{1}{72}movie info: DX50 640x480 23.976fps 345.1 MB|/SubEdit b.4036 (http://subedit.prv.pl)/ {578}{627}Powiedzia�em le�e�! {738}{807}Powiedzia�em stul ryj! {921}{949}- Nie!|- Zamknij si�! {953}{1003}- Prosz�!|- Stul ryj! {1089}{1174}Nie wygl�da to najgorzej, co?|Pojedziesz za nami? {1179}{1213}- Pojedziesz za nami?|- Nie. {1218}{1251}Te� tak my�l�. {1306}{1383}Do zobaczenia.|Nie b�d� tak� pokrak�... {1492}{1535}We� sobie zapal za mnie. {1583}{1617}Ilu ich by�o? {1621}{1740}Trzech.|Mieli na sobie bandany i maski. {1744}{1817}- Nale�eli do gangu.|- Sk�d wiesz? {1821}{1887}Spos�b w jaki rozmawiali,|mieli hiszpa�skie tatua�e. {1892}{1942}Opisz jeden. {1946}{2098}Widzia�em w�a ze skrzyd�ami,|a inny tatua� to by�o po prostu L-M. {2102}{2171}To Los Mags.|Lepiej zadzwo�my do Vica. {2176}{2283}- Matthew, co to?|- Dziewczyna. {2298}{2366}Jak ona si� czuje? {2396}{2450}Nie umiesz opisa�? {2466}{2507}Jest g�odna? {2516}{2549}Mo�e Tatu� ci pomo�e. {2553}{2607}Tatu� te� jest g�odny. {2611}{2687}Mo�e i jest g�odna,|ale co jeszcze? {2691}{2837}- Szcz�liwa?|- Tak, jest szcz�liwa. {2841}{2926}A ta dziewczynka?|Ja ona si� czuje? {2931}{2984}Szcz�liwa jest. {3123}{3163}Kto� z pracy. {3183}{3244}Dzisiaj masz wolne. {3423}{3484}Dobra, przyjad�. {3521}{3569}Obrabowano kolejn� ci�ar�wk�. {3573}{3718}Potrzebuj� przerwy, jestem chora.|Przez ca�y tydzie� nie �pi� wi�cej, ni� dwie godziny dziennie. {3722}{3765}- Wiem.|- Shane wzi�� trzy dni wolne... {3769}{3857}- ...by pogra� sobie w Vegas.|- Shane'owi nie postawiono zarzut�w tylko mi. {3862}{3991}Od jutra przychodzi nowa opiekunka.|Du�o rzeczy si� nam u�atwi. {4016}{4064}Kiedy wr�cisz? {4068}{4131}Tak szybko jak si� da. {4540}{4627}Cezar, zr�b sobie kr�tk� przerw�, co? {4641}{4721}- Chwileczk�.|- Jasne. {4871}{4957}Nowo�e�cy, chc� mie� obr�czki na genitaliach,|taki prezent �lubny. {4961}{5034}- Wspania�a rzecz.|- Wierz� na s�owo. {5038}{5122}Rzu� na to okiem.|Jakie� pomys�y kto ma taki tatua�? {5126}{5173}To nie moje, brakuje detali. {5178}{5235}To kto� z Los Mag.|Musi by� st�d. {5240}{5333}Podzwoni� gdzie si� da,|i dam ci zna� co i jak. {5491}{5561}Mamy i ptaszka. {5565}{5646}Latynos, 20-stka. {5682}{5748}- Jest i dziewczyna.|- Dzi�ki Cezar. {5756}{5868}- Hector Estanza. Wchodzimy.|- Zr�bmy to. {6010}{6048}M�wi�em ci, by nie robi� k�opot�w... {6048}{6101}Co ja teraz zrobi�?|On rozwali� mi drzwi. {6105}{6144}G�wno mnie to obchodzi. {6148}{6202}- Nie b�d� g�upia.|- Zostaw mnie, spadaj! {6206}{6262}On lubi zadawa� b�l, wi�c uwa�ajcie. {6266}{6306}- Pierdolec.|- Go! {6311}{6358}- Nie rusza� si�! Policja!|- Co wy robicie? {6362}{6446}Na pod�og�!|Na pod�og�, ju�! {6453}{6490}St�j! {6494}{6531}St�j! Nie ruszaj si�! {6536}{6596}- Dobrze!|- Lem! Lem! {6608}{6664}On ma bro�! {6669}{6765}O m�j bo�e. Cholera!|My�la�em, �e to bro�. {6772}{6815}- Sprawd� czy �adnej nie mia�.|- Vic? {6819}{6877}Dorwalismy go!|Nie wychod� z domu! {6881}{6962}Nic, nic, nic.|Cholera! Co robimy? {6967}{7032}- Ledwo co wycofali zarzuty.|- Zastrzelili�my bezbronnego. {7036}{7109}No dobrze. To z�odziej.|Co� tam wykombinujemy. {7113}{7188}Jasne, zastraszy� nas kartonem po papierosach|i musia�em strzeli�? {7193}{7249}Daj mi pomysle�! {7261}{7369}Six Paul 11, pad�y strza�y,|2728 Verbena Ave. {7373}{7483}Podejrzany dosta�.