Na Żuławach
Żółw swe żale żabie szepce, że żarłoczny żubr mu zżera. Żółte żyto zżęte nożem, świeżo w żłobie ułożone. To żniwiarka w żłób je kładzie, żeby żubry żyć tu mogły. Żuczek może to potwierdzić, żaba z żalem mu odpowie. Żółw żałosną minę zrobił, żeby żyć, to żebrać muszę. Mój żołądek- aż żal mówić, żarty z życia żółwia robisz. Żegnam, żegnam żabę i Żuławy, jadę teraz do Warszawy.
gosiasza1