano informacje, że w rejonie Antwerpii w

ciągu doby zrzucono 60 latających bomb i 6 rakiet.

Stalin mówi, że bomby i rakiety rzadko trafiają w cel.

Marshall odpowiada, że zawsze istnieje możliwość, że bomby

trafią w statki znajdujące się w porcie.

Oświadcza on, że alianckie lotnictwo zawsze działało

aktywnie, kiedy pozwalała na to pogoda. Wielkie zniszczenia

zostały dokonane przez myśliwce oraz przez bombowce lekkie i

ciężkie. Dziś otrzymano informacje, iż dokonane zostały naloty

na transporty kolejowe z wojskiem, udające się na front

radziecko-niemiecki. Wielkie zniszczenia zostały dokonane na

liniach kolejowych na północ od Strasburga. Ciężkie bombowce

atakowały przede wszystkim zakłady produkujące paliwo, by

pozbawić Niemców możliwości zaopatrywania swych czołgów

w paliwo. Produkcja paliwa w Niemczech zmniejszyła się o 60

proc. Lotnictwo dokonuje również nalotów na szlaki komunikacyjne.

Przeprowadzono silne naloty na zakłady produkujące

czołgi.

Co się tyczy sytuacji we Włoszech i na południe od Szwajcarii,

to on, Marshall, może zakomunikować, co następuje. Na

południe od Szwajcarii Niemcy posiadają jedną czy dwie

dywizje, we Włoszech 27 dywizji. Sojusznicy mają we Włoszech

takie siły, które równoważą siły niemieckie. Oprócz tego we

Włoszech sojusznicy dysponują lotnictwem, które niszczy

niemiecki tabor kolejowy oraz linie kolejowe i mosty.

Marshall oświadcza, że wkrótce Niemcy, prawdopodobnie

wznowią ofensywę podwodną, albowiem wyproduko

 

wali ulepszony typ okrętów podwodnych. Obecnie Niemcy mają

do swej dyspozycji około 30 okrętów podwodnych. Mimo małej

ilości mogą one poważnie zagrozić żegludze sojuszników ze

względu na to, że posiadane przez sojuszników urządzenia nie

mogą wykryć okrętów podwodnych o ulepszonej konstrukcji.

Dlatego też akcje ciężkich bombowców były skierowane

przeciwko stoczniom, gdzie są budowane okręty. Przy czym

operacje bombowców nie odbywały się kosztem ataków

lotnictwa na przemysł niemiecki, a w szczególności na zakłady

produkujące paliwo.

Churchill oświadcza, że chciałby, aby wypowiedzieli się

feldmarszałek Brooke oraz admirał Cunningham. Obecnie jest

sprawą bardzo ważną, aby wojska radzieckie posuwały się

szybko, albowiem Gdańsk jest jednym z miejsc, gdzie

skoncentrowano wiele okrętów podwodnych.

Stalin pyta, gdzie jeszcze są skoncentrowane okręty podwodne.

Churchill odpowiada, że takimi miejscami są Kilonia i

Hamburg.

Brooke oświadcza, że jego zdaniem, plany i operacje

sojuszników na froncie zachodnim zostały zreferowane w

całości.

Churchill oświadcza, że zanim uczestnicy narady przystąpią do

innych, niewojskowych spraw, chciałby zatrzymać się na jednym

zagadnieniu związanym z forsowaniem rzek. Sojusznicy mają

specjalny ośrodek zajmujący się studiowaniem forsowania rzek.

Oficer, który jest kierownikiem tego ośrodka, obecnie znajduje

się w Jałcie. Bylibyśmy, mówi Churchill, wdzięczni, gdyby

oficer ten mógł nawiązać kontakt z radzieckimi wojskowymi w

celu uzyskania informacji o forsowaniu rzek. Jak wiadomo, Ro

 

sjanie posiadają wielkie doświadczenie, zwłaszcza w dziedzinie

forsowania rzek po lodzie.

Stalin mówi, że ma kilka pytań. Chciałby wiedzieć, jaka jest

długość frontu, na którym zamierza się dokonać przełamania.

Marshall odpowiada, że zamierza się dokonać przełamania na

froncie długości od 50 do 60 mil.

Stalin pyta, czy Niemcy mają umocnienia na tym froncie, gdzie

zamierza się dokonać przełamania.

Marshall odpowiada, że Niemcy zbudowali na tym odcinku

frontu umocnienia ciężkiego typu.

Stalin pyta, czy sojusznicy będą mieli odwody celem

rozwinięcia powodzenia.

Marshall odpowiada twierdząco.

Stalin mówi, że stawia to pytanie, gdyż dowództwo radzieckie

wie, jak wielkie znaczenie mają odwody. Szczególnie stało się to

jasne podczas kampanii zimowej. Chciałby zapytać, jaką ilość

dywizji pancernych sojusznicy skoncentrowali na odcinku

zamierzonego przełamania. Dowództwo radzieckie w czasie

zimowego przełamania skoncentrowało na środkowym odcinku

frontu około 9 tyś. czołgów.

Marshall odpowiada, że tego nie wie, ale w przybliżeniu na

trzy dywizje piechoty przypadnie jedna dywizja pancerna, to

znaczy na 35 dywizji będzie około 10—12 dywizji pancernych.

Stalin pyta, ile czołgów liczy dywizja sojuszników.

Marshall odpowiada — 300 czołgów.

Churchill dodaje, że na całym zachodnioeuropejskim teatrze

działań sojusznicy mają 10 tys. czołgów.

Stalin mówi, że nie jest to mało. Na froncie głównego

uderzenia dowództwo radzieckie skoncentrowało od 8 do 9 tys.

samolotów. Ile samolotów posiadają sojusznicy?

Portal odpowiada, że sojusznicy posiadają prawie tyle

 

samo samolotów, w tym 4 tys. bombowców, których obciążenie

bombowe wynosi od 3 do 5 ton.

Stalin pyta, jaką przewagę mają sojusznicy w piechocie.

Dowództwo radzieckie na froncie głównego uderzenia miało

przewagę w piechocie: 100 dywizji przeciwko 80 dywizjom

niemieckim.

Churchill oświadcza, że w piechocie sojusznicy nigdy nie mieli

i nie mają wielkiej przewagi, ale posiadali niekiedy bardzo

wielką przewagę w lotnictwie.

Stalin mówi, że dowództwo radzieckie miało wielką przewagę

w artylerii. Być może zainteresuje sojuszników, jak działa

radziecka artyleria? Jako towarzysze broni, mówi Stalin,

możemy podzielić się z sojusznikami doświadczeniem. Rok temu

dowództwo radzieckie utworzyło specjalną grupę artylerii

przełamania. Dało to dobre wyniki. Dywizja artyleryjska liczy od

300 do 400 dział. Na przykład marszałek Koniew na froncie

długości 35—40 km dysponował 6 dywizjami artyleryjskimi

przełamania. Do tych dywizji dodano jeszcze artylerię korpuśną.

W rezultacie na każdy kilometr przełamania przypadało około

230 dział. Po artyleryjskim bombardowaniu wielu Niemców było

zabitych, inni zostali ogłuszeni i przez długi czas nie mogli

oprzytomnieć. Tak więc przed Armią Czerwoną były otwarte

wrota. Dalsze posuwanie się nie było już trudne.

On, Stalin, przeprasza, że zajął teraz czas na referowanie.

Przedstawiliśmy, mówi Stalin, swe życzenia dotyczące tego, jak

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin