Nie nadużywaj imienia Pana.doc

(137 KB) Pobierz

Nie nadużywaj imienia Pana

 

2 Księga Mojżeszowa 20:7

Jakiś czas temu ktoś powiedział mi o chrześcijańskim radiu, którego można posluchać w Internecie i już kilka dni później pojawił się tam wykład, który miał na mnie ogromny wpływ - bardzo mnie dotknął. Człowiek o imieniu Gareth, pracujący w OM i będący gościem ostatniego Tygodnia Ewangelizacyjnego w Dzięgielowie, mówił o znaczeniu slów i imion, by potem przejść do imienia Boga i do jego nadużywania, wypowiadania mimochodem, nadaremnie. Potem nie mogłam zasnąć- długo myślałam o tym, co usłyszałam. Podzielę się z Wami mieszanką wykładu Garetha i moich wniosków.

Słowa są bardzo ważne z kilku powodów. Po pierwsze, Bóg posłużył się nimi, by stworzyć świat, a potem by objawić nam siebie - dzięki Biblii wiemy, JAKI On jest i KIM On jest. Po drugie, każdy z nas zda przed Nim sprawę z każdej wypowiedzianej rzeczy, bez względu na okoliczności i motywacje. Po trzecie, na podstawie słów można stosunkowo szybko wyrobić sobie osąd, pogląd, kim jest wypowiadająca je osoba. Po czwarte, słowa mówią o nas innym. A po piąte, mogą wywierać wpływ na ludzi wokół nas. Słowa odróżniają ludzi od zwierząt - dar mowy to jedna z cech odznaczających człowieka stworzonego na podobieństwo Boga.

Słowa, które wypowiadamy o danej osobie mogą ją albo budować, albo przygnębiać. Po rozmowie możemy tą osobę zostawić lepszą albo gorszą. Jak często zdarza się, że pamiętamy czyjąś wypowiedź, szczególnie krytyczną, że w chwilach depresji czy smutku potrafimy się jeszcze dodatkowo dobijać czyimś niefortunnym, może nawet nieprzemyślanym zdaniem. To niesamowite, jak bardzo słowa potrafią ranić i niszczyć, jak bardzo można zaszkodzić plotką czy obmową, jak trudno jest opanować swój język...

Bardzo ważną grupą słów są imiona. Pomyślmy chociażby o tym, jak wielkie zakłopotanie wzbudza zapomnienie, jak ktoś ma na imię. W Biblii imiona dawane ludziom miały znaczenie, szczególną moc przekazywaną danej osobie. Na przykład Samuel oznacza "odpowiedz na modlitwę". Ile razy matka wołała swojego syna, przypominała i jemu, i sobie o tym, że jego życie było zaczęte w cudowny sposób. Imię jest więc czymś, co odznacza człowieka, czymś ściśle związanym z osobą. To, co z nim czynimy, wpływa na całość tej osoby. I ludzie zrobią wszystko, by swoje dobre imię ochronić.

Jakie imię ma Bóg? Jakie słowo może Go w sposób właściwy opisać? Bóg objawił je, gdy wysyłał Mojżesza do faraona: "Jestem, który jestem". A to oznacza, że Bóg jest niezmienny, całkowicie godzien zaufania. To Stwórca, Przywódca, Sędzia i Zbawiciel. Ten, który podtrzymuje nas przy życiu, ochrania, leczy, pociesza i nam pomaga. Dlatego złe posługiwanie się Bożym imieniem to sprawa niesłychanie poważna.

Gdy zbyt często i bez szacunku używamy imienia Boga, Jezusa, nie tylko Go obrażamy, ale także wysyłamy komunikat, że Boże imię nie ma dla nas znaczenia. Dajemy ludziom do zrozumienia, ze nie przywiązujemy wagi do osoby, do której to imię należy. Pozbawiamy Boże imię jego znaczenia i zachęcamy innych do czynienia podobnie. A Pan nie pozostawi tego bez kary (2 Mojż. 20:7).

Na koniec chcę pokazać przykład, w jaki sposób imię Jezusa zostało zdegradowane przez świat. Gdy Gareth o tym mówił, musiałam podejść do własnego słownika i sprawdzić czy to prawda. Faktycznie, w angielskim słowniku The Concise Oxford Dictionary "definicja" imienia Jezus jest następująca:

Jezus = wykrzyknik wyrażający zaskoczenie, niecierpliwość itd. (imię założyciela religii chrześcijańskiej, zmarłego okolo 30 r.)

Wprawdzie na samym początku jest notatka, że jest to znaczenie wulgarne, nawet nie potoczne, ale nadal pozostaje pierwszym! A znaczenie bardziej właściwe, choć niepełne, jest w nawiasie! A to tylko jeden z dowodów na to, jak mało dla współczesnych ludzi znaczy imię naszego Pana.

Czy to nie daje do myślenia?

Najbardziej zaskakujące jest jednak dla mnie to, że od tamtego dnia nie tylko zaczęłam zwracać uwagę na to, co mówię, ale także zauważam, gdy Boże imię wypowiadają inni ludzie i zaczęło mi to przeszkadzać. Oczywiście do idealu jest jeszcze daleko, ale myślę, że jest to początek konkretnej pracy, którą Bóg chce we mnie wykonać. Chcę poddać się działaniu Jego ręki.

Danusia Kidaw

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin