Świetliste Pioruny błyskają nad szczytamiCiemnych gór majaczących w daliStary Bóg Burzy przelatuje za graniamiDzierżąc wielki topór ze staliPośród kłębiących się, rozpalonych Ogniem chmurJasny rydwan szybko się toczyOgłuszający odgłos Gromu słychać wśród górGdy wszechpotężny Perun kroczyEcho świętego Gromu daleko się niesie -- słabych zdrajców ogarnia trwogaWataha wilków upiornie wyje w lesieNa wieki czcząc Starego BogaW blasku gromu na samotnym uroczyskuKrąg w czarnych szatach ludziPiorun jaśnieje w ofiarnym ogniskuPłomień wiary w ich sercach budziDziewięć dusz niewolników parszywego chrystaZginie w Imię wiecznej WolnościNad nimi biała Swastyka – wielka i czystaBroni Perunowych włościNienawistna Burza nad naszymi głowamiW ludzkim kręgu czerń żercy szatPerun oświetla mrok nad swoimi synamiPogański kapłan to chrześcijan katGdzieś za szczytami gór jasny Piorun rozbłysnąłStara żertwa budzi radość w BoguStrumień brudnej, zdradzieckiej krwi ze zdrajców trysnął – - rozległ się potężny dźwięk roguWyznawcy białego, mocarnego PerunaSkładają mu żertwę w mrokuZapłonął oślepiający Ogień Pioruna – - krew – ofiara płynie po stokuGromowa Wiara od wieków wymaga czciZ dumą oddawanej PerunowiCiągłego przelewania chrześcijańskiej krwiNa pohybel chrystusowi
jac1123