Tożsamość transseksualistów - 22-09-1998 - rzeczpospolita.txt

(15 KB) Pobierz
To�samo�� transseksualist�w
22.09.1998, MA

Poszanowanie prywatno�ci

To�samo�� transseksualist�w

Pa�stwa maj� obowi�zek sta�ej kontroli potrzeby istnienia odpowiednich �rodk�w ochrony prawnej transseksualist�w, bior�c pod uwag� zw�aszcza rozwijaj�c� si� nauk� i przemiany spo�eczne.

Kristina Sheffield, mieszkanka Londynu, urodzi�a si� jako ch�opiec. Pozostawa�a w zwi�zku ma��e�skim jako m�czyzna, zosta�a ojcem jednej c�rki. W 1986 r. rozpocz�a leczenie wklinice to�samo�ci p�ciowej, nast�pnie pomy�lnie przesz�a operacj� zmiany p�ci. Zmieni�a nazwisko na obecnie u�ywane. .

Nowe nazwisko widnieje w paszporcie iprawie jazdy, jednak akt urodzenia ir�ne inne dokumenty, ��cznie zubezpieczeniowymi ipolicyjnymi, zawieraj� nadal pierwotne nazwisko ip�e�. Musia�a je ujawni� s�dowi, gdy sk�ada�a por�czenie za przyjaciela, albo gdy ubezpiecza�a samoch�d. Wed�ug prawa jest nadal m�czyzn�, wi�c wr�nych sytuacjach jest zmuszona wpisywa� p�e� m�sk�. W rezultacie zmiany p�ci zosta�a zwolniona zpracy jako pilot. Jest dyskryminowana przy jej poszukiwaniu. Nie mo�e znale�� w Wielkiej Brytanii zatrudnienia wswoim zawodzie. W du�ym stopniu przyczyn� jest prawna sytuacja transseksualist�w.

Rachel Horsham jest brytyjsk� obywatelk� mieszkaj�c� od 1974 r. w Holandii. Przez naturalizacj� w 1993 r. naby�a jej obywatelstwo. Zarejestrowana przy urodzeniu jako ch�opiec, maj�c dwadzie�cia jeden lat, zrozumia�a, �e jest transseksualist�. Zpowodu trudno�ci w 1971 r. opu�ci�a Wielk� Brytani� iza granic� zacz�a �y� jak kobiety. Po psychoterapii ikuracji hormonalnej podda�a si� operacji zmiany p�ci. Miesi�c p�niej zwr�ci�a si� do brytyjskiego konsulatu owymian� fotografii wpaszporcie iwpisanie nowego nazwiska. Dowiedzia�a si�, i� jest to mo�liwe wy��cznie na podstawie postanowienia holenderskiego s�du. S�d Okr�gowy w Amsterdamie nakaza� wydanie w Holandii aktu urodzenia zuwzgl�dnieniem nowego nazwiska ip�ci �e�skiej. Wtym czasie konsulat wyda� nowy paszport. Wlistopadzie 1992 r. wyst�pi�a ozmian� w oryginalnym akcie urodzenia w Wielkiej Brytanii. Odpowiedziano jej, �e wprawie Zjednoczonego Kr�lestwa nie ma przepisu, kt�ry by na to zezwala�. Horscham twierdzi�a, �e musi mieszka� za granic�zpowodu sytuacji prawnej w Wielkiej Brytanii. Ma partnera, zkt�rym planuje si� pobra�. Chcieli wr�ci� do Wielkiej Brytanii, ale w�adze poinformowa�y, �e gdyby to uczynili, nie mo�na by�oby uzna� ich ma��e�stwa za wa�ne, niezale�nie od tego, czy zawarto by je w Holandii czy gdziekolwiek indziej.

W skardze do Komisji Sheffield zarzuci�a m. in. , �e odmowa prawnego uznania p�ci pooperacyjnej doprowadzi�a do naruszenia art. 8 (prawo do poszanowania �ycia prywatnego irodzinnego) , art. 12 (prawo do ma��e�stwa) iart. 14 (zakaz dyskryminacji) konwencji. Nie mia�a tak�e do dyspozycji skutecznych �rodk�w odwo�awczych wzwi�zku ztymi zarzutami (art. 13) . Komisja uzna�a, i� nast�pi�o naruszenie art. 8 (pi�tna�cie do jednego) , nie by�o naruszenia art. 13 (jednog�o�nie) . Stwierdzi�a, i� nie by�o odr�bnych problem�w na tle art. 12 i 14. Podobne zarzuty postawi�a Horsham ipodobna by�a r�wnie� opinia Komisji. Trybuna� po��czy� obie sprawy.

Pooperacyjna p�e�

Zarzuty nale�a�o rozwa�y� zpunktu widzenia odpowiedzi na pytanie: czy pa�stwo odm�wi�o spe�nienia pozytywnego obowi�zku zapewnienia gwarancji ich prawa do poszanowania �ycia prywatnego? Postawa pa�stwa nie by�a ingerencj�. Nie chodzi�o opowstrzymanie pa�stwa od dzia�ania na szkod�, ale obrak aktywnych krok�w wcelu zmiany systemu.

Poj�cie "poszanowanie" nie jest jasne, zw�aszcza wsferze nieod��cznych od niego pozytywnych obowi�zk�w. Bior�c pod uwag� r�norodno�� praktyk isytuacji wpa�stwach Rady Europy, wymagania wynikaj�ce ztego poj�cia b�d� si� istotnie r�ni� wkonkretnych sytuacjach. Przy ocenie istnienia pozytywnego obowi�zku nale�y uwzgl�dni� warunek zachowania w�a�ciwej r�wnowagi mi�dzy og�lnym interesem spo�ecznym iinteresami jednostki. Jej poszukiwanie jest charakterystyczne dla ca�ej konwencji. Stosuj�c t� zasad� wsprawach Rees Trybuna� uzna�, �e pa�stwo nie mia�o pozytywnego obowi�zku zmiany syste-

mu rejestracji urodze� w celu umo�liwienia skar��cym zmiany zapis�w dotycz�cych ich p�ci lub zapewnienia im kopii aktu urodzenia lub wyci�gu zniego bez jakiejkolwiek wzmianki op�ci lub p�ci wchwili urodzenia.

Chocia� skar��ce sformu�owa�y zarzuty szerzej ni� wobu ww. sprawach, twierdz�c, �e ich prawa wynikaj�ce zart. 8 konwencji naruszono zpowodu odmowy pa�stwa prawnego uznania ich p�ci pooperacyjnej, jest to jednak nadal sprawa, kt�rej istota dotyczy utrzymuj�cego si� stanowiska w�adz przy okre�laniu p�ci wy��cznie wed�ug kryterium biologicznego iniezmienno�ci informacji op�ci wpisanych do aktu urodzenia.

Fakty nie podlegaj� zmianom

Wielka Brytania, tak jak poprzednio, powo�ywa�a si� na og�lny interes utrzymania obecnego systemu rejestracji urodze�, b�d�cego historycznym zapisem fakt�w nie podlegaj�cym p�niejszym zmianom. Skar��ce uwa�a�y, �e maj� du�y margines swobody wsprawach dotycz�cych prawnego uregulowania sytuacji transseksualist�w.

Trybuna� worzeczeniu Cossey uzna�, i� nie by�o wyra�nego rozwoju nauki wsferze transseksualizmu od czasu wydania orzeczenia wsprawie Rees, kt�re nakazywa�oby odej�cie od wtedy zaj�tego stanowiska. Pogl�d ten zosta� nast�pnie potwierdzony w sprawie Bprzeciwko Francji, w kt�rej podkre�li�, i� nadal utrzymuje si� niepewno�� wobec istoty charakteru transseksualizmu. Kwestionuje si� czasami r�wnie� podstawy do interwencji chirurgicznych. Nie by�o jeszcze w tedy wystarczaj�co szerokiej zgody mi�dzy pa�stwami co do sposobu rozwi�zywania skomplikowanych problem�w prawnych zwi�zanych ze zmian� p�ci.

Nie wykazano, �e od daty wydania orzeczenia w sprawie Cossey w 1990 r. dosz�o do odkry� wmedycynie rozwiewaj�cych pozosta�e w �tpliwo�ci dotycz�ce przyczyn transseksualizmu.

Nieprzyjmowanie na razie przez w�adze brytyjskie teorii p�ci m�zgowej, kt�ra nie jest powszechnie akceptowana, nie mo�na uwa�a� za postaw� nierozs�dn�. Nadal aktualny jest pogl�d, �e operacja zmiany p�ci nie powoduje nabycia w szystkich cech biologicznych innej p�ci, niezale�nie od coraz wi�kszych post�p�w wich przeprowadzaniu.

W zakresie zmian prawnych w tej dziedzinie Trybuna� zbada� studium por�wnawcze przedstawione przez organizacj� "Liberty" inie zosta� wpe�ni przekonany, �e tendencje prawne tam wskazane wystarczaj� do uznania istnienia jakiej� wsp�lnej europejskiej postawy wobec problem�w zwi�zanych zprawnym uznaniem zmiany p�ci po operacji. W szczeg�lno�ci nie wynika zniego, i� istnieje wsp�lny pogl�d na temat reperkusji takiego uznania wprawie reguluj�cym zagadnienia ma��e�stwa, filiacji, prywatno�ci, ochrony danych lub okoliczno�ci, wkt�rych transseksualista mo�e by� prawnie zmuszony do ujawnienia p�ci przedoperacyjnej.

