00:00:17:"ŁOWCA WAMPIRÓW D" 00:00:21:Ta historia dzieje się w odległej przyszłoci. 00:00:24:Kiedy mutanty i demony pełzajš po wiecie ciemnoci. 00:02:17:Luke! 00:03:05:Dobry Boże, dostał Luka! 00:03:27:O Boże! |Nie! 00:03:32:O mój Boże! |Wilkołak! 00:03:37:Zostaw mnie! 00:04:11:Nie! |Odejd! 00:04:48:Pozwól, że się przedstawię. 00:04:50:Jestem hrabia Magnus Lee. |Do twoich usług. 00:04:53:Ponieważ naruszyła moje terytorium, |muszę prosić o zapłatę. 00:05:12:"ŁOWCA WAMPIRÓW D" 00:08:07:Słyszałam, że jeste Łowcš do wynajęcia. 00:08:13:Odpowiedz mi, przecież umiesz mówić?!! 00:08:21:Masz fajny miecz. Jest tylko |na pokaz, czy też czasem go używasz? 00:08:33:Niezły ruch! 00:08:49:Chyba nie jeste taki dobry. |A teraz oddaj ten miecz! 00:09:12:Czekaj! |Jeste specjalnym rodzajem Łowcy, prawda? |Jeste Łowcš Wampirów! 00:09:18:Proszę, nie odchod! 00:09:19:Przepraszam za ten atak. 00:09:22:Musiałam się upewnić, |że nie jeste tchórzem jak wielu innych! 00:09:27:Jeli pozwolisz, chcę cię wynajšć. 00:09:30:Potrzebuję kogo takiego! 00:09:34:Spójż. |Tu pocałował mnie Magnus Lee. 00:09:56:Jak się nazywasz? 00:09:57:Doris Lang. |Czy możesz mi pomóc? 00:10:02:Nie martw się, mogę zapłacić. 00:10:05:Nie mam zbyt wiele gotówki, |ale dam ci trzy posiłki dziennie... |i możesz ze mnš spać jeli chcesz. 00:10:11:Kiedy została ugryziona? 00:10:13:Jeste Łowcš Wampirów, wiedziałam! 00:10:15:Proszę, pomożesz mi? 00:10:54:Cholera! 00:10:59:Wszystko w porzšdku siostro? 00:11:01:wietnie. 00:11:10:Pozwól mi pomóc. 00:11:12:Twój wierzchowiec jest wspaniały. |To cyborg DL4, prawda ? 00:11:17:Nie jeste zbyt rozmowny? 00:11:18:Dr. Feringo powiedział mi, |że sš dwa rodzaje milczšcych ludzi. 00:11:24:Jedni planujš co złego |i nie majš czasu rozmawiać. 00:11:27:I dobrzy ludzie, którzy uważajš, |że czyny sš lepsze niż słowa. 00:11:34:Czuję, że jeste tym drugim rodzajem. 00:11:37:Prawdę mówišc, jestem tego pewien. 00:12:36:Jak leci mała. 00:12:38:Gregor. 00:12:40:Wyglšda, że ten farmer mówił prawdę. 00:12:43:Prawdę? O czym? 00:12:46:Możemy o tym pomówić, ale na osobnoci. 00:13:01:O co chodzi? 00:13:02:Dobrze wiesz. |Spotkanie z hrabiš, ugryzł cię, prawda? 00:13:06:A co tobie do tego? 00:13:08:Uspokój się, nie tak głono. 00:13:11:Chyba nie chcesz, żeby |twój braciszek się o tym dowiedział? 00:13:15:Doris, powinna poprosić mnie o pomoc. |Zawsze pomagam przyjaciołom. 00:13:20:Jako syn burmistrza |mam pewne możliwoci. 00:13:23:Mógłbym wynajšć Łowców Wampirów, |najlepszych. 00:13:26:Tak wielu jak zechcesz. 00:13:29:Mógłbym nawet zapomnieć jak mnie potraktowała. 00:13:33:Jeli będziesz naprawdę miła. 00:13:37:Oszalała?! |Co z tobš? 00:13:39:Nikt się tak do mnie nie zbliża |bez pozwolenia! 00:13:43:Nie rozumiesz, że chcę cię ochronić? 00:13:46:Co złego jest w zrobieniu przysługi? 00:13:49:Więc chcesz mi zrobić przysługę? |Nie, dziękuję! 00:13:51:Nie potrzebuję przysług od takiego |samolubnego bękarta, zrozumiałe? 00:13:56:Więc chcesz grać nieprzystępnš? 00:13:59:Kiedy się złocisz |jeste jeszcze ładniejsza. 00:14:05:Chcesz grać ostro?! 00:14:24:Słuchajcie wszyscy! |Doris Lang jest skażona! 00:14:27:Została ugryziona przez hrabiego! |Dowód jest na jej szyi! 00:14:31:Ten człowiek jest Łowcš Wampirów |i pracuje dla niej! 00:14:46:Siostro, to prawda? 00:14:47:Dan, ja... 00:15:00:Jeste Łowcš Wampirów, zgadza się? 00:15:05:To prawda. 00:15:08:Biedna dziewczyna... 00:15:11:Nie ważne czy została ugryziona, |możesz na mnie polegać. 00:15:14:Widzicie? |Nawet jej brat przyznaje, że to prawda. 00:15:17:Jedynym powodem, dla którego |jš oskarżasz jest to, że cię odrzuciła! 00:15:22:Ty szczeniaku! |Zapłacisz za to! 00:15:25:Dosyć! 00:15:26:Ale, ojcze, |on mnie obraził przy wszystkich! 00:15:29:Mówimy tu o bezpieczeństwie wioski, |nie o twojej urażonej dumie! 00:15:33:Ponieważ odpowiadamy za bezpieczeństwo |publiczne, mamy tylko jeden wybór. 00:15:37:Kwarantanna w obozie. |Szeryfie. 00:15:42:Nie pozwolę wam wysłać jš |na to mietnisko! 00:15:45:Niestety, |muszę się z nim zgodzić. 00:15:47:To miejsce nie nadaje się dla ludzi, |zarażonych czy nie. 00:15:50:Jest całkowicie zniszczone. 00:15:51:Jako lekarz muszę zaprotestować. 00:15:54:Obóz nie był używany od 50 lat, |a nawet wtedy nie nadawał się do życia. 00:15:58:To nieistotne, |dziewczyna musi być izolowana. 00:16:01:Przyjacielu, czy muszę ci przypominać |dlaczego zamknęlimy ten obóz? 00:16:04:Zapomniałe o zemcie 50 lat temu? 00:16:08:O czym pan mówi doktorze? 00:16:10:Młoda dziewczyna, jak Doris, |została ugryziona i wysłana tam na kwarantannę. 00:16:14:Kiedy hrabia się dowiedział |wpadł w szał i zabił 31 ludzi! 00:16:18:31 dusz. 00:16:21:O mój Boże. 00:16:25:A dziewczyna? |Co z niš? 00:16:28:Oszalała z żalu |i umarła w obozie. 00:16:33:mierć tego, który ugryzł wyleczy infekcję. |Doris będzie wolna. 00:16:40:Jakie mamy gwarancje, |że potrafisz go zabić? 00:16:43:I co niby mamy zrobić |jeli zawiedziesz? 00:16:46:Jeli to się stanie opuszczę wioskę i nigdy niw wrócę. 00:16:49:Ja też. 00:17:04:Dan, uwierz, uda nam się. 00:17:11:Dzień dobry panie Waytry. 00:17:14:Potrzebuję zapasy na miesišc, |jak zwykle. Mięso, nawóz... 00:17:18:Przepraszam, |ale wszystko się skończyło. 00:17:21:Co? |Przecież to nie prawda. 00:17:23:Każdy kto ma oczy widzi, |że jest tu wszystko czego ona chce! 00:17:28:Słuchaj, jeli co jej sprzedam |stracę wszystkich klientów. 00:17:31:Nikt nie przyjdzie do miejsca, |które odwiedza wampir. 00:17:35:Wampir? 00:17:38:Ty i twoja siostra |znalelicie się w ciężkiej sytuacji. 00:17:40:Więc popłacz sobie, |jeli tego potrzebujesz. 00:17:43:Nie ma wstydu |w płaczu z dobrego powodu. 00:17:46:Ale nie okazuj uczuć, ona potrzebuje teraz |pewnoci siebie, nadziei i odwagi. 00:17:53:Potrzebuje twojego umiechu, nie łez. 00:17:55:Zrozumiałe? |To częć dorastania. 00:18:52:Co w ciebie wstšpiło? 00:18:55:Twoje zachowanie jest zdumiewajšce. 00:18:58:Ochrona dziewczyny, którš ledwie znasz, |męskie pogaduszki z jej bratem. 00:19:04:Chyba się w niej nie zakochałe? 00:19:08:Przeginasz. 00:19:10:No tak, zapomniałem, |że już ci ofiarowała siebie, prawda? 00:19:14:Ale twój obowišzek to eksterminacja wampirów. 00:19:18:Zabijanie, rozlew krwi i zniszczenie |to twoje przeznaczenie. 00:19:22:Możesz rozumieć ludzkie emocje, możesz pocieszać innych, ale nie możesz się zakochać. 00:19:30:Chciałam ci podziękować za tę rozmowę z Danem. 00:19:33:Cokolwiek powiedziałe, poczuł się lepiej. 00:19:38:Mój ojciec też był łowcš. 