|Prosz� o wsparcie i karetk�. {7818}{7872}- Rany, Vic.|- Wiem, wiem. {7877}{7923}Mi si� tak samo nie podoba. {7928}{7985}Ale nie mo�emy sobie|teraz pozwoli� na kolejn� wpadk�. {7990}{8030}Widzia�e� co zrobi� z kierowc�. {8034}{8117}- Tak. Wiem, wiem.|- Dobrze, idziemy. {8133}{8186}Vic? {8203}{8244}Powiesz mi co si� sta�o? {8248}{8329}Dostali�my cynk odno�nie jednego ze z�odziei.|To �o�nierz Los Mag. {8333}{8434}Okaza�o si�, �e to Hector Estanza.|Zasadzili�my si� u dziewczyny, z kt�r� mieszka... {8434}{8488}Hector si� pojawi�, weszli�my do akcji,|Hector ucieka�. {8488}{8587}Go�� kieruje si� na mnie.|Moje �ycie by�o zagro�one. Lem uratowa� mi ty�ek. {8591}{8694}- Strza� to by�o jedyne wyj�cie.|- Chaco! M�j bo�e! Chaco! {8698}{8767}Co wy zrobili�cie? Chaco. {8771}{8838}Nie martw si�.|Tw�j ch�opak z tego wyjdzie. {8843}{8931}Ch�opak? To m�j brat, Chaco. {9006}{9073}Postrzeli�e� nie tego co trzeba? {9355}{9399}Postrzelili�my brata dziewczyny Hectora. {9403}{9507}Znale�li�my u niego przemycone patyczki rakowe,|no i celowa� do mnie z broni. {9511}{9571}- Wi�c to ca�y czas ten co trzeba.|- On i Hector nale�� do Los Mags. {9575}{9637}S� pewnie w tej samej ekipie.|Dorwiemy Hectora. {9637}{9693}- Dziewczyna te� w tym siedzi?|- Z tego co wiem, to nie. {9693}{9770}Lem jest w szpitalu spisuje jej zeznanie.|Ch�opak j� pobi�. {9774}{9839}- Mo�e b�dzie si� chcia�a odry��.|- To nasza nadzieja. {9843}{9906}Oficerze Lowe. {9936}{10031}Wycofanie zezna�,|kt�re z�o�y�e� bardzo mnie zabola�o, bardzo. {10046}{10116}Pozwoli�e� mu si� wywin��. {10131}{10199}Zamienili�cie si� rolami. {10203}{10272}Daj mi jeden pow�d,|dla kt�rego mam ci� tutaj zostawi�. {10276}{10329}Od urodzenia|chcia�em zosta� policjantem. {10334}{10432}Dorasta�em w tej dzielnicy.|Chc� tutaj co zmieni�. {10436}{10526}Przyczyni�by� si� do tych zmian|dzi�ki obci��eniu Vica Mackey'a. {10567}{10637}Wiedzia�em, �e nieco przesadzi�em|ju� podczas sk�adania zezna�. {10641}{10699}Martwi mnie to,|�e zawar�e� z Mackey'em jaki� pakt. {10703}{10759}Nie. Nie mam z nim nic wsp�lnego. {10763}{10896}Chc� zacz�� od nowa, by� przyk�adnym glin�.|Udowodni� to panu. {10918}{10961}Dostaniesz oficjaln� nagan�. {10966}{11021}Tygodni�wk� przeka�esz na cele publiczne. {11026}{11108}Daj� sobie miesi�c na zdecydowanie|co z tob� zrobi�. {11116}{11165}Dzi�kuj�. {11260}{11358}Kapitanie, nowy bezpo�redni prze�o�ony| zapewni�by mi lepszy start. {11360}{11423}To kto b�dzie twoim partnerem|nie zale�y od ciebie. {11423}{11468}Zreszt� tak samo Oficer Sofer. {11573}{11617}Pani Orozco? {11621}{11669}Tigre. {11698}{11774}- Jestem Curtis.|- Czego chcesz? {11778}{11828}Mo�emy porozmawia� o Los Mags|i pani bracie? {11836}{11900}M�j brat odszed� z Los Mags|przed trzema laty, rzuci� to. {11904}{11950}Zesz�ej nocy na to nie wygl�da�o. {11955}{12047}Chroni� mnie przed tym samym go�ciem,| kt�rego wy szukacie, Hectorem. {12051}{12092}Wi�c Hector ci� bije? {12096}{12148}Nie podoba�o mu si�, �e z nim zerwa�am. {12158}{12209}My�la�a� nad postawieniem mu zarzut�w? {12213}{12257}Jasne, a wy mnie ochronicie. {12262}{12323}Chaco dba� o mnie|dop�ki go nie postrzelili�cie... {12327}{12386}- ...on ju� nie ma z nimi kontaktu.|- Jeste� pewna? {12390}{12491}Jak mi ni wierzysz to popytaj w okolicy. {12515}{12569}Zdecydowali�my, �e lepiej b�dzie jak go odetniemy. {12573}{12607}Kojoty? {12611}{12682}O tej porze roku, kr�liki|i wiewi�rki chowaj� si� w norach. {12686}{12761}Kojoty robi� si� g�odne, nie mog� znale�� jedzenia,|schodz� bli�ej dom�w. {12765}{12861}- Dzi�kuj�, le�niczy Rick.|- Moja babcia mia�a farm�. {12966}{13003}Tutaj. {13083}{13182}- Najwy�szy czas.|- Szli�my tak szybko jak si� da�o. {13187}{13259}Nazywa si� Maynard Hawkins. {13263}{13353}Maynard, jestem Detektyw Wyms.|A to jest Detektyw Wagenbach. {13358}{13397}Ca�� noc by� pan przykuty? {13402}{13441}Nie chc� k�opot�w. {13445}{13488}To nie pan ma k�opoty. {13492}{13564}Ma dosy� powa�ne rany.|Gdzie s� sanitariusze? {13569}{13676}- Tym razem ja ich wezw�.|- Na mi�o�� bosk�, we� go odetnij. {13731}{13786}Zostawcie mnie, nic mi nie jest. {13873}{13915}Jest �lepy. {13981}{14023}- Co tu si� dzieje?|- A pan to kto? {14041}{14104}Jestem Lloyd. To m�j ojciec. {14109}{14173}Lloyd, twojego ojca zaatakowa�y kojoty. {14177}{14287}O nie, przepraszam Staruszku. {14291}{14391}- Mog� to wyt�umaczy�.|- Powiesz to na posterunku! {14611}{14702}Tato, co tutaj robisz? {14706}{14759}- Przyszed�em si� z tob� zobaczy�.|- Co si� sta�o? {14763}{14823}Szuka�em dobrego miejsca do czytania. {14833}{14942}Nie mog� teraz rozmawia�.|Pracuj�... {14946}{14987}Dutch, m�j ojciec, Bryce. {14991}{15037}Profesor Wyms,|mi�o mi w ko�cu pozna�. {15041}{15079}Przyjemno�� po mojej stronie. {15083}{15184}- Id�, �mia�o. Poczekam.|- To mo�e zaj�� par� godzin. {15188}{15319}Jestem dopiero na 23 stronie,|i zdaj� sobie spraw�, �e to fascynuj�ce miejsce. {15324}{15379}- Owszem.|- W sumie, to nie jest. {15393}{15464}- Mo�e to pan zostanie s�dzi�.|- Dobrze. {15469}{15506}Nierozumiem dlaczego tutaj jestem. {15510}{15552}- Masz k�opoty.|{y:i}- Dlaczego? {15556}{15627}Nie powinno by� tam jakiego� obro�cy? {15631}{15729}Obro�ca jest niepotrzebny. On jest winny.|Kwesti� jest tylko wielko�� kary. {15733}{15795}- Oskar�amy pana o uw�aczanie starszym.|{y:i}- Co? {15799}{15847}Wi�c to poszlaki decyduj� o winie... {15851}{15928}...i maj� wp�yw na los tego cz�owieka? {15936}{15983}Podoba mi si� pa�ski styl m�wienia. {15988}{16107}Przywi�za�e� swojego ojca na dworze|jak zwierz� i to bez �adnej ochrony. {16111}{16174}- Mog� to wyt�umaczy�.|- S�ucham. {16178}{16283}- Jestem rozwiedziony.|- Staraj si� bardziej. {16298}{16394}P�ac� alimenty na dziecko|i jestem nieco w plecy. {16399}{16487}Miasto wesz�o mi na pensj�.|Zabrak�o na pewne op�aty... {16491}{16549}...w domu opieki,|wi�c wyrzucili mojego staruszka. {16554}{16638}Nie szuka�e� mu innego domu? {16650}{16718}To za du�o kosztuje.|Ju� teraz ledwo wi��� koniec w ko�cem. {16718}{16781}A co z jego emerytur�? {16796}{16872}Po kupnie jedzenia|i zap�aceniu 50 dolar�w czynszu... {16876}{16999}- ...nie ju� nie zostaje.|- Wi�c zostawiasz go tak na dworze, obwi�zanego �a�cuchem? {17043}{17097}Jest �lepy, lunatykuje. {17102}{17177}- Gdzie twoja matka?|- Uciek�a i zostawi�a mi go pod opiek�. {17181}{17318}Przecie� m�wi�,|to system go tak poni�a, nie ja. {17353}{17436}To na wypadek, by� ty nie lunatykowa�. {17461}{17517}Brian, dzi�ki �e wpad�e�. {17522}{17597}Travis, co za szok,|�e znowu ci� tu widz�. {17602}{17683}Zanosi si�, �e to b�dzie zlot rodzinny. {17703}{17757}Chcia�em si� spyta� o jednego|z ...
CzarnaInezzz