00:00:27:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:31:Napisy do wersji:|Vicky.Cristina.Barcelona.DVDRip.XviD-BeStDivX 00:00:35:Synchro by falcon1984 00:00:40:T�umaczenie: JediAdam|Korekta: jot 00:00:45:VICKY CRISTINA BARCELONA 00:00:49:/WYST�PUJ� 00:00:53:/W POZOSTA�YCH ROLACH 00:01:29:/SCENARIUSZ I RE�YSERIA 00:01:58:/Vicky i Cristina zdecydowa�y si�|/sp�dzi� lato w Barcelonie. 00:02:02:/Vicky robi�a magistra|/z To�samo�ci Katalo�czyk�w, 00:02:05:/zainteresowa�a si� tym poprzez|/wielkie uwielbienie architektury Gaud�ego. 00:02:10:/Cristina sp�dzi�a ostatnie sze�� miesi�cy|/na pisaniu, re�yserowaniu i graniu 00:02:13:/w 12-minutowym filmie,|/kt�ry potem si� jej nie spodoba�, 00:02:16:/zerwa�a w�a�nie z kolejnym ch�opakiem|/i pragn�a zmiany scenerii. 00:02:20:/Wszystko zacz�o si� uk�ada�, gdy daleki|/krewny rodziny Vicky, mieszkaj�cy w Barcelonie, 00:02:24:/zaoferowa� dziewczynom pobyt|/na lipiec i sierpie�. 00:02:28:/Dwie najlepsze przyjaci�ki|/by�y blisko ju� od czas�w Collegu 00:02:30:/i dzieli�y ten sam gust i opinie|/w wi�kszo�ci spraw. 00:02:33:/Chocia�, gdy chodzi o temat mi�o�ci, 00:02:35:/ci�ko by znale��|/dwa tak odmienne punkty widzenia. 00:02:39:/Vicky nie tolerowa�a b�lu|/i nie pragn�a walki. 00:02:42:/St�pa�a mocno po ziemi|/i by�a realistk�. 00:02:44:/Wymaga�a od m�czyzn powagi i stabilno�ci. 00:02:48:/Zar�czy�a si� z Dougem,|/bo by� uczciwy i odnosi� sukces. 00:02:51:/I rozumia� pi�kno zobowi�zania. 00:02:55:Te� za tob� t�skni�. 00:02:57:/Z drugiej strony, Cristina... 00:02:58:/oczekiwa�a czego� innego od mi�o�ci. 00:03:01:/Akceptowa�a cierpienie|/jako nieunikniony element g��bokiej pasji. 00:03:05:/I nie chcia�a nara�a� uczu�. 00:03:09:/Gdyby�cie jej spytali,|/na co postawi�aby emocje, by wygra�... 00:03:12:/nie by�aby w stanie odpowiedzie�. 00:03:14:/Mimo to wiedzia�a, czego nie chcia�a. 00:03:16:/I to by�o dok�adnie to,|/co Vicky ceni�a ponad wszystko. 00:03:23:Halo. 00:03:26:Cze��. 00:03:27:Cze��. 00:03:28:Vicky. 00:03:29:- Tak, tak.|- Ale wyros�a�. 00:03:32:Min�o troch� czasu. 00:03:33:- Mi�o ci� widzie�.|- Witajcie w Barcelonie. 00:03:34:- Cze��, nazywam si� Cristina.|- Cristina, jestem Judy. 00:03:38:To wasz pok�j. 00:03:39:- Idealny, jest prze�liczny.|- Umie�ci�am was razem. 00:03:42:Judy, dzi�ki, �e zgodzi�a� si� mnie przyj��,|bo wiem, �e to tak na ostatni� chwil�. 00:03:46:- W og�le mnie nie znasz.|- Nie, ja... 00:03:48:- Wzi�a� mnie pod uwag�. To s�odkie.|- Mi�o mie� tu troch� akcji. 00:03:54:By�o tu tak cicho, odk�d|Arthur pojecha� na College. 00:03:57:/Po tym, jak dziewczyny si� rozpakowa�y,|/a m�� Judy, Mark, wr�ci� z kursu golfa, 00:04:01:/podano lunch na tarasie. 00:04:02:- Pi�kny dom.|- Tak, zacz�li�my go kocha�. 00:04:05:- Jest ca�kiem fajny.|- Z ka�dym si� zaprzyja�nia i zna j�zyk. 00:04:08:Wi�c dla niego to, ot tak. 00:04:10:Dobrze si� nauczy�a�. 00:04:11:Czym si� zajmujesz, Cristina? 00:04:13:Obecnie jest wolna. 00:04:16:Daj spok�j, zrobi�a film. 00:04:18:Jakie ekscytuj�ce. 00:04:19:Ma 12 minut. 00:04:21:O czym? 00:04:22:O czym?|O... 00:04:24:By� o tym, dlaczego tak trudno|zdefiniowa� mi�o��. 00:04:28:Pot�ny temat jak na 12 minut. 00:04:33:- Vicky, robisz magistra z czego�?|- Tak, z To�samo�ci Katalo�czyk�w. 00:04:40:Co planujesz z tym zrobi�? 00:04:43:O m�j Bo�e, nie wiem. 00:04:44:Mo�e b�d� uczy�. 00:04:45:Mo�e b�d� kuratork�. 00:04:46:Nie musisz niczego robi�. 00:04:48:Wychodzi za tego wspania�ego|faceta na jesieni. 00:04:51:Wszystkie konflikty zostan�|rozwi�zane, gdy j� zaci��y. 00:04:57:Skoro ju� Judy zdecydowa�a|o twojej przysz�o�ci. 00:05:01:Za wasze lato w Barcelonie. 00:05:03:Witajcie. 00:05:04:Na zdrowie. 00:05:05:Zdrowie. 00:05:06:Zdrowie. 00:05:09:/W nast�pnych dniach Vicky i Cristina|/czerpa�y z artystycznej cz�ci miasta. 00:05:14:/Szczeg�lnie podoba�y im si�|/prace Gaud�ego i Mir�. 00:05:29:/Pewnego razu Mark i Judy zaprosili|/Vicky i Cristin� na �agle. 00:05:33:/�odzi� Marka. 00:05:35:/Maj�c na my�li Cristin�, Mark i Judy|/zaprosili tak�e partnera w interesach. 00:05:40:/Wolnego m�odego cz�owieka,|/kt�ry wed�ug Marka m�g�by si� jej spodoba�. 00:05:43:Moim marzeniem jest zebranie odpowiedniego|bogactwa i wyp�yni�cie na jak�� wysp�. 00:05:46:I sp�dzenie reszty �ycia|na nurkowaniu z rurk�. 00:05:48:W�a�ciwie to mam �wira|na punkcie nurkowania z rurk�. 00:05:51:Pr�bowa�a� tego kiedy�? 00:05:54:/Niestety nie by�o pisane Charlesowi|/i Cristinie bycie razem. 00:05:59:/W mi�dzyczasie Vicky bada�a|/ka�dy aspekt �ycia Katalo�czyka. 00:06:03:/Nawet przesz�a ca�y rynek|/i by�a w lokalnej restauracji, 00:06:05:/by dowiedzie� si� o katalo�skiej kuchni. 00:06:09:/W �agodne letnie wieczory dziewczyny czasem|/sz�y pos�ucha� hiszpa�skiej muzyki gitarowej, 00:06:13:/co zawsze porusza Vicky|/w jaki� magiczny spos�b. 00:06:30:/Jednego wieczoru Mark i Judy zabrali je|/na otwarcie galerii sztuki ich przyjaciela. 00:06:34:/By�o tam wielu lokalnych artyst�w|/i kolekcjoner�w. 00:06:37:Podobaj� si� wam? 00:06:38:Tak, bardzo dzi�kuj�,|�e nas zabrali�cie. 00:06:40:Wiecie, kupujemy z tej galerii. Mark zatrudni�|tego artyst� do zrobienia serii obraz�w. 00:06:47:Do jego biura. 00:06:48:Na �ciany. 00:06:50:- Tak, my�l�, �e b�d� pi�kne.|- Czy to jest ten artysta? 00:06:51:- Gdzie?|- Ten w czerwonym? 00:06:54:Nie, nie. 00:06:55:To nie on. 00:06:57:Nie. 00:06:58:Alfred jest... 00:07:00:To jest ten pan w p�aszczu. 00:07:04:To on. 00:07:06:Nie wiem, kto to jest. 00:07:10:Mark. 00:07:10:Kim jest ten pan w czerwonej koszuli? 00:07:13:- Kim on jest?|- Kto? 00:07:13:Pan w czerwonej koszuli. 00:07:15:Kto to jest? 00:07:16:To malarz. 00:07:18:Pami�tasz?|Diego m�wi� nam o nim. 00:07:20:Ten, co mia� p�omienny zwi�zek|z t� pi�kn� kobiet�, kt�ra oszala�a? 00:07:24:- Z brutaln� k��tni�...|- Tak, tak. 00:07:27:- Nieciekawy rozw�d, w gazecie pisali.|- O m�j Bo�e, o m�j Bo�e. 00:07:29:Tak, o m�j Bo�e. 00:07:31:Nazywa si�... 00:07:33:Juan Antonio Gonzalo. 00:07:35:Mia� ci�ki rozw�d,|a ona pr�bowa�a go zabi�. 00:07:38:- Albo on j�.|- Co? 00:07:40:To by�a wielka sprawa w �wiecie sztuki. 00:07:43:Nie pami�tam szczeg��w. 00:07:44:Ale on... 00:07:47:nie obracamy si� w tych kr�gach, wi�c... 00:07:56:/Vicky i Cristina opu�ci�y galeri� sztuki|/i zdecydowa�y si� p�j�� na kolacj�. 00:08:00:/Przesz�y obok ko�cio�a w�r�d wspania�ego|/letniego powietrza, gdy ludzie �wi�towali. 00:08:04:/W ko�cu ko�o p�nocy wyl�dowa�y|/w ma�ej restauracji. 00:08:09:Fajnie jest si� nie martwi�,|czy lokal b�dzie otwarty. 00:08:14:Ja... my powinni�my raczej si� martwi�|o nasze... marzenia. 00:08:20:Na kogo patrzysz? 00:08:22:Czy to nie ten malarz,|kt�rego widzia�y�my w galerii? 00:08:26:O tak, racja to ten malarz|od z�ego rozwodu. 00:08:31:Mark opowiada�.|S�ucha�am po�owicznie. 00:08:33:Wci�� tu spogl�da. 00:08:35:Bo wci�� prowokujesz kontakt. 00:08:38:Nie prowokuj�. 00:08:39:Ca�y wiecz�r rzucasz|mu ukradkiem spojrzenia. 00:08:42:Po prostu pij� wino. 00:08:44:Tak, jasne. 00:08:45:Musisz co� robi�, bo... 00:08:48:idzie tu. 00:09:04:Amerykanki? 00:09:06:Jestem Cristina,|a to moja przyjaci�ka, Vicky. 00:09:09:Jakiego koloru masz oczy? 00:09:14:S� b��kitne. 00:09:17:Chcia�bym was zaprosi�,|by�cie pojecha�y ze mn� do Oviedo. 00:09:20:Dok�d? 00:09:22:Do Oviedo. 00:09:23:Na weekend. 00:09:24:Wyje�d�amy za godzin�. 00:09:26:Co?|Gdzie jest Oviedo? 00:09:28:To bardzo kr�tki lot. 00:09:29:Samolotem? 