00:19:40:Łowcš Wilkołaków. 00:19:42:Był ekspertem, |jednym z najlepszych. 00:19:44:Ale nie wiedział nic o wampirach, więc... 00:19:48:Chcesz co wiedzieć o wampirach, mówił, |spytaj Łowcę Wampirów. 00:19:52:Opowiedz mi o wampirach. 00:19:54:Jutro jest "Księżyc Krwi". 00:19:57:Chodzi ci o "Rumiany Księżyc"? 00:19:59:Kobiety sš bezpieczne |przy czerwonym księżycu, 00:20:01:ponieważ wampiry wierzš, |że ich krew jest nieczysta tej nocy. 00:20:04:Prawdopodobnie możemy spodziewać się |wizyty dzi wieczorem. 00:20:08:Opowiedz mi o tym wampirze. 00:20:10:Hrabia Magnus Lee. 00:20:11:Rzšdził tu jeszcze przed powstaniem wioski, |ale wyjechał dawno temu. 00:20:14:Lecz dwa lata temu |zobaczylimy wiatła w jego zamku. 00:20:18:Stšd wiemy, że wrócił. 00:20:21:Nikt nie zna jego wieku. 00:20:23:Ale mówiš, że może mieć |pięć tysięcy lat. 00:20:32:Kto tak stary, jest bardzo silny, |prawie niezwyciężony. 00:21:15:Zaczyna się. 00:21:21:Powiedz co chcesz zrobić, |pomogę ci jak będę mogła. 00:21:24:Czosnek i krzyże nie powstrzymajš go. 00:21:26:Jego wilkołaki i mutanty usunš takie przeszkody. 00:21:28:Potrzebujemy czego więcej. 00:21:30:By oprzeć się jego wezwaniu, musisz głęboko usnšć. |Co to jest... 00:22:21:Ty jeste najlepszym łowcš jakiego mogła wynajšć? 00:22:24:Więc jeste tak samo głupi jak ona. 00:22:26:Nie mam nic do ciebie dziewczyno, |gdzie jest hrabia? 00:22:32:Mój ojciec powiedział mi, że znalazł na swoim terytorium licznš dziewczynę. 00:22:35:jej piękno jest niezrównane, a takiej krwi nie smakował od tysięcy lat. 00:22:41:Przyszłam sprawdzić czy to prawda. 00:22:43:Ale widzę, że to kolejna wieniaczka, |która zapomniała o szacunku dla swego władcy. 00:22:47:Jej uczynki sš niewybaczalne. 00:22:50:Masz szczęcie, umrzesz szybko. |Dziewczyna ma pecha. 00:22:57:Nazywam się Regensei, łowco i zabijanie takich jak ty, to dla mnie przyjemnoć. 00:23:03:Przygotuj się na mierć. 00:23:30:Jeste lepszy niż mylałem, więc okażę ci szacunek zabijajšc cię mojš ulubionš broniš. 00:24:11:Kiedy słyszałem o mutantach, |którzy potrafiš zaginać przestrzeń. 00:24:14:A teraz chyba takiego spotkałem. 00:24:21:Teraz umrzesz. 00:24:30:Czemu nie umierasz? 00:24:36:Rozumiem, jest dumpealem. 00:24:41:Nie! |Ja chcę go zabić. 00:24:43:Ale Ramika... 00:24:45:Słyszałe mnie. 00:24:48:Dobrze, jak sobie życzysz, |ale powinien być mój. 00:24:52:Dumpeal,mieszaniec zrodzony ze zwišzku |wampira z człowiekiem. 00:24:56:Słyszałam o was, |ale nigdy żadnego nie spotkałam. 00:24:59:Zresztš nieważne |i tak umrzesz. 00:25:02:Tracimy czas, przestań się wygłupiać |i zabierz mnie do hrabiego. 00:25:06:Przybyłem na spotkanie z nim, nie z tobš. 00:25:08:Głupiec! Mylisz, że masz szansę z kim takim jak ja? 00:25:23:Wracaj do zamku i powiedz hrabiemu Lee: |goć z przeszłoci wróci do ciemnoci, z której przyszedł. 00:25:30:Co to znaczy "goć z przeszłoci"? 00:25:50:Ramika i Regensei jeszcze nie wrócili. 00:25:55:Działajš bez mojego pozwolenia, |ukarzę ich póniej. 00:26:01:To powinno być ciekawe. 00:26:03:Żadne z nich nie powinno mieć problemu |z zabiciem dumpeala. 00:26:06:Ale ten jest za silny dla obojga. 00:26:09:I ta siła uczyni |zniszczenie go tak zabawnym. 00:26:16:Hrabio Drakula, mój przodku, u...
gohuhano