[21][72]- Mogę zadać osobiste pytanie?|- Nie mierzyłem sobie penisa. [73][116]Nie o to chodzi.|Tata mówił, że masz miliard dolarów. [117][159]Nie lubię rozmawiać|o mojej sytuacji finansowej. [161][212]Ale gdyby Bóg miał 900 milionów,|to ja miałbym więcej od niego. [230][251]- I nie masz dzieci, prawda?|- Nie. [253][287]- Popcham wózek.|- Dzięki. [292][321]Skoro masz tyle pieniędzy,|to dlaczego sam chodzisz na zakupy? [323][347]Mógłbyś zatrudnić kogoś|i dawać mu listę. [348][394]Jakiegoś ambitnego 17-latka z prawkiem|i bez szans na studia? [405][459]Mógłbym, ale od kiedy jestem singlem,|lubię sam robić zakupy. [461][498]- Dlaczego?|- Weźmy przykładowo to. [500][523]"Bekonożurawina".|Jak mógłbym to wpisać na listę? [524][573]Nie wiedziałem, że istnieją.|I nawet nie wiem, co to jest. [580][627]"Suszona żurawina|z nutką prawdziwego bekonu". [636][668]Obrzydliwe. [703][750]- Masz pełno domów i jachtów?|- Dwa domy, jachtów brak. [755][785]Powinieneś skołować sobie jacht|i zatrudnić kogoś, kto nim posteruje. [787][820]Jakieś ambitnego 17-latka|z prawkiem na jachty. [822][862]Jachty są pretensjonalne.|Nie lubię obnosić się z bogactwem. [864][902]Poza tym w razie czego|skorzystam z prywatnego odrzutowca. [903][930]- Masz odrzutowiec?|- I ambitnego pilota. [931][961]Ze stopniem naukowym. [962][1010]Wybacz. Znasz może różnicę pomiędzy|wołowiną organiczną a hodowlaną? [1011][1048]Organiczna jest produkowana|bez antybiotyków i hormonów wzrostu, [1050][1100]ale może być mniej pożywna|od tej z krów pasących się na łąkach. [1102][1148]Skoro o tym mowa, to jesteś piękna,|a twój akcent zdążył mnie pobudzić. [1150][1180]- "Skoro o tym mowa"?|- Krowy, mięso, steki, [1182][1219]marynowana wołowina,|Anglia, twój akcent. [1228][1245]- Jestem Zoey.|- Walden. [1247][1285]Miło mi.|Twój akcent też jest uroczy. [1293][1316]Dzięki. [1320][1356]- Powodzenia z mięsem.|- Dzięki. [1387][1418]I to mnie nazywają|Forrestem Gumpem. [1419][1447]- Co?|- Widać było, że na ciebie leci. [1453][1487]- Naprawdę?|- Umów się z nią. [1495][1530]- Zoey, pójdziemy na randkę?|- Jasne! [1540][1580]Kolejna rzecz, której nie mógłbym|wpisać na listę zakupów. [1637][1666]DWÓCH I PÓŁ [9x10] [1712][1804]Mogę Visą spłacić Mastercard,|a Discoverem Visę... [1810][1852]Potem Discovera|za pomocą American Express... [1862][1909]I co teraz dopełni|mój chwyt na system argentyński? [1927][1973]Chevron? Nie. Blockbuster?|Gorzej tam niż u mnie. [1980][2020]Karta rabatowa Starbucks?|Witaj, kawko! [2038][2080]Tę gierkę to ja znam.|"Robienie wała na siedem kart". [2082][2107]Wszystko byłoby dobrze,|gdyby wpadło mi trochę grosza. [2109][2145]A gdybym ja zrzuciła parę kilo,|zostałabym modelką kostiumów kąpielowych. [2147][2177]No, powiedz coś.|Wyzywam cię. [2179][2207]Nic nie mówię,|to bardzo stosowne porównanie. [2209][2246]Jedno i drugie|ratuje nasze tyłki. [2264][2305]Nienawidzę takich rzeczy, ale muszę|poprosić Waldena o pożyczkę. [2307][2359]Na litość boską, pozwolił wam|tu mieszkać za darmo. [2360][2387]Nie masz za grosz dumy? [2395][2425]Ujmę to inaczej. [2426][2452]Jak myślisz, dlaczego|pozwala wam tu mieszkać? [2453][2465]Bo mnie lubi. [2467][2515]Bo lubi mieć przy sobie jedyną osobę,|która nic od niego nie chce. [2517][2556]- Kogoś, kto dba o niego.|- Dobrze powiedziane. [2558][2595]Nie chcesz, by zorientował się,|że jesteś jak te ptaszki, [2596][2638]które wydziobują jedzenie|z kłów hipopotamów. [2654][2687]Nie, tego byśmy nie chcieli. [2689][2739]Zakładam, że przez te lata|twoja sytuacja się ustabilizowała. [2741][2791]- Nie poprosisz mnie o pieniądze.|- Nie, tak tylko pytałem. [2800][2835]- Dzięki, że poniosłeś zakupy.|- Żyję, by służyć. [2836][2877]Alan, pochwalę twojego syna.|Nieźle mi pomógł w podrywie. [2878][2908]Przy tobie|to żaden problem, szefie. [2909][2950]Mały ptaszek nie lata|daleko od kłów. [2958][2987]- Poznałeś kogoś?|- W rzeczy samej. [2989][3001]Piękną Brytyjkę. [3003][3034]Popchnąłem jej wózek|w złą stronę. [3036][3084]Dużo masz tam kart.|Ja mam tylko tę czarną. [3086][3120]Kupiłem nią sobie samolot.|O, przypomniałem sobie. [3122][3149]Jake, chcesz ćwierć miliona mil|do wykorzystania? [3151][3167]Ja ich nie wykorzystam,|bo mam swój samolot. [3168][3210]- Wezmę ćwierć miliona czegokolwiek.|- Są twoje, kolego. [3221][3258]- Co jest ćwierć miliona mil stąd?|- Może Księżyc? [3260][3291]- To niemożliwe, tato.|- Wiem, żartowałem. [3292][3328]Nikt nigdy nie był na Księżycu. [3366][3406]Proszę bardzo.|Najnowocześniejszy model. [3409][3447]- I na wpół przenośny.|- Stacjonarka Gatewaya. [3449][3475]- Nie widziałem takiego od dawna.|- Działa świetnie. [3477][3493]I ma pełno programów. [3498][3545]PIT-y 1995, arkusz kalkulacyjny,|WordPerfect, Tetris. [3561][3604]- Wątpię, żebym to opylił, kolego.|- Jestem w desperackiej sytuacji. [3605][3636]W przeciwieństwie do większości osób,|które tutaj przychodzą. [3638][3691]Na tyłach mam dwa wózki inwalidzkie|i akwarium pełne sztucznych oczu, [3693][3721]a także sterylne pomieszczenie|dla człowieka. [3722][3769]Żeby nie było, wyjęli człowieka|i sprzedali mi pomieszczenie. [3783][3833]A ile bym dostał|za diamentowe zapinki? [3856][3891]- Skąd je masz?|- Od matki na zakończenie studiów. [3892][3912]- Pradziwej matki?|- Tak, a co? [3914][3959]- Bo to nie są prawdziwe diamenty.|- Co?! [3960][3987]Na pewno była dobrą matką|w innych kwestiach. [3988][4013]Nie, to najlepsze,|co mnie od niej spotkało. [4014][4040]Bardzo mi przykro. [4041][4094]Nie chciałem tego sprzedawać,|ale chyba nie mam wyboru. [4119][4143]Nieźle. [4144][4173]- Kryształ od Steubena?|- Zgadza się. [4174][4206]Na pewno nie od matki. [4208][4253]Nie, to prezent ślubny od teściów.|Podkradłem go po rozwodzie. [4263][4296]Daj mi chwilę. [4303][4338]- Dam ci 1200 dolarów.|- Tak! [4413][4450]Dam ci dwa dolary|za posprzątanie tego. [4461][4491]Gdzie jest miotła? [4520][4557]- Jake, jestem gotowy!|/- Już idę! [4562][4579]Samochód naładowany i umyty. [4581][4627]Położyłem odświeżacz pod siedzeniem|na wypadek bąka. [4633][4675]- Dobra robota.|- Sto dolców? Dzięki, szefie. [4705][4741]- Dałeś mu sto dolarów?|- Tak, umył mi samochód. [4743][4779]- Sto dolarów za umycie auta?!|- Odpaliłem mu za mało? [4781][4817]Za sto dolarów|wylizałbym ci je do czysta. [4819][4846]Może następnym razem. [4848][4881]Idę na randkę z tą dziewczyną|z supermarketu. Wyglądam dobrze? [4882][4907]Dobrze to ja wyglądam.|Ty wyglądasz jak facet, [4908][4949]którego wyobrażają sobie kobiety|podczas seksu ze mną. [4958][5000]Randki to nadal dla ciebie nowość.|Mogę ci coś doradzić? [5001][5049]Chodzi o prezerwatywy?|Jake dał mi już swoją szczęśliwą. [5057][5069]Nie. [5071][5123]Jeśli chcesz, by ci się z nią udało,|to pozbądź się obrączki. [5132][5143]Naprawdę? [5147][5180]Podczas randek|obrączki są jak kryptonit. [5181][5221]Zakładając,|że Superman to pochwa. [5255][5272]Nie zdejmowałem jej od lat. [5273][5333]Na początku byliśmy z Bridget spłukani,|więc je sprzedaliśmy, [5335][5383]ale gdy zarobiłem pierwszy milion,|kupiłem nowe z rodu i platyny. [5385][5420]A mógłby być z kupy i łez. [5422][5466]- Co to jest rod?|- Najdroższy metal na świecie. [5469][5494]Miał symbolizować,|jak cenna jest nasza miłość. [5495][5543]Bardzo romantyczne.|Ale to nadal Lex Luthor na panienki. [5569][5594]To będzie ciężkie. [5595][5642]Gdy go go nosiłem,|czułem się... pewny siebie. [5645][5705]Musisz podjąć decyzję.|Przeszłość albo przyszłość. [5708][5760]Wspomnienie o Bridget albo wizja...|nieznajomej z supermarketu. [5803][5826]- Trzymaj.|- Dlaczego mi go dajesz? [5827][5854]Bo masz rację.|Muszę zapomnieć o przeszłości. [5855][5878]A to tylko kotwica,|która mnie przy niej trzyma. [5880][5916]- Dzięki, Al.|- Proszę bardzo. Miłej randki! [5917][5946]Jasne, na razie. [5957][5983]Mój ssskarb! [6052][6079]Czyli ten chłopak|nie był twoim krewniakiem? [6081][6117]Jake?|To syn Alana. [6120][6143]A Alan to...? [6156][6201]- To skomplikowane.|- Jestem dość bystra, spróbuj wyjaśnić. [6232][6284]Gdy próbowałem się utopić,|jego dom był najbliżej i miał telefon. [6301][6316]Rozumiem. [6318][6338]- Wcale nie, prawda?|- Ani trochę. [6340][6366]- Cofnijmy się trochę.|- Proszę. [6368][6400]Poznałem w liceum|dziewczynę imieniem Bridget. [6401][6435]Musimy cofać się|aż tak daleko? [6436][6466]Racja, przewinę. [6469][6498]Po liceum wziąłem ślub.|Byłem szczęśliwy. [6500][6520]Zarobiłem miliard dolarów.|Byłem bogaty. [6521][6547]Uznała, że musimy wziąć rozwód.|Byłem smutny. [6548][6599]Ocean, kupno domu Alana,|pozbycie się mebli, zatrzymanie Alana, [6600][6647]głód, supermarket,|spotkanie ciebie. Koniec. [6667][6707]- Ale pomówmy o tobie.|- Nie, mam parę pytań. [6708][6732]- Chodzi o meble?|- O samobójstwo. [6734][6782]Pragnąłem zwrócić|na siebie uwagę Bridget. [6794][6836]- To było raczej żałosne.|- Po fakcie? Owszem. [6838][6878]- A ten miliard?|- Sprzedałem parę firm Microsoftowi. [6880][6904]- Duży błąd.|- Żałujesz tego? [6906][6959]- Nie, ale oni tak.|- Ile minęło od rozstania z żoną? [6965][7014]Cztery miesiące, trzy tygodnie,|cztery dni, sześć godzin i trochę. [7016][7072]- Powiedzmy, że sześć godzin.|- Nadal ją kochasz, prawda? [7096][7137]Naprawdę jesteś bystra.|A myślałem, że to ten akcent. [7139][7172]Prowadzi to do pytania,|po co się ze mną umówiłeś? [7174][7207]- Jake mi kazał.|- Syn Alana? [7209][7250]Tak, i sam też chciałem,|bo staram się zapomnieć o przeszłości. [7252][7291]- Brak obrączki.|- Zauważyłam brak opalenizny. [7297][7327]- Jakbym nadal ją nosił.|- Fakt. [7333][7376]- Bez obaw, dałem go Alanowi.|- Którego zatrzymałeś zamiast mebli? [7377][7411]To nie tak,|że musiałem wybierać. [7412][7447]- A jak to jest z tobą?|- Ze mną? [7454][7487]Jestem prawniczką. [7509][7544]- Co jeszcze?|- Jestem rozwódką [7...
polewa1974