00:09:31:Co jest w Oviedo? 00:09:32:Jad� zobaczy� rze�b�,|kt�ra bardzo mnie inspiruje. 00:09:36:Bardzo pi�kn� rze�b�. 00:09:37:Spodoba si� wam. 00:09:38:Ach, tak. 00:09:39:Prosisz, by�my polecia�y|do Oviedo i z powrotem? 00:09:44:Nie, na weekend. 00:09:46:Oprowadz� was po mie�cie i... 00:09:49:b�dziemy dobrze je��, pi� dobre wino|i kocha� si�. 00:09:53:Tak, kto dok�adnie b�dzie si� kocha�? 00:09:57:Mam nadziej�, �e nasza tr�jka. 00:09:59:- O m�j Bo�e.|- Zap�ac� wasz rachunek. 00:10:01:Jezu, co za go��.|Nie owija w bawe�n�. 00:10:03:Pos�uchaj, senor.|Mo�e w innym �yciu. 00:10:08:Dlaczego nie? 00:10:09:�ycie jest kr�tkie. 00:10:10:�ycie jest nudne. 00:10:12:�ycie jest pe�ne b�lu. 00:10:13:A to jest szansa na co� wyj�tkowego. 00:10:16:Kim w�a�ciwie pan jest? 00:10:18:Nazywam si� Juan Antonio. 00:10:19:A pani... 00:10:21:Vicky. 00:10:22:A pani to Cristina. 00:10:23:Tak? 00:10:25:Czy odwrotnie? 00:10:27:- Tak, zgadza si�.|- Tak, mog�oby to by� odwrotnie. 00:10:29:To nie ma znaczenia, bo �adna z nas|nie zrobi nic, by zagrza� ��ko. 00:10:33:Kapuj�. 00:10:34:Obie jeste�cie takie urocze i pi�kne. 00:10:37:Dzi�ki, ale nie lecimy|kocha� si� z ka�dym, 00:10:40:kto nas zaprosi do czaruj�cych|hiszpa�skich miasteczek. 00:10:45:Czy zawsze analizuje ka�d� inspiracj�,|a� ka�de ziarenko uroku... 00:10:54:zostaje z niej wyci�ni�te? 00:10:57:Chyba musz� powiedzie�, �e... 00:11:02:w�a�ciwie to moje oczy s� zielone. 00:11:05:O Bo�e, nie nazwa�abym naszej odmowy|twojej seksualnej oferty przesadnie analityczn�. 00:11:13:Je�li do��czy�by� do nas na jak�� form�|spo�ecznej interakcji, jak drink, by�oby dobrze, 00:11:20:ale w innym wypadku lepiej spr�buj|zaoferowa� to przy innym stoliku. 00:11:25:Co ci� obrazi�o w propozycji? 00:11:28:Na pewno nie to, �e uwa�am was|obie za pi�kne i po��dane? 00:11:32:Obrazi�o?|Nie. 00:11:34:Jest to bardzo zabawne,|irytuj�ce, szczerze m�wi�c. 00:11:39:Czy to moja wyobra�nia,|czy robi si� p�no? 00:11:42:- Powinni�my i��?|- Z ch�ci� polec� do Oviedo. 00:11:44:Co?|�arty sobie stroisz? 00:11:46:- Mo�emy o tym porozmawia�?|- My�l�, �e to b�dzie ubaw. Powinni�my lecie�. 00:11:48:Z ch�ci� polec�. 00:11:49:Cristina, mo�emy o tym|kiedy indziej pom�wi�? 00:11:52:Wiesz, kiedy zobaczy�em ci�|po drugiej stronie w galerii... 00:11:55:zauwa�y�em, �e masz... 00:11:58:pi�kne usta.|Bardzo pe�ne, zmys�owe. 00:12:02:- Dzi�kuj�.|- Dobra, s�uchaj, jak chcesz lecie�... 00:12:05:Nie mog� zagw...
grzybiarnia