Nie by�o podstaw do odst�pienia od stanowiska wyra�onego w orzeczeniach Rees i Cossey iuznania, �e ze wzgl�du na post�py wnauce iwprawie Wielka Brytania nie mo�e ju� powo�ywa� si� na margines swobody przy obronie utrzymywania odmowy prawnego uznania pooperacyjnej zmiany p�ci.

Nader skomplikowane problemy

Transseksualizm nadal rodzi skomplikowane naukowe, prawne, moralne ispo�eczne problemy, wobec kt�rych nie ma powszechnie przyj�tej postawy wpa�stwach konwencji. Odmowa w�adz uznania nowej p�ci skar��cych nie by�a tak szkodliwa, aby przewa�a�a nad marginesem swobody posiadanym przez Wielk� Brytani� w tej dziedzinie. Nie mo�na zaprzeczy�, �e r�ne incydenty, o kt�rych wspomnia�a Sheffield, by�y �r�d�em zak�opotania istresu. Horsham wrazie powrotu do Wielkiej Brytanii r�wnie� nara�ona by�aby na konieczno�� ujawniania p�ci przedoperacyjnej. R�wnocze�nie nale�y jednak przyj��, �e od jednostki mo�na w uzasadnionym zakresie wymaga� przedstawienia dowodu p�ci, atak�e "medycznej historii". Dotyczy to zpewno�ci� um�w ubezpieczenia na �ycie, mo�liwe jest przy ubezpieczeniach pojazd�w, kiedy ubezpieczyciel uzna za potrzebne uwzgl�dnienie p�ci przy ocenie stopnia ryzyka. S�d mo�e uzna� za w�a�ciwe ustalenie, czy dana osoba jest odnotowana w rejestrze skazanych pod obecnym ipoprzednim nazwiskiem, zanim zaakceptuje j� jako por�czyciela dla oskar�onego wprocesie karnym.

Sytuacje, wkt�rych mo�na by wymaga� ujawnienia p�ci przedoperacyjnej, nie wyst�puj� tak cz�sto, aby mo�na by�o uwa�a�, i� wnieproporcjonalnym stopniu godzi to wprawo do poszanowania �ycia prywatnego. Wielka Brytania stara�a si� wpewnym stopniu zminimalizowa� wypadki niewygodnych ustale� dotycz�cych p�ci, zezwalaj�c na wydanie transseksualistom prawa jazdy, paszport�w iinnych urz�dowych dokument�w na ich nowe nazwisko ip�e�. Znacznie rzadziej wymaga si� okazania aktu urodzenia jako sposobu identyfikacji. Trybuna� by� zmuszony do odnotowania, �e mimo stwierdze� worzeczeniach Rees i Cossey dotycz�cych znaczenia sta�ej kontroli potrzeby istnienia odpowiednich �rodk�w prawnych w tej dziedzinie, bior�c pod uwag� zw�aszcza rozwijaj�c� si� nauk� iprzemiany spo�eczne. Wielka Brytania nie podj�a, jak si� wydaje, �adnego kroku w tym kierunku. Mo�liwo�� odnotowania w prawie jazdy lub w paszporcie zmiany imienia nie jest nowo�ci�. By�o tak podczas rozpatrywania sprawy Rees. Nawet przy braku znacz�cego rozwoju naukowego wtym czasie ro�nie jednak akceptacja spo�eczna iwzros�a �wiadomo�� problem�w pooperacyjnych transseksualist�w.

Nawet je�li nie ma naruszenia art. 8 wtej sprawie, Trybuna� potwierdzi�, �e sfera ta musi pozostawa� pod kontrol� pa�stw konwencji. Skar��ce nie przekona�y, �e Wielka Brytania ma obowi�zek wynikaj�cy z art. 8 konwencji prawnego uznania p�ci pooperacyjnej. Nie by�o naruszenia tego artyku�u (jedena�cie do dziewi�ciu) .

Ma��e�stwo jako podstawa rodziny

Sheffield i Horsham twierdzi�y, �e ma��e�stwo, kt�re pooperacyjny transseksualista (zm�czyzny wkobiet�) zawiera zm�czyzn� by�oby niewa�ne wed�ug prawa angielskiego ze wzgl�du na to, �e prawnie nadal jest uwa�any za m�czyzn�. Podnosi�y t� kwesti� w kontek�cie bardziej og�lnego zarzutu zart. 8, wpost�powaniu przed ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin