Wiewiórki.doc

(21 KB) Pobierz
Wiewiórki

Wiewiórki

Autor: Bożena Forma

 

Idzie Krzyś z rodzicami do parku na spacer. Świeci słońce a z drzew spada deszcz kolorowych liści. Nagle coś zaszeleściło. Na środku alejki pojawiła się ruda wiewiórka. Krzyś znieruchomiał. Z zaciekawieniem przyglądał się zwierzątku. Delikatne futerko falowało na wietrze. Uszka zakończone pędzelkami czujnie nasłuchiwały przykrzywiając się raz w jedną raz w drugą stronę. Piękny puszysty ogon wzbudzał zachwyt.

 

- Mam coś dla ciebie - Krzyś z kieszeni wyciągnął kilka orzeszków.

 

Wiewiórka ostrożnie zbliżyła się do wyciągniętej dłoni. Ujęła w swoje łapki jeden z nich i zniknęła między gałęziami drzewa.

 

- Uciekła - zmartwił się chłopiec.

 

Już miał odejść kiedy nagle zza drzewa spojrzały na niego znajome oczy.

 

- Jesteś, nie odchodź, proszę . Masz jeszcze orzeszka - wiewiórka schowała się za drzewo a po chwili przed Krzysiem pojawiła się jeszcze jedna wiewiórka tylko nieco ciemniejsza.

 

- Przyprowadziłaś swoją siostrę, dobrze, że przyniosłem więcej orzeszków. Zróbcie zapasy na czas zimy - wyjął z kieszeni wszystkie orzechy i położył je pod drzewem. Wiewiórki szybko ukryły je w swojej dziupli